TLC na wyprawy

LandCruiser, 4Runner, Hilux, Rav4

Moderator: Mroczny

қzh
 
 
Posty: 1339
Rejestracja: ndz cze 02, 2013 6:03 pm
Lokalizacja: Poznań Jeżyce

Re: TLC na wyprawy

Post autor: қzh » wt paź 22, 2013 6:55 pm

seburaj pisze:to nie pier.d.ol głupot, wszechwiedzący
nie denerwuj sie. nie ty jeden nie ogarniasz techniki, jak widac. :)21
Nie siedzę na forum i NIE KORZYSTAM Z ŻADNEGO INNEGO NICKA
NIE PISAĆ DO MNIE PW

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: TLC na wyprawy

Post autor: rokfor32 » wt paź 22, 2013 7:04 pm

Głównymi składnikami mydeł litowych są stearynian litu i litowo-12-hydroksystearynian

Litu (jako pierwiastka jest w tych związkach kilkanaście procent. Acz - tak domniemywam, jako "znawcy tematu" - nie muszę tłumaczyć, że związki chemiczne mają "ciut" inne właściwości od czystych metali ... :wink:

Generalnie - powyższe związki to alkalia. Sole o odczynie zasadowym. Mają własności myjące (na zasadzie koagulacji - "oblepiają" wolne fragmenty łańcuchów polimerowych (gumy w tym wypadku), tworząc frakcje rozpuszczalne w wodzie. Ale sama guma na alkalia jest raczej dobrze odporna. Se możesz przeprowadzić test z proszkiem do prania ... :wink:

Guma - o czym zapewne taki znawca wie - jest produkowana z syntetycznych poliolefin w procesie zwanym wulkanizacją. Taki znawca zapewne wie również, że PU również jest produkowany z poliolefin, tyle że sieciowany jest izocyjanami zamiast siarką ... :wink:

A miałem sie nie wymądrzać tehnicznie ... :wink:
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

қzh
 
 
Posty: 1339
Rejestracja: ndz cze 02, 2013 6:03 pm
Lokalizacja: Poznań Jeżyce

Re: TLC na wyprawy

Post autor: қzh » wt paź 22, 2013 7:06 pm

nie jestem zadnym znawca tematu ale to ze olej rozpuszcza gume to jest fundament wiedzy technicznej(sa wyjatki), zwlaszcza wsrod mechanikow. na tym proponowalbym zakonczyc ten temat.

ps. strasznie dlugo zajmuje ci googlowanie :)21
Nie siedzę na forum i NIE KORZYSTAM Z ŻADNEGO INNEGO NICKA
NIE PISAĆ DO MNIE PW

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: TLC na wyprawy

Post autor: rokfor32 » wt paź 22, 2013 7:11 pm

Nie googlowaie - po prostu kilka razy czytam to co naskrobię zanim puszczę ... :wink:
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: TLC na wyprawy

Post autor: rokfor32 » wt paź 22, 2013 7:24 pm

Skoro nie chce Ci się poczytać - to wyjaśnię. Ten proces to nie rozpuszczanie, a degradacja polimeru. Chemicznie polega na rozbiciu wiązań sieciujących.

Różnica polega m.in. na tym że procesu nie da się cofnąć rugując substancję czynną.

Rozpuszczanie to takie zjawisko jak z cukrem i wodą - jak z roztworu woda odparuje - to cukier ponownie skrystalizuje.

Ale w tym przypadku (wd40 vs. opona) mamy do czynienia z paroma miligramami substancji czynnej. W sytuacji, gdzie materiał opony nigdy nie bywa całkowicie zwulkanizowany, i częściowo wolna siarka pozostaje w strukturze (proces wulkanizacji - poza samym składem chemicznym kontroluje się również temperaturą i czasem). Dlatemu napisałem, że WD40 się wchłania - węglowodory z których jest zbudowany są wchłaniane w strukturę polimeru (są "wpinane" do sieci polimeru) - acz chwilę to trwa.

Nb. - takie samo zjawisko można zaobserwować jak się pozostawi kroplę oleju mineralnego na gumie (nieolejoodpornej). Spuchnie punktowo. Ale po paru dniach - to "spuchnięcie" zniknie. Ale gdy się taką gumę zanurzy w oleju na dłużej - to spuchnie w całej objętości, i na stałe. Ale trudno nazwać to "rozpuszczeniem ... :wink:
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

қzh
 
 
Posty: 1339
Rejestracja: ndz cze 02, 2013 6:03 pm
Lokalizacja: Poznań Jeżyce

Re: TLC na wyprawy

Post autor: қzh » wt paź 22, 2013 7:28 pm

seburaj pisze:masz zdrowie i cierpliwość tłumaczyć, Rokfor... orka na ugorze, krew w piach :roll:
Nie siedzę na forum i NIE KORZYSTAM Z ŻADNEGO INNEGO NICKA
NIE PISAĆ DO MNIE PW

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: TLC na wyprawy

Post autor: rokfor32 » wt paź 22, 2013 7:54 pm

Wiem. Ale czasem se robię taką gimnastykę umysłu i trening asertywności ... :)21 Jak mam przesyt warsztatu ... :wink:
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Darek Elwood
 
 
Posty: 4993
Rejestracja: sob gru 31, 2011 11:12 am

Re: TLC na wyprawy

Post autor: Darek Elwood » wt paź 22, 2013 9:26 pm

Uuuu... ale ogień.
:)21

Rokfor,
właśnie wróciłem z wycieczki i nie mam siły kopać się z biurkiem ;)
Powiedz mi już tylko jedno (w temacie moich gum :) ), wymieniałeś gumy i poliuretany w resorakach, które tluką się gdzieś wokoł komina, po asflatach czy też zaliczyły jakieś dalekie wyprawy w wymagajacym terenie (te resoraki)?
Piszczę to teraz ciut złośiwie, bo znam bardzo mało przypadków takowych ostatnimi czasy.
I tak się dalej (złośliwie ;) ) zastanawiam, skąd masz takie doświadczenie w takim temacie (moim gum znaczy).
Podejrzewam jednak, że bronisz jakiejś wydumanej przez siebie teorii znaczy hipotezy własnej.

P.S.
Czy rozpuszczanie jest zjawiskiem fizycznym (cukru w wodzie), czy chemicznym (działanie kwasem na metale) to już se daruję... :)
Choć z biochemii pamiętam, że dwutlenek węgla rozpuszczony w wodzie tworzy kwas węglowy. Znaczy wyniku rozpuszczenia powstał nowy związek (więc było to działanie chemiczne, nie fizyczne).

P.S.``
Przykro mi trochę, że naszym dywaganiom towarzyszy zlepek trzech liter ale trudno ;)

P.S.```
Syn mi podpowiada, z drugiego pokoju, że foty gumo-poliuretanów mam na twardym dysku :)
I dodaje, że poliuretany są do dupy a guma nie. Nie jestem tylko pewien, co miał do końca na myśli (w ostatnim zdaniu) ;)

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: TLC na wyprawy

Post autor: rokfor32 » wt paź 22, 2013 10:13 pm

Rozpuszczanie na skutek reakcji chemicznej to ROZTWARZANIE.

Widzisz - kupę zależy od klimatu, i warunków w jakich dane auto jeździ. W klimacie suchym - gumy przetrwają sporo, bo szekle i piny nie korodują.

W klimacie wilgotnym, a szczególnie z domieszką soli - szybko korodują. I nie pisze tego teoretycznie. W Isla dosyć z tym miałem do czynienia - i żadne błoto - tylko woda i sól. Jak się chciało mieć niewywalone te tuleje - to szły praktycznie raz na sezon, w porywach starczały na dwa. Mowa o autach jeżdżących tam terenowo - czyli gdzie zawias pracował intensywnie - bo w "cywilnych" nikt tych gum nie zmieniał (chyba że na przeglądzie kazali). I wiecznie był problem z ich wymianą. PU starczały na mniej więcej tyle samo (w wozach do terenu) - tyle że wymianiało się je w chwilę.

Se grzebłem dzisiaj w mojej kupce złomu. Te bardziej skorodowane szekle już powywalałem (ciekawość, że korodują mocno tylko od strony gumy - co nie? :wink: ) - ale znalazłem tulejki drążka panharda z J7. Ori. Z pięknymi śladami "pracy w masie" :wink: (w J7 te tulejki to dwa stożki, gdzie zwulkanizowana jest tylko wewnętrzna tuleja - i skręcana na śrubie na amen. Ale zewnętrzna strona współpracuje z oczkiem w drążku - stożki mają się teoretycznie zaciskać przy skręceniu (tworzą taka klepsydrę), i kasować luz na ciasno (czyli znacznie dokładniej niż te gumy w resorach). I tak też się dzieje - luzu tam nie ma, przynajmniej na nowych. Jak chcecie - to zrobię foty jak wygląd efekt tej "pracy w masie", bo ślady są całkiem wyraźnie widoczne ... :wink:
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Darek Elwood
 
 
Posty: 4993
Rejestracja: sob gru 31, 2011 11:12 am

Re: TLC na wyprawy

Post autor: Darek Elwood » wt paź 22, 2013 10:45 pm

No, to wody i soli zimą mamy pod dostatkiem na drogach.
Wrzuć tam przy okazji te fotki.

Awatar użytkownika
Darek...
Posty: 2018
Rejestracja: wt sie 30, 2005 1:56 pm
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:

Re: TLC na wyprawy

Post autor: Darek... » śr paź 23, 2013 4:16 pm

:o :o :o czy to portal olimpijczyków z fizyko -chemii ?? :wink:

PS
Co z wolnymi elektronami w wiązaniach ?? mnie ciekawi :)21
Polonez Quattro GG 1715477
http://www.4x4.szczecin.pl

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: TLC na wyprawy

Post autor: rokfor32 » śr paź 23, 2013 5:06 pm

Se googla odpal ... :)21
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

vGreg
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 12
Rejestracja: czw sty 26, 2012 2:56 pm

Re: TLC na wyprawy

Post autor: vGreg » pn lis 18, 2013 3:55 pm

Oj - nie tylko taplanie radość nam niesie, czasem dobrze poczytać o mądrościach.
Po to właśnie zaglądam na fora. :lol:

Awatar użytkownika
Zbowid
     
     
Posty: 11903
Rejestracja: wt maja 13, 2003 2:35 pm
Lokalizacja: Bystrzejowice

Re: TLC na wyprawy

Post autor: Zbowid » pn lis 18, 2013 4:09 pm

vGreg pisze:Oj - nie tylko taplanie radość nam niesie, czasem dobrze poczytać o mądrościach.
Po to właśnie zaglądam na fora. :lol:
Gregfe - kulturą od Ciebie zionie już po pierwszym pości. Przedstawiłeś się wszystkim i w ogóle :)21
Zbowid
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli. :)23

vGreg
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 12
Rejestracja: czw sty 26, 2012 2:56 pm

Re: TLC na wyprawy

Post autor: vGreg » pn lis 18, 2013 5:13 pm

Już się przywitałem i obiecuję będę kulturalny :)21

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: TLC na wyprawy

Post autor: Damian » wt lis 19, 2013 1:28 pm

ja w sprawie tych polibuszy w wyprawówce.

co prawda jeżdżę na wyjazdy LR i choć najdalej byłem nim na kaukazie, to zrobiło na wyjazdach łącznie ok. 50 tys. km przez 5 lat.
polibusze założone w 2010 (od razu całe auto) zaczęły umierać już w zeszłym roku i to czasem w brzydki sposób po prostu rozpadając się i znikając kompletnie. sukcesywnie przechodzę na geny w całym aucie.

kilka dni temu rozstałem się z toyką J9, którą mieliśmy w rodzinie dobre 9 lat. przebieg 207 tys. km, w zawieszeniu wszystkie gumy jeszcze z pierwszego montażu, powoli tylne na wahaczach zaczęły dopiero niedomagać.
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
Darek...
Posty: 2018
Rejestracja: wt sie 30, 2005 1:56 pm
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:

Re: TLC na wyprawy

Post autor: Darek... » wt lis 19, 2013 2:27 pm

vGreg pisze:Już się przywitałem i obiecuję będę kulturalny :)21
Czas zacząć odróżniać Toyotę od Tarpana :wink: a... dalej już będzie OK :)21

http://www.forum4x4.pl/viewtopic.php?f= ... &start=150
Polonez Quattro GG 1715477
http://www.4x4.szczecin.pl

Benior
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 72
Rejestracja: czw sie 23, 2012 6:42 pm

Re: TLC na wyprawy

Post autor: Benior » wt lis 19, 2013 5:11 pm

A może tylko wita się ze wszystkimi :)2

vGreg
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 12
Rejestracja: czw sty 26, 2012 2:56 pm

Re: TLC na wyprawy

Post autor: vGreg » wt lis 19, 2013 8:33 pm

Przyjaciół dobrze jest mieć wszędzie. :lol:
Tam ludziska takie same jak my. :)21

Awatar użytkownika
Zbowid
     
     
Posty: 11903
Rejestracja: wt maja 13, 2003 2:35 pm
Lokalizacja: Bystrzejowice

Re: TLC na wyprawy

Post autor: Zbowid » wt lis 19, 2013 10:57 pm

A co to ma wspólnego z wątkiem ?? :roll:
Zbowid
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli. :)23

ODPOWIEDZ

Wróć do „Toyota”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości