Strona 1 z 1

Pilot bezprzewodowy

: śr wrz 01, 2004 9:25 pm
autor: Maciej 1
Witam. Czy ktoś się orientuje jak zrobić bezprzewodowe sterowanie wyciągarki elektrycznej????

: śr wrz 01, 2004 9:35 pm
autor: Discotheque
Kupujesz zwykly zestaw zdalnego sterowania za ok. 100 zet dwukanalowe i wsio. Masz pilota i odbiornik. Odbiornik ma wyjscia ktore wpinasz w sterowanie.

Ale jaki jest tego cel?

: śr wrz 01, 2004 9:36 pm
autor: Kuszman
Kupic zestawik do zdalnego sterowania wyciągarki elektrycznej :)21


Na wolumenie w wawie widziałem cos takiego jakis czas temu za 380 zł.

Była tam centralka + pilot+ reszta pierdół do podłączenia.

Pogadaj z laweciarzami to Ci powiedzą.

: śr wrz 01, 2004 9:45 pm
autor: Discotheque
Memory...


Find...

Siara...

I wszystko jasne :)21


http://www.amt-alarmy.pl/zdalne%20stero ... owania.htm

~80zl na allegro

: czw wrz 02, 2004 7:21 am
autor: raffik
sterowanie Ramseya za 600 można zanabyć

Re: Pilot bezprzewodowy

: czw wrz 02, 2004 10:22 am
autor: Kostuch
Maciej 1 pisze:Witam. Czy ktoś się orientuje jak zrobić bezprzewodowe sterowanie wyciągarki elektrycznej????
Ja zrobiłem w suzi.
Działa ok, tylko musze wymyśleć większe i wodoodporne obudowy na piloty - te standardowe w zabłoconych rękawicach są nie do obsłużenia.
Dodatkowo jest sterowanie z "kablowego" pilota i guzikami z kabiny.
Żeby nie było konfliktu, czyli kierowca chce poluzować linę a pilot (ten żywy) chce nawijać linę, trzeba zrobić zabezpieczenie - u mnie dwa dodatkowe przekaźniki.

: czw wrz 02, 2004 3:07 pm
autor: Peter
JA mogę odsprzedąc zdalne do Ramseya albo zamienić na ręczne :D

To zdalne do dupy jest, zwłoke ma za dużą... :-?

: pt wrz 03, 2004 9:46 am
autor: Kostuch
Peter pisze:JA mogę odsprzedąc zdalne do Ramseya albo zamienić na ręczne :D

To zdalne do dupy jest, zwłoke ma za dużą... :-?
Sam masz za duże zwłoki :wink:
Wyciągarka włącza/wyłącza się tak samo szybko jak na kablu. Przecież sygnał nie leci przez satelitę...
Nie wiem jak innym, ale mi kilka razy prawie nawinął się kabel od pilota na bęben z liną :)3

: pt wrz 03, 2004 10:00 am
autor: CzarnySJ
dwie takie same wyciągarki i dwa piloty (jeden zwykły na kablu, drugi nowoelektroniczny na antenie) - na bezprzewodowym działa z wyraźnie widzialnym opóźnieniem :)3

PS
weź i zapodziej gdzieś pilocika w nocy od takiego nowomodnego sterowania :)3

: pt wrz 03, 2004 10:09 am
autor: Kostuch
CzarnySJ pisze:dwie takie same wyciągarki i dwa piloty (jeden zwykły na kablu, drugi nowoelektroniczny na antenie) - na bezprzewodowym działa z wyraźnie widzialnym opóźnieniem :)3

PS
weź i zapodziej gdzieś pilocika w nocy od takiego nowomodnego sterowania :)3
A pilot antenowy "made by Ramsey" czy robiony?
Może to był taki do wyciągarek służących do pokazywania pod dyskoteką w remizie :roll: :wink:

ps
Dlatego mam jeszcze pilota na kablu i dodatkowo guziki w samochodzie :)2

: pt wrz 03, 2004 10:27 am
autor: CzarnySJ
wyciągarki ramsey patriot 9500 i oba (przewodowy i bezprzewodowy) oryginalne piloty

: pt wrz 03, 2004 10:58 am
autor: Kostuch
CzarnySJ pisze:wyciągarki ramsey patriot 9500 i oba (przewodowy i bezprzewodowy) oryginalne piloty
Wyrwać chwasta i zrobić dobrze.
Teraz Polska :D 8) :o :roll: !!

: pt wrz 03, 2004 2:47 pm
autor: Peter
Kostuch pisze:Nie wiem jak innym, ale mi kilka razy prawie nawinął się kabel od pilota na bęben z liną :)3
To ty, kurde, zdolniacha jesteś :)21

No mi się to nigdy nie udało... :roll:

: pt wrz 03, 2004 3:56 pm
autor: Discotheque
Pytanie czy pilot na kablu jest potrzebny?

Nie wystarczy sterowanie wyciagarka z miejsca kierowcy? To optymalny chyba sposob.

: pt wrz 03, 2004 4:06 pm
autor: leszek
Bocian pisze:Pytanie czy pilot na kablu jest potrzebny?

Nie wystarczy sterowanie wyciagarka z miejsca kierowcy? To optymalny chyba sposob.
i chyba bezpieczniejszy bo to ty siedzisz w syfie a nie pilot, i zdenerwuj teraz takiego jak to on ma pilota od łincza a wisisz w syfie nad przepaścią a on stoi z boku :wink:

: pt wrz 03, 2004 4:15 pm
autor: Discotheque
leszek pisze:
Bocian pisze:Pytanie czy pilot na kablu jest potrzebny?

Nie wystarczy sterowanie wyciagarka z miejsca kierowcy? To optymalny chyba sposob.
i chyba bezpieczniejszy bo to ty siedzisz w syfie a nie pilot, i zdenerwuj teraz takiego jak to on ma pilota od łincza a wisisz w syfie nad przepaścią a on stoi z boku :wink:
Dokladnie :)21
Do tego kwestia uzgodnienia paru zasad, sposobu komunikacji recami + PMR-ki. Kierowca wie ze dopoki mnie nie ma w polu widzenia to nie wolno mu nacisnac przycisku :)21 Poza tym ja mam wolne rece i moge byc wszedzie. Czasami tez lepszym sposobem jest rozwijanie liny silnikiem niz bieganie pod gore tam i nazad.
Kierowca przy winchu pod gore moze lepiej kontrolowac napedem kol prace wyciagarki i caly proces. To samo przy rzezbie w bagienku.

No i kabelek sie nie wkreca :)21

: sob wrz 04, 2004 9:21 am
autor: CzarnySJ
Bocian pisze:Pytanie czy pilot na kablu jest potrzebny?

Nie wystarczy sterowanie wyciagarka z miejsca kierowcy? To optymalny chyba sposob.
Oj jest jednak potrzebny, czasami się po jakąś zakichaną pieczątke spuszczało syfa w takie dziwne miejsce, że nie chciał byś być w środku :)21