wiskoteka
Moderator: Mroczny
owszem rozumiem, ale silnik nie wykazuje zadnych nieprawidlowosci-czyt. nie ma absolutnie z nim jakichkolwiek problemow.
w seicento jest tak, ze jak doopnie bezpiecnzik od wiatraka o moment i sie grzeje- i to nwet przy -20 w korku-wiem bo mialem okazje holowac znajomka...
w trucku to samo...nie wiem, wydaje mi sie, ze normalne jest to, ze sie grzeje ponad normalnosc-co nie oznaca ,ze sie przegrzewa, ale wskazowka niebezpiecznie zbliza sie od czerwonego pola- z racji kosztownosci tego zabiego na tojce nie przeprowadzalem testow ile zniesie..
tojka ma wyregulowane zawory, ustawiona pompe, nowe koncowki wtryskow, swiezy olej, nic nie stuka, nie puka...a tak na chopski rozum, co wplywa na grzanie sie bez wentylatora?
w seicento jest tak, ze jak doopnie bezpiecnzik od wiatraka o moment i sie grzeje- i to nwet przy -20 w korku-wiem bo mialem okazje holowac znajomka...
w trucku to samo...nie wiem, wydaje mi sie, ze normalne jest to, ze sie grzeje ponad normalnosc-co nie oznaca ,ze sie przegrzewa, ale wskazowka niebezpiecznie zbliza sie od czerwonego pola- z racji kosztownosci tego zabiego na tojce nie przeprowadzalem testow ile zniesie..
tojka ma wyregulowane zawory, ustawiona pompe, nowe koncowki wtryskow, swiezy olej, nic nie stuka, nie puka...a tak na chopski rozum, co wplywa na grzanie sie bez wentylatora?
Oczywistem jest ze jak sie cos konkretnego nie spierdolilo to sie grzac nie bedzie z wentylatorem. Dziwnym jest jednak to , zeby zdrowy silnik grzal sie tak mocno jak twoj bez sprawnego wisko , ale z chodzacym lozno wentylatorem. Mi wskazowka najwyzej do polowy doszla , i to bez wiatraka - mam gole wisko. A u Ciebie z lozno chodzacym wiatrakiem tak sie zbliza - rozumiem ze przy katowaniu to normalne , a przy zwyklej jezdzie po drodze imho nie ma prawa tak sie stac. Nawet w mojej skodzie 1,9 tdi wiatrak sie wlacza sporadycznie , wlasciwie dopiero jak jej dam konkretnie w dupe. Przy normalnej jezdzie poprostu sie nie wlacza - mowie oczyiwscie o terażniejszej aurze. Zrob sobie wycieczke na weekend do mnie do Ustronia , masz nie daleko. Pojezdzimy sobie w gorkach , a ja ci pokarze ze wskazowka co najwyzej dojdzie do polowy. A przeciez w sumie moj silnik powinien produkowac wiecej ciepla niz twoj .Marcin pisze:owszem rozumiem, ale silnik nie wykazuje zadnych nieprawidlowosci-czyt. nie ma absolutnie z nim jakichkolwiek problemow.
w seicento jest tak, ze jak doopnie bezpiecnzik od wiatraka o moment i sie grzeje- i to nwet przy -20 w korku-wiem bo mialem okazje holowac znajomka...
w trucku to samo...nie wiem, wydaje mi sie, ze normalne jest to, ze sie grzeje ponad normalnosc-co nie oznaca ,ze sie przegrzewa, ale wskazowka niebezpiecznie zbliza sie od czerwonego pola- z racji kosztownosci tego zabiego na tojce nie przeprowadzalem testow ile zniesie..
tojka ma wyregulowane zawory, ustawiona pompe, nowe koncowki wtryskow, swiezy olej, nic nie stuka, nie puka...a tak na chopski rozum, co wplywa na grzanie sie bez wentylatora?
EDIT : Sprawdzales termostat ?
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek
owszem, jak dostawala w pipke, tzn przyczepa na haku + pod gorke na bucie by utrzymac 90km/h...
przy jezdzie loozackiej w miescie bylo tak se-tez troszke zawysoko, ale znosnie.
generalnie po "naprawie wisko" trzyma wsio jak nalezy i nie zawracam sobie tym glowy-zacznie sie cos dziac a patrze na wskazniki(wszystkie) to dzialac bede
nie, nie sprawdzalem termostatu
w łikend to sie ucze
przy jezdzie loozackiej w miescie bylo tak se-tez troszke zawysoko, ale znosnie.
generalnie po "naprawie wisko" trzyma wsio jak nalezy i nie zawracam sobie tym glowy-zacznie sie cos dziac a patrze na wskazniki(wszystkie) to dzialac bede
nie, nie sprawdzalem termostatu
w łikend to sie ucze
Marcin, czas juz na brutalna prawde - ja wiem, ze jest piatek i to zla pora tygodnia i roku na psucie humoru - ale jak trza to trza... 
wiec brutalna prawda jest taka - masz jebnieta glowice lub uszczeleczke - moze nie ewidentnie, ale tak z partyzanta... robi sie jakis koreczek gazow w glowicy (w obiegu chlodzenia) - temperatura skacze... obym nie mial racji oczywiscie Ci zycze
seb
wiec brutalna prawda jest taka - masz jebnieta glowice lub uszczeleczke - moze nie ewidentnie, ale tak z partyzanta... robi sie jakis koreczek gazow w glowicy (w obiegu chlodzenia) - temperatura skacze... obym nie mial racji oczywiscie Ci zycze
seb
robok rzępoli w harapuciu
Zun ma racje w calej rozciaglasci - fizyka jest nieublagana i jezeli jest temperatura otoczenia niska + jakikolwiek przeplyw powietrza to wiatraka zupelnie moze nie byc (nie licząc stania w korkach, ale i wtedy posilkujac sie ogrzewaniem kabiny temperature mozna utrzymac w ryzach). Konkretnie: moj dobry kolega jezdzil lj70 z 2 LT bez wiatraka... zupelnie bez wiatraka... pamietam: lato, w miare cieplo (mocno cieplej niz teraz), jestesmy na sobotnim wyjezdzie terenowym - Wojkowice okolice wysypiska smieci - te gorki... gorki sa tam sympatyczne to katujemy (ja jeszcze samuraja)... pamietam tez, ze kolega musial zdrowo pokatowac ta tojote bez wiatraka zeby byc zmuszonym przestac z powodu zagrzania sie motoru
a on potrafi katowac, naprawde...
ergo
cos chyba nie tak
czyli: krok 1 - wypierdol termostat (wogole, na probe) - roboty b. malo
krok 2 - zobacz, czy nie ma jakichkolwiek przedmucho, malutkich, do chlodzenia... czy nie ubywa plynu chlodzacego
kork 3 - przyjrzyj sie chlodnicy - byc moze jest skrajnie niewydolna
seb
ergo
cos chyba nie tak
czyli: krok 1 - wypierdol termostat (wogole, na probe) - roboty b. malo
krok 2 - zobacz, czy nie ma jakichkolwiek przedmucho, malutkich, do chlodzenia... czy nie ubywa plynu chlodzacego
kork 3 - przyjrzyj sie chlodnicy - byc moze jest skrajnie niewydolna
seb
robok rzępoli w harapuciu
Oj seb nie chcialem go tak od razu z grobej rury .... niech po sprawdza , rownie dobrze to moze byc tylko uszczelka wiec pryszcz. Ja bym na jego miejscu pierwsze co zrobil to sprawdzil kompreche - ona powie najwiecej.
A Marcin - skad ty taki pewny ze silnik masz sprawny
Moj mial peknieta glowice w dwoch miejscach , popekane folkomory , krzywy blok , krzywa glowice , porysowane tuleje , nadżarte z gory tuleje , jeden tłok nadżarty .... takze niezbyt sympatycznie - krotko mowiac silnik do wyrzucenia , bo nie oplacalo sie nawet zastanawiac nad nim. I samochod jezdzil , upalal i to dobrze upalal w terenie. Tylko z odpaleniem go byly problemy
. Nie badz wiec taki pewny ze twoj silnik jest taki sprawny.
A Marcin - skad ty taki pewny ze silnik masz sprawny
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek
podepne sie do tematu bo przy plusowej temp. na dworze ostatnio temp powędrowała mi do góry:
co do punktu
ad 1 ja tak zrobiłem i sie nie grzeje, nawet nie chce złapać temp,
ad 2 nie zauważyłem ubytków płynu ani jakichkolwiek śladów oleju, emulsji itd. które świadczyłby o walniętej uszczelce lub głowicy
ad 3 musze sie tym zająć tylko jakoś chęci brak
Marcin ad1 jest chyba optymistyczny
co do punktu
ad 1 ja tak zrobiłem i sie nie grzeje, nawet nie chce złapać temp,
ad 2 nie zauważyłem ubytków płynu ani jakichkolwiek śladów oleju, emulsji itd. które świadczyłby o walniętej uszczelce lub głowicy
ad 3 musze sie tym zająć tylko jakoś chęci brak
Marcin ad1 jest chyba optymistyczny
Adrenalina uzależnia
MTM Profi
MTM Profi
Hmm , i tak i nie. U mnie nie bylo ubytku wody , troche ubywalo oleju , ale nie na tyle , by trzeba bylo podejrzewac najgorsze. Ale badanie kompresji bylo bardzo niepokojace.heniu pisze:podepne sie do tematu bo przy plusowej temp. na dworze ostatnio temp powędrowała mi do góry:
co do punktu
ad 1 ja tak zrobiłem i sie nie grzeje, nawet nie chce złapać temp,
ad 2 nie zauważyłem ubytków płynu ani jakichkolwiek śladów oleju, emulsji itd. które świadczyłby o walniętej uszczelce lub głowicy
ad 3 musze sie tym zająć tylko jakoś chęci brak![]()
Marcin ad1 jest chyba optymistyczny
Co do ad1 , nie chodzi o wywalenie termostatu tylko jego sprawdzenie. Przy braku termostatu przy takich temperaturach zewnetrznych moim zdaniem nawet dosc problematyczny silnik nie powinien podnosci temperatury
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek
To wiem, ale jeździłem tak całe zeszłe lato i i max powędrowała do 1/5 skali, przerabiałem ostatnio temat głowicy w plaskaczu i nie podejrzewam w tym przypadku jej winy ale oczywiście moge sie mylić, termostat też wymieniłem na nowy, zresztą mam podobny przypadek jaki opisywał gdzieś wcześniej seb, zrzuce chłodnice i dam do oczyszczenia i zobaczymy co dalejZun pisze:
Co do ad1 , nie chodzi o wywalenie termostatu tylko jego sprawdzenie. Przy braku termostatu przy takich temperaturach zewnetrznych moim zdaniem nawet dosc problematyczny silnik nie powinien podnosci temperatury
pzdr.
Adrenalina uzależnia
MTM Profi
MTM Profi
Co do glowic .... kurcze w swoich autach przerabialem problem z glowicami w sumie cos kolo 10 razy. Objawy sa rozne. Czasem znika woda , czasem nadmiernie sie grzeje silnik ,czasem sa problemy z odpalaniem. Ciezko jest tak jednoznacznie okreslic skutki walnietej glowicy. Tak samo trudno okreslic co jest przyczyna np. grzania sie silnika. Moze byc glowica , moze byc chlodnica , moze byc termostat , moze byc pompa wody i kupa jeszcze innych przyczyn. Ale napewno nie siadlbym na laurach stwierdzajac , ze pasek byl wyszczerbiony , szczegolnie , ze Marcin stwierdzil teraz ze wisko chodzi jak ta lala. Tak wiec przegrzewajacy sie silnik raczej nie spowoduje przekroczenia temperatury - bo jak tylko sie uruchomi to przy zalozeniu ze wiatrak jest dobry poporstu bedzie chlodzil rewelacyjnie , nawet powietrzem sam silnik. IMHO w tym przypadku zostal wyeliminowany skutek awarii , czyli podwyzszona temperatura , ale nikt sie dobrze nie zastanowil skad sie ta temperatura wziela. Wiem ze truje , ale przerabialem kiedys taka sprawe , skonczylo sie na ogromnych kosztach , remontach , holowaniu pojazdu ze srodka polski o drugiej w nocy (bajeczne sumy za holowanie ....) i kupie stresu. Przyczyna w moim wypadku calej sprawy byl termostat. Ale przez to , ze nie zostal on w pore zdiagnozowany (ja przejelem samochod juz w trakcie "rozkladu" silnika) to do remontu nadawal sie juz caly silnik , lacznie z turbina - wykrzywiona glowica , wykrzywiony blok , do tego doszedl remont dołu silnika .... poprostu katastrofa. Uwazam , ze trzeba sie temu glebiej przygladnac , zeby nie bylo z tego tragedii.
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek
zescie sie przypieli, pasek(wlasciwie 2) przez to, ze nie mial zabkow na swej znacznej czesc byl luzny-co oczywista powodowalo ciulowe ladowanie oraz gorsze krecenie wiskiem...
termostatu nie sprawdzalem.
nie ubywa mi plynu
oleju dolewam jezdzac po twardym jakies 0.3 na 1000km
nie ma emulsji, po wyciagnieciu bagnetu nie ma przedmuchow-obroty nie skacza-co tez moze swiadczyc o braku przedmochow-tych juz znacznych.
kompreche mial w zeszlym roku miezona, wyszlo cos 27 na ostatnim, potem 29, 28 i 30- w kazdym badz razie miescil sie w danych ksiazkowych.
nie wiem jak pompa wody sie ma.
ja naprawde wierze, ze w dobrej wierze chcecie mnie jakos ustrzec cobym nie obudzil sie z reka w nocniku(tak jak zun pisal-najpierwiej termostat, a potem sie okazalo ,ze przez to silnik)
na dzis temp trzyma-przy mocnym palowaniu nieznacznie wzrasta, stojac w korku jest ponizej zakladanego optimum.
turbo nie jest najlepsze(ciecze+lekko podwiniete lopatki), ale podaje cisnienie wiec narazie nie grzebiem
stanu cylindrow czy tlokow nie znam, zdejmujac miske olejowa ogladnalem sobie dol silnika-nic nie wskazywalo na jakies niepkojace objawy-brak widocnych sladow zuzycia czy luzow...
i jeszcze jedno, plyn na bank nigdzie nie bombelkuje, chlodnica jest nowe(uzywana), ale sprawna, przedmuchane zerdzie + odkamieniona...najpierw byla ona-juz sie poprawilo, potem wisko i uwazam, ze jest gites:)
choc reka mi drzy, trzymajac browara
termostatu nie sprawdzalem.
nie ubywa mi plynu
oleju dolewam jezdzac po twardym jakies 0.3 na 1000km
nie ma emulsji, po wyciagnieciu bagnetu nie ma przedmuchow-obroty nie skacza-co tez moze swiadczyc o braku przedmochow-tych juz znacznych.
kompreche mial w zeszlym roku miezona, wyszlo cos 27 na ostatnim, potem 29, 28 i 30- w kazdym badz razie miescil sie w danych ksiazkowych.
nie wiem jak pompa wody sie ma.
ja naprawde wierze, ze w dobrej wierze chcecie mnie jakos ustrzec cobym nie obudzil sie z reka w nocniku(tak jak zun pisal-najpierwiej termostat, a potem sie okazalo ,ze przez to silnik)
na dzis temp trzyma-przy mocnym palowaniu nieznacznie wzrasta, stojac w korku jest ponizej zakladanego optimum.
turbo nie jest najlepsze(ciecze+lekko podwiniete lopatki), ale podaje cisnienie wiec narazie nie grzebiem
stanu cylindrow czy tlokow nie znam, zdejmujac miske olejowa ogladnalem sobie dol silnika-nic nie wskazywalo na jakies niepkojace objawy-brak widocnych sladow zuzycia czy luzow...
i jeszcze jedno, plyn na bank nigdzie nie bombelkuje, chlodnica jest nowe(uzywana), ale sprawna, przedmuchane zerdzie + odkamieniona...najpierw byla ona-juz sie poprawilo, potem wisko i uwazam, ze jest gites:)
choc reka mi drzy, trzymajac browara
śmietnik=allegroMich pisze:Grunt to potimizm :S - w moim 2L niestety nie pomogl .... silnik na smietnik.
No wiesz , nie wszytsko jest na smietnik - poszczegolne elementy sie przydaja , dlatego silnik sprzedaje na czesci. Duzo juz sprzedalem .....
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek
No wiesz , nie wszytsko jest na smietnik - poszczegolne elementy sie przydaja , dlatego silnik sprzedaje na czesci. Duzo juz sprzedalem .....Zun pisze:śmietnik=allegroMich pisze:Grunt to potimizm :S - w moim 2L niestety nie pomogl .... silnik na smietnik.
No no, sczególnie "Głowica wyjęta z jeżdżącego auta"
No no, sczególnie "Głowica wyjęta z jeżdżącego auta"Mich pisze:No wiesz , nie wszytsko jest na smietnik - poszczegolne elementy sie przydaja , dlatego silnik sprzedaje na czesci. Duzo juz sprzedalem .....Zun pisze:śmietnik=allegroMich pisze:Grunt to potimizm :S - w moim 2L niestety nie pomogl .... silnik na smietnik.
Sama prawda - auto jezdzilo , i to nie najgorzej. Nie rozumiem o co Ci chodzi. Klienci sa informowani o wszystkich faktach. Gdyby tak nie bylo to nie wisiala by na allegro od 3 tygodni , tylko zostala sprzedana w tydzien. Zainetresowanie jest dosc duze , ale ja kazdemu mowie jak wyglada sprawa. Glowica nie jest na tyle w oplakanym stanie by nie dalo sie z nia nic zrobic. Jezli ktos ja chce kupic i sobie zrobic to prosze bardzo. Nadal nie rozumiem o co Ci chodzi , pozatem to dyskusja nie na temta. Jezeli masz jakies watpliwosci natury etycznej zapraszam na priva , a nie w wątku o wisko.
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek
Sama prawda - auto jezdzilo , i to nie najgorzej. Nie rozumiem o co Ci chodzi. Klienci sa informowani o wszystkich faktach. Gdyby tak nie bylo to nie wisiala by na allegro od 3 tygodni , tylko zostala sprzedana w tydzien. Zainetresowanie jest dosc duze , ale ja kazdemu mowie jak wyglada sprawa. Glowica nie jest na tyle w oplakanym stanie by nie dalo sie z nia nic zrobic. Jezli ktos ja chce kupic i sobie zrobic to prosze bardzo. Nadal nie rozumiem o co Ci chodzi , pozatem to dyskusja nie na temta. Jezeli masz jakies watpliwosci natury etycznej zapraszam na priva , a nie w wątku o wisko.[/quote]Zun pisze:No no, sczególnie "Głowica wyjęta z jeżdżącego auta"Mich pisze:No wiesz , nie wszytsko jest na smietnik - poszczegolne elementy sie przydaja , dlatego silnik sprzedaje na czesci. Duzo juz sprzedalem .....Zun pisze: śmietnik=allegro
Wyluzuj się Zun, poprostu "beka" mnie ogarneła, czytając na forum:
Moj mial peknieta glowice w dwoch miejscach , popekane folkomory , krzywy blok , krzywa glowice , porysowane tuleje , nadżarte z gory tuleje , jeden tłok nadżarty .... takze niezbyt sympatycznie - krotko mowiac silnik do wyrzucenia , bo nie oplacalo sie nawet zastanawiac nad nim. I samochod jezdzil , upalal i to dobrze upalal w terenie. Tylko z odpaleniem go byly problemy
...i widząc twoje graty na Allegro, a jak napisałeś że silnik na śmietnik to puściłem posta i tyle. Jeżeli o wszystkim informujesz przy ew. zakupie to O.K.
podać sobie dłonie zatem, ale to juz
tak propos - pamietasz Zun, nasz poczatkowy konflikt na forum mial chyba podobne podłoże
trafi sie dwóch naładowanych chwilowo, do tego niezbyt jednoznacznie sformułowana korespondecja, do tego jeszcze, nooo, za mało tych roznych uśmieszków i nieszczęście gotowe
seb
tak propos - pamietasz Zun, nasz poczatkowy konflikt na forum mial chyba podobne podłoże
trafi sie dwóch naładowanych chwilowo, do tego niezbyt jednoznacznie sformułowana korespondecja, do tego jeszcze, nooo, za mało tych roznych uśmieszków i nieszczęście gotowe
seb
robok rzępoli w harapuciu
Taaa , ja sobie zdaje z tego sprawe .... ostatnio jhestem strasznie naladowany ... interesa mi nie ida i ciezko koniec z koncem powiazac - ciagly stres , a wieczorem przed komputerem jak ktos nacisnie to mi wychodzisebastian dziurdzik pisze:podać sobie dłonie zatem, ale to juz![]()
tak propos - pamietasz Zun, nasz poczatkowy konflikt na forum mial chyba podobne podłoże
trafi sie dwóch naładowanych chwilowo, do tego niezbyt jednoznacznie sformułowana korespondecja, do tego jeszcze, nooo, za mało tych roznych uśmieszków i nieszczęście gotowe![]()
![]()
![]()
seb
spoko , mi szybko przechodzi i do nikogo nie chowam urazy .... oprocz tych szczegolnie wszechwiedzacych
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości




