wiskoteka

LandCruiser, 4Runner, Hilux, Rav4

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
seburaj
 
 
Posty: 4047
Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
Lokalizacja: Śląsk Górny

Post autor: seburaj » czw mar 02, 2006 9:16 am

Wyszczerb wymyslil niezłą teorie z tym paskiem, brakim ząbków i skutkami w postaci przerw w chłodzieniu... :D

jestem pod wrazeniem :wink:

a co do mojej wiskozy zalanej Motodoktorem - nie wiedzialem, ze byla przeprowadzona taka operacja... generalnie dziala, choc zapewne bardziej sztywno niz powinno - ale lepiej za sztywno niz za luźno (bez skojarzen poprosze). Tzn. wiatrak sie kreci, chlodnica chlodzi, wskaznik utrzymuje temperature - w terenie jak zamurowany, wzrost temp moze sie pojawic na trasie przy rownomiernych, wysokich obrotach na piatym biegu... Fakt, ze chlodnice mam nieoryginalna, wzmacniana o zwiekszonej wydolnosci

seb
robok rzępoli w harapuciu

Bullitt
Posty: 319
Rejestracja: pt lut 10, 2006 10:34 pm
Lokalizacja: Wuwa

Post autor: Bullitt » czw mar 02, 2006 9:18 am

Z odmą nie polemizuję, to logiczne. Z turbo dużo mniej logiczne, ale wciąż w jakims nierelanie niewyobrażalnym ułamku procenta chyba możliwe. Chyba...

Awatar użytkownika
Zun
 
 
Posty: 3564
Rejestracja: ndz lip 06, 2003 2:59 pm
Lokalizacja: Ustroń / Bielsko-Biała

Post autor: Zun » czw mar 02, 2006 11:02 am

Bullitt pisze:Z odmą nie polemizuję, to logiczne. Z turbo dużo mniej logiczne, ale wciąż w jakims nierelanie niewyobrażalnym ułamku procenta chyba możliwe. Chyba...
Bullitt ..... ja Cie prosze , poczytaj dokladnie co napisalem. Powiedzialem ze zdarzyl sie taki przypadek w moim turbodieslu , napisalem rowniez ze nie twierdze ze powodem byla NAPEWNO turbosprezarka - opisalem tylko to co sie dzialo , dokladnie opisalem. Nie wmawiajcie mi czegos czego nie pwoiedzialem. Ciesze sie , ze w koncu ktos sie wypowiedzial na temat (ponoc nie mozliwy wg kilku forumowiczow , ktorzy sie wypowiadali w tym temacie) rozkrecenia sie diesla. Uznaje wiec , ze moj diesel rozkrecal sie w momencie kiedy cisnienie oleju spadlo znacznie. Wnisokuje to po tyum , ze po zalniu oleju silnik chodzil prze jakis czas normalnie - do momentu kiedy wystarczajaca ilosc oleju znowu ubyla.
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek ;)

Bullitt
Posty: 319
Rejestracja: pt lut 10, 2006 10:34 pm
Lokalizacja: Wuwa

Post autor: Bullitt » czw mar 02, 2006 12:08 pm

Przeciez nie mam do Ciebie pretensji. Napisałem "chyba"

Luzz i chill out....


Kuba

Awatar użytkownika
Zun
 
 
Posty: 3564
Rejestracja: ndz lip 06, 2003 2:59 pm
Lokalizacja: Ustroń / Bielsko-Biała

Post autor: Zun » czw mar 02, 2006 12:35 pm

Bullitt pisze:Przeciez nie mam do Ciebie pretensji. Napisałem "chyba"

Luzz i chill out....


Kuba
To nie bylo tylko do Ciebie. Byl tam jeszcze jeden światły fachowiec :)
Ale nie ważne. Zastanawiam sie jednak nadal jaki ma zwiazek ubytek oleju ze wskakiwaniem silnika na wyoskie obroty. Dobrze by bylo wiedziec.
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek ;)

Awatar użytkownika
Marcin
Posty: 2398
Rejestracja: pt sty 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Sud

Post autor: Marcin » czw mar 02, 2006 7:11 pm

sie napierdalacie z dziwnych teorii, tam gdzie paski wyszczerbiony tam tracil sie naciag i obslizgiwalo-lwidzialem to na wlasne oczy, paski mam new i lata schlodzony optymalnie..

aaa wwwwwyyyy leszcze tramwaju sie czepcie :wink: :wink: :)21

Awatar użytkownika
danielpoz
Posty: 1576
Rejestracja: śr maja 12, 2004 6:48 pm
Lokalizacja: Poznan/Swaj

Post autor: danielpoz » sob mar 11, 2006 2:31 am

Bullitt pisze:
Zun pisze:
Bullitt pisze:Okej,


Nie chce nikogo przekonywać, ale pod Poznaniem jest gość, który załatwił mi 2x z rzędu Garretty T3/T4 od Cossiego. Kazda z nich kosztowała 1250 pln+ przesyłka i dlatego tak drogo bo facio dokładnie wiedział co sprzedaje.. K03, K04 , CT26, IHI i inne popularne są na prawde w innej cenie. Jesli ktoś chce to odgrzebię ten namiar i spokojnie się nim podzielę.


Kuba
czy chodzi o goscia z lusowa pod poznaniem?
Jeep ZJ-zagazowany(byl)!!! Ford Explorer z gazem hehehehe
guma AT 32" a w gore ponad 2" :)

Bullitt
Posty: 319
Rejestracja: pt lut 10, 2006 10:34 pm
Lokalizacja: Wuwa

Post autor: Bullitt » sob mar 11, 2006 5:37 pm

Dokaładnie ten.

Awatar użytkownika
danielpoz
Posty: 1576
Rejestracja: śr maja 12, 2004 6:48 pm
Lokalizacja: Poznan/Swaj

Post autor: danielpoz » sob mar 11, 2006 6:15 pm

najwiekszy partacz w wielkopolsce ma jeszcze brata/szwagra ktory tez ma taka firme ale w samym poznaniu i tez omijac z daleka hahaha

jesli regenerowane to odrazu to olac jedyna nadzieje w uzywkach ze kupi od zlodzieji sprawna i wtedy jest szansa ze jesli jej nie dotknie to nam bedzie sluzyc

ma on jeszcze pomy wtryskowe i ta sama historia

a ta powaza firma jest w malej szopce a jak pytasz na gieldzie to opowiada ze maja najnowszy sprzet wywazarki itp. hahaha
Jeep ZJ-zagazowany(byl)!!! Ford Explorer z gazem hehehehe
guma AT 32" a w gore ponad 2" :)

Bullitt
Posty: 319
Rejestracja: pt lut 10, 2006 10:34 pm
Lokalizacja: Wuwa

Post autor: Bullitt » sob mar 11, 2006 7:07 pm

No to niezła wtopa. Mi w kazdym razie zrobił zajebiście. Myszkier dał ciała, Goście z obozowej tez i kilku innych tak samo... A on dał rade...

Ciekawe.

Awatar użytkownika
Zun
 
 
Posty: 3564
Rejestracja: ndz lip 06, 2003 2:59 pm
Lokalizacja: Ustroń / Bielsko-Biała

Post autor: Zun » ndz mar 12, 2006 10:01 pm

Bullitt pisze:No to niezła wtopa. Mi w kazdym razie zrobił zajebiście. Myszkier dał ciała, Goście z obozowej tez i kilku innych tak samo... A on dał rade...

Ciekawe.
Myśle bullitt ze to bylo tak - twojego pecha musialo cos zrownowazyc (wiem ze miales gigantycznego w wieksozsci sezonow w 1/4) wiec zrownowazylo to to , ze gosc jakims cudem dobrze Ci zregenerowal ta turbine i to jeszcze za male pieniadze. Szkoda ze wczensiej sie Ciebie nei zpaytalem kto ja niby tak dobrze dla Ciebie zrobil. Tez mialem im oddawac - na szczecie jeden z klientow mojego znajomego mechanika wlasnie dzien wczesniej mial holowane auto z trasy - padla turbina regenerowana przez tego super-hiper-ekstra-fachowac-za-kilka-stówek (btw efekt w postaci rozkrecenia silnika tez byl .... tak przy okazji ;) ). Turbine zamontowal dwa tygodnie wczesniej. Co prawda dosc duzo jezdzil , bo przez te dwa tygodnie stuknol 3.000 km ale .... nie zmienia to faktu ze w sumie holowanie (tak samo zrestza jak w moim wypadku) wyszlo go wiecej niz regeneracja pieprzonej turbiny u tych naciagaczy. Turbina byla na 100% dobrze zalozona , to mechanik ktory wie jak to robic.
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek ;)

Bullitt
Posty: 319
Rejestracja: pt lut 10, 2006 10:34 pm
Lokalizacja: Wuwa

Post autor: Bullitt » pn mar 13, 2006 9:14 am

No to w takim razie nie ma w PL fachowców od turbin. Bo jeśli ten jest do dupy tzn że wszyscy sa do dupy bo byłem juz u wszystkich. Jedynie jeszcze Kaskadowa ma jaką taką opinię, ale jest mega droga....


Kuba

Awatar użytkownika
Zun
 
 
Posty: 3564
Rejestracja: ndz lip 06, 2003 2:59 pm
Lokalizacja: Ustroń / Bielsko-Biała

Post autor: Zun » wt mar 14, 2006 10:57 am

Bullitt pisze:No to w takim razie nie ma w PL fachowców od turbin. Bo jeśli ten jest do dupy tzn że wszyscy sa do dupy bo byłem juz u wszystkich. Jedynie jeszcze Kaskadowa ma jaką taką opinię, ale jest mega droga....


Kuba
Jest jeden , nie wiem jak sie nazywa , ale mozemy mowic o tym samym , bo jest cholernie drogi. Robi pewnie i daje normalna gwarancje na produkt.
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek ;)

Awatar użytkownika
seburaj
 
 
Posty: 4047
Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
Lokalizacja: Śląsk Górny

Post autor: seburaj » wt mar 14, 2006 11:37 am

wszyscy, ktorzy robia dobrze sa cholernie drodzy niestety... nie ma taniej regeneracji turbiny - sa drogie i bardzo drogie (w zaleznosci od ceny i dostepnosci kompletu naprawczego - do ct toyoty bardzo drogi)

przyklad moj, ktory juz opisywalem - regeneracja za 800 zeta to wielka kupa, poprawiana kilka razy i zwindykowana - koniec koncow w porzadnej firmie kupilem porzadnie zregenerowany egzemplarz turbiny (inny egzemplarz) - dalem ponad 1.700 brutto :( a inny egz dlatego, ze mialem zniszczone kolo kompresora i nie kalkulowalo sie wymienac go na nowy

moge polecic jedna firme z wroclawia (bylem, widzialem sprzet, robili mi) maja np. profesjonalne stanowisko do testowania turbin MOTO-PRESS sie nazywaja

polecam tez ta firme z Iławy - Burzyńscy czy jakos tak, nazwa byla dluzsza (wrzućcie na google "turbosprezarki, Iława" i wyjdzie :)

seb
robok rzępoli w harapuciu

Awatar użytkownika
Zun
 
 
Posty: 3564
Rejestracja: ndz lip 06, 2003 2:59 pm
Lokalizacja: Ustroń / Bielsko-Biała

Post autor: Zun » wt mar 14, 2006 11:42 am

sebastian dziurdzik pisze:wszyscy, ktorzy robia dobrze sa cholernie drodzy niestety... nie ma taniej regeneracji turbiny - sa drogie i bardzo drogie (w zaleznosci od ceny i dostepnosci kompletu naprawczego - do ct toyoty bardzo drogi)

przyklad moj, ktory juz opisywalem - regeneracja za 800 zeta to wielka kupa, poprawiana kilka razy i zwindykowana - koniec koncow w porzadnej firmie kupilem porzadnie zregenerowany egzemplarz turbiny (inny egzemplarz) - dalem ponad 1.700 brutto :( a inny egz dlatego, ze mialem zniszczone kolo kompresora i nie kalkulowalo sie wymienac go na nowy

moge polecic jedna firme z wroclawia (bylem, widzialem sprzet, robili mi) maja np. profesjonalne stanowisko do testowania turbin MOTO-PRESS sie nazywaja

polecam tez ta firme z Iławy - Burzyńscy czy jakos tak, nazwa byla dluzsza (wrzućcie na google "turbosprezarki, Iława" i wyjdzie :)

seb
a ja sie pod tym juz ktorys raz podpisuje obiema rekoma - przerabialem dokladnie to samo co seb

pozdrawiam
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek ;)

Awatar użytkownika
Mich
 
 
Posty: 247
Rejestracja: wt kwie 15, 2003 3:32 am
Lokalizacja: Gdynia
Kontaktowanie:

Post autor: Mich » wt mar 14, 2006 12:06 pm

sebastian dziurdzik pisze:wszyscy, ktorzy robia dobrze sa cholernie drodzy niestety... nie ma taniej regeneracji turbiny - sa drogie i bardzo drogie (w zaleznosci od ceny i dostepnosci kompletu naprawczego - do ct toyoty bardzo drogi)

przyklad moj, ktory juz opisywalem - regeneracja za 800 zeta to wielka kupa, poprawiana kilka razy i zwindykowana - koniec koncow w porzadnej firmie kupilem porzadnie zregenerowany egzemplarz turbiny (inny egzemplarz) - dalem ponad 1.700 brutto :( a inny egz dlatego, ze mialem zniszczone kolo kompresora i nie kalkulowalo sie wymienac go na nowy

moge polecic jedna firme z wroclawia (bylem, widzialem sprzet, robili mi) maja np. profesjonalne stanowisko do testowania turbin MOTO-PRESS sie nazywaja

polecam tez ta firme z Iławy - Burzyńscy czy jakos tak, nazwa byla dluzsza (wrzućcie na google "turbosprezarki, Iława" i wyjdzie :)

seb
Spytajcie NIkosa jak i gdzie zregenerować CT 20. Może zdradzi wam tajemnicę :wink:
Michał
Hilux 2,4 TD-Szybka Taczka

http://picasaweb.google.com/MichuGdynia

Bullitt
Posty: 319
Rejestracja: pt lut 10, 2006 10:34 pm
Lokalizacja: Wuwa

Post autor: Bullitt » wt mar 14, 2006 12:14 pm

I Iłława i Wrocław dwa razy zrabali mi turbinę KKK K 26. W sensie nie tyle zrąbali co po prostu nie naprawili tak jak należy...

Awatar użytkownika
seburaj
 
 
Posty: 4047
Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
Lokalizacja: Śląsk Górny

Post autor: seburaj » wt mar 14, 2006 12:17 pm

ale ktory wroclaw? Moto-Press ??? nie sądze... we wrocu jest zreszta od zajeb.ania regenerowaczy... Srecyzuj prosze - bo tak piszac posta rzucasz zle swiatlo na moja rekomendacje - byc moze niechcacy

seb
robok rzępoli w harapuciu

Awatar użytkownika
Zun
 
 
Posty: 3564
Rejestracja: ndz lip 06, 2003 2:59 pm
Lokalizacja: Ustroń / Bielsko-Biała

Post autor: Zun » czw mar 16, 2006 10:04 am

Marcin pisze:a ja dodam tylko, ze przez wyszczerb paskow chlodzneie bylo potem do dupy-tam gdzie ząbki paska odlecialy i byla plaska powierzchnia to w tym miejscu nie chwytalo tylko uslizgiwalo...:)21

moze wreszcie skoncze z walka temperatorowa w te mrozy :)21
Twoja teoria jest kiepska :D - pomijajac kwestie tych "dziur" na pasku .... Jezdze od jakiegos tygodnia , i to czasem dosc intensywnie wogole bez wiatraka - temperatura mi ani razu nie skoczyla. A wg twojej teorii to powinna mi sie dawno woda zagotowac. BTW szukam wiatraka na wisko , nie lezy komus niepotrzebny ??
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek ;)

Awatar użytkownika
seburaj
 
 
Posty: 4047
Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
Lokalizacja: Śląsk Górny

Post autor: seburaj » czw mar 16, 2006 11:18 am

chłopie - com ja sie kiedys wiatraka oszukał... cala epopeja :)

a bylo to tak: wlasciciel poprzedni, Brat moj jedyny, jezdzil juz dlugo na połatanym wiatraku... urwane uprzednio czesci poskrecane byly malutenkimi srubeczkami, zmyślnie pozgrzewane, cuda na kiju :lol: (a Brat moj doktorem jest - to i robota byla precyzyjnie wykonana...)

ale - jak sie latwo domyslec - pomimo precyzji cos sie co chwila urywalo, cos tam sztukowalem, wiatrak goliły gałęzie włażące od spodu :( pompa wodna nie lubi niewywazonego wiatraka, tak wiec jak kiedys stracilem dwa dni z tygodniowego wyjazdu w Bieszczady - bo sie pompa odmeldowala - to postanowilem cos z tym zrobic (hehe, od tego czasu woze zreszta nowke pompe wodna jako czesc zamienna)

tak wiec zaczalem szukac - nowka w serwisie (sam wiatrak) kosztuje siedem stówek :o
uzywek praktycznie nie ma (znaczy teraz to moze sa - dwa lata temu nie bylo)

przerabiac na jakies wisko z lublina czy zuka mi sie nie chcialo
dopasowac wiatrak trudno od czego innego :(

az wreszcie, po raz ktorys przekopujac na kurewnym mrozie wielka sterte roznych wiatrakow na gliwickiej gieldzie znalazlem cos podobnego :) znaczy wiatrak Aisin, ktory mnie wiecej (raczej wiecej w porownaniu do wszystkich innych) byl podobny do oryginala... ;) ;)

lekko skrocilem lopaty, w sprytny sposob - zapewniajacy centrycznosc - nawiercilem w wewnetrznej blasze otwory pod oryginalne wisko - i dziala do dzis... ale juz jedna lopatka na krawedzi od jakiejs gałezi dostała :(

ale sie rozpisałam :wink:

seb
robok rzępoli w harapuciu

Awatar użytkownika
Zun
 
 
Posty: 3564
Rejestracja: ndz lip 06, 2003 2:59 pm
Lokalizacja: Ustroń / Bielsko-Biała

Post autor: Zun » czw mar 16, 2006 11:33 am

Moze komus pomoze .... pasuje wiatrak od L200 , ma ten sam rozstaw. Ale juz np z silnika 5L do silnika 2L nie pasuje - inny rozstaw srub :(. A ja chyuba sie wezme i zrobie elktryczny , na razie jest zima to temperatura wogole nie skacze , pozatem mozna sie wpsomoc nagrzewnica :D. Ale jak przyjdzie lato to sie wiatrak przyda :|. Szkoda mi troche wiska , bo lubie dzwiek spietego wiatraka - ale jak nie znajde za male pieniadze to przerobie na elktryka , szczegolnie ze lezy u mnie kilka porzdanych elketrycznych wiatrakow.
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek ;)

Nikos
Posty: 447
Rejestracja: pn wrz 16, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Nikos » czw mar 16, 2006 1:22 pm

Mich pisze:
sebastian dziurdzik pisze:wszyscy, ktorzy robia dobrze sa cholernie drodzy niestety... nie ma taniej regeneracji turbiny - sa drogie i bardzo drogie (w zaleznosci od ceny i dostepnosci kompletu naprawczego - do ct toyoty bardzo drogi)

przyklad moj, ktory juz opisywalem - regeneracja za 800 zeta to wielka kupa, poprawiana kilka razy i zwindykowana - koniec koncow w porzadnej firmie kupilem porzadnie zregenerowany egzemplarz turbiny (inny egzemplarz) - dalem ponad 1.700 brutto :( a inny egz dlatego, ze mialem zniszczone kolo kompresora i nie kalkulowalo sie wymienac go na nowy

moge polecic jedna firme z wroclawia (bylem, widzialem sprzet, robili mi) maja np. profesjonalne stanowisko do testowania turbin MOTO-PRESS sie nazywaja

polecam tez ta firme z Iławy - Burzyńscy czy jakos tak, nazwa byla dluzsza (wrzućcie na google "turbosprezarki, Iława" i wyjdzie :)

seb
Spytajcie NIkosa jak i gdzie zregenerować CT 20. Może zdradzi wam tajemnicę :wink:
niom i to uzywajac oryginalnego zestawu naprawczego ktorego niema w epc :)

Awatar użytkownika
seburaj
 
 
Posty: 4047
Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
Lokalizacja: Śląsk Górny

Post autor: seburaj » czw mar 16, 2006 1:31 pm

za ile
robok rzępoli w harapuciu

Awatar użytkownika
Marcin
Posty: 2398
Rejestracja: pt sty 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Sud

Post autor: Marcin » czw mar 16, 2006 7:19 pm

z calym szacuneczkiem, swoje rzeklem, sprawdzone empirycznie, mozesz miec swoje zdanie na temat tej syt 8)

zanim uporalem sie z wisko i paskami to grzal sie mimo -10 - i nie bylo na to rady, sprawa moze tak wygladac m.in dlatego, ze na przodzie mam pozawieszanych troche mniej lub bardziej przydatnych migotek..
konkludujac- pracuje silnik w optymalnej temp dla siebie i to uwazam za satysfakcjonujacy rezultat :)21

Awatar użytkownika
Zun
 
 
Posty: 3564
Rejestracja: ndz lip 06, 2003 2:59 pm
Lokalizacja: Ustroń / Bielsko-Biała

Post autor: Zun » czw mar 16, 2006 10:01 pm

Marcin pisze:z calym szacuneczkiem, swoje rzeklem, sprawdzone empirycznie, mozesz miec swoje zdanie na temat tej syt 8)

zanim uporalem sie z wisko i paskami to grzal sie mimo -10 - i nie bylo na to rady, sprawa moze tak wygladac m.in dlatego, ze na przodzie mam pozawieszanych troche mniej lub bardziej przydatnych migotek..
konkludujac- pracuje silnik w optymalnej temp dla siebie i to uwazam za satysfakcjonujacy rezultat :)21
No a nie powinien sie tak grzac. Moim skromnym zdaniem powinienes poszukac przyczyny tego grzania sie. Teraz juz mamy dodatnie temperatury , ja nadal jezdze bez wiatraka i wskazowka stoi jak zamurowana , dopiero przy ostrrzejszym katowaniu przy niskiej predkosci zaczyna skakac. Wiem , ze moje zdanie to tylko moje zdanie , ale moze Cie uchronic przed jakasik powazniejsza awaria.
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek ;)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Toyota”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość