Post
autor: rokfor32 » czw gru 23, 2010 11:16 am
Zależy co to znaczy "kilka", i jak one wyglądają. Trochę bardzo drobnych opiłków zawsze się zbiera wokół korka z magnesem - jest to w zasadzie pył metaliczny, efekt docierania się mechanizmu.
Jeżeli opiłki są duże (rozróżnialne gołym okiem), i takie "igłowate", znaczy coś złego z przekładnią, wstępna faza. Jeżeli drobiny są przerobione na takie małe rozwalcowane płatki, znaczy uszkodzenie ma już jakiś czas, i łożyska rozwalcowały opiłki (więc i same łożyska dostały po dupie).
Poważne i gwałtowne uszkodzenie przekładni to ząbki od kółek w oleju - raczej nie do pomylenia z czymś innym.
W twoim przypadku trza dyfer zwalić, i zajrzeć do środka. Mógł się wysypać jedynie kosz satelitów (w tym modelu nie jest specjalnie mocny), i przekładnia będzie do uratowania. Nie jest to specjalnie trudne, w zasadzie zajrzeć można i bez zwalania całego dyfra, trza jedynie pokrywę ściągnąć - da się na aucie, a i nie ma to wpływu w tym modelu na ustawienia przekładni.