łoożyska w tylnym moście 4runner

LandCruiser, 4Runner, Hilux, Rav4

Moderator: Mroczny

BUNIO
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 92
Rejestracja: pt kwie 06, 2007 11:31 am

łoożyska w tylnym moście 4runner

Post autor: BUNIO » pn cze 02, 2008 2:33 pm

to znowu ja , ostatnio zauważyłem że puszczają mi uszczelniacze na tylnym moście więc postanowiłem zakupić komplet łożysk z uszczelniaczami i teraz pytanie czy wymiana tego jest skomplikowana czy też można to wymienić bez jakichś specjalnych przyrządów ?? pozdrawiam

Kylon
Posty: 1949
Rejestracja: czw cze 12, 2003 9:22 am

Post autor: Kylon » pn cze 02, 2008 5:49 pm

Maaamooooo
Kylon
PS. Nie zaglądam do mojego PW. Wystarczy mi e-mail.

BUNIO
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 92
Rejestracja: pt kwie 06, 2007 11:31 am

Post autor: BUNIO » pn cze 02, 2008 8:02 pm

zapowietrzyłeś się czy co?????? powiedz coś sensownego bo zresztą przez wszystkie roboty przechodzę sam więc chyba i to kiedyś zrobie :lol:

Kylon
Posty: 1949
Rejestracja: czw cze 12, 2003 9:22 am

Post autor: Kylon » pn cze 02, 2008 8:38 pm

Jak nikt nie wywalił moich wywodów to powinno być. Pisałem kilka razy przy okazji mostu w J7 (taki sam). Opcja SZUKAJ :wink:
Kylon
PS. Nie zaglądam do mojego PW. Wystarczy mi e-mail.

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Post autor: rokfor32 » pn cze 02, 2008 11:10 pm

Serwisówka toyoty. jest tam opisane w detalach krok po kroku. Podesłać?
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

waldi=1
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 9
Rejestracja: czw kwie 17, 2008 1:37 am
Lokalizacja: chicago/rzeszow

siema BUNIO!

Post autor: waldi=1 » wt cze 03, 2008 2:07 am

i odrazu wale z gruybej rury...nie przejmuj sie smiesznymi odpowiedziami niektorych fachowcow z forum ktorzy zawsze musza wyskoczyc z jakas smieszna uwaga....odnosnie lozysk ..ja tydzien temu wymienialem lozyska w 4r 2002 i musze powiedziec ze ...nie bylo mi do smiechu ..niewiem jakiego masz 4runnera..jezeli masz wersje 96 -2002 to wal smialo pomoge.

Kylon
Posty: 1949
Rejestracja: czw cze 12, 2003 9:22 am

Post autor: Kylon » wt cze 03, 2008 5:44 am

A to przypadkiem też nie Tobie tłumaczyłem jak to robić. :wink: Komuś opisywałem całkiem niedawno temat tylko nie wiem czy tu czy na TLC :o
Kylon
PS. Nie zaglądam do mojego PW. Wystarczy mi e-mail.

avan1
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 64
Rejestracja: ndz mar 23, 2008 9:08 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: avan1 » wt cze 03, 2008 8:50 pm

To i ja może dołącze sie do tematu tylko troche z innej beczki, pokrótce aby nie kasztanić.
Ostatnio poczas jazdy w upalny dzień z pootwieranymi szybami bo oczywiscie nie posiadam klimy zauwazyłam dziwny niepokojący odgłos dochodzący ze spodu auta a mianowicie odgłos przypomina zwarcie elektryczne, paralizator lub zapalniczke elektryczną :o , zastanawiam sie co to może być ponieważ nic mi nie przychodzi do głowy. Chciałbym dodac że raczej to cos słychac przy wolnej jezdzie tak do 40km/h. Czy spotkaliście sie z czys takim?

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Post autor: rokfor32 » wt cze 03, 2008 8:55 pm

Ciekawe, jak SŁYCHAĆ zwarcie elektryczne? :wink: :wink:

Może okręciło Ci się coś wokół napędu i terkota
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

avan1
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 64
Rejestracja: ndz mar 23, 2008 9:08 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: avan1 » wt cze 03, 2008 9:04 pm

rokfor32 pisze:Ciekawe, jak SŁYCHAĆ zwarcie elektryczne? :wink: :wink:

Może okręciło Ci się coś wokół napędu i terkota
....powiedzmy słychać jak paralizator lub jak jazda na asfalcie po suchych jesiennych liściach. Odnosnie odkręconego napędu, nie czuje zadnych wibracji, stuków itp, a w czasie postoju nic nie słychać :(

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Post autor: rokfor32 » wt cze 03, 2008 9:14 pm

Okręcony, nie - odkręcony. :wink: Ale jak oglądałeś napęd to pewnie nie to. Może spróbój na podnośniku zlokalizować, gdzie dokładnie coś hałasuje.

ps. takie dźwięki może wydawać uszkodzony tłumnik. Nawet jak z wierzchu normalnie wygląda, to ze starości mogą się blachy w środku pourywać i wibrują.
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

avan1
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 64
Rejestracja: ndz mar 23, 2008 9:08 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: avan1 » wt cze 03, 2008 9:44 pm

Kolego masz chyba rację, minimalnie w dwóch podajze miejscach wydech mam zdziurawiony i w nalblizszym czasie bedzie wymieniony ale zastanawia mnie to że na biegu jałowym i z dodaniem gazu nie słychac tego odgłosu, hmm........

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Post autor: rokfor32 » śr cze 04, 2008 7:59 am

No to jeszcze poduszki silnika i skrzyni do kontroli (wieszaki wydechu też). Pod obciążeniem napęd trochę się przemieszcza, wydech razem z nim.
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

BUNIO
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 92
Rejestracja: pt kwie 06, 2007 11:31 am

Post autor: BUNIO » sob cze 07, 2008 1:19 pm

witam. postów różnych ze 20 a nikt w prosty sposób mi nie powie czy zrobie to bez jakichś dziwnych nażedzi czy nie :evil:

avan1
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 64
Rejestracja: ndz mar 23, 2008 9:08 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: avan1 » wt cze 10, 2008 5:28 pm

Odnosnie trzasków w tyle auta, okazało sie ze poszedł krzyzak na wale

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Post autor: rokfor32 » wt cze 10, 2008 10:49 pm

BUNIO pisze:witam. postów różnych ze 20 a nikt w prosty sposób mi nie powie czy zrobie to bez jakichś dziwnych nażedzi czy nie :evil:
Zależy co toznaczy "dziwne" narzędzia. Do dyfra są potrzebne zwykłe klucze, najlepiej nasadowe + ściągacze do łożysk, wystarczają uniwersalne. I do skęcenia klucz dynamometryczny.

Serwisówka zaleca co prawda specjalny ściągacz do łożyska przedniego na ataku, ale ma to znaczenie, jeżeli chcesz z powrotem założyć to samo łożysko. Jak idzie do śmieci, atak można śmiało młotkiem wycisnąć (zewnętrzna bieżna przedniego łożyska nie lubi tej operacji :wink: )
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „Toyota”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości