Remont silnika

LandCruiser, 4Runner, Hilux, Rav4

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
Elwood
 
 
Posty: 1374
Rejestracja: śr lis 22, 2006 10:27 am
Lokalizacja: z wykopalisk...
Kontaktowanie:

Post autor: Elwood » ndz mar 11, 2007 7:56 pm

yes... a co z rodzajem zasilania, jak to wygląda w przypadku dielsa z Turbo i bez?
The Bluesmobile
"...nauczyć się być w świecie, oglądać go, odkrywać, zwyczajnie, nim zniknie..."

Bullitt
Posty: 319
Rejestracja: pt lut 10, 2006 10:34 pm
Lokalizacja: Wuwa

Post autor: Bullitt » ndz mar 11, 2007 11:56 pm

W turbo (czy diesel czy benzyna) ważne jest zmienne obciażenie i wchodzenie na obroty żeby zaraz póxniej odpuścić. Chodzi o wytworzenie ciśnienia w cylindrze i później poprzez odpuszczenie o wytworzenie podciśnienia które "wciąga olej" i dzieki temu lepiej smaruje układ korbowo tłokowy...

Awatar użytkownika
Elwood
 
 
Posty: 1374
Rejestracja: śr lis 22, 2006 10:27 am
Lokalizacja: z wykopalisk...
Kontaktowanie:

Post autor: Elwood » pn mar 12, 2007 1:28 pm

avan pisze:Ja zrobie tak, zaleje mineralnym, odpalę, zaczekam jak chwyci temperaturę, przejade kawałek tak aby dogrzać silnik i ogień! Oczywiście nie but do podłogi ale bedę go kręcił na 3/4 gazu tak 4000-5000 a nstępnie zwalniać. Generalnie przez około 30-50km raz czybciej raz wolnej. Chyba wazne aby przejechać w ciągu jednego dnia od razu ten dystans i następnie wymienic olej. Trzba bedzie zwrócic szczególną uwagę na temp. silnika.
Te 30km musisz zrobić w jednym cyklu i od razu zlać olej i wymienić filtr. W tym artykule, do którego podesłałes link ładnie to facio tłumaczy. Przykłady tłoków z pierściniami. Na tym krótkim odcinku zyskujemy na szczelności układu, potem to kiszka. Zadzwoniłem do strefy tuningu u nas w Trójmieście to kolega w ogóle nie słyszał o docieraniu silnika na hamowni :) zreszta i tak jej u nas nie ma... więc pzostaje ulica.
The Bluesmobile
"...nauczyć się być w świecie, oglądać go, odkrywać, zwyczajnie, nim zniknie..."

avan
 
 
Posty: 140
Rejestracja: ndz lip 23, 2006 9:20 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: avan » czw mar 15, 2007 11:02 pm

Silnik juz przygotowany do składania tzn. nowe tłoki i pierścienie, zrobione wałki rozrządu, zrobione i wyregulowane zawory, zrobiona głowica, nowe panewki itd. We wtorek powinienem odpalić maszynę. Tylko się zastanawiam nad metoda dotarcia. Czy dać mu jednak od samego początku w palnik czy jednak potraktować go ulgowo? Trudna decyzja do podjęcia.
4R 3.0V6+LPG KL-71 MT 31'

Awatar użytkownika
Elwood
 
 
Posty: 1374
Rejestracja: śr lis 22, 2006 10:27 am
Lokalizacja: z wykopalisk...
Kontaktowanie:

Post autor: Elwood » czw mar 15, 2007 11:18 pm

trzymaj sie bracie, ja mam jeszcze dwa tygodnie :D
W morzu rozterek, może jednak metoda Toyoty? Cytat Bullita z forum Streetracing. Przed pójściem na całość powstrzymuje mnie turbo, co z nim. jak na nie wpłynie ta zupa opiłkowa i obroty? Z drugiej strony dlatego tak częsta wymiana oleju. Mój mechanik od silnika (człowiek starej daty) wyśmiał mnie.
Otworzyłem nawet nowy topic w tym temacie dziale inne techniczne aby społecznośc się mogła szerzej wypowiedzieć ale dla wielu takie podejście to zupełna nowość... jak dla nas.
Jak wystarujesz to dziel sie bieżącą opinią, co tam z rury będzie szczelać itd.
Jaki program docierania ostatecznie?
The Bluesmobile
"...nauczyć się być w świecie, oglądać go, odkrywać, zwyczajnie, nim zniknie..."

avan
 
 
Posty: 140
Rejestracja: ndz lip 23, 2006 9:20 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: avan » czw mar 15, 2007 11:56 pm

Jak tylko nie zaszkodzi silnikowi to czemu nie spróbować? Wiadomo że nie będe deptac do 6000 ani na czwartym biegu czterdziestką jezdził natomiast szybka wymiana oleju tylko wyjdzie na zdrowie. Jeszcze jedno mnie zastanawia, mineralny olej jest olejem gęstszym od syntetyka i w związku z tym na ciaśnie spasowanych podzespołach nie bedzie gorszego smarowania?
4R 3.0V6+LPG KL-71 MT 31'

Awatar użytkownika
Zun
 
 
Posty: 3564
Rejestracja: ndz lip 06, 2003 2:59 pm
Lokalizacja: Ustroń / Bielsko-Biała

Post autor: Zun » pt mar 16, 2007 9:46 am

avan pisze:Jak tylko nie zaszkodzi silnikowi to czemu nie spróbować? Wiadomo że nie będe deptac do 6000 ani na czwartym biegu czterdziestką jezdził natomiast szybka wymiana oleju tylko wyjdzie na zdrowie. Jeszcze jedno mnie zastanawia, mineralny olej jest olejem gęstszym od syntetyka i w związku z tym na ciaśnie spasowanych podzespołach nie bedzie gorszego smarowania?
I oto wlasnie chodzi ;)
Na syntetyku bedzie za male tarcie i gó.wno sie dotrze i gó.wno sie doszczelni

avan
 
 
Posty: 140
Rejestracja: ndz lip 23, 2006 9:20 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: avan » czw mar 29, 2007 6:33 pm

Po dwóch miesiącach w końcu dosiadłem nowo narodzoną maszynę 8)
Silnik jak narazie chodzi wzorcowo, zobaczymy co dalej.
Zleciłem wlanie oleju mineralnego, w poniedziałek nowa wymiana równiez na minerał. Następnie po 500km kolejny raz minerał aż do 1500km. Po przejechaniu 1500 wlewam syntetyk.
Reasumując, całkowity koszt remontu silnika wyniósł około 4600zł.

- szlif bloku
- wymiana wszystkich tłoków wraz z pierscieniami
- kpl uszczelek
- wymiana panewek
- regeneracja zaworów
- regenreacja wałków rozrządu
- regeneracja koła pasowego
- i cos tam jeszcze......

Pozostało mi jeszcze wymienic pozostałe oleje (mosty, skrzyni)
I stąd moje pytanie, czy przy skrzyni i reduktorze jest jeden wlew oleju czy może dwa? Osobno skrzynia i osobno reduktor?

Mógłbym prosic o rodzaje olejów jakie powinny się stosować do mostów i skrzyń? Do tylnego mostu przychodzi taki sam jak do przedniego?

Pozdro
4R 3.0V6+LPG KL-71 MT 31'

Awatar użytkownika
Elwood
 
 
Posty: 1374
Rejestracja: śr lis 22, 2006 10:27 am
Lokalizacja: z wykopalisk...
Kontaktowanie:

Post autor: Elwood » pt mar 30, 2007 8:31 pm

Avan, jak docierałeś? :D Ja dosiadam konia rączego w przyszłym tygodniu. Co do olejów to chyba SAE90 lub 75W-90
The Bluesmobile
"...nauczyć się być w świecie, oglądać go, odkrywać, zwyczajnie, nim zniknie..."

avan
 
 
Posty: 140
Rejestracja: ndz lip 23, 2006 9:20 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: avan » pt mar 30, 2007 9:01 pm

Elwood pisze:Avan, jak docierałeś? :D Ja dosiadam konia rączego w przyszłym tygodniu. Co do olejów to chyba SAE90 lub 75W-90
Mechanior odpalił silnik na około 3-4 godziny. Po odebraniu auta zrobiłem około 100km. Do wtorku zrobię jeszcze koło 150km i wtedy wymienie olej wraz z pozostałymi olejami (skrzynia, mosty, reduktor)

P.S. jeżdzę spokojnie wkrecając silnik na kazdym biegu do około 3500 czasami do 4000-4500.
4R 3.0V6+LPG KL-71 MT 31'

Awatar użytkownika
Elwood
 
 
Posty: 1374
Rejestracja: śr lis 22, 2006 10:27 am
Lokalizacja: z wykopalisk...
Kontaktowanie:

Post autor: Elwood » pt mar 30, 2007 9:06 pm

Czyli odpuściłeś ostre docieranie... Ja po nagrzaniu do temp pracy ruszam "w miasto" i wkręcam bez buta na obroty na trzech pierwszych biegach przez 30km. Zlewam olej i docieran dalej tak jak Ty, unikając do 1500km dłużej stałych obrotów. Potem wleje półsyntetyka lub syntetyka Mobila... tego jeszcze nie jestem pewien.
The Bluesmobile
"...nauczyć się być w świecie, oglądać go, odkrywać, zwyczajnie, nim zniknie..."

avan
 
 
Posty: 140
Rejestracja: ndz lip 23, 2006 9:20 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: avan » sob mar 31, 2007 6:25 pm

Chciałem równiez w ten sposób postapić ale mechanior uparł się że jak chce gwarancje na robociznę to musi silnik odpalic, posprawdzać, wyregulować, odpowietrzyc, itd.
Chciałbym zobaczyć jak zaczniesz upalać furę przez te pierwsze 30km zaraz po złożeniu silnika 8) Są duże opory przed mocnym wciskaniem gazu szczególnie jak wsiadasz do auta po dwu miesięcznym postoju :D
4R 3.0V6+LPG KL-71 MT 31'

Awatar użytkownika
Elwood
 
 
Posty: 1374
Rejestracja: śr lis 22, 2006 10:27 am
Lokalizacja: z wykopalisk...
Kontaktowanie:

Post autor: Elwood » sob mar 31, 2007 7:19 pm

Pażywiom... uwidzim.
The Bluesmobile
"...nauczyć się być w świecie, oglądać go, odkrywać, zwyczajnie, nim zniknie..."

ODPOWIEDZ

Wróć do „Toyota”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość