Silnik po remoncie.
Moderator: Misiek Bielsko
Silnik po remoncie.
A wiec jest tak.
Rozebralem silnik od chinczyka 12000 lbs, w srodku oczywiscie pol silnika wody (jedyne miejsce jakie mi przyszlo do glowy, ktore puszcza wode to sruby do przylaczenia kabli, dostaly oringi i mam nadzieje ze problem zniknie bo winda niewodowana w zasadzie byla). Oprocz tego 2 z 4 szczotek zjechane prawie do konca. Zaprzyjazniony warsztat remontujacy rozruszniki i alternatory wymienil szczotki i lozyska, poskladal winde tak, zeby byla szczelna. Zamontowalem do auta, zalozylem line i bez odpalania silnika nawinalem ja na beben. Pozniej popatrzylem ze nieco sie w niektorych miejscach lina zagniata wiec rozwinalem (na luzie oczywiscie) jakies pol dlugosci i nawinalem ponownie. I po calej operacji juz nie odpalilem auta. Akumulator Banner Running Bull, AGM, 70Ah, 760A, ma niecale 2 lata. Czy to normalne, ze na samym aku 2 dlugosci liny bez obciazenia i aku lezy? Nigdy nie sprawdzalem jak bylo wczesniej wiec nie wiem czy majstry od silnika cos zdupili czy aku kleka? A moze tak moze byc?
Rozebralem silnik od chinczyka 12000 lbs, w srodku oczywiscie pol silnika wody (jedyne miejsce jakie mi przyszlo do glowy, ktore puszcza wode to sruby do przylaczenia kabli, dostaly oringi i mam nadzieje ze problem zniknie bo winda niewodowana w zasadzie byla). Oprocz tego 2 z 4 szczotek zjechane prawie do konca. Zaprzyjazniony warsztat remontujacy rozruszniki i alternatory wymienil szczotki i lozyska, poskladal winde tak, zeby byla szczelna. Zamontowalem do auta, zalozylem line i bez odpalania silnika nawinalem ja na beben. Pozniej popatrzylem ze nieco sie w niektorych miejscach lina zagniata wiec rozwinalem (na luzie oczywiscie) jakies pol dlugosci i nawinalem ponownie. I po calej operacji juz nie odpalilem auta. Akumulator Banner Running Bull, AGM, 70Ah, 760A, ma niecale 2 lata. Czy to normalne, ze na samym aku 2 dlugosci liny bez obciazenia i aku lezy? Nigdy nie sprawdzalem jak bylo wczesniej wiec nie wiem czy majstry od silnika cos zdupili czy aku kleka? A moze tak moze byc?
Kapec, disco 300TDi '97,
Re: Silnik po remoncie.
Windą o ile się orientuje (poza ekstremalnymi przypadkami) powinno się bawić na chodzącym silniku coby aku dostawał prunda. W innym przypadku jest jak piszesz 

mam Trooperka 2,6i i 3.0 DTi (problemy "nowego" się skończyły zobaczymy na jak długo
)

Re: Silnik po remoncie.
Ta. Jakos nie wpadlem na to, ze winda bez obciazenia moze w chwile wydmuchac cale aku.seburaj pisze:a robiłeś te machinacje na zgaszonym silniku ?
A co by sie stalo, jakby silnik auta zdechl i musialbym sie wyciagnac z bagna na samym aku? Pod obciazeniem pociagnelaby metr?
Kapec, disco 300TDi '97,
Re: Silnik po remoncie.
pociągnie tyle, ile da rade
wystarczajaco - na przyklad - zeby postawic swoje wlasne auto na koła po boku
wystarczajaco - na przyklad - zeby postawic swoje wlasne auto na koła po boku
robok rzępoli w harapuciu
Re: Silnik po remoncie.
No dobra. Czyli 2 dlugosci liny na samym aku bez obciazenia mialy prawo go rozladowac, tak?
Kapec, disco 300TDi '97,
Re: Silnik po remoncie.
TAK
mam Trooperka 2,6i i 3.0 DTi (problemy "nowego" się skończyły zobaczymy na jak długo
)

Re: Silnik po remoncie.
Kwestia jaki aku był, w jakim stanie. Moze tez być tak, że przy skłądaniu silnik azostał popełnony jakis błąd np. przekręcony pin silnika od czerwonego przewodu co często się "rozrusznikowcow" zdarza. Jak go przekręcisz to przewód od szczotek się napina i po klku minutach działania wirnik go przeciera powodując spięcie. Jak winch będzie słabł to sprawdz to.
tel. 509700949
https://www.escape4x4.pl/
https://www.escape4x4.pl/
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość