Hilux - klakson i awaryjne padły w dziwny sposób...

LandCruiser, 4Runner, Hilux, Rav4

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
jakubmysliwiec
Posty: 352
Rejestracja: czw sie 07, 2008 6:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Hilux - klakson i awaryjne padły w dziwny sposób...

Post autor: jakubmysliwiec » pn lip 05, 2010 12:29 pm

Witam,

holowałem inne auto i w pewnym momencie pękła lina - w tej samej sekundzie awaryjne które miałem włączone przestały działać, zamieniając miganie na wysoki jednostajny dźwięk podobny do brzęczyka sygnalizującego nie-wyłączone światła, a jak nacisnę klakson to zamiast trąbić przestaje brzęczeć.

Ergo:

Awaryjne brzęczą gdy je włączę.
Klakson nie trąbi wcale.
Naciśnięcie klaksonu przy włączonych awaryjnych - przerywa brzęczenie, a po pierwszym naciśnięciu zmienia jego tonację na niższą.
Migacze działają normalnie.
Przekaźnik od awaryjnych pod maską "tyka".
Bezpieczniki wszystkie ok.
Brzęczenie dobiega skądś spod kierownicy (nie ściągnąłem wszystkiego, ale na pewno nie spod maski).
To nie jest brzęczenie brzęczyka od świateł, tamten jest gdzie indziej zlokalizowany i ma zupełnie inny dźwięk - i działa.

Macie jakiś pomysł co to może być?
Hilux 2,4 97' indestructible , 500 146 258
http://www.sztuka-ogrodowa.pl

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: Hilux - klakson i awaryjne padły w dziwny sposób...

Post autor: rokfor32 » pn lip 05, 2010 7:44 pm

Sprawdź dokładnie jeszcze raz bezpieczniki. W toykach klakson i awaryjne są zasilane z tego samego, ale normalne kierunki już nie. Dlatemu po włączeniu awaryjnych masz przebicie zasilania przez wyłącznik (ten od awaryjnych).
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
poreb
 
 
Posty: 2632
Rejestracja: wt lip 31, 2007 9:56 pm
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontaktowanie:

Re: Hilux - klakson i awaryjne padły w dziwny sposób...

Post autor: poreb » pn lip 05, 2010 8:22 pm

a wiesz ze podczas holowania zgodnie z przepisami nie wolno uzywac awaryjnych :)21
biedny inżynier :)21
"[cenzura] no nie, no po prostu [cenzura] no nie!"

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40589
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Hilux - klakson i awaryjne padły w dziwny sposób...

Post autor: Mroczny » pn lip 05, 2010 8:50 pm

poreb pisze:a wiesz ze podczas holowania zgodnie z przepisami nie wolno uzywac awaryjnych :)21
i to go zgubiło
:)21

też stawiam na bezpiecznik aczkolwiek nie potrafię powiązać tego z urwaniem linki

Awatar użytkownika
wojtek_kom
 
 
Posty: 3678
Rejestracja: wt lip 25, 2006 9:20 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Hilux - klakson i awaryjne padły w dziwny sposób...

Post autor: wojtek_kom » pn lip 05, 2010 9:05 pm

Linka = problem z masą
Coś puściło :)21
Nissan-y

Awatar użytkownika
alban
 
 
Posty: 3701
Rejestracja: śr sty 10, 2007 8:40 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Hilux - klakson i awaryjne padły w dziwny sposób...

Post autor: alban » pn lip 05, 2010 9:58 pm

A jak pękła lina to nie rozwaliła jakiejś lampy kierunkowskazu?
Mogła zrobić zwarcie do masy i stąd problemy.
Posprawdzał bym czy jakiś kabel się z kierunkowskazów nie wysuną i nie zwarł.
FON 666 131 133

Awatar użytkownika
jakubmysliwiec
Posty: 352
Rejestracja: czw sie 07, 2008 6:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Hilux - klakson i awaryjne padły w dziwny sposób...

Post autor: jakubmysliwiec » pn lip 05, 2010 10:00 pm

może zakręciłem niepotrzebnie z tym urwaniem liny - ale to się stało W TYM SAMYM MOMENCIE!! :)

alban - wszystkie migacze działają bezbłędnie

poreb - słyszałem że wogóle już holować nawet nie wolno, tylko laweta teraz legal - a myśmy tylko 200 km ciągnęli :)21

rokfor - a gdzie poza 1. pod kierownicą 2. pod maską po prawej, są jeszcze bezpieczniki? nie znam innej skrzynki. patrzyłem na każdy jeden...
Hilux 2,4 97' indestructible , 500 146 258
http://www.sztuka-ogrodowa.pl

Awatar użytkownika
N2O
 
 
Posty: 11864
Rejestracja: ndz gru 18, 2005 3:35 pm
Lokalizacja: Truskaw (k. Warszawy)

Re: Hilux - klakson i awaryjne padły w dziwny sposób...

Post autor: N2O » pn lip 05, 2010 10:43 pm

Awaryjnie nie służą do działania przez 200km non stop - to raz.
Pokarało cię za holowanie na awaryjnych - to dwa.
:lol:
RR 2.5 DSE, Nissan Patrol 160 SD33T, Suzi LJ80
GG: 3215824
http://picasaweb.google.com/paweldabster

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: Hilux - klakson i awaryjne padły w dziwny sposób...

Post autor: rokfor32 » pn lip 05, 2010 11:31 pm

Patrzyłeś przez wyciągnięcie? Najlepiej w miejscu oznaczonym (hazz/horn) wsadź inny, pewny bezpiecznik. Nie ma więcej skrzynek, jeżeli to nie bezpiecznik to do sprawdzenia okablowanie (korozja złączy lub przerwany kabelek). Klakson i awaryjne są zasilane bezpośrednio a aku, po drodze jest tylko ten bezpiecznik.
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
jakubmysliwiec
Posty: 352
Rejestracja: czw sie 07, 2008 6:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Hilux - klakson i awaryjne padły w dziwny sposób...

Post autor: jakubmysliwiec » wt lip 06, 2010 8:08 am

N2O nie holowałem na awaryjnych non stop, zatrzymaliśmy się, więc je włączyłem, ruszałem na nich, pękła lina i tyle :)11

ok rokfor, sprawdzę to i napiszę.
Hilux 2,4 97' indestructible , 500 146 258
http://www.sztuka-ogrodowa.pl

Awatar użytkownika
jakubmysliwiec
Posty: 352
Rejestracja: czw sie 07, 2008 6:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Hilux - klakson i awaryjne padły w dziwny sposób...

Post autor: jakubmysliwiec » pt lis 26, 2010 8:17 am

ok, po prostu miałem przeładowany system (3 klaksony od fiata, 1 oryg + cewki odpięte ale prąd ciągnęły....) przekaźnik nie dał rady. nowy + nowe kable + po łbie za za dużo klaksonów :)21
Hilux 2,4 97' indestructible , 500 146 258
http://www.sztuka-ogrodowa.pl

Awatar użytkownika
Dragunov
 
 
Posty: 1473
Rejestracja: wt sie 03, 2004 10:27 pm
Lokalizacja: Pszczyna
Kontaktowanie:

Re: Hilux - klakson i awaryjne padły w dziwny sposób...

Post autor: Dragunov » pt lis 26, 2010 9:56 am

od big fiata starczą 2 dobre trąbki (wys/niskie tony). Chcesz ludzi zdejmować z ulicy to załóż TrainHorna :)21
no limits,no rules,no roads
4runner 1st gen. '88

Awatar użytkownika
jakubmysliwiec
Posty: 352
Rejestracja: czw sie 07, 2008 6:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Hilux - klakson i awaryjne padły w dziwny sposób...

Post autor: jakubmysliwiec » pt lis 26, 2010 12:01 pm

no tak mialem właśnie ustawione na dwa tembry fiatowskie i to było fajne, w sumie ta trąbka hiluxowska jest jak krowa z niestrawnością, ale z drugiej strony to pasuje do image modelu jaki kreowała toyota gdy go wypuściła - auto dla rolnika :

http://www.youtube.com/watch?v=2zQwsaBE ... re=related

podepnę jeszcze raz drugą fiatowską, reszta na półkę :)
Hilux 2,4 97' indestructible , 500 146 258
http://www.sztuka-ogrodowa.pl

Awatar użytkownika
Dragunov
 
 
Posty: 1473
Rejestracja: wt sie 03, 2004 10:27 pm
Lokalizacja: Pszczyna
Kontaktowanie:

Re: Hilux - klakson i awaryjne padły w dziwny sposób...

Post autor: Dragunov » pt lis 26, 2010 1:40 pm

ja mam mały kompresor i 30 cm trąby pod maską - jak mnie kto wnerwi to mu przypominam, że "zielone" już bardziej zielone nie będzie i ma jechać. Normalny trąbitek też jest.
no limits,no rules,no roads
4runner 1st gen. '88

ODPOWIEDZ

Wróć do „Toyota”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości