j9 z górki na pazurki

LandCruiser, 4Runner, Hilux, Rav4

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
Bzik
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 45
Rejestracja: pn maja 08, 2006 8:43 am
Lokalizacja: Kraków

j9 z górki na pazurki

Post autor: Bzik » pt maja 19, 2006 7:18 am

Wyczytałem ostatnio w pewnym miesięczniku, że przypadłością silnika 1KZ-T jest niedostateczne smarowanie panewek wałków wyrównoważających podczas długotrwałej pracy silnika na stromych zjazdach. Podobno może to doprowadzić do poważnych spustoszeń.
I tu mam pytania do specjalistów:
1. Czy silnik 1KD-FTV (czyli tzw. D4D) jako rozwinięcie poprzedniej jednostki ma tą samą przypadłość czy może była wprowadzona jakaś zmiana?
2. Czy pilnowanie górnego stanu oleju w silniku może ustrzec przed takim przypadkiem?
3. Jaki jest dopuszczalny kąt, przy którym nic się nie dzieje?
4. Czy, po prostu, trzeba ze stromych zjazdów zjeżdżać szybko i sprawnie? :D Najlepiej na luzie, ze zgaszonym silnikiem. :D :D :D

Pozdrawiam
Marcin
LC KDJ95, Hilux LN 105,
BŁOTO WCIĄGA!

Awatar użytkownika
Black
Posty: 343
Rejestracja: śr lip 28, 2004 12:15 pm
Lokalizacja: mentalnie z prowincji

Post autor: Black » pt maja 19, 2006 7:47 am

Hej, w tej gazecie to różne dziwne rzeczy często pisza :-) jeśli o tej samej myślimy. Masz taką piękną kontrolkę pomarańczową która ostrzega o niskim poziomie oleju, na stromych zjazdach czy to podjazdach się po 2-3min zapala, przypominając że na to trza uważać, ja na wszelki wypadek staram się jak muszę na takowych pochyłościach (mniej więcje>30stopni) zatrzymać na dłużej, coby siliniczek zgasić, zeby nie zobaczyć czerwonej kontrolki :-).
Nie wiem co oni mieli na myśli "długie" zjazdy, wiem że 3-5min takiej pracy mu nie szkodzi i raczej w naszych warunkach nie znajdziesz takich zjazdów by 30min toczyć się cały czas z takiego kąta, a jeśli stajesz na kilkanaście minut coby obadać dalej teren to po prostu go dla świętego spokoju zgaś i tyle. Zjazdy na luzie ze zgaszonym motorem to raczej średni pomysł.
Może Kylon biegły w remoncikach naszych motorów coś więcej powie, ile już padniętych od wspianczek i zjazdów spotkał :-), czy tylko to wyobraźnia Panów redaktorów z gazety popędziła tak naprzód jak obaczyli pomarańczową lampkę zjeżdżając z rampy w salonie :-)
Black LC KZJ95 ... "bulwar sprawny inaczej" ;-)
www.tlc.org.pl

Awatar użytkownika
Bzik
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 45
Rejestracja: pn maja 08, 2006 8:43 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Bzik » pt maja 19, 2006 8:11 am

Black pisze:Zjazdy na luzie ze zgaszonym motorem to raczej średni pomysł.
Dla czego? Przynajmniej szybko... :D :D :D

A tak na poważnie to czasem trzeba powolutku, technicznie, 1L, coby się tylne kółka nie oderwały od ziemi :wink: Choć podobno taki długi autobus tak nie potrafi...
LC KDJ95, Hilux LN 105,
BŁOTO WCIĄGA!

ODPOWIEDZ

Wróć do „Toyota”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości