Strona 1 z 1
wciągarka wg Bearmach
: śr wrz 02, 2009 11:17 am
autor: emkg
szukając rozwiązania zderzaka, znalazłem taki sposób zamocowania wciągarki :
http://www.muddyoval.com/articles/disco ... /index.htm
pytania mam następujące :
- czy ma ktoś tak zamontowana wciągarkę ?
- siedzi toto we wlocie powietrza (dolnym) - czy nie przeszkadza zbytnio ?
szukam, ponieważ mam zamiar powiesić wciągarkę do celów, powiedzmy, "rekreacyjnych"

a nie do ciężkiego upalania - zderzak obecny (fabryczny) jest taki solidny, plastikowy i ma nakładki w kolorze nadwozia

(ładnie wygląda na bulwarach) - z powodów powiedzmy, prawnych, niechętnie zmieniałbym zderzak na stalowy.
jakieś opinie budujące o tym rozwiązaniu ?
Re: wciągarka wg Bearmach
: śr wrz 02, 2009 11:18 am
autor: emkg
coby nie edytować dopiszę : może kiedyś dojrzeję do zmiany zderzaka

w tym przypadku, dodatkowo zachęca mnie brak konieczności walki z montażem świateł w zderzaku

Re: wciągarka wg Bearmach
: śr wrz 02, 2009 11:43 am
autor: selim
Podobne rozwiązanie chodziło mi po głowie
aczkolwiek - kupiłem blaszaka
Re: wciągarka wg Bearmach
: śr wrz 02, 2009 1:06 pm
autor: Zibi
Mocowanie jak najbardziej ok, stosowane m.in w toyotach - wykorzystując orginalne mocowania. No ale gosc przegiął z 8000 lbs-ów i to na stałych magnesach. Ale mocowanie jak najbardziej ok, chyba nawet ktoś takie płyty sprzedawał na allegro w niezłej cenie.
Re: wciągarka wg Bearmach
: śr wrz 02, 2009 1:37 pm
autor: selim
Zibi , co by do D2 było akuratne ?
Re: wciągarka wg Bearmach
: śr wrz 02, 2009 2:55 pm
autor: emkg
no właśnie - jaką wciągarkę do celów rekreacyjnych ? tak, żeby miała dobry stosunek (ceny do jakości oczywiście

)
Re: wciągarka wg Bearmach
: czw wrz 03, 2009 7:06 am
autor: Zibi
Minimum 10000 LBS (4,5 tony) i raczej nie na stałych magnesach.
Re: wciągarka wg Bearmach
: czw wrz 03, 2009 7:46 am
autor: emkg
ok - ale sugerowany producent ? te z britparta mają dobrą cenę - a jakość ?
Re: wciągarka wg Bearmach
: czw wrz 03, 2009 10:38 am
autor: szympro
Zibi pisze:Minimum 10000 LBS (4,5 tony) i raczej nie na stałych magnesach.
A dlaczego te stale magnesy sa zle? Cos kojarze, jeszcze chyba ze szkoly podstawowej, ze tak wlasnie silnik elektryczny dziala. Magnesy, w srodku takie uzwojenie z drutu, puszczamy prad, w tym uzwojeniu wytwarza sie pole magnetyczne i odpychajac sie od tych magnesow, obraca sie.
Jesli czegos nie pomylilem oczywiscie

Re: wciągarka wg Bearmach
: czw wrz 03, 2009 7:50 pm
autor: Zibi
Coś kojarzysz, ale generalnie stałe magnesy mają zostosowanie w winchach do 3,6 tony. Silniki takie sa słabsze i niestey magnesy te narażone są na "urazy", często odklejają się itd.
Re: wciągarka wg Bearmach
: czw wrz 03, 2009 9:28 pm
autor: grzes
selim pisze:Podobne rozwiązanie chodziło mi po głowie
aczkolwiek - kupiłem blaszaka
staloweczke zapodasz ?
pochwal sie gdzie kupiles ?
Re: wciągarka wg Bearmach
: czw wrz 03, 2009 9:38 pm
autor: szympro
Zibi pisze:Coś kojarzysz, ale generalnie stałe magnesy mają zostosowanie w winchach do 3,6 tony. Silniki takie sa słabsze i niestey magnesy te narażone są na "urazy", często odklejają się itd.
To co teraz stosuje sie zamiast magnesow? Zupelnie inna technologia czy tylko jakas modyfikacja? Podal tylko haslo, nie musisz super dokladnie opisywac, postaram sie znalezc na google. Musze tylko wiedziec czego szukac:)
Re: wciągarka wg Bearmach
: czw wrz 03, 2009 9:54 pm
autor: wojtek_kom
selim pisze:Podobne rozwiązanie chodziło mi po głowie
aczkolwiek - kupiłem blaszaka
Wyścig zbrojeń się rozkręca

Re: wciągarka wg Bearmach
: czw wrz 03, 2009 10:00 pm
autor: emkg
szympro pisze:Zibi pisze:Coś kojarzysz, ale generalnie stałe magnesy mają zostosowanie w winchach do 3,6 tony. Silniki takie sa słabsze i niestey magnesy te narażone są na "urazy", często odklejają się itd.
To co teraz stosuje sie zamiast magnesow? Zupelnie inna technologia czy tylko jakas modyfikacja? Podal tylko haslo, nie musisz super dokladnie opisywac, postaram sie znalezc na google. Musze tylko wiedziec czego szukac:)
normalnie - tak jak kiedyś - cewki na stojanie (tudzież wirniku - zależnie od wersji) - patrz rozrusznik ... tylko jak ktoś napisał w innym temacie rozrusznik jest liczony na duże obciążenia - ale na krótki czas - użyty w windzie szybko da dym ... muszą być inne przekroje, rdzenie, cewki (odpowiednie do typu pracy)
Re: wciągarka wg Bearmach
: czw wrz 03, 2009 11:25 pm
autor: emkg
a propos silników ze stałymi magnesami : troszkę się bawię w modelarstwo lotnicze - tam są silniki właśnie stałomagnesowe - przystosowane do pracy ciągłej - lot 30 - 40 min to można przyjąć praca ciągła ?

- i moce takie nawet - jest silnik o mocy ok 3 - 4 kM pewnie na windę się nie nada - ale to pewnie tego typu silniki (bezszczotkowe z regulatorem 3-fazowe).
Re: wciągarka wg Bearmach
: pt wrz 04, 2009 5:59 am
autor: Mroczny
bardzo ładne i profesjonalne wykonanie..
tylko nie wyobrażam sobie użytkowania wyciągarki elektrycznej bez dostępu do niej - choćby po to aby skontrolować stan i sposób nawinięcia liny..
Re: wciągarka wg Bearmach
: pt wrz 04, 2009 7:30 am
autor: selim
grzes pisze:selim pisze:Podobne rozwiązanie chodziło mi po głowie
aczkolwiek - kupiłem blaszaka
staloweczke zapodasz ?
pochwal sie gdzie kupiles ?
Scorpiona kupiłem ...przylazło barachło z odpryskami
Re: wciągarka wg Bearmach
: śr wrz 23, 2009 9:39 pm
autor: Harry
emkg pisze:s z powodów powiedzmy, prawnych, niechętnie zmieniałbym zderzak na stalowy.
jakieś opinie budujące o tym rozwiązaniu ?
Jak to sie ma do tekstu z Twojego podpisu

Re: wciągarka wg Bearmach
: czw wrz 24, 2009 7:58 am
autor: emkg
a czy ja powiedziałem , że to lubię

to dla mnie konieczność

Re: wciągarka wg Bearmach
: czw wrz 24, 2009 9:36 pm
autor: SzczesnyLR
nie widać liny
ta opcja odpada
chyba że na bulwar

Re: wciągarka wg Bearmach
: pt wrz 25, 2009 10:12 am
autor: Damian
emkg pisze:
jakieś opinie budujące o tym rozwiązaniu ?
to raczej marne, typowo bulwarowe rozwiązanie
tak jak Mroku napisał - nie masz dostępu do liny, nie widzisz też jak się zwija (będzie się zakleszczać), dodatkowo brak dostępu do całości stwarza problemu przy drobnych usterkach typu brak styczności na przekaźnikach, brak masy, itd.
umiejscowienie rolek naraża je na szybsze zniszczenie, uszkodzenie oraz będą działały jak zgarniacz błota i całego syfu do komory wyciągarki
co do samej wyciągarki - do DII tylko z przekładnią dającą co najmniej 12500lbs, jeśli chodzi o producenta to te wszystkie britparty, come up, escape, dragon wich (czyli wsio w cenie do 2500, generalizując) to produkty chińskie, relatywnie niskiej jakości, co nie znaczy że nie skuteczne i nie nadające się do użytku
Re: wciągarka wg Bearmach
: pt wrz 25, 2009 10:29 am
autor: Wiechu
...no właśnie ostatnio nam się kleszczyła w takim jednym. Do tego beznadziejny dostęp do sprzęgła, zmusza do wyciągania liny na silniku.
Efekt, smród z przegrzania i wyciąganie topielca drugim autem, żeby całkiem jej nie dobić.
Nie polecam.

Re: wciągarka wg Bearmach
: wt wrz 29, 2009 7:08 pm
autor: emkg
o

to są budujące opinie
