Fajny motur

[Kabal]

Też przed tym stoję i wychodzi mi, że e do b mało sensowne. Trzeba się skopać i zrobić c+e. Drogo trochę jak na fanaberię, ale z drugiej strony nikną wszelkie durne ograniczenia w zabawkach.

Hm. Ja kiedyś tytułem fanaberii zrobiłem wszystko Dopiero później zdałem sobie sprawę, że autobusu to raczej sobie nie kupię... Chociaż "nigdy nie mów nigdy"

Wypływają czasami takie fajne salonki na bazie autokaru. Party bus z tego byłby przedni
Nie ma na tyle durnych pomysłów, żeby sobie tego nie zracjonalizować, jeśli tylko postępuje się wystarczająco impulsywnie

[Krees]

Też przed tym stoję i wychodzi mi, że e do b mało sensowne. Trzeba się skopać i zrobić c+e. Drogo trochę jak na fanaberię, ale z drugiej strony nikną wszelkie durne ograniczenia w zabawkach.

Hm. Ja kiedyś tytułem fanaberii zrobiłem wszystko Dopiero później zdałem sobie sprawę, że autobusu to raczej sobie nie kupię... Chociaż "nigdy nie mów nigdy"

Wypływają czasami takie fajne salonki na bazie autokaru. Party bus z tego byłby przedni
Nie ma na tyle durnych pomysłów, żeby sobie tego nie zracjonalizować, jeśli tylko postępuje się wystarczająco impulsywnie

Zdaj się na hormony

[Adamo]

Wypływają czasami takie fajne salonki na bazie autokaru. Party bus z tego byłby przedni
Nie ma na tyle durnych pomysłów, żeby sobie tego nie zracjonalizować, jeśli tylko postępuje się wystarczająco impulsywnie

To by miało sens…
Chociaż nie. Jak już zrobisz to prawko, kupisz salonkę i ją odszczurzysz, to gdybym miał takie prawko byłaby opcja, że będę tym co prowadzi

[minizbowid]

Też przed tym stoję i wychodzi mi, że e do b mało sensowne. Trzeba się skopać i zrobić c+e. Drogo trochę jak na fanaberię, ale z drugiej strony nikną wszelkie durne ograniczenia w zabawkach.

Hm. Ja kiedyś tytułem fanaberii zrobiłem wszystko Dopiero później zdałem sobie sprawę, że autobusu to raczej sobie nie kupię... Chociaż "nigdy nie mów nigdy"

Wypływają czasami takie fajne salonki na bazie autokaru. Party bus z tego byłby przedni
Nie ma na tyle durnych pomysłów, żeby sobie tego nie zracjonalizować, jeśli tylko postępuje się wystarczająco impulsywnie

Mamuty w autobusie... To nie jest głupie

[goralski]

Wypływają czasami takie fajne salonki na bazie autokaru. Party bus z tego byłby przedni
Nie ma na tyle durnych pomysłów, żeby sobie tego nie zracjonalizować, jeśli tylko postępuje się wystarczająco impulsywnie

To by miało sens…
Chociaż nie. Jak już zrobisz to prawko, kupisz salonkę i ją odszczurzysz, to gdybym miał takie prawko byłaby opcja, że będę tym co prowadzi

Odwieczny paradoks DJ-a

[Takayuki]

Chcę potem zrobić E do B i dumam, czy jest sens robić C. Samemu dla siebie, pod ewentualny kamper 4250 DMC.

Drogie Bravo, co myślicie?

Robić!

[Anulka]

Też przed tym stoję i wychodzi mi, że e do b mało sensowne. Trzeba się skopać i zrobić c+e. Drogo trochę jak na fanaberię, ale z drugiej strony nikną wszelkie durne ograniczenia w zabawkach.

No dobra, ale żeby zrobić C+E trzeba miec zdane najpierw samo C?

I czy w przypadku oblania egzaminuna C+E zablokują ważność prawka B/utraci sie upraenienia do momentu zdania egzaminu C+E?

[Takayuki]

W 2003 trzeba było zdać C żeby zacząć jazdy z przyczepą na kat. E
Kurs teoretyczny był jeden, ale czy to tak miało być czy ułatwili sobie nie pamiętam.
Kat. ABDT co kto tam ma sobie jest niezależnie od procedowanych kolejnych uprawnień, nawet jak się 10x nie zda teorii

Edit, to by było fajoskie... kierowca zawodowy oblewa sobie testy na A, i jeb, siedzisz w domu albo zbiorkom..

[Kabal]

Też przed tym stoję i wychodzi mi, że e do b mało sensowne. Trzeba się skopać i zrobić c+e. Drogo trochę jak na fanaberię, ale z drugiej strony nikną wszelkie durne ograniczenia w zabawkach.

No dobra, ale żeby zrobić C+E trzeba miec zdane najpierw samo C?

I czy w przypadku oblania egzaminuna C+E zablokują ważność prawka B/utraci sie upraenienia do momentu zdania egzaminu C+E?

Nie
I
Nie

[goralski]

Krzysiu pewnyś? Ja robiłem c a potem E do c bez wyrabiania dokumentu, tzn miałem zaświadczenie o zdaniu egzaminu na c (było obligatoryjne) i dopiero kurs na E. Ma to o tyle sens, że jednak przyczepe ciągasz ciężarówką, więc musisz mieć uprawnienia na nią.

[Quentil]

Żeby mieć C+E trzeba mieć C, a żeby mieć C trzeba mieć B. Istnieją kursy łączone C + C+E, są kilka godzin krótsze i minimalnie tańsze, wtedy niejako nie musisz mieć C ale to nadinterpretacja (bo i tak obligatoryjnie robisz C).

[Kostuch]

Też przed tym stoję i wychodzi mi, że e do b mało sensowne. Trzeba się skopać i zrobić c+e. Drogo trochę jak na fanaberię, ale z drugiej strony nikną wszelkie durne ograniczenia w zabawkach.

Hm. Ja kiedyś tytułem fanaberii zrobiłem wszystko Dopiero później zdałem sobie sprawę, że autobusu to raczej sobie nie kupię... Chociaż "nigdy nie mów nigdy"

Im więcej "ptaszków" uprawnieniowych, tym prędzej wezmą w godzinę "W"

[Anulka]

Żeby mieć C+E trzeba mieć C, a żeby mieć C trzeba mieć B. Istnieją kursy łączone C + C+E, są kilka godzin krótsze i minimalnie tańsze, wtedy niejako nie musisz mieć C ale to nadinterpretacja (bo i tak obligatoryjnie robisz C).

No to jednak pozostaje mi na razie zrobienie B+E. Pick up+przyczepa na 2 konie ni jak nie zmieści mi się w 4250kg

[PiRoman]

ewentualny kamper 4250 DMC.

Już bez sensu...

[Bratproroka]

Im więcej "ptaszków" uprawnieniowych, tym prędzej wezmą w godzinę "W"

W razie W akurat jestem chyba najlepiej kryty na forum.

[Kostuch]

Im więcej "ptaszków" uprawnieniowych, tym prędzej wezmą w godzinę "W"

W razie W akurat jestem chyba najlepiej kryty na forum.

OK
Będę zeznawać, że nie znam i wcale nie widziałem uprawnień na śmigłowce szturmowe bo mam słaby wzrok i prostatę

[Bratproroka]

Im więcej "ptaszków" uprawnieniowych, tym prędzej wezmą w godzinę "W"

W razie W akurat jestem chyba najlepiej kryty na forum.

OK
Będę zeznawać, że nie znam i wcale nie widziałem uprawnień na śmigłowce szturmowe bo mam słaby wzrok i prostatę

Wiem, że - nomen omen - strzał na ślepo, ale jesteś blisko. Nie łapię się na wymagania zdrowotne nawet do WOT.

Tzn. Nie łapałem się. Teraz jest jeszcze śmieszniej
Dowolna komisja lekarska zabiłaby mnie śmiechem. Gdyby faktycznie zechcieli zbadać.

[Kostuch]

W razie W akurat jestem chyba najlepiej kryty na forum.

OK
Będę zeznawać, że nie znam i wcale nie widziałem uprawnień na śmigłowce szturmowe bo mam słaby wzrok i prostatę

Wiem, że - nomen omen - strzał na ślepo, ale jesteś blisko. Nie łapię się na wymagania zdrowotne nawet do WOT.

Tzn. Nie łapałem się. Teraz jest jeszcze śmieszniej
Dowolna komisja lekarska zabiłaby mnie śmiechem. Gdyby faktycznie zechcieli zbadać.

Nomen omen - przypomniał mi się teraz skecz MontyPythona o najśmieszniejszym kawale na świecie i jego militarnym zastosowaniu

Właśnie dostałeś nominację na najstraszliwszą tajną broń XXIw

[Bratproroka]

Nomen omen - przypomniał mi się teraz skecz MontyPythona o najśmieszniejszym kawale na świecie i jego militarnym zastosowaniu

Właśnie dostałeś nominację na najstraszliwszą tajną broń XXIw

Tak! W końcu ktoś się poznał!

Kod: Zaznacz cały

Wenn ist das Nunstück git und Slotermeyer? Ja! Beiherhund das Oder die Flipperwaldt gersput!

[Mroczny]

ewentualny kamper 4250 DMC.

Już bez sensu...

jak każdy kamper


ale w świetle rewolucji elktromobilności zaraz miejskie haczbeki będą wazyć po 4t

[goralski]

Wy tu śmiechy i heheszki uprawiacie, a mi bilet właśnie przysłali...
Gdybym jeszcze chociaż pamiętał, gdzie książeczkę zmelinowałem

[Mroczny]

armijny?

[goralski]

Si. Stawić się w jakiś czwartek i uj. Fajnie będę się szefowej tłumaczył
Żebym chociaż miał pojęcie, jakiego stopnia się dorobiłem w rezerwie...

[Mroczny]

stopnia czy kategorii?

bo to drugie to ustalą na nowo


ale wiesz.. masz odrobinę czasu na notariusza, skatalogowanie haseł, uporządkowanie drobnych spraw..

[goralski]

Najgorsze jest to, że zadzwoniłem tam z zapytaniem po co mam się stawić, ale nie wiem co pani mi powiedziała, bo miała tak sexowny głos, że nic nie zapamiętałem... Muszę to zweryfikować

Stopnia nie pamiętam, kąt miałem A (wymagane w szkole było), służbę zrobiłem na studiach - raz w tygodniu jechałem przez szczecin w mundurze i próbowałem nie zasnąć na zajęciach, zazwyczaj przegrywałem... Tak samo zresztą jak 120 innych osób