A co do mechaników i aso temat rzeka. Miałem galaxy, check engine - oddałem do aso (citroena, ale 2.0 ten sam

), temat ogarnęli (przewody zasilające dpf) po godzinach, jak szef już wychodził do domu. Sami zaproponowali.
Swojego mechanika namierzyłem przypadkiem zupełnie, jak mając swój transport reanimowałem mastera. Akurat jak miałem forda to pojechał do Anglii się dorabiać, na szczęście wrócił. Tylko jest 45 min drogi ode mnie, zupełnie nie po drodze do nikąd. Czasowo też mu zazwyczaj zejdzie dłużej niż wypada, ale wybaczam bo ceny daje spoko i robi porządnie. Zawsze dostaje opcje do wyboru :
1. Poprawnie, zgodnie ze sztuką itp, daje gwarancję
2. Możemy obtanić ale jak coś pójdzie nie tak to przykro mu
3. Dziadowanie
Zazwyczaj kończy się na 1 opcji, z 3 raz skorzystałem, pokarało (wysprzegnik w masterze, kupiłem chińczyka za 200,oryginalny 650, zesrała się po 2 tygodniach, do ceny oryginału musiałem dodać kolejne zrzucanie skrzyni...)
Dodatkowo mechanik jest wyjątkowo czysty - tzn czysto robi, pomijając że wszystko w nitrylowych rękawiczkach, z pokrowcami wszędzie itp to czyści na bieżąco wszystko. Biorę go na wyjazdy na zakup auta jako hamulcowy i naprawiacz, ma wylajtowane podejście, umie się potargować i ewentualnie powstrzymać przed miną. Dodatkowo na czas naprawy auta daje mi swoje, ostatnio nawet 2 na raz. W niedzielę kiedyś robił wąż bo strzelił a rano do roboty miałem jechać. Ze świecą szukać takiego