www.forum4x4.pl

jak w temacie w związku z wpakowaniem do suki stara zostały mi się dwie windy do wyboru Warn 8274 z silnikiem od XP 6KM i Superwinch EP9 i mam dylemat co zostawić na tył do asekuracji

wydaje mi sie ze superwinch bedzie lepszy, 8274 ma ta wade ze hamulec nie zatrzymuje windy od razu.

zdecydowanie superwinch, grzechotnik nie jest tak precyzyjny

sporo załóg jeździ z grzechotnikiem na tyle szybkość w obie strony jest istotna

najlepszy do asekuracji to jest jednak XP 9,5

jest prawie tak szybki jak grzechotnik ale dużo precyzyjniejszy

Patry pisze:najlepszy do asekuracji to jest jednak XP 9,5

jest prawie tak szybki jak grzechotnik ale dużo precyzyjniejszy

ale na grzechotnika możesz zapodać 50m liny i to też się liczy

to prawda na XP'ka wchodzi tylko 30 metrów syntetyka 9,5mm

Patry pisze:najlepszy do asekuracji to jest jednak XP 9,5

jest prawie tak szybki jak grzechotnik ale dużo precyzyjniejszy

Prawie robi dużą różnice. W przypadku zwijania luźnej liny to grzechotnik jest o ok. 10m/min szybszy. I przy ostatnich zwojach tą różnice naprawdę widać

może jest tak jak piszesz, ja jednak uważam że dla mnie lepszy jest XP, oczywiście grzechotnik jest super windą lecz brakuje jej tej precyzji XP'ka

przecież nie trzeba zwijać zawsze całej liny, można ją gdzieś zamotać na aucie żeby była szybko dostępna bez zwalniania sprzęgła

gdyby połączyć precyzje xp i szybkość grzechotnika byłaby winda idealna

lepszy od xp bedzie superwinch z hamulcem na zewnatrz bebna, jesli ma byc stosowany syntetyk....

No to zostanie ep9
mniejsza, lżejsza i ma lepsiejszy hamulec można się na niej spoko opuszczać
fakt z przodu najpierw miałem ep9 potem grzechotnika i grzechotnik ciągnął prawie jak mechanik ale nie był tak precyzyjny