LandCruiser, 4Runner, Hilux, Rav4
Moderator: Mroczny
-
Damian
-

- Posty: 21581
- Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: mokotów/legionowo
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Damian » śr kwie 05, 2006 8:57 am
Michał4x4 pisze:Damian pisze:Diagnoza dopiero we wtorek.
Co zaniemówiłeś?
Ciekawe jest to, że się okazało że jest to padnięta pompa wody...
P.S. Odbierz maila

the lifestyle you've ordered is currently out of stock.
LR
-
Michał4x4
-

- Posty: 1214
- Rejestracja: ndz mar 05, 2006 8:36 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Rembertów
Post
autor: Michał4x4 » śr kwie 05, 2006 8:58 am
Damian pisze:Michał4x4 pisze:Damian pisze:Diagnoza dopiero we wtorek.
P.S. Odbierz maila

nic nie ma

Dzika Koza
-
Michał4x4
-

- Posty: 1214
- Rejestracja: ndz mar 05, 2006 8:36 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Rembertów
Post
autor: Michał4x4 » śr kwie 05, 2006 9:05 am
Damian pisze:Michał4x4 pisze:Damian pisze:Diagnoza dopiero we wtorek.
Ciekawe jest to, że się okazało że jest to padnięta pompa wody...
to pewnie wyszło te Twoje "łozysko na kole pasowym od pompy wody"
pompa wody pewnie się zatarła, nie było obiegu, termostat mógł się nie otworzyć, wytworzył cisnienie i wywalił korek od chłodnicy.
Damiano, sprawdź jeszcze termostat
Dzika Koza
-
Michał4x4
-

- Posty: 1214
- Rejestracja: ndz mar 05, 2006 8:36 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Rembertów
Post
autor: Michał4x4 » śr kwie 05, 2006 9:47 am
Damian pisze:Michał4x4 pisze:Damian pisze:Diagnoza dopiero we wtorek.
Ciekawe jest to, że się okazało że jest to padnięta pompa wody...
to pewnie wyszło te Twoje "łozysko na kole pasowym od pompy wody"
pompa wody pewnie się zatarła, nie było obiegu, termostat mógł się nie otworzyć, wytworzył cisnienie i wywalił korek od chłodnicy.
Damiano, sprawdź jeszcze termostat
Dzika Koza
-
seburaj
-

- Posty: 4047
- Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
- Lokalizacja: Śląsk Górny
Post
autor: seburaj » śr kwie 05, 2006 10:58 am
pompa wody padła i sie kulturalnie nie rozciekła gubiąc cały płyn na asfalt - ze niby co, przestala pompowac tylko? jakis dziwny objaw moim zdaniem... wirnik by sie musial ukrecic
tak czy tak - pompa padla, plyn nie krązyl, glowice przegrzalo - czuje klopoty

jakby co polecam dobry warsztat spawania glowic w mikołowie
seb
robok rzępoli w harapuciu
-
seburaj
-

- Posty: 4047
- Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
- Lokalizacja: Śląsk Górny
Post
autor: seburaj » śr kwie 05, 2006 11:26 am
"pompa wody pewnie się zatarła"
dżizas, co Ty piszesz...
pompa wody razem z wiatrakiem jest pedzona dwoma paskami klinowymi - jakby sie pompa wodna miala zatrzec (a nie bardzo to sobie wyobrazam, choc kiedys widzialem zatartą pompe... olejowa w pf 125p

) to zerwałoby lub spalilo te dwa paski klinowe albo zatrzymało motór
a przy okazji te dwa paski robią prąd kręcąc alternatorem, ze o wspomaganiu hamulców moralnych nie wspomne - znaczy ni mniej, ni wiecej ze gdyby tak to najpierw (przed wywaleniem korka) wystapilyby objawy tzw inne
seb
robok rzępoli w harapuciu
-
Michał4x4
-

- Posty: 1214
- Rejestracja: ndz mar 05, 2006 8:36 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Rembertów
Post
autor: Michał4x4 » śr kwie 05, 2006 11:36 am
sebastian dziurdzik pisze:"pompa wody pewnie się zatarła"
dżizas, co Ty piszesz...
pompa wody razem z wiatrakiem jest pedzona dwoma paskami klinowymi - jakby sie pompa wodna miala zatrzec (a nie bardzo to sobie wyobrazam, choc kiedys widzialem zatartą pompe... olejowa w pf 125p

) to zerwałoby lub spalilo te dwa paski klinowe albo zatrzymało motór
a przy okazji te dwa paski robią prąd kręcąc alternatorem, ze o wspomaganiu hamulców moralnych nie wspomne - znaczy ni mniej, ni wiecej ze gdyby tak to najpierw (przed wywaleniem korka) wystapilyby objawy tzw inne
seb
może się i nie jasno wyraziłem
sorry
chodziło mi o zatarcie wałka w pompie tego co łaczy koło do wymuszania obiegu z kołem pasowym po dostaniu się jakigoś syfu np. spowodowanym wyciekiem.
jeszcze raz,
może się grubo mylę to prosze przywołac mnie do porządku
jezeli pisze głupoty to przepraszam
Dzika Koza
-
Damian
-

- Posty: 21581
- Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: mokotów/legionowo
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Damian » śr kwie 05, 2006 11:52 am
sebastian dziurdzik pisze:pompa wody padła i sie kulturalnie nie rozciekła gubiąc cały płyn na asfalt - ze niby co, przestala pompowac tylko?
tak czy tak - pompa padla, plyn nie krązyl, glowice przegrzalo - czuje klopoty
Seba, nudzi Ci się w pracy?
Pompa wody skaład się z obudowy, wirnika napędzanego paskiem, łożyska i uszczelnienia z wylotem. Na owym wylocie jest simering, który puścił, przez co układ tracił ciśnienie.
Dzisiaj na koniec dnia wszystko będzie złożone i okaże się jak z głowicą. Do jej przegrzania wg wskazówki temp na desce rozdzielczej nie doprowadziłem. Dodatkowo, po zalaniu płynu silnik pali pieknie na wszystkich cylindrach (czyli jest kompresja), płyn nie przedostaje się do oleju i odwrotnie. Na razie więc jestem dobrej myśli.
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.
LR
-
seburaj
-

- Posty: 4047
- Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
- Lokalizacja: Śląsk Górny
Post
autor: seburaj » śr kwie 05, 2006 12:00 pm
Damian pisze:Seba, nudzi Ci się w pracy?

hehe, i tak delikatnie zareagowałeś na bezczelną sugestię awarii głowicy
oby moje słowa sie w gówno zamieniły... ale mi cos objawowość nie pasi
jak sie rozciekła pompa (przerabialem to ze dwa razy, przez to wożę na pokladzie nowke japonska pompe wody) to nie powinno byc zatrzymania krążenia i lokalnego zagotowania plynu a w konsekwencji wybuchu korka... powinno byc co najwyzej normalne przegrzanie glowicy jak w wyniku drastycznie malego poziomu plynu... a wtedy conajmniej uszczelka, conajmniej
obym sie mylił
seb
robok rzępoli w harapuciu
-
Damian
-

- Posty: 21581
- Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: mokotów/legionowo
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Damian » śr kwie 05, 2006 12:03 pm
Obyś...poczekajmy do 16-17

the lifestyle you've ordered is currently out of stock.
LR
-
seburaj
-

- Posty: 4047
- Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
- Lokalizacja: Śląsk Górny
Post
autor: seburaj » śr kwie 05, 2006 12:08 pm
daj znac, bo ciekaw jestem
masz tam wiatrak (wisko) na tej pompie czy masz przerobione a elektryka? na zywotnosc pompy ma duzy wplyw stan wiatraka i jego ewentualne bicie, przyjrzyj sie czy nie ma ubytkow łopatek na ten przyklad... a kolejnosc padania jest jak zwykle: najpierw lozysko, pozniej simmer

łożysko nawet moze byc nieznacznie
seb
robok rzępoli w harapuciu
-
Damian
-

- Posty: 21581
- Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: mokotów/legionowo
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Damian » śr kwie 05, 2006 12:13 pm
Wisko, bardzo ładnie trzyma, łopatki w całości
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.
LR
-
Nikos

- Posty: 447
- Rejestracja: pn wrz 16, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Gdynia
Post
autor: Nikos » śr kwie 05, 2006 2:25 pm
wystarczy ze punktowo ja przegrzales.. W 90 procentach przypadkow jakich ja mialem a troche mialem tych silnikow to pekaja miedzy zaworami
I nie objawialo sie to niczym innym jak poprostu wiekszym cisnieniem w ukladzie chlodzenia. Silniki mialy komresje i palily na dotyk
-
Damian
-

- Posty: 21581
- Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: mokotów/legionowo
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Damian » śr kwie 05, 2006 2:38 pm
pięknie k... pięknie
Jak go przegrzałem i głowica pękła z mojej winy - bo bezpośrednim powodem była właśnie lejąca pompa...
K...., nie wierzę żeby te głowice była aż tak słabe na wysokie temperatury. Wskazówka temperatury miała 1-2cm do czerwonego pola...
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.
LR
-
Zun
-

- Posty: 3564
- Rejestracja: ndz lip 06, 2003 2:59 pm
- Lokalizacja: Ustroń / Bielsko-Biała
Post
autor: Zun » śr kwie 05, 2006 2:43 pm
Nikos pisze:wystarczy ze punktowo ja przegrzales.. W 90 procentach przypadkow jakich ja mialem a troche mialem tych silnikow to pekaja miedzy zaworami
I nie objawialo sie to niczym innym jak poprostu wiekszym cisnieniem w ukladzie chlodzenia. Silniki mialy komresje i palily na dotyk
Czasami idzie od zaworu w kierunku zewn. ścianki. I faktycznie potwierdzam ze czasami (szczegolnie w temperaturach dodatnich) objawów może nie być widać - tak było w moim przypadku - a głowica pęknieta w dwóch miejscach.
Pozatem ja tez , tak samo jak seba nie do konca rozumiem w jaki sposob ta pompa padla - prosze wyjasnij nam to jeszcze raz - z tego co widze napisales ze wynikla nieszczelnosc - w takim razie plyn powinien wyciekac .... a to mi wsyztsko nie pasuje do objawow ....
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek

-
Damian
-

- Posty: 21581
- Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: mokotów/legionowo
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Damian » śr kwie 05, 2006 2:54 pm
Zun pisze:Pozatem ja tez , tak samo jak seba nie do konca rozumiem w jaki sposob ta pompa padla - prosze wyjasnij nam to jeszcze raz - z tego co widze napisales ze wynikla nieszczelnosc - w takim razie plyn powinien wyciekac .... a to mi wsyztsko nie pasuje do objawow ....
Toć pisał żem wcześniej żę się polało na zewnątrz i glutowałem poxipolem, tylko nie tam gdzie trzeba, bo warunki miejsko - polowe były i nie wyczaiłem gdzie to się leje.
EDIT - nadeszły wieści z frontu
Pompa założona, świeży płyn zalany. Chodził sobie spokojnie na placu ok. 2 godzin, nadkompresji w układzie chłodzenia brak. Temperatura w normie. Wieczorem odbieram.
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.
LR
-
Marcin

- Posty: 2398
- Rejestracja: pt sty 11, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Sud
Post
autor: Marcin » śr kwie 05, 2006 6:20 pm
a pocaca sie pompa wody, tzn na tym uszczelniaczu to olej bedzie czy plyn chlodniczy?
tak na zdrowy rozsadek by to plyn chlodniczy musail byc...nie rozbieralem tam nic wiec nie wiem, a dobrze jest wiedziec, na przyszlosc...
-
Zun
-

- Posty: 3564
- Rejestracja: ndz lip 06, 2003 2:59 pm
- Lokalizacja: Ustroń / Bielsko-Biała
Post
autor: Zun » śr kwie 05, 2006 7:53 pm
Marcin pisze:a pocaca sie pompa wody, tzn na tym uszczelniaczu to olej bedzie czy plyn chlodniczy?
tak na zdrowy rozsadek by to plyn chlodniczy musail byc...nie rozbieralem tam nic wiec nie wiem, a dobrze jest wiedziec, na przyszlosc...
Ano sparwdz to , bo przy twoim zapier.dalajacym wiskiem i dziwnie grzejacym sie silnikiem nie wróże dlugiego zycia twojej pompie .... nie tylko wodnej
BTW jak wyklejalem autko w niedziele i w poniedzialek dawalem mu przez kilka godzin ostro w pupe i to stalo caly czas - dodam ze moje wisko umarlo i wiatrak sie kreci tylko bezwladnie ... nie bede nawet wspominal o tym ze lopatki sa polamane i skracane ..... ale silnik ani razu nie wykazal skoku temperatury chocby podobnego do tego jak twoj Marcin. Skoki pojawialy sie dopiero wtedy , kiedy byl kompletnie bez wiatraka i stal np wklejony - wtedy przy katowaniu skakala. Ale to tak zupelnie nie na temat zeby cie dobic

Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek

-
Marcin

- Posty: 2398
- Rejestracja: pt sty 11, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Sud
Post
autor: Marcin » śr kwie 05, 2006 8:14 pm
ee nie czuje sie jakos zdolowany szczegolnie, bo jak narazie jest wszystko jak powinno byc:)21
pytam tylko z ciekawosci czym sie to poci, olejem czy plynem chlodniczym...
ale jak mi kiedys rozdoopi cos to powiem, ze ZUN mial racje
kurde tak sobie jezdze i jezdze i grzebac mi sie niechce i nazbieralo mi sie roboty takiej gownianej, tlumik se dziure zlapal, trza wymiane oleju zrobic i insze usterki usunac(np bloto z bebnow:)21 ) ale jakos strasznie mi sie nie chce- syf mnie rozpiescil i sie leniwy zrobilem

-
Damian
-

- Posty: 21581
- Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: mokotów/legionowo
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Damian » czw kwie 06, 2006 9:33 am
Nowa pompa zamontowana. Nic się nie grzeje. Jest

the lifestyle you've ordered is currently out of stock.
LR
-
seburaj
-

- Posty: 4047
- Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
- Lokalizacja: Śląsk Górny
Post
autor: seburaj » czw kwie 06, 2006 11:27 am
no to gut w takim razie i po strachu
a to ze Cie lekko postresowalismy w tzw. miedzyczasie wynika z naszej dużej życzliwości
a tak powaznie - to objawy faktycznie byly dziwne, pękające węze chlodzenia lub wybuchajace korki to domena uszczelki lub głowicy
PS chociaz jak sobie przypomnialem przed chwila to mialem nieco podobnie - jak mi w bieszczadach siem pompa rozciekla... znaczy siem rozciekla i lała, dolewalem wody w ilosciach sporych - powinno byc niby wszystko ok pod warunkie ze nadążam z dolewaniem wody, no nie? otóz nie bylo, jak chcialem do sanoka pojechac po nową pompę to pare kilometrow ujechalem - non stop mi go gotowalo od głowicy... juz bylem pewien, ze roz.jebana mam te glowice
i tak samo - nowa pompa - spokoj
seb
robok rzępoli w harapuciu
-
seburaj
-

- Posty: 4047
- Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
- Lokalizacja: Śląsk Górny
Post
autor: seburaj » czw kwie 06, 2006 11:31 am
Marcin pisze:pytam tylko z ciekawosci czym sie to poci, olejem czy plynem chlodniczym...
ja piendrole, chłopie

a skąd tam niby olej miałby sie brac, to nie alternator
a zreszta jak pewien nie jestes to zawsze dokonywyuj kontroli tzw. organoleptycznej - smaku glikolu etylenowego nie sposob pomylic z czym innym, mniam, mniam
tylko nie przedawkuj - bo szybko szkodzi na wątrobę
PS a moze masz "wyszczerba" na pompie wody
seb
robok rzępoli w harapuciu
-
Zun
-

- Posty: 3564
- Rejestracja: ndz lip 06, 2003 2:59 pm
- Lokalizacja: Ustroń / Bielsko-Biała
Post
autor: Zun » czw kwie 06, 2006 4:37 pm
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek

-
Dragunov
-

- Posty: 1473
- Rejestracja: wt sie 03, 2004 10:27 pm
- Lokalizacja: Pszczyna
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Dragunov » czw kwie 06, 2006 4:45 pm
no limits,no rules,no roads
4runner 1st gen. '88
-
Marcin

- Posty: 2398
- Rejestracja: pt sty 11, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Sud
Post
autor: Marcin » czw kwie 06, 2006 9:28 pm
sie przyczepiliscie jak koles tramwaju...
po ile stoja pompy i gdzie mozna je zanabyc?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość