Silnik po remoncie.

elektryczne, mechaniczne i wynalazki domowej roboty...

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
kapec
Posty: 2293
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 7:14 am
Lokalizacja: Kwidzyn

Silnik po remoncie.

Post autor: kapec » śr wrz 22, 2010 8:14 am

A wiec jest tak.
Rozebralem silnik od chinczyka 12000 lbs, w srodku oczywiscie pol silnika wody (jedyne miejsce jakie mi przyszlo do glowy, ktore puszcza wode to sruby do przylaczenia kabli, dostaly oringi i mam nadzieje ze problem zniknie bo winda niewodowana w zasadzie byla). Oprocz tego 2 z 4 szczotek zjechane prawie do konca. Zaprzyjazniony warsztat remontujacy rozruszniki i alternatory wymienil szczotki i lozyska, poskladal winde tak, zeby byla szczelna. Zamontowalem do auta, zalozylem line i bez odpalania silnika nawinalem ja na beben. Pozniej popatrzylem ze nieco sie w niektorych miejscach lina zagniata wiec rozwinalem (na luzie oczywiscie) jakies pol dlugosci i nawinalem ponownie. I po calej operacji juz nie odpalilem auta. Akumulator Banner Running Bull, AGM, 70Ah, 760A, ma niecale 2 lata. Czy to normalne, ze na samym aku 2 dlugosci liny bez obciazenia i aku lezy? Nigdy nie sprawdzalem jak bylo wczesniej wiec nie wiem czy majstry od silnika cos zdupili czy aku kleka? A moze tak moze byc?
Kapec, disco 300TDi '97,

Awatar użytkownika
seburaj
 
 
Posty: 4047
Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
Lokalizacja: Śląsk Górny

Re: Silnik po remoncie.

Post autor: seburaj » śr wrz 22, 2010 8:51 am

a robiłeś te machinacje na zgaszonym silniku ? :o
robok rzępoli w harapuciu

Awatar użytkownika
Nahen
 
 
Posty: 4743
Rejestracja: pn wrz 20, 2004 10:43 am
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Silnik po remoncie.

Post autor: Nahen » śr wrz 22, 2010 9:37 am

Windą o ile się orientuje (poza ekstremalnymi przypadkami) powinno się bawić na chodzącym silniku coby aku dostawał prunda. W innym przypadku jest jak piszesz ;)
mam Trooperka 2,6i i 3.0 DTi (problemy "nowego" się skończyły zobaczymy na jak długo ;) )

Awatar użytkownika
kapec
Posty: 2293
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 7:14 am
Lokalizacja: Kwidzyn

Re: Silnik po remoncie.

Post autor: kapec » śr wrz 22, 2010 9:40 am

seburaj pisze:a robiłeś te machinacje na zgaszonym silniku ? :o
Ta. Jakos nie wpadlem na to, ze winda bez obciazenia moze w chwile wydmuchac cale aku.
A co by sie stalo, jakby silnik auta zdechl i musialbym sie wyciagnac z bagna na samym aku? Pod obciazeniem pociagnelaby metr?
Kapec, disco 300TDi '97,

Awatar użytkownika
seburaj
 
 
Posty: 4047
Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
Lokalizacja: Śląsk Górny

Re: Silnik po remoncie.

Post autor: seburaj » śr wrz 22, 2010 9:51 am

pociągnie tyle, ile da rade
wystarczajaco - na przyklad - zeby postawic swoje wlasne auto na koła po boku
robok rzępoli w harapuciu

Awatar użytkownika
kapec
Posty: 2293
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 7:14 am
Lokalizacja: Kwidzyn

Re: Silnik po remoncie.

Post autor: kapec » śr wrz 22, 2010 9:58 am

No dobra. Czyli 2 dlugosci liny na samym aku bez obciazenia mialy prawo go rozladowac, tak?
Kapec, disco 300TDi '97,

Awatar użytkownika
Nahen
 
 
Posty: 4743
Rejestracja: pn wrz 20, 2004 10:43 am
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Silnik po remoncie.

Post autor: Nahen » śr wrz 22, 2010 10:05 am

TAK
mam Trooperka 2,6i i 3.0 DTi (problemy "nowego" się skończyły zobaczymy na jak długo ;) )

Awatar użytkownika
Zibi
 
 
Posty: 17616
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 12:05 pm
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Re: Silnik po remoncie.

Post autor: Zibi » śr wrz 22, 2010 12:01 pm

Kwestia jaki aku był, w jakim stanie. Moze tez być tak, że przy skłądaniu silnik azostał popełnony jakis błąd np. przekręcony pin silnika od czerwonego przewodu co często się "rozrusznikowcow" zdarza. Jak go przekręcisz to przewód od szczotek się napina i po klku minutach działania wirnik go przeciera powodując spięcie. Jak winch będzie słabł to sprawdz to.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wyciągarki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość