Remont silnika

LandCruiser, 4Runner, Hilux, Rav4

Moderator: Mroczny

avan
 
 
Posty: 140
Rejestracja: ndz lip 23, 2006 9:20 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: avan » wt sty 23, 2007 8:07 pm

KUCHARZ pisze:
avan pisze:
Marq pisze:Jak efekty - uzdrowiony mutor- czy kaszana :-?
Po wlaniu ceramizera zrobiłem około 800km i jakie wnioski:
- praktycznie zauważyłem że po nocy mniej trochę kopci i tyle.


Może jeszcze jednego wleje zobaczymy a następnie zmierze kompresję.
To gówno się leje jak się sprzedaje parcha ,podejrzewam a nawet wiem że po wlaniu drugiego bedzie mniej dobrze :P :P
Zaszkodzic nie zaszkodzi jak sie sam nie przekonam to nie uwierze :D przynajmniej bede miał własne zdanie w sprawie ceramizera.
A remont i tak sie odbedzie pewnie w wakacje.
4R 3.0V6+LPG KL-71 MT 31'

Awatar użytkownika
Zun
 
 
Posty: 3564
Rejestracja: ndz lip 06, 2003 2:59 pm
Lokalizacja: Ustroń / Bielsko-Biała

Post autor: Zun » śr sty 24, 2007 9:46 am

Nikos pisze:
Zun pisze:Uszczelka moze byc AJUSA , najwyzsza jakosc i rozsadna cena , nikt na nie nie narzeka , co do reszty to zgadzam sie z przedmowca - MAHLE . Jesli juz koneicznie chcesz kupowac oryginalne japonskie to nie rob tego w serwisie - reszte masz na priv ;)
Zun co ty za brednie klepiesz na temat ajusy....... z ajusy to ja moge sobie dac moze uszczelke pod termostat albo kolektor ssacy ale nigdy pod glowice......

poprostu nie.......

I jest baaardzo duza roznica w czesciach niby oryginalnych kupowanych np. w JC a w czesciach kupowanych w serwisie.........

glupia uszczelke pod glowice do 2L-T........ wez sobie do reki podrobe a wez oryginal......... mega roznica i w wykonaniu, materialach, wadze......
i po zamontowaniu w trakcie przykrecania glowicy oryginalna uszczelka sie inaczej zachowuje..........wyczujesz to
To chyba jakas inna AJUSE miales kolego .... montowalem teraz do silnika 5L AJUSE , wczesnije byla oryginalna japonskqa tez montowana w prze mojego mechanika - zachowuje sie tak samo i jest wykonana w tej samej technologii - moze mowisz o goetze albo elring - te sa czasem kijowe , ale ajusa jest jakosciowo o wiele lepsza - swiadzczy o tym chocby fakt ze ida na pierwszy montaz do europejskich aut - nie wmowisz mi ze producenci wciskaja kijowe uszczelki do nowych aut - bo niby czemu mialoby im to sluzyc , psuc ich dobre imie ??

Awatar użytkownika
Elwood
 
 
Posty: 1374
Rejestracja: śr lis 22, 2006 10:27 am
Lokalizacja: z wykopalisk...
Kontaktowanie:

Post autor: Elwood » czw sty 25, 2007 10:40 am

...ale Ajusa, bo sam odradzałem Nikosowi swego czasu, nie posłuchał...
Pytanie do autora postu: jak tam ceramizer się spisuje?
The Bluesmobile
"...nauczyć się być w świecie, oglądać go, odkrywać, zwyczajnie, nim zniknie..."

Awatar użytkownika
Zun
 
 
Posty: 3564
Rejestracja: ndz lip 06, 2003 2:59 pm
Lokalizacja: Ustroń / Bielsko-Biała

Post autor: Zun » czw sty 25, 2007 10:46 am

Elwood pisze:...ale Ajusa, bo sam odradzałem Nikosowi swego czasu, nie posłuchał...
Pytanie do autora postu: jak tam ceramizer się spisuje?
Znaczy sie , ze ty tez uwazasz ze AJUSA jest do kitu ? Hmm , sprzedaje tgeo troche , znajomi ktorzy sprzedaja od kilkunastu lat tez sprzedaja ten produkt , wielu mechanikow stosuje ten produkt i nie zdarzyla sie jeszcze ani razu reklamacja .

Nikos
Posty: 447
Rejestracja: pn wrz 16, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Nikos » czw sty 25, 2007 11:20 am

ty ale zun
Jest jedna ajusa i dobrze o tym wiesz

Ty chyba toyoty uszczelki nigdy w reku nie miales :o

Awatar użytkownika
Zun
 
 
Posty: 3564
Rejestracja: ndz lip 06, 2003 2:59 pm
Lokalizacja: Ustroń / Bielsko-Biała

Post autor: Zun » czw sty 25, 2007 11:34 am

Nikos pisze:ty ale zun
Jest jedna ajusa i dobrze o tym wiesz

Ty chyba toyoty uszczelki nigdy w reku nie miales :o
Mialem mialem , bo kiedys mniej rozumny bylem i zamowil sobie - nie dlugo po tym zamowilem AJUSY i jakos specjlanej roznicy miedzy nimi dwoma nie ma. Moj mechanik zrobil 2L i 2LT w ilosci w sumie 4 sztuk na AJUSIE , jedna z nich byla moja , druga z nich byla dla mojego klienta ktory juz jezdzi pol roku , trzecia z nich dla klienta ktory teraz zacznie jezdzic. Nie ktore z nich stuknely juz sporo kilometrow - nikt nie narzeka . Ale kazdy ma prawo do wlasnego osądu .

Awatar użytkownika
Elwood
 
 
Posty: 1374
Rejestracja: śr lis 22, 2006 10:27 am
Lokalizacja: z wykopalisk...
Kontaktowanie:

Post autor: Elwood » czw sty 25, 2007 2:39 pm

Zgadzam sie z Nikosem, pierwsze, różnią się wagą...
The Bluesmobile
"...nauczyć się być w świecie, oglądać go, odkrywać, zwyczajnie, nim zniknie..."

avan
 
 
Posty: 140
Rejestracja: ndz lip 23, 2006 9:20 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: avan » sob lut 10, 2007 8:53 pm

I stało się!!! W pewnym momencie w czasie jazdy doszedł do mnie przerażający odgłos z silnika (głośny metaliczny stukot). I tak się zastanawiam co padło? Na mocy nie stracił, nie kopci, da sie jechać nawet koło setki, tylko ten stukot........

W poniediałek odstwiam pacjenta do lekarza :-D


P.S. Pewnie ceramizer zadziałał :-?
4R 3.0V6+LPG KL-71 MT 31'

Awatar użytkownika
Zachary
Posty: 776
Rejestracja: ndz paź 27, 2002 9:10 pm
Lokalizacja: mazury-warszawa

Post autor: Zachary » sob lut 10, 2007 10:58 pm

avan pisze:I stało się!!! W pewnym momencie w czasie jazdy doszedł do mnie przerażający odgłos z silnika (głośny metaliczny stukot). I tak się zastanawiam co padło? Na mocy nie stracił, nie kopci, da sie jechać nawet koło setki, tylko ten stukot........

W poniediałek odstwiam pacjenta do lekarza :-D


P.S. Pewnie ceramizer zadziałał :-?
A ciśnienie oleju nie "padło"?
Lala KDJ120, Wolf GD300, 469B, U1234 oraz Rolka150 i...Renata ;-)[/color]

Awatar użytkownika
Bury-Tom
 
 
Posty: 188
Rejestracja: sob paź 08, 2005 11:03 am
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post autor: Bury-Tom » ndz lut 11, 2007 7:32 am

Z tymi uszczelkami to naprawdę trzeba uwazać, jeśli do silnika to tylko oryginały i nie wierzcie 8) wszystkim bajkom jakie opowiedaja w sklepach. Ostatnio wymieniałem uszczelniacze zaworów( nadmieniam że miały przejaechane 3 tyś km, strasznie olej ssało :)27 ) i co ?? . Po wyjęciu wyglądały jakby miały z200 tyś,a miały być takie najlepsze i dobrej firmy. Więc poleciałem do serwisu, przysunołem krzesełko żebym mógł bezpiecznie siąść :)21 i zamówiłem oryginały. I sobie siadłem :o Cena 35 zeta za sztukę9 silnik 2,4 TD). Ale już na warsztacie jak wziolem do ręki to różnica wykonania niebo a ziemia. A i tak to hu...a dało ,a w końcu po trzech miesiącach utarczek rozgrzebali silnik od nowa i się okazało że jakiś młody KOT u nich to składał i pierścienie olejowe odwrotnie założył :)11 :)11 :)11
Ufaj Bogu, ale Hi-lifta miej na pace.

Bullitt
Posty: 319
Rejestracja: pt lut 10, 2006 10:34 pm
Lokalizacja: Wuwa

Post autor: Bullitt » ndz lut 11, 2007 3:54 pm

Wszystko zalezy od tego czy kolega chce zrobic żetelny remont dla siebie, czy chce jeszcze przekulać się rok dwa lata i opylić samochód.

Jeżeli dla siebie to wygląda to następująco:

Głowica:

1 Wymiana prowadnic zaworów i obdukcja gniazd- ja bym uważał z gniazdami- mało fachmanów potrafi włozyc je tak jak fabryka. Osobiście nie znam żadnego. A wypadnięcie gniazda= lipa na maxa

2 Dokładne obejrzenie wałków rozrządu i pomiar na mikrometrze.

3 wymiana uszczelek, uszczelniaczy itp.

3 Mycie myjką ultradzwiękową.
4 Planowanie i nowa ORYGINALNA USZCZELKA


SILNIK.

1 Rozebranie do naga i mycie myjka ultradzwiękową.

2 Dokładne zbadanie bloku pod kątem pęknięć, obejrzenie i zwymiarowanie tulei- nie polecam tulejowania a raczej nadwymiar tłoków- jeśli bedzie potrzeba.

3 Wał koniecznie pod mikrometr. Panewki bym wymieniał difoltowo- nawet jeśli wyglądaja na w miarę ok. Jeśłi wał bije nawet troszke to obróbka i nadwymiar panewek. Panewki tylko ORYGINALNE
albo Vandervel

4Dokładnie przejzeć pompe olejową; jesli jest na łańcuch- wymienić. Sprawdzić wydajnośc pompy i umyć ją ultradzwiękami.

5Wymienić standardowo wszystkie uszczelki, uszczelniacze itp- tu koniecznie ori toyota.

6 Po złozeniu całosc statycznie i dynamicznie wyważyć razem z kołem zamachowym.

Złożyć, odpalić i dotrzec wedle procedury którą mogę dać tylko na PW :)

BTW tłoków- nie wiem ile kosztują pierścienie i tłoki w Toyocie- ale ja bym przynajmniej pierścienie kupił oryginalne. Po drugie jeśli bedzie nadwymiar- i trzeba bedzie zmieniać tłoki- można kupic ze USA nap JE, albo WISECO, ROSS czy CP. Baaaardzo dobre wykonanie wyczynowe za nie duże pieniądze.

I na koniec mogę pomóc w zdobyciu ori części- mam 10 albo 15 % zniżki w serwisie. Jeśli będzie tego dużo może uda mi się dociągnąc do 30-40% ( w zalezności od części)

Awatar użytkownika
gri74
 
 
Posty: 5786
Rejestracja: pn lis 24, 2003 9:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: gri74 » ndz lut 11, 2007 6:46 pm

1 Wymiana prowadnic zaworów i obdukcja gniazd- ja bym uważał z gniazdami- mało fachmanów potrafi włozyc je tak jak fabryka. Osobiście nie znam żadnego. A wypadnięcie gniazda= lipa na maxa

2 Dokładne obejrzenie wałków rozrządu i pomiar na mikrometrze.

3 wymiana uszczelek, uszczelniaczy itp.

3 Mycie myjką ultradzwiękową.
4 Planowanie i nowa ORYGINALNA USZCZELKA


SILNIK.

1 Rozebranie do naga i mycie myjka ultradzwiękową.

2 Dokładne zbadanie bloku pod kątem pęknięć, obejrzenie i zwymiarowanie tulei- nie polecam tulejowania a raczej nadwymiar tłoków- jeśli bedzie potrzeba.

3 Wał koniecznie pod mikrometr. Panewki bym wymieniał difoltowo- nawet jeśli wyglądaja na w miarę ok. Jeśłi wał bije nawet troszke to obróbka i nadwymiar panewek. Panewki tylko ORYGINALNE
albo Vandervel

4Dokładnie przejzeć pompe olejową; jesli jest na łańcuch- wymienić. Sprawdzić wydajnośc pompy i umyć ją ultradzwiękami.

5Wymienić standardowo wszystkie uszczelki, uszczelniacze itp- tu koniecznie ori toyota.
:)2
Diffland .pl
Diffland Classic Car .pl

i wiele innych )

avan
 
 
Posty: 140
Rejestracja: ndz lip 23, 2006 9:20 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: avan » ndz lut 11, 2007 7:22 pm

Czesc bullitt, wszystko ładnie i pięknie, było by super mieć tak zrobiony silnik, tylko kto w krakowie wykona mi taka usługę w rozsądnych pieniądzach?? Nie chciałbym wy ladować np 6000 czy 7000zł. Zastanawia mnie jeszcze tylko jedno kto umyje szczotką ultradziwiękową poszczególne podzespoły (wydaje mi sie ze pierwszy lepszy mechanik nie ma takiego sprzętu) a pozatym któremu mechanikowi bedzie się chciało bawić w tak dokłady remont? Wątpie czy jest to realne przy tej ilosci roboty którą mają do ogarnięcia obecnie mechanicy :-)
4R 3.0V6+LPG KL-71 MT 31'

Awatar użytkownika
Glina
 
 
Posty: 292
Rejestracja: pt maja 07, 2004 7:27 am
Lokalizacja: Szczebra

Post autor: Glina » ndz lut 11, 2007 7:34 pm

przy zakresie remontu podanym powyżej to 7000 to raczej dolna granica nie do osiągnięcia - komplet uszczelek i uszczelniaczy do 3VZ-E to circa 3000 tysiące, panewki 800 korbowodowe i drugie tyle główne o pierścieniach nie wspomnę (tłoków nie ma nad wymiar do 3VZ-E), jeżeli tłok pęknięty to szukaj używki, bo nówka to hmmm, raczej drogi gips.
Darz Bór!

Awatar użytkownika
Romeo
Posty: 322
Rejestracja: pt maja 26, 2006 2:15 pm
Lokalizacja: Przyszowa- Małopolskie
Kontaktowanie:

Post autor: Romeo » ndz lut 11, 2007 7:50 pm

Czy ja się mylę czy wały Japończyków mają przewidziane wymiary naprawcze słyszałem że są azotowane i nie ma możliwości ich szlifu....
Ciemny jestem.....jeśli tak to oświećcie ;-)

Awatar użytkownika
Zachary
Posty: 776
Rejestracja: ndz paź 27, 2002 9:10 pm
Lokalizacja: mazury-warszawa

Post autor: Zachary » ndz lut 11, 2007 8:08 pm

avan pisze:Czesc bullitt, wszystko ładnie i pięknie, było by super mieć tak zrobiony silnik, tylko kto w krakowie wykona mi taka usługę w rozsądnych pieniądzach?? Nie chciałbym wy ladować np 6000 czy 7000zł. Zastanawia mnie jeszcze tylko jedno kto umyje szczotką ultradziwiękową poszczególne podzespoły (wydaje mi sie ze pierwszy lepszy mechanik nie ma takiego sprzętu) a pozatym któremu mechanikowi bedzie się chciało bawić w tak dokłady remont? Wątpie czy jest to realne przy tej ilosci roboty którą mają do ogarnięcia obecnie mechanicy :-)
To tak jak z maścią na szczury... można tak i można tak.
Lala KDJ120, Wolf GD300, 469B, U1234 oraz Rolka150 i...Renata ;-)[/color]

avan
 
 
Posty: 140
Rejestracja: ndz lip 23, 2006 9:20 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: avan » ndz lut 11, 2007 9:35 pm

Glina pisze:przy zakresie remontu podanym powyżej to 7000 to raczej dolna granica nie do osiągnięcia - komplet uszczelek i uszczelniaczy do 3VZ-E to circa 3000 tysiące, panewki 800 korbowodowe i drugie tyle główne o pierścieniach nie wspomnę (tłoków nie ma nad wymiar do 3VZ-E), jeżeli tłok pęknięty to szukaj używki, bo nówka to hmmm, raczej drogi gips.
No to kurna nie mało !!! hmmmm myślę że nie warto wyładować tyle kasy na remont silnika. Przeciez to z 60% wartości auta. Może tak np kupić anglika w całości za 7000zł? Albo młodszego diesla? Kurde, muszę tą kwestie przemyśleć.
4R 3.0V6+LPG KL-71 MT 31'

Awatar użytkownika
Zachary
Posty: 776
Rejestracja: ndz paź 27, 2002 9:10 pm
Lokalizacja: mazury-warszawa

Post autor: Zachary » ndz lut 11, 2007 9:42 pm

avan pisze:
Glina pisze:przy zakresie remontu podanym powyżej to 7000 to raczej dolna granica nie do osiągnięcia - komplet uszczelek i uszczelniaczy do 3VZ-E to circa 3000 tysiące, panewki 800 korbowodowe i drugie tyle główne o pierścieniach nie wspomnę (tłoków nie ma nad wymiar do 3VZ-E), jeżeli tłok pęknięty to szukaj używki, bo nówka to hmmm, raczej drogi gips.
No to kurna nie mało !!! hmmmm myślę że nie warto wyładować tyle kasy na remont silnika. Przeciez to z 60% wartości auta. Może tak np kupić anglika w całości za 7000zł? Albo młodszego diesla? Kurde, muszę tą kwestie przemyśleć.
Albo poszukać samego silnika. Właśnie z anglika. Takiego co odpalić można i choćby posłuchać jak brumi. Myślę, że można trafić na taki co jeszcze pochodzi.
Lala KDJ120, Wolf GD300, 469B, U1234 oraz Rolka150 i...Renata ;-)[/color]

Awatar użytkownika
Zun
 
 
Posty: 3564
Rejestracja: ndz lip 06, 2003 2:59 pm
Lokalizacja: Ustroń / Bielsko-Biała

Post autor: Zun » pn lut 12, 2007 8:35 am

Nie przesadzajcie z tymi oryginalami z ta procedura - cholera to nie auto do wyczynu - wlozycie w niego wiecej niz wartosc takiego auta na rynku. Niech po remoncie do dobrych , lecz nie oryginalnych czesciach (nie wierze w bajdy typu uszczelniacze zaworowe tylko toyota (ktora zrestz anie produkuje uszczelniaczy ...) , a czemu nie corteco ? przeciez te uszczelniacze ida na pierwszy montaz do europejskich aut ...... jakosc najwyzsza) . Mysle , ze gdyby nawet zalozyc ze na tych tanszych czesciach auto wytrzyma tylko 50 % tego przebiegu co auto na oryginalnych czesciach (w co i tak nie uwierze) to i tak masz przed soba kilkaset tysiecy spokojnej jazdy ..... imho zdrowo przesadzacie - ja bym zaczal od dobrego mechanika , ktory wie co robi , a pozniej zaczal kupowac czesci nie oryginalne , tylko poprostu dobre. Zreszta w piatek kupilem uszczelke pod magistrale w aso toyoty w bielsku - w pieknym toyotowskim opakowaniu byla w sordku uszczelka najgorszego gatunku ...... macie swoje oryginalne czesci w aso ...

Bullitt
Posty: 319
Rejestracja: pt lut 10, 2006 10:34 pm
Lokalizacja: Wuwa

Post autor: Bullitt » pn lut 12, 2007 9:14 am

Tak jak napisałem- to jest kwestia tego czy chcesz tym motorem później jeszcze jeździć długi czas- czy raczej celujesz w przekulanie dwóch lat. I ZUN- to nie jest składanie silnika do sportu tylko mozliwie zbliżenie się w Polskich warsztatowych warunkach do tego co oferuje fabryka w standardzie.


Jeśli miałbym pisac o składaniu silnika do sportu- to wywód miałby conajmniej 4 x taka długość a i tak ograniczałby się tylko do głowicy :lol:

Co do kosztów. Wydaje mi się, ze nie ma co umierać prezed śmiercią, ale faktycznie do momentu rozebrania silnika - nic nie będziesz wiedział. I nie jest to jak mówią koledzy tylko zdjęcie głowicy. Musisz cojnajmniej jeszcze wyjąć wał i dac do zmierzenia.

Najdroższę są czesci. Robota w PL jest wciąż na żenująco niskim poziomie cenowym- co w tym wypadku powinno cieszyć.

W Kraku jest jeden warsztat obróbki silników który mozna polecić. Dowiem się adrestu i dam ci PW.

Awatar użytkownika
Romeo
Posty: 322
Rejestracja: pt maja 26, 2006 2:15 pm
Lokalizacja: Przyszowa- Małopolskie
Kontaktowanie:

Post autor: Romeo » pn lut 12, 2007 9:33 am

Oj do sportu to się zgadzam a koszt zrobienia głowicy, kolektora ssącego i wylotowego przekroczyłby lub był bliski wartości tego auta :)21
A gdzie reszta :)21
Co do części na pewno panewki i pierścienie oryginał jeśli już.
Po pierwsze ro chcąc się dowiedzieć w jakim jest stanie silnik trzeba by go rozebrać i pomierzyć i wtedy podjąć decyzje....
Natomiast i tak to dopiero początek drogi zrobisz silnik to przyjdzie czas na napędy skrzynie itd.
Co z tego że silnik będzie prawie jak fabryczny....samochód to nie tylko silnik reszta podzespołów też ma swoje lata i podobną historię eksploatacyjną
Pytanie do czego chcesz przygotować samochód czy do weekendowych wypadów w teren czy na wyprawy mające po kilka naście tysięcy kilometrów
a wtedy będzie jasne czy zaczynać remonty czy kupić silnik używkę w "dobrym stanie" :-)
Ja mam podobne dylematy jak chyba każdy kto posiada nasto letnie auto
A im więcej na ten temat wiesz tym trudniej podjąć decyzje co robić żeby ból portfela był mało dokuczliwy :)21
Ostatnio zmieniony śr lut 14, 2007 3:57 pm przez Romeo, łącznie zmieniany 1 raz.

Marq
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 62
Rejestracja: wt sie 15, 2006 11:14 am

Post autor: Marq » śr lut 14, 2007 9:37 am

avan pisze:I stało się!!! W pewnym momencie w czasie jazdy doszedł do mnie przerażający odgłos z silnika (głośny metaliczny stukot). I tak się zastanawiam co padło? Na mocy nie stracił, nie kopci, da sie jechać nawet koło setki, tylko ten stukot........

W poniediałek odstwiam pacjenta do lekarza :-D


P.S. Pewnie ceramizer zadziałał :-?
Opowiadaj jakie straty w motorze. Pisz wszystko -wątek sensacyjny-śróbka po śróbce , aż do diagnozy doktora.

avan
 
 
Posty: 140
Rejestracja: ndz lip 23, 2006 9:20 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: avan » śr lut 14, 2007 7:59 pm

Marq pisze:
avan pisze:I stało się!!! W pewnym momencie w czasie jazdy doszedł do mnie przerażający odgłos z silnika (głośny metaliczny stukot). I tak się zastanawiam co padło? Na mocy nie stracił, nie kopci, da sie jechać nawet koło setki, tylko ten stukot........

W poniediałek odstwiam pacjenta do lekarza :-D


P.S. Pewnie ceramizer zadziałał :-?
Opowiadaj jakie straty w motorze. Pisz wszystko -wątek sensacyjny-śróbka po śróbce , aż do diagnozy doktora.
Jutro zostanie postawiona diagnoza, nie omieszkam o niej poinformować.
4R 3.0V6+LPG KL-71 MT 31'

Nikos
Posty: 447
Rejestracja: pn wrz 16, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Nikos » czw lut 15, 2007 11:35 am

Zun pisze:Nie przesadzajcie z tymi oryginalami z ta procedura - cholera to nie auto do wyczynu - wlozycie w niego wiecej niz wartosc takiego auta na rynku. Niech po remoncie do dobrych , lecz nie oryginalnych czesciach (nie wierze w bajdy typu uszczelniacze zaworowe tylko toyota (ktora zrestz anie produkuje uszczelniaczy ...) , a czemu nie corteco ? przeciez te uszczelniacze ida na pierwszy montaz do europejskich aut ...... jakosc najwyzsza) . Mysle , ze gdyby nawet zalozyc ze na tych tanszych czesciach auto wytrzyma tylko 50 % tego przebiegu co auto na oryginalnych czesciach (w co i tak nie uwierze) to i tak masz przed soba kilkaset tysiecy spokojnej jazdy ..... imho zdrowo przesadzacie - ja bym zaczal od dobrego mechanika , ktory wie co robi , a pozniej zaczal kupowac czesci nie oryginalne , tylko poprostu dobre. Zreszta w piatek kupilem uszczelke pod magistrale w aso toyoty w bielsku - w pieknym toyotowskim opakowaniu byla w sordku uszczelka najgorszego gatunku ...... macie swoje oryginalne czesci w aso ...
jezeli byla wg ciebie najgorszego gatunku to najwyrazniej toyota musiala miec powod aby taka zastosowac....... zun skoncz z tymi wywodami ja sie poprostu zbyt wiele razy przekonalem ze no niestety ale oryginal to oryginal i tyle
Toyota ma swoich podwykonawcow mozliwe ze to ci sami producenci co ci ,,twoi,, mozliwe ze nawet na tych samych tasmach przez tych samych kolesi sa robione ale w jej przypadku taka czesc jest robiona wg dyrektyw stawianych przez toyote przedewszystkim jakosciowych
Kiedys jak mialem hiluxa to bylem tez czestym klientem jappartsu i innych sklepow teraz juz mnie na to niestac..... ma byc zrobione dobrze jezdzic i po problemie bo poprtostu niemam czasu na ponowna rozbiorke lub tez poprawki itd itd itd

Awatar użytkownika
KUCHARZ
 
 
Posty: 238
Rejestracja: ndz cze 25, 2006 9:10 pm
Lokalizacja: JELENIA GÓRA

Post autor: KUCHARZ » czw lut 15, 2007 11:43 am

Nikos pisze:
Zun pisze:Nie przesadzajcie z tymi oryginalami z ta procedura - cholera to nie auto do wyczynu - wlozycie w niego wiecej niz wartosc takiego auta na rynku. Niech po remoncie do dobrych , lecz nie oryginalnych czesciach (nie wierze w bajdy typu uszczelniacze zaworowe tylko toyota (ktora zrestz anie produkuje uszczelniaczy ...) , a czemu nie corteco ? przeciez te uszczelniacze ida na pierwszy montaz do europejskich aut ...... jakosc najwyzsza) . Mysle , ze gdyby nawet zalozyc ze na tych tanszych czesciach auto wytrzyma tylko 50 % tego przebiegu co auto na oryginalnych czesciach (w co i tak nie uwierze) to i tak masz przed soba kilkaset tysiecy spokojnej jazdy ..... imho zdrowo przesadzacie - ja bym zaczal od dobrego mechanika , ktory wie co robi , a pozniej zaczal kupowac czesci nie oryginalne , tylko poprostu dobre. Zreszta w piatek kupilem uszczelke pod magistrale w aso toyoty w bielsku - w pieknym toyotowskim opakowaniu byla w sordku uszczelka najgorszego gatunku ...... macie swoje oryginalne czesci w aso ...
jezeli byla wg ciebie najgorszego gatunku to najwyrazniej toyota musiala miec powod aby taka zastosowac....... zun skoncz z tymi wywodami ja sie poprostu zbyt wiele razy przekonalem ze no niestety ale oryginal to oryginal i tyle
Toyota ma swoich podwykonawcow mozliwe ze to ci sami producenci co ci ,,twoi,, mozliwe ze nawet na tych samych tasmach przez tych samych kolesi sa robione ale w jej przypadku taka czesc jest robiona wg dyrektyw stawianych przez toyote przedewszystkim jakosciowych
Kiedys jak mialem hiluxa to bylem tez czestym klientem jappartsu i innych sklepow teraz juz mnie na to niestac..... ma byc zrobione dobrze jezdzic i po problemie bo poprtostu niemam czasu na ponowna rozbiorke lub tez poprawki itd itd itd
:)2 100% racji te tgz prawie oryginały tylko nie cechowane znakiem firmowym to przewaznie są odpady które nie przeszły wysoko stawianych norm.co nie oznacza się nie nadają ,sa tańsze bo mniej wytrzymałe itd.... :)4
Jeep Cherokee 2,5td 99r
juz jest 2"

ODPOWIEDZ

Wróć do „Toyota”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość