zrezygnowaliśmy z długiego wahacza - nie będziemy więc prekursorami w Polsce w tym temacie

ale obawiałem się tej konstrukcji i masy wszystkiego (same wahacze, amortyzatory 3 albo 3.5" cali, stabillizator na skok 50cm+) zwłaszcza w momencie jak charakterystyka naszych rajdów wymaga mimo wszystko samochodu zwrotnego i szybkiego w zakrętach. Na amortyzatorach mocowanych do mostu wydaje mi się łatwiej zrobić samochód lepiej zachowujący się na łukach i zakrętach - za to tylne amory bedą miały 16" - także skok mostu i tak będzie konkretny.
komputery zostawiamy na razie seryjne i w silniku i w skrzyni - zobaczymy jak to będzie jeździć.
Ostatnia zmiana, to ta o której już chyba pisałem - mosty od 120-tki - przełożenie 4,3 zamiast Tacomowych 3,727 i reduktor z Torsenem z tego samego samochodu (niestey nie udało się znaleźć z manualną blokadą jak kiedyś Rocfor polecał)
Ogólnie oczekiwanie na przód od Dakarowego Hila nas wstrzymał o kolejne tygodnie, bo nie zdecydowaliśmy się budowania klatki i umiejscawiania budy zanim te elementy nie przyszły - także ruszamy ostro z budową po Transotice, pod koniec przyszłego tygodnia powinny też przychodzić 'gołe' SXy to przymierki gdzie mają być umieszczone poszczególne strefy tłumienia - tak żeby wszystko było idealnie pod ten konkretny samochód.
