www.forum4x4.pl

Witam,mam problem z wyciągarką 12000lbs zamontowaną w samuraiu (aku seryjny alternator też) do rzeczy:
po około 2 metrach wyciągania auta z błota wyciągarka stopniowo traci moc aż do momentu całkowitego zatrzymania się.
Co może być przyczyną takiej sytuacji:mała pojemność akumulatora? czy może coś z wyciągarką nie tak?

akumulator nie wydaje. Zdałoby sie zmienić też i alternator.

Jak akumulator się dławi to i prądowo wsio powinno siadać, z gaśnięciem silnika włącznie. Tak przynajmniej u mnie było.
Akumulator przecież łatwo sprawdzić, przełożyć na moment od kogoś i jasne będzie.
A bez obciążenia jak ona chodzi? Samo rozwinięcie liny na maksa i nawinięcie na bębęn?

silnik zaczyna sie dławić poniżej 5V(jeśli mówimy o benzynie), diesel nie zgaśnie.

Diesel też zgasnie [zaworek przy pompie jest na prund]

samurai w benzyna i gaz,akumulator 35Ah.Samo rozciągnięcie i zwinięcie liny na bęben bez obciążenia wydaje się mi bezproblemowe - nie zauważyłem spowolnienia wyciągarki.
Czy szukać winy po stronie baterii czy windy?

Piotrek M pisze:Diesel też zgasnie [zaworek przy pompie jest na prund]

i tu byś się zdziwił ...

gri74 pisze:

Piotrek M pisze:Diesel też zgasnie [zaworek przy pompie jest na prund]

i tu byś się zdziwił ...

ale że co Grzesiu ?
moja bez prundu zdychała

a moja podczas wymiany aku znosi brak jego obecności , testowane nie raz

gri74 pisze:a moja podczas wymiany aku znosi brak jego obecności , testowane nie raz

no tak
ale miałeś ładowanie

Nie radzę tak robić.

wiem , alternator itp , ale disco jest tak żywotne, że znosi takie przypadki jak jest mus odczepić już kilka lat

gri74 pisze:wiem , alternator itp , ale disco jest tak żywotne, że znosi takie przypadki jak jest mus odczepić już kilka lat

UWAGA w/w próby dokonywane były zapewne na koszt nieświadowmego skutków sponsora nie powtarzajcie tych wyczynów we własnym zakresie ! chyba że to samochód bez elektroniki

michal-michal pisze:samurai w benzyna i gaz,akumulator 35Ah.Samo rozciągnięcie i zwinięcie liny na bęben bez obciążenia wydaje się mi bezproblemowe - nie zauważyłem spowolnienia wyciągarki.
Czy szukać winy po stronie baterii czy windy?

a teraz sobie "poteoryzuje" z rana:

35Ah przy 200A poboru windy i zapewne 80% pojemności znamionowej (zakładam akumulator nie jest nowy, suzuka jest niezbyt wklejona a winda ma faktycznie jakieś 9200 LBS) daje nam (przy założeniu że bateria jest np. typu AGM i potrafi oddać taki prąd) 0,14h pracy czyli jakieś 8 minut biorąc pod uwagę iż zwija z prędkością 1.2m/min to mamy przed sobą jakieś 10 m w idealnych warunkach zasilania do chwili w którem możemy wymienić baterie na nową

wniosek: jest szansa że lina nie zabrudzi się na całej długości

... po co komu winda 12000 w samuraju przeca to tylko zwiększa jego mase i utrudnia funkcjonowanie - tirfor jest najlepszy do takiej fury

Każdy temat potraficie skasztanić !

Kolego trzeba było chociaż instrukcję z windy przeczytać - jak byk masz napsane, ze minmalny prąd rozruchowy akumulatora to 650 amper. I na pewno kwasowy akumulator poniżej 70 amh w zyciu nie będzie działał. Wonda zwalniając produkuje dużo ciepła i spalisz silnik jak będziesz się tak bawił.

Czy po zamontowaniu aku 75Ah i np.740A prądu rozruchowego wyciągarka będzie działała?
Jeśli tak to czy alternator seryjny da radę naładować taką baterię.
Proszę o pomoc w doborze akumulatora najbardziej optymalnego to tej windy.Pozdrawiam

gri74 pisze:a moja podczas wymiany aku znosi brak jego obecności , testowane nie raz

Alfa 147 1.9JTD też taką operację zniosła..

Pomiędzy wyciągarką 3,5 tony a 6 ton jest różnica 2 kg w wadze - tylko i wyłącznie na grubości liny ( z 9,4 mm na 8 mm). Przecież budowa wyciągarki jest taka sama i tylko dwa tryby w przekłądni decydują o mocy. Tak więc nie ma co kupować 3,5 czy 4,5 tony bo to żadna różnica a pobierany prąd zalezy od masy pojazdu. Taki sam więc będzie pobór prądu przy 3,5 tonówce jak przy 6 tonówce w tych samych warunkach. Jeśli aku jest słaby można zastosować zblocze - pobór prądu 2 razy mniejszy a tylko teoretycznie dwa razy dłuższe jest wciąganie.

Taki aku jak najbardziej ok pod warunkiem prawidłowego podłączenia windy - najwazniejsze aby minus był bezpośrednio od silnika wyciągarki do akumulatora ( broń boże do masy!). Ja mam w fabrycznym samuraju dwa aku po 70 amh i fabryczny alternator spokojnie je ładuje.

Grześ odchudza Landrynę chyba.
Bez aku da radę. Bez ręcznego w góry


W Parchu przy wyciągarce 1200lbs założony akumulator 77Ah 760A (tak niecały rok temu).
Alternator fabryczny. Póki co wszystko daje radę chociaż ciągane było wszystkiego z 10 razy przez ten czas i nie dłużej niż po 30 minut sesja, wiec raczej bez specjalnych ciśnień

Zibi pisze: Ja mam w fabrycznym samuraju dwa aku po 70 amh i fabryczny alternator spokojnie je ładuje.

Masz te dwa aku jakoś specjalnie pospinane z jakimś przekaźnikeim itp?

Nie, normalnie jeden do jednego, akumulatory full river 70 amh 1015 amper z ups-ów, płacłem bodajże kiedyś po 220 złotych. Na orawskich jedyny na elektryku (12000) dojechałem tam gdzie mechaniki - 5 godzin non stop pracy.

Pytam , bo gdzieś czytałem o całej filozofii podłączania - automat co przełącza pomiędzy dwoma, ładuje na zmianę itp.

A jak można po normalnemu i z takim efektem to się wypada cieszyć, i samemu zastanowić jak to teraz powsadzać

ufok tak samo przy sprzedaży odjeżdzał ode mnie bez aku

co się może wtedy stać z autem, jak silnik pracuje bez aku

bigos pisze:ufok tak samo przy sprzedaży odjeżdzał ode mnie bez aku

co się może wtedy stać z autem, jak silnik pracuje bez aku

alternator może powiedzieć , do widzenia

Chyba nie tylko alternator.
Bez akumulatora napięcie w instalacji może być kilkukrotnie wyższe niż 12V, może być np 60V.

a przypadkiem tego nie nadzoruje regulator napięcia w alternatorze?