Toyota - którą wybrać ?

LandCruiser, 4Runner, Hilux, Rav4

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
Black
Posty: 343
Rejestracja: śr lip 28, 2004 12:15 pm
Lokalizacja: mentalnie z prowincji

Post autor: Black » czw sty 18, 2007 10:12 am

kolego invx,
RAV4 <> 4Runner - tłumaczenie: to dwa różne auta Toyoty

przeczytaj ten wątek od początku powoli jeszcze raz, to w końcy Ty zadałeś pytanie, więc przeczytaj uważnie wszystkie odpowiedzi...
Black LC KZJ95 ... "bulwar sprawny inaczej" ;-)
www.tlc.org.pl

Awatar użytkownika
kmachacz
 
 
Posty: 932
Rejestracja: wt lis 09, 2004 1:30 pm
Lokalizacja: Krakow-Dobczyce
Kontaktowanie:

Post autor: kmachacz » czw sty 18, 2007 10:31 am

LX450 pisze:No a ja niestety ciągle jestem po drugiej stronie barykady. Nie ze złośliwości ale z faktu, że miałem odmienne doświadczenia.

Też uważam, że 3.0TD jest bardzo dobry, ale z silnikiem 3VZ-E też mam dobre (odmienne od Waszych) wspomnienia. Nie wiem, być może miałem jakąś dziwną wersję albo coś...

Silnik był wystarczająco elastyczny dla człowieka o zdrowym rozsądku. Na moc też nie narzekałem.
W mieście spalanie nie przekraczało 13-14L a więc dość małe, a w trasie chyba plasowało się ok 10L. Nie wiem czy to mój 4Runner to była jakaś specjalna wersja (czerwona tapicerka w środku) i jeździła tak ładnie i cicho, czy może Wy mieliście pecha.

Ale zgodnie z przedmówcami, nie polecam 2.4 diesel. Po prostu za mały silnik.
Ja nie wiem czy to kwestia czerwonej tapicerki u ciebie czy nie. Ja mówię o swoich doświadczeniach ty mów o swoich, nie staraj się przy tym deprecjonować tego co mówią inni, tak nawisem w sposób mało elegancki. Lexus chyba jednak do czegoś zobowiązuje. Inna sprawa, że moje odczucia tak jak napisałem były zgodne z odczuciami większego grona użytkowników tych samochodów w Stanach. Gdzie wyraźnie pisali oni, że silnik w gruncie rzeczy słaby i paliwożerny. Co do obiektywizmu tej oceny nie mogę dyskutować, bo nie miałem tego samochodu od nowiości i nie wiem czy było kiedykolwiek coś np ruszane ze skrzynią biegów (automatem), bo jeżeli ktoś próbowała coś tam robić no to mogło mieć to wpływ na takie zachowanie. Mój był taki, że wbijał się na wysokie obroty, miał moc, a jeździć uczciwie po drodze nie potrafił. Bo powiedz czy przy takim samochodzie z takim silnikiem 120 km/h to szczyt możliwości. A u mnie tak było. Więc daj na luz i mów oswoich doświadczeniach bo tutaj ani Twoje ani moje nie są złe, ani nie prawdziwe tylko inne i proszę Cię szanuj to.

Awatar użytkownika
LX450
Posty: 323
Rejestracja: wt gru 12, 2006 11:11 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: LX450 » czw sty 18, 2007 11:28 am

Ale czy ja kogoś deprecjonuję? Przecież mój post jest absolutnie delikatny i nikogo nie wyśmiewam ani nie obrażam. Jeżeli już to jest to autoironia, że jestem po drugiej stronie barykady.

Aaaa, już wiem... Pewnie chodzi o to, że samochód wystarczy dla człowieka o 'zdrowym rozsądku'. No taki mi się tekst nasunął, ale to nie przez Ciebie tylko po prostu oglądałem tych idiotów:

IDIOCI

Ale wracając do tematu, to faktycznie 120km/h to znaczy, że coś nie tak. Ja dociągałem spokojnie do 170km/h. Być może zepsuł się 'torque converter', czyli to takie niby elastyczne sprzęgło w skrzyni automatycznej (niestety nie wiem jak to po polsku się nazywa). Wtedy objawy są takie, że samochód wskakuje na obroty i nie przyspiesza bo nigdy nie dochodzi do pełnego przekazania mocy na wał. Czyli tak samo jakby się przy manualu jeździło ze sprzęgłem wciśniętym do połowy.

Z tego co podumałem to na 99% wygląda na to, że miałeś tę usterkę. Szkoda, bo byś zobaczył, że z tego silnika da się jednak wycisnąć. Nie sugerujmy się ludźmi z USA bo oni jak nie zrywają asfaltu i nie mają 400KM pod maską to się źle czują. 3VZ-E nie zrywa asfaltu, ale do jazdy się nadaje. 3.0TD tym bardziej się nadaje, ale 2.4 w dizlu to już chyba porażka przy tej budzie.

Awatar użytkownika
kmachacz
 
 
Posty: 932
Rejestracja: wt lis 09, 2004 1:30 pm
Lokalizacja: Krakow-Dobczyce
Kontaktowanie:

Post autor: kmachacz » czw sty 18, 2007 12:04 pm

LX450 pisze:Ale czy ja kogoś deprecjonuję? Przecież mój post jest absolutnie delikatny i nikogo nie wyśmiewam ani nie obrażam. Jeżeli już to jest to autoironia, że jestem po drugiej stronie barykady.

Aaaa, już wiem... Pewnie chodzi o to, że samochód wystarczy dla człowieka o 'zdrowym rozsądku'. No taki mi się tekst nasunął, ale to nie przez Ciebie tylko po prostu oglądałem tych idiotów:

IDIOCI

Ale wracając do tematu, to faktycznie 120km/h to znaczy, że coś nie tak. Ja dociągałem spokojnie do 170km/h. Być może zepsuł się 'torque converter', czyli to takie niby elastyczne sprzęgło w skrzyni automatycznej (niestety nie wiem jak to po polsku się nazywa). Wtedy objawy są takie, że samochód wskakuje na obroty i nie przyspiesza bo nigdy nie dochodzi do pełnego przekazania mocy na wał. Czyli tak samo jakby się przy manualu jeździło ze sprzęgłem wciśniętym do połowy.

Z tego co podumałem to na 99% wygląda na to, że miałeś tę usterkę. Szkoda, bo byś zobaczył, że z tego silnika da się jednak wycisnąć. Nie sugerujmy się ludźmi z USA bo oni jak nie zrywają asfaltu i nie mają 400KM pod maską to się źle czują. 3VZ-E nie zrywa asfaltu, ale do jazdy się nadaje. 3.0TD tym bardziej się nadaje, ale 2.4 w dizlu to już chyba porażka przy tej budzie.
Nie mnie chodziło o kontekst tych czerwonych tapicerek i myślałem, że do mnie pijesz. Ale mamy już wszystko wyjaśnione ja źle zrozumiałem !!
Szacunek dla Ciebie !! Cały czas mi się tak wydawało, że z autem musi być coś nie tak, ale cóż zbyt mało było zapracia aby to wyjaśnić i nie znałem forum i to mówię poważnie !! :)2
Pozdrawiam Cię !! :)2

Bullitt
Posty: 319
Rejestracja: pt lut 10, 2006 10:34 pm
Lokalizacja: Wuwa

Post autor: Bullitt » czw sty 18, 2007 12:42 pm

Co do konwertera to z moich doswiadczeń jest tak, ze jak padnie to na amen. Po prostu nie działa i obroty idą do góry a auto nie przyspiesza. objaw mniej więcej taki ja z urwanym sprzegłem a nie slizgającym się.

Awatar użytkownika
LX450
Posty: 323
Rejestracja: wt gru 12, 2006 11:11 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: LX450 » czw sty 18, 2007 1:46 pm

Eeeee....??? Kmachacz... a co Ty masz do czerwonych tapicerek? Nic nie wiem. Ja to podałem jako fakt bardzo dziwnego modelu. Większość jest szara, ewentualnie beżowa, ale całe wnętrze czerwone to dość rzadka wersja.
Oto kilka fotek z wnętrza:

Obrazek
Obrazek

No i fotka z zewnątrz:
Obrazek

A to co pozostało po tym jak jakiś gość zjechał na mój pas i mieliśmy czołowe. Szkoda samochodu, bo fajna i szybka wersja była. Pewnie przez tę czerwoną tapicerkę Obrazek

Obrazek
Obrazek

Oczywiście ubezpieczyciel zwrócił kasę, ale starczyłoby na pół samochodu, jak to w Polsce. No dobra, koniec tego OFF TOPICu

Bullitt
Posty: 319
Rejestracja: pt lut 10, 2006 10:34 pm
Lokalizacja: Wuwa

Post autor: Bullitt » czw sty 18, 2007 1:50 pm

Amerykanie takie lubią kupować. Bordowe albo niebieskie czy tez granatowe wnętrza to na ich rynkach nie zrozumiały dla europejczyków standard....

Awatar użytkownika
color
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 94
Rejestracja: ndz sty 11, 2004 7:57 pm
Lokalizacja: z daleka

Post autor: color » pt sty 19, 2007 12:56 am

Bullitt pisze:Amerykanie takie lubią kupować. Bordowe albo niebieskie czy tez granatowe wnętrza to na ich rynkach nie zrozumiały dla europejczyków standard....
lubieli.
15-20 lat temu.
FJ Cruiser czarny i Xploder Sport zardzewialy

Awatar użytkownika
korzenny
 
 
Posty: 1074
Rejestracja: pn wrz 25, 2006 4:47 pm
Lokalizacja: Otwock / Warszawa

Post autor: korzenny » pt sty 19, 2007 10:42 am

color pisze:
Bullitt pisze:Amerykanie takie lubią kupować. Bordowe albo niebieskie czy tez granatowe wnętrza to na ich rynkach nie zrozumiały dla europejczyków standard....
lubieli.
15-20 lat temu.

Lubili jak robili auta..... teraz robią jakieś dziwactwa bez duszy stylizowane na japończyki lub europejczyki.....

No przebija się linia wskrzeszonych legend... Mustang, Charger, Camaro
Brave Disco 300 ;-) No bo... Wszystkie Dżipki fajne so...
korzenny@interia.pl t.603520630

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Post autor: LR_Olek » pt sty 19, 2007 11:09 am

Maniek pisze:coś Ty się tak uparł na ten międzyosiowy ??
odpwiedz invx'a tu masz

http://www.rajdy4x4.pl/forum/viewtopic.php?t=38161

ODPOWIEDZ

Wróć do „Toyota”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości