Bartek 4.7 pisze:Bardzo cenię opinie ludzi którzy co przwda nie jeździli, ALE ich siostry stryjenki sąsiadka (która notabene mieszka na Śląsku) na córkę. No i tej córki chłopaka szwagier też co prawda nie jeździł, ale podsłuchał przypadkiem rozmowę dwóch takich co mówili,że mają, więc pewnie się znają.
TYM wszystkim "szpecom" mówię uprzejme "dziękuję"
Eskapada pisze:To jest auto użytkowe - i do wożenia betoniarki gagetów geodezyjnych ciągania motorówki.
Si senior.
Zatem po co ci większe koła?
W użytkowym zastosowaniu (które wydaje mi się że u mnie występuje) transportuję tym autem różne produkty. 60-70 % tras to są asfalty. Na plac budowy, albo pole zjeżdżam po coś tam i dalej pędzę 50, 100 albo i więcej km po asfalcie.
Myślę, ze typowe zastosowanie Hiluxa to nie jest przeprawa przez błoto po szyby.
Niechce sie madrzyc ale .... mysle ze w nie ktorych miejscach na swiecie to jest wlasnie typowe zastosowanie hiluxa ... moze nie az po szybe , ale ogolnie wiemy o co chodzi
Bartek 4.7 pisze:
Moim zdaniem, największą wadą Hila jest badziewny tylny zderzak. Uniemożliwia on pełne otwarcie tylnej klapy (jedynie do poziomu). Jak chciałem załadować paletę cementu (jakieś 1200kg) bałem się. Zwykły widlak ma za krótkie łapy, a stawianie takiego ciężaru choćby częściowe na klapie byłoby głupie.
Moj hill fabrycznie nie mial zderzaka

to te nowo modne hile maja jakies dzerzaki

. Mimo to , ze fabrycznie nie ma zderzakow w hilach trzeciej genracji , i drugiej chyba tez - to klapa i tak sie otwiera do poziomu - rzeczywiscie to moze przeszkadzac , ale rownie czesto moze to tez pomagac i byc wygodne.
Bartek 4.7 pisze:
Po drugie:
Jak jadę w teren to to jest dla mnie praca a nie relaks (no czasami też relaks). Jadę jednym samochodem a nie we dwa czy więcej, i najczęściej jestem sam. jestem zdany na własne siły. Nie pcham się w bagno, a jak się zakopię to SAM muszę się uwolnić. (Swoją drogą auto z każdym liftem można utopić po dach). Moim zdaniem najważniejsze są progi (takie solidne pod hi-lifta) i trapy, no i łopata, rzecz jasna.
Wyciągarka?? czemu nie. Tylko to drogie, rozwijanie liny, zwijanie - to dużo czasu którego zawsze jest brak, ale co najważniejsze: Przed nami zwykle jest większe błoto. Więc zwykle rozsądniej jest cofnąć i objechać.
A to juz przesadzasz .... i to zdrowo. Sam nie mam wyciagarki i jak jade sam w teren to korzystam z trapow , i nikt mi nie w moiw ze korzystanie w wyciagraki jest bardziej klopotliwe niz trapy. Zeby skorzystac z trapow trzeba auto podniesc raz , podlozyc trap , podneisc drug raz , podlozyc trap , nie mowiac op tym ze czest trzeba cos zbudowac pod lifta zeby sie nie zapadl bloto , pozniej po wyjechaniu jeszcze trzeba troche ponurkowac w blocie zeby wyciagnac trapy - czasem taka operacja potrafi sie zamienic w kawał dnia. Ta sama prace wykonamy wyciagarka w kilkanascie minut - nie mwoiac juz o tym ze sa takie sytuacje gdzie trapy nam nie pomoga a wyciagraka wyciagnie. No i biorac pod uwage koszt wykonania chocby samemu dwoch trapow i koszt kupna wyciagarki w dzisiejszych czasach to czy ja wiem czy ta wyciagarka to rzeczywiscie taka droga sprawa jest ?
Bartek 4.7 pisze:
I po trzecie:
Jakbym był złośliwy to bym powiedział, że do ciągania przyczepy to jest lepsza "lanserska" Navara - mocniejszy silnik, lepszy moment i większy dozwolony uciąg wg producenta niż Hila.
Ale nie jestem taki.
Mam Hila bo go lubię. Uważam, że Toyota zrobiła obecnie najlepszgo i najładniejszego pick-upa. Prowadzi się super (przód na wahaczach

)
Przod na wachaczach w hillach jest stosowany juz od lat osiemdziesiatych

A w trzeciej generacji to wrecz trzeba miec szczescie zeby kupic hila bez wachaczy

A pickup o nazwie hilux od dawna jest uwazany za najbardziej uniwersalny i wytrzymaly na swiecie . Przeze mnie rowniez uwazany za najladniejszy (ale ja mowie teraz o trzeciej generacji)
Bartek 4.7 pisze:
Jego dynamika jest akceptowalna(nie mylić z "dobra"). Złości fakt że mieszkańcy czarnego lądu mogą go nabyć ze znaną z LC 120 3-litrową jednostką, i nawet mają do wyboru manual lub automat "transmiszyn".
jednak jest nadzieja. Jak głosi pismo od jesieni tego roku King Cab a od wiosny przyszłego także Double Cab dostaną intercooler ( moc coś około 130KM)
Nie tylko czarnego londu. W wiekszosci krajow unii europejskiej mozna go nabyc z takim silnikiem , dochodzi jeszcze Australia , Azja i pewnbie jeszcze kupa innych miejsc gdzie mozna takowego kupic. To , ze nie mozna go kupic w Polsce to nie oznacza ze mozna nabyc go tylko w Afryce
Pozdrawiam