Kolego korzenny, jak się nauczysz, że terenówką się nie zapier.... codziennie po mieście 120km/h to i zmienisz swe poglądy na jeżdżenie na MTkach
W naszych "prowincjonanych" warunkach przyznaj jak często w roku masz ten śnieg/lód na drodze? Wystarczy wstać wcześniej z wyra i lekko zwolnić, a dla bardziej zapobiegliwych zamówić taxi na zimówkach - za cenę zimówek Ci na 3 sezony rozbijania się "taryfą" wystarczy

Chyba, że zapalony narciarz z Ciebie, tudzież w długie trasy musisz latać często zimą, to wtedy i owszem ma to dla mnie sens.
A moje zdanie w temacie to takie, że jak na szosę i czasem lekki teren to do J8 33 ATki są idealne, w końcu po coś je robią

, drugi komplet MT 35 do "konkretnej" zabawy i czasem trza se zmienić oponki/kółka (a to też się przydaje, bo wyważyć warto, wentylki zmienić, miejscami poprzekładać).
J8 przynajmniej gdzieś do połowy produkcji ma tak samo "nędzny" dwu-satelitowy dyfer z przodu jak i J9

przy mniejszej mocy w J9 ukręcany często, a sam już ze 3szt. J8 ze zmielonym (lub oboma) dyfrem (i to na jakiś kółeczkach od wózka dziecięcego) widziałem przez ostatni rok.
Po co na codzień męczyć ją takimi kółkami? No chyba, że ktoś ma jakieś kompleksy

i koniecznie musi pokazać, że ma duże.
Przez takie dyskusje (a w zasadzie brak na składzie od ręki standardowego rozmiaru, gdy musiałem coś założyć po rozsypaniu sie starych zimówek) wrzuciłem se AT 32 i od roku chętnie bym je zmienił na 31

.