RAV4 III gen kilka pytań
Moderator: Mroczny
Re: RAV4 III gen kilka pytań
Proponuję uważne czytanie lektury.
Nie "silnik rzędowy", lecz w układzie w wzdłużnym. Budowa silnika obojętna, może być R6 czy V6 czy nawet H6.
Nie manual lecz automat. Im prostszy tym lepiej, choć wolniej przekłada i ma mniejszą sprawność.
Nie diesel lecz benzyna jako per saldo tańsza i dużo przyjemniejsza do jazdy.
Niczego nie ciągam grzechotnikami, mam je tylko w dostawczakach i wyżej.
Wozidła spełniające Twoje założenia (mocny diesel z porządnym 4x4) znajdują się dwie półki wyżej, w zakładanym budżecie x3. Grupa Merc ML, VW Touareg, BMW X5, Toyota LC, LR Discovery czy Jeep Grand C. Potroisz budżet, to wtedy można rozmawiać o zachciewajkach małżonki i kolorze skóry pasującym do aktualnej torebki.
Nie "silnik rzędowy", lecz w układzie w wzdłużnym. Budowa silnika obojętna, może być R6 czy V6 czy nawet H6.
Nie manual lecz automat. Im prostszy tym lepiej, choć wolniej przekłada i ma mniejszą sprawność.
Nie diesel lecz benzyna jako per saldo tańsza i dużo przyjemniejsza do jazdy.
Niczego nie ciągam grzechotnikami, mam je tylko w dostawczakach i wyżej.
Wozidła spełniające Twoje założenia (mocny diesel z porządnym 4x4) znajdują się dwie półki wyżej, w zakładanym budżecie x3. Grupa Merc ML, VW Touareg, BMW X5, Toyota LC, LR Discovery czy Jeep Grand C. Potroisz budżet, to wtedy można rozmawiać o zachciewajkach małżonki i kolorze skóry pasującym do aktualnej torebki.
Re: RAV4 III gen kilka pytań
Tak, mój błąd. Oczywiście silnik wzdłużnie to nie tylko rzędówka, jakoś mi się tak skojarzyło.
Turek był brany pod uwagę z silnikiem 2.5R5 lub 3.0 V6 bo jest sporo egzemplarzy w moim budżecie, ale wszystko powyżej 200k km (a nawet pow 250). Poza tym sporo opinii czytałem o awaryjności, wiele osób pisało o awariach, które kończyły się transportem do serwisu.
ML I gen też jest w budżecie, ale też ze sporym przebiegiem. Poza tym wielu narzeka na niską trwałość hamulców z powodu funkcjonowania systemu 4matic w taki czy inny sposób.
Jeep ... hmm, teść sobie kupił, nawet w dobrym stanie wizualnym był, tylko że dość szybko padła mu pompa wtryskowa i zaczęły się koszta. Do tego jakieś tam łączniki i inne elementy zawiechy .... jakoś nie mam przekonania do GC. No i jego silnik 2.7 wpieprza 14-16 lit ON.
Toyota LC z roku 95 z silnikiem 4.2 td to było fajne auto. Jeździłem tym kiedyś w jednej z firm gdzie pracowałem. Prawdziwy czołg. Ale ten model za stary a na nowszy mnie nie stać. Podobnie Mitsu czy żeby zostać wierny marce, np Navara.
LR defender mamy w jednostce ratownictwa medycznego. Miałem okazję się nim przejechać kilka razy. Dość nowe auto, bo chyba nie ma więcej niż 8 lat i poniżej 100k km. Moja opinia jest taka, że warczy i nie jedzie. Owszem przez jakieś polne drogi trzeba czasem przejechać i to nie stanowi problemu, ale zanim się pokona np 80 km asfaltu, to można się zmęczyć.
A ja szukam mimo wszystko dość wygodnego środka transportu, z opcją napędu na 4 koła, za średnie pieniądze, dlatego też RAV jest rozpatrywana między innymi.
Turek był brany pod uwagę z silnikiem 2.5R5 lub 3.0 V6 bo jest sporo egzemplarzy w moim budżecie, ale wszystko powyżej 200k km (a nawet pow 250). Poza tym sporo opinii czytałem o awaryjności, wiele osób pisało o awariach, które kończyły się transportem do serwisu.
ML I gen też jest w budżecie, ale też ze sporym przebiegiem. Poza tym wielu narzeka na niską trwałość hamulców z powodu funkcjonowania systemu 4matic w taki czy inny sposób.
Jeep ... hmm, teść sobie kupił, nawet w dobrym stanie wizualnym był, tylko że dość szybko padła mu pompa wtryskowa i zaczęły się koszta. Do tego jakieś tam łączniki i inne elementy zawiechy .... jakoś nie mam przekonania do GC. No i jego silnik 2.7 wpieprza 14-16 lit ON.
Toyota LC z roku 95 z silnikiem 4.2 td to było fajne auto. Jeździłem tym kiedyś w jednej z firm gdzie pracowałem. Prawdziwy czołg. Ale ten model za stary a na nowszy mnie nie stać. Podobnie Mitsu czy żeby zostać wierny marce, np Navara.
LR defender mamy w jednostce ratownictwa medycznego. Miałem okazję się nim przejechać kilka razy. Dość nowe auto, bo chyba nie ma więcej niż 8 lat i poniżej 100k km. Moja opinia jest taka, że warczy i nie jedzie. Owszem przez jakieś polne drogi trzeba czasem przejechać i to nie stanowi problemu, ale zanim się pokona np 80 km asfaltu, to można się zmęczyć.
A ja szukam mimo wszystko dość wygodnego środka transportu, z opcją napędu na 4 koła, za średnie pieniądze, dlatego też RAV jest rozpatrywana między innymi.
Re: RAV4 III gen kilka pytań
Niestety błędną jest.Malko pisze:... Moja opinia jest taka...
Wpadłeś na to forum po wiedzę, czy żeby swoimi opiniami błysnąć? Sorry, ale zbyt dużo pojęć mylisz, mylisz kategorie aut, modele, ceny i roczniki.
Powtórzę: stawiane wymagania spełnią auta klasy SUV-premium w budżecie cirka 70-90 kPLN. Próba naginania ich do budżetu 30 kPLN na podstawie zasłyszanych opinii jest niepoważna. Nie rozmawiamy o śmieciach i resztkach z tych aut, lecz o rokującym wyborze sztuki spełniającej założenia. Albo o zmianie założeń.
Z mojej strony raczej strata czasu; nie mam impulsu do nauki...pardon ...nauczania.
Kupuj zgodnie ze swoją opinią jaka Ci tam padlina pod rękę wpadnie.
-
-
- Posty: 16166
- Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
- Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: RAV4 III gen kilka pytań
Można jeszcze rozważyć jakie przytomne terrano z 2,7TD, albo Isuzu rodeo.opel frontera z 3,2V6. Starsze modele, ale jeżeli utrafi się dobrze zachowany - to są właściwie bezproblemowe.
Generalnie, im solidniejsza konstrukcja, przy niespecjalnie wytężonym użytkowaniu - tym auto bardziej długowieczne.
Generalnie, im solidniejsza konstrukcja, przy niespecjalnie wytężonym użytkowaniu - tym auto bardziej długowieczne.
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: RAV4 III gen kilka pytań
Nie, Rokforku.
Terrano ma raptem ponad setkę koni, po czarnym ciągnie tyłem i przyczepa go nosi.
Frota również tyłem ciągnie i ma masę felerów. 3,2 to benzyna i dla 3,2 Ilość sztuk nie biorących oleju, ze zdrowym automatem i zdrową ramą równa jest zeru.Typowe: zapieczenie pierścieni olejowych, przegrzanie automatu podczas orki, ruda w rogach nadkoli tylnych drzwi i w bagażniku - czyli - skarbonka.
Pan optymista życzy stały napęd, min 200 kucy w dieslu, manual, symboliczny przebieg i wszystko chce pod porzeczką 30 kPLN. Takie rzeczy tylko w ERZE psze pana.

Terrano ma raptem ponad setkę koni, po czarnym ciągnie tyłem i przyczepa go nosi.
Frota również tyłem ciągnie i ma masę felerów. 3,2 to benzyna i dla 3,2 Ilość sztuk nie biorących oleju, ze zdrowym automatem i zdrową ramą równa jest zeru.Typowe: zapieczenie pierścieni olejowych, przegrzanie automatu podczas orki, ruda w rogach nadkoli tylnych drzwi i w bagażniku - czyli - skarbonka.
Pan optymista życzy stały napęd, min 200 kucy w dieslu, manual, symboliczny przebieg i wszystko chce pod porzeczką 30 kPLN. Takie rzeczy tylko w ERZE psze pana.
Re: RAV4 III gen kilka pytań
Ponioso Cię. Nie 200 ale też nie 100 koni ... może być 156 jak w Outlanderze. Stały napęd na 4 to fajna sprawa, miałem w forku, szkoda tylko że gaz był tam tak badziewnie zrobiony .... dlatego też nie chcę benzyny (a zwłaszcza z gazem). Poza tym w razie "w", to parę litrów ON od każdego rolnika dostanę, jak stanę na trasie, a benzyny po wioskach nikt nie ma. Choć szczerze powiem, że jeszcze mi się tak nie zdarzyło.
Mity o awaryjności diesli są mocno przesadzone. Na przestrzeni ostatnich 10 lat i kilku wymienionych aut, padł raz zawór recyrkulacji w Scenicu RX4 -najpierw wyczyściłem dobrze, ale dalej się przycinał, więc wymieniłem na nowy (3 śrubki i 170 euro koszt nowego).
Raz padła turbina w Lagunie II, zamówiłem sam wirnik w obudowie, resztę przełożyłem ze starej turbiny. W garażu bez kanału, z podstawowym zestawem narzędzi, popijając piwo, w jeden dzień. Koszt środka turbiny to 189 euro (vs nowa w ASO Renault za blisko 800 euro). We własnych samochodach wymieniłem 2x w życiu sprzęgło (z powodu rozwalonego łożyska oporowego), w Safrane i w Kadecie, oba w benzynie. Nigdy nie miałem problemu z dwumasą. Nie mówię o innych częściach, które psują się lub zużywają, a jedynie o samym silniku wysokoprężnym.
W Terrano przy -15 zamarzł mi filtr paliwa i to była jedyna "usterka" silnik. Nistety w tym aucie z tyłu nie było ramy i padła po ponad 2 latnim okresie dość wzmożonej eksploatacji -skrzynia biegów.
Więc powtórzę jeszcze raz, nie szukam twardej terenówki (bo jak wspomniałem, moim typem w tym temacie jest Kraz 266), tylko auta z napędem na 4 koła, najlepiej takim, który mogę włączyć sam, gdy potrzebuję lub ze stałym napędem. "Teren" w jakim z takiego auta korzystam, to trawnik przed domem i to co jest związane z wyjazdem na wakacje, czyli dojazd nad wodę, czy "bezdroża" kempingu.
Natomiast w zimę to inna sprawa, bo mieszkam w górach, gdzie potrafi pogoda zmienić się w ciągu nadchodzącej godziny i -jak pokazała natura w tym roku, przez jedno popołudnie dowaliło 30 cm śniegu i ponad połowa aut została na drodze, bo tu czy tam nie mogli podjechać.
Czy ja naprawdę tak wiele chcę ?
Mity o awaryjności diesli są mocno przesadzone. Na przestrzeni ostatnich 10 lat i kilku wymienionych aut, padł raz zawór recyrkulacji w Scenicu RX4 -najpierw wyczyściłem dobrze, ale dalej się przycinał, więc wymieniłem na nowy (3 śrubki i 170 euro koszt nowego).
Raz padła turbina w Lagunie II, zamówiłem sam wirnik w obudowie, resztę przełożyłem ze starej turbiny. W garażu bez kanału, z podstawowym zestawem narzędzi, popijając piwo, w jeden dzień. Koszt środka turbiny to 189 euro (vs nowa w ASO Renault za blisko 800 euro). We własnych samochodach wymieniłem 2x w życiu sprzęgło (z powodu rozwalonego łożyska oporowego), w Safrane i w Kadecie, oba w benzynie. Nigdy nie miałem problemu z dwumasą. Nie mówię o innych częściach, które psują się lub zużywają, a jedynie o samym silniku wysokoprężnym.
W Terrano przy -15 zamarzł mi filtr paliwa i to była jedyna "usterka" silnik. Nistety w tym aucie z tyłu nie było ramy i padła po ponad 2 latnim okresie dość wzmożonej eksploatacji -skrzynia biegów.
Więc powtórzę jeszcze raz, nie szukam twardej terenówki (bo jak wspomniałem, moim typem w tym temacie jest Kraz 266), tylko auta z napędem na 4 koła, najlepiej takim, który mogę włączyć sam, gdy potrzebuję lub ze stałym napędem. "Teren" w jakim z takiego auta korzystam, to trawnik przed domem i to co jest związane z wyjazdem na wakacje, czyli dojazd nad wodę, czy "bezdroża" kempingu.
Natomiast w zimę to inna sprawa, bo mieszkam w górach, gdzie potrafi pogoda zmienić się w ciągu nadchodzącej godziny i -jak pokazała natura w tym roku, przez jedno popołudnie dowaliło 30 cm śniegu i ponad połowa aut została na drodze, bo tu czy tam nie mogli podjechać.
Czy ja naprawdę tak wiele chcę ?
- kpeugeot
-
- Posty: 5558
- Rejestracja: śr lip 10, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Lublin/Wrocław
- Kontaktowanie:
Re: RAV4 III gen kilka pytań
To jeszcze napisz skąd jesteś bo nie wygląda to na Polskę
TARO 3,0V6 LJ70 LJ78
Forum broni, forum radzi, forum nigdy Cię nie zdradzi!!
Forum broni, forum radzi, forum nigdy Cię nie zdradzi!!
Re: RAV4 III gen kilka pytań
Nie wiem czy lokalizacja ma większe znaczenie .... może gdy w grę wchodzi cena paliwa. Mieszkam na południu Francji. A jeśli chodzi o ceny paliwa to ON za 1.2, LPG za 0.69 a PB95 za 1.36, więc i tak diesel kosztuje mnie najmniej.
-
-
- Posty: 16166
- Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
- Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: RAV4 III gen kilka pytań
Porównywanie parametrów w HP między klekotem a beną jest mało miarodajne. Szczególnie pod kątem ciągania przyczepy, na przykład, gdzie nie bardzo jest jak wykorzystać góre obrotów (w przypadku benzyny). Bardziej miarodajna jest wartość momentu obrotowego. Temu napisałem o terrano 2,7.
Destynacja południa Europy też zmienia nieco perspektywę - do Hiszpanii niedaleko, a tam można powybierać w wózkach mało zgnitych (albo wcale). Można tam też poszukać LC w specyfikacji GCC (czyli na Afrykę). Taka GRJ120 wykastrowana z wodotrysków nie powinna być tam zbyt droga - a to jedno z najfajniejszych wozideł uniwersalnych.
W młodszych modelach (dowolnej marki) wszystkie klekoty oparte sa na systemie CR. I prędzej czy później robi to problemy - Ty celujesz w używkę za małą kasę - więc raczej nie miej złudzeń, że ktoś sprzedaje dobry i bezawaryjny wózek za drobne. Praktyka pokazuje - że te auta sprzedaje się, jak się zaczynają z nimi problemy
Destynacja południa Europy też zmienia nieco perspektywę - do Hiszpanii niedaleko, a tam można powybierać w wózkach mało zgnitych (albo wcale). Można tam też poszukać LC w specyfikacji GCC (czyli na Afrykę). Taka GRJ120 wykastrowana z wodotrysków nie powinna być tam zbyt droga - a to jedno z najfajniejszych wozideł uniwersalnych.
W młodszych modelach (dowolnej marki) wszystkie klekoty oparte sa na systemie CR. I prędzej czy później robi to problemy - Ty celujesz w używkę za małą kasę - więc raczej nie miej złudzeń, że ktoś sprzedaje dobry i bezawaryjny wózek za drobne. Praktyka pokazuje - że te auta sprzedaje się, jak się zaczynają z nimi problemy

w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: RAV4 III gen kilka pytań
Dustera se kup
https://youtu.be/6RKPD5sBFtQ
https://youtu.be/6RKPD5sBFtQ
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.
Re: RAV4 III gen kilka pytań
A może Rexton ? Sinik podłużnie, więc nie ma przekładni kątowej. Dość mocny i ze sporym momentem. Silnik na łańcuchu a samo zawieszenie dość wysokie i dodatkowo auto na ramie.
- kpeugeot
-
- Posty: 5558
- Rejestracja: śr lip 10, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Lublin/Wrocław
- Kontaktowanie:
Re: RAV4 III gen kilka pytań
i obrzydliwie brzydkie
TARO 3,0V6 LJ70 LJ78
Forum broni, forum radzi, forum nigdy Cię nie zdradzi!!
Forum broni, forum radzi, forum nigdy Cię nie zdradzi!!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość