zalozylem nowego t-maxa 9500, oczywiscie sliczny jest, chodzi nawet cicho i generalnie jak na poczatek cudnie... troche kombinowania, gniazdko na zewnatrz, skrzynka pod maske, kable 50 mm2 w miejsce oryginalnych i takie tam
mam tylko jedna rozterke - bardzo koslawo "załącza" sie sprzeglo


rozłączanie oczywiscie bez problemu, natamiast aby zalaczyc to trzeba sie niezle nakombinowac - poruszajac bebnem (na sile to zdaje sie nie ma co)... zeby bylo ciekawiej, to na aucie obok lezy inny t-max (12500 i 24v, ale to przeciez bez znaczenia) - gdzie wajcha sprzegla chodzi jak po masle gora-dol praktycznie przy kazdym ustawieniu bebna

wyrobi sie? macie jakies wskazowki?
pozdrawiam, seb