LandCruiser, 4Runner, Hilux, Rav4
Moderator: Mroczny
-
korzenny
-

- Posty: 1074
- Rejestracja: pn wrz 25, 2006 4:47 pm
- Lokalizacja: Otwock / Warszawa
Post
autor: korzenny » wt cze 12, 2007 10:27 am
Miras M pisze:korzenny pisze:
@Bury-Tom powaga z tymi krzyżami objechałem w okolicy prawie wszystkich mechaników. Wysyłali mnei do mechatroniksa czy coś bo że niby to trzeba wywazyć od razu, a to koleś nawet w przyszłym tygodniu nie zrobi i inne tłumoczenia dziwne.
No nie rób jaj z pogrzebu

krzyżak zmieniam w 10 minut przy pomocy młotka

Nic nie trzeba wyważać (chociarz przy okazji nie zaszkodzi). Chyba że w LJ jest inny patent jak w hiluxie

No toć ja wiem, ze nei trzeba wyważać... Ale mechanik, u którego widniał szyld przguby, półosie, wały, krzyżaki nie wiedział tego...
A wcześniej z wielką niepewnością w głosie powiedział, ze "może spróbować uszczelnić mi piastę"
Tak to jest z mechanikami. Krzyżaki wybił mi za małą kasę młdy chłopaczek z jakiegoś zabitego dechami warsztatu (zrobiłbym to sam ale nie miałem akurat żadnego imadła) a piastę sam (z kumplem) uszczelniłem i jak na razie ani kropelki...
-
Damian
-

- Posty: 21581
- Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: mokotów/legionowo
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Damian » wt cze 12, 2007 10:33 am
korzenny pisze:Nie wiem jak stan docisku i łozyska, ale w sumie nie wiem czy nie nalezaloby tego dla pewności "z urzędu" wymienić...
Należy. te 3 elementy zużywają sie w miarę równomiernie. Nawet jeśli docisk jest na słabą trójkę to warto za miesiąc znowu wyjmować skrzynię??
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.
LR
-
korzenny
-

- Posty: 1074
- Rejestracja: pn wrz 25, 2006 4:47 pm
- Lokalizacja: Otwock / Warszawa
Post
autor: korzenny » wt cze 12, 2007 11:00 am
masz rację Damian... trza w końcu pamiętać - lepiej raz a dobrze... I tak z resztą dziś ściągam całą skrzynię i reduktor, to co mi tam wisi powymieniać co trza, pouszczelniać. A i jeszcze coś - w tylnym moście jak główka wychodzi na wał co tam jest uszczelnieniem...? Też jakiś simering?
-
korzenny
-

- Posty: 1074
- Rejestracja: pn wrz 25, 2006 4:47 pm
- Lokalizacja: Otwock / Warszawa
Post
autor: korzenny » wt cze 12, 2007 2:41 pm
Jakby ktoś słyszał o skrzyni do LJ-ki do sprzedania w dobrym stanie to dajcie znac.... Z GÓRY DZIĘKUJĘ!!!
-
Damian
-

- Posty: 21581
- Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: mokotów/legionowo
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Damian » wt cze 12, 2007 3:02 pm
korzenny pisze: A i jeszcze coś - w tylnym moście jak główka wychodzi na wał co tam jest uszczelnieniem...? Też jakiś simering?
Tak, taki sam simering za 30zł

Lepiej szybko zrobić, bo poza oczywistym faktem wycieku, to może tam dostawać się syf i woda, przez co nastąpi korozja flanszy na której ów simering jest osadzony i będziesz wtedy simeringi wymieniał z prędkością światła - lekko podkorodowana flansza będzie natychmiast ścinać nowo założony simering. A koszt flanszy ca. 300zł
Wiem, bo chłopcy z ASO Toyota Żerań nie mogli się nadziwić co ja tak szybko te simeringi zużywam - cały import na Polskę szedł chyba do mnie
P.S. Właśnie w bagażniku mojej osobóweczki zamieszkały świeże amory OME

Musiałem się pochwalić

the lifestyle you've ordered is currently out of stock.
LR
-
banano
-

- Posty: 192
- Rejestracja: wt sty 27, 2004 9:45 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Post
autor: banano » wt cze 12, 2007 3:47 pm
Damian pisze:
P.S. Właśnie w bagażniku mojej osobóweczki zamieszkały świeże amory OME

Musiałem się pochwalić

ha! czemu w bagazniku?!?! toz to dla nich kara! powinny odrazu zamieszkac tam gdzie ich miejsce

TOYOTA
-
ramzes
-

- Posty: 5834
- Rejestracja: sob wrz 24, 2005 1:54 pm
- Lokalizacja: *Wawa*
Post
autor: ramzes » wt cze 12, 2007 4:00 pm
korzenny pisze:Jakby ktoś słyszał o skrzyni do LJ-ki do sprzedania w dobrym stanie to dajcie znac.... Z GÓRY DZIĘKUJĘ!!!
normalnie dramat

sorry korzeń ale kto jak kto ale Ty powinienes wiedziec ze od takich rzeczy jest dzial giełda

Owocnych poszukiwań

era Hdi
BYŁ-> Samurai, Y60 ..
-
korzenny
-

- Posty: 1074
- Rejestracja: pn wrz 25, 2006 4:47 pm
- Lokalizacja: Otwock / Warszawa
Post
autor: korzenny » wt cze 12, 2007 6:09 pm
giełda giełdą, a czasem ktoś wie coś czego w giełdzie niet...
Co do mostu, muszę powiedzieć, że zdziwko trzasnęło mnie i znajomego jak zmieniałem w tyle olej - okazało się, że nie było ani grama wody. A wozem poprzedni właściciel był chyba na Kozackich, a ja nie powiem troszkę go w terenie eksploatowałem, w tym też w głębokiej wodzie... Trza przyznać, ze mechanicy z dobrze znanwgo Warszawskiego warsztatu Toykowego nie dali ciała. Wyciek jest mały i oczywiści usunę go natychmiastowo. autoi niebawem staje na kanał, zrzucam skrzynię, przeglądam wsio, ogólnie trza porządnie sie zabrać do rzeczy...
-
Damian
-

- Posty: 21581
- Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: mokotów/legionowo
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Damian » wt cze 12, 2007 6:52 pm
banano pisze:Damian pisze:
P.S. Właśnie w bagażniku mojej osobóweczki zamieszkały świeże amory OME

Musiałem się pochwalić

ha! czemu w bagazniku?!?! toz to dla nich kara! powinny odrazu zamieszkac tam gdzie ich miejsce

Najpierw trzeba złożyć tylne hamulce na nowych gratach, założyć nowe krzyżaki, owe simeringi przy wałach, końcówka przekładni kierowniczej, wspornik kolumny kierowniczej, uszczelnienia kul i na końcu przyjemności dopiero

Ech...mechanicy mają na wszystko dwa i pół dnia
Generalnie robię wszystko co trzeba. Znowu suchy chleb będę wpierd...dlatego też na TLC Trip w Rumunii nie jadę

the lifestyle you've ordered is currently out of stock.
LR
-
Tapeworm
-

- Posty: 3529
- Rejestracja: śr lut 22, 2006 6:02 pm
- Lokalizacja: z plamy oleju
Post
autor: Tapeworm » wt cze 12, 2007 7:04 pm
korzenny pisze: Wyciek jest mały i oczywiści usunę go natychmiastowo..
Oj Kropek

małych wycieków się nie usuwa, po prostu się kontroluje i dolewa
A Damian...co wtedy było u ciebie jak ci się koła pasowe "poprzestawiały", jaki był dalszy ciąg historii

SeriaIII made by craftsmen-driven by psychos
-
Piter69A
-

- Posty: 1233
- Rejestracja: czw cze 22, 2006 8:59 pm
- Lokalizacja: MUTT Gliwice
Post
autor: Piter69A » śr cze 13, 2007 8:56 am
Damian pisze:
Najpierw trzeba złożyć tylne hamulce na nowych gratach, założyć nowe krzyżaki, owe simeringi przy wałach, końcówka przekładni kierowniczej, wspornik kolumny kierowniczej, uszczelnienia kul

Czy słyszał na temat lub kupował ktoś uszczelniacze kul (guma+filc+blachy)przedniego mostu do RJ/LJ7 inne niż z ASO Toyota

Australia i USA robią te elementy (np. BJ, FJ 40, 60), do LJ/RJ7 podobno też. Ceny znacznie lepsze

Land Cruiser HZJ-73
GAZ 69A (2,4TD-nie oryginał)
GAZ 69M (2,4-oryginał)
-
Bury-Tom
-

- Posty: 188
- Rejestracja: sob paź 08, 2005 11:03 am
- Lokalizacja: Stalowa Wola
Post
autor: Bury-Tom » śr cze 13, 2007 11:15 am
Piter69A pisze:Damian pisze:
Czy słyszał na temat lub kupował ktoś uszczelniacze kul (guma+filc+blachy)przedniego mostu do RJ/LJ7 inne niż z ASO Toyota

Australia i USA robią te elementy (np. BJ, FJ 40, 60), do LJ/RJ7 podobno też. Ceny znacznie lepsze

Ja do siebie zamówiłem w ASO tylko same gumy natomiast filc kupiłem w normalnym sklepie i elegancko wyciołem. Blacha została bo ładnie sprężynowała. Przez rok ani kropelki

a pózniej pewne babsko

wjechało mi w w auto i uszkodziło pochwę mostu. Pochwa z używki już miała wżery na kulach i teraz delikatnie cieknie.
Przy okazji, może ktoś zna jakiś dobry sposób na regeneracje powierzchni kul??
Ufaj Bogu, ale Hi-lifta miej na pace.
-
korzenny
-

- Posty: 1074
- Rejestracja: pn wrz 25, 2006 4:47 pm
- Lokalizacja: Otwock / Warszawa
Post
autor: korzenny » śr cze 13, 2007 1:20 pm
to i ja z chęcią posłucham... Uszczelniałem ostatnio kulę... Uszczelniacz kuli miałem nie pasujący do mojej więc oczyściłem stary i założylem, uszczelniacz piasty miałem zmasakrowany, wymieniłem, kula miała lekkie wżery,a le jak na razie ani kropelki na szczęście, nie taka piasta straszna... Ale właśnie te wżery mnei troszkę zaniepokoiły i jakby byl sposób to tez z chęcią podłapię...
Skrzynię już znalazłem, czekam tylko na kasę, dziś chyba zrzucę starą skrzynię i zacznę rozbierać. Sprzęgło albo dostanę ze skrzynią takie co jeszcze w miarę, znaczy się z rok pojeżdżę albo tarczę, łożysko i docisk będe musiał zanabyć i zrobić moje sprzęgiełko...
No zaczynam patrzeć na to wszystko trochę bardziej optymistycznie...
Jedno jest dobre - coraz więcej się uczę, a zawsze chciałem potrafić samemu robić sobie autko...
-
<mario>
-

- Posty: 196
- Rejestracja: wt lut 06, 2007 7:09 pm
- Lokalizacja: ok. Bełchatowa
Post
autor: <mario> » śr cze 13, 2007 1:59 pm
Bury-Tom pisze:Przy okazji, może ktoś zna jakiś dobry sposób na regeneracje powierzchni kul??
Właśnie przerabiałem temat u siebie. Do regeneracji kul użyłem kleju epoksydowego LOCTITE 3450 A&B Hysol. Jak piszą na opakowaniu "... znakomicie nadaje się do naprawy elementów metalowych i wypełniania szczelin .... Utwardzony produkt charakteryzuje się znakomitą odpornością na wodę, oleje i benzynę..."
Podobne działanie mają środki: Belzona, Chester Metal, są to tzw. metale w płynie. Jest o tym trochę info w necie.
LJ 70
-
korzenny
-

- Posty: 1074
- Rejestracja: pn wrz 25, 2006 4:47 pm
- Lokalizacja: Otwock / Warszawa
Post
autor: korzenny » śr cze 13, 2007 2:10 pm
Testowałeś już? Robi to? Pytanie jak wytrzymałe jest
-
<mario>
-

- Posty: 196
- Rejestracja: wt lut 06, 2007 7:09 pm
- Lokalizacja: ok. Bełchatowa
Post
autor: <mario> » śr cze 13, 2007 2:17 pm
Robiłem to w tamtym tygodniu, tak więc jeszcze nie wiem jaki to da efekt. Polecam poczytać o tych środkach.
LJ 70
-
Elwood
-

- Posty: 1374
- Rejestracja: śr lis 22, 2006 10:27 am
- Lokalizacja: z wykopalisk...
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Elwood » śr cze 13, 2007 2:21 pm
Dokładnie jak pisze Mario, wystarczy też Poksilina (musi to być po prostu dobry klej epoksydowy).
Nanosisz to na wcześniej wyczyszczona powierzchnię kul, po utwardzeniu papierem ściernym wyrównujesz. Całośc zajmuje nie więcej niż godzinke plus 11zł materiał.
Do wymiany łożysk zwrotnicy wytrzymuje znakomicie.
The Bluesmobile
"...nauczyć się być w świecie, oglądać go, odkrywać, zwyczajnie, nim zniknie..."
-
<mario>
-

- Posty: 196
- Rejestracja: wt lut 06, 2007 7:09 pm
- Lokalizacja: ok. Bełchatowa
Post
autor: <mario> » śr cze 13, 2007 2:26 pm
Elwood, podobno im prostsze rozwiązanie, tym lepsze

LJ 70
-
Elwood
-

- Posty: 1374
- Rejestracja: śr lis 22, 2006 10:27 am
- Lokalizacja: z wykopalisk...
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Elwood » śr cze 13, 2007 3:13 pm
Gdybym miał Loctite pod ręką, nie wahałbym sie go użyć
Po ocenie organoleptycznej robota wyglądała podobnie.
The Bluesmobile
"...nauczyć się być w świecie, oglądać go, odkrywać, zwyczajnie, nim zniknie..."
-
korzenny
-

- Posty: 1074
- Rejestracja: pn wrz 25, 2006 4:47 pm
- Lokalizacja: Otwock / Warszawa
Post
autor: korzenny » pt cze 22, 2007 9:06 am
A wie ktoś może ile waży omawiana wyżej skrzynka z reduktorem...
Zastanawiam się ile mnie wyniesie przesyłka sama....
-
Bury-Tom
-

- Posty: 188
- Rejestracja: sob paź 08, 2005 11:03 am
- Lokalizacja: Stalowa Wola
Post
autor: Bury-Tom » sob cze 23, 2007 3:53 pm
korzenny pisze:Witam mam problem ze swoją Toyką...
Od jakiegoś czasu miałem problemy ze skrzynią - grzała się strasznie i wyła, nawet po wymianie oleju. Oczyściłem odpowietrznik, ale nadal się grzała, co prawda jechałem prawie bez sprzęgła.
Czy możliwe żeby grzała się od kończącego się, ślizgającego sprzęgła?
Ale grzała sie i wcześniej zanim prawie całkowicie straciłem sprzęgło.
.
http://youtube.com/watch?v=5yHF53LVUIY& ... ed&search=
Tylko z głosem

(końcówka) - i człowiek się dziwi że mu sprzęgło padło
A tak swoją drogą ciekawy jestem czy to jakiś ugór był czy pole (łąka) uprawna

a potem się ludzie dziwią że nie chcą terenówek nigdzie wpuszczać
Jeśli już wiedziałeś że coś z sprzęgłem jest to właśnie zrobiłeś najgłupszy i najszybszy test( jak się rozsypie to będzie diagnoza) tzn. czy to na pewno sprzęgło.

Ufaj Bogu, ale Hi-lifta miej na pace.
-
korzenny
-

- Posty: 1074
- Rejestracja: pn wrz 25, 2006 4:47 pm
- Lokalizacja: Otwock / Warszawa
Post
autor: korzenny » sob cze 23, 2007 3:58 pm
To było daaaawno....
-
Wiechu
-

- Posty: 4980
- Rejestracja: pn paź 27, 2003 11:28 am
- Lokalizacja: Zielonka
Post
autor: Wiechu » sob cze 23, 2007 9:57 pm
No,
całe wieki, jakieś 4 miesiące temu...
-
korzenny
-

- Posty: 1074
- Rejestracja: pn wrz 25, 2006 4:47 pm
- Lokalizacja: Otwock / Warszawa
Post
autor: korzenny » sob cze 23, 2007 10:26 pm
Wiechu pisze:No,
całe wieki, jakieś 4 miesiące temu...
Się psuło, psuło, aż się całkowicie zweryfikowało... I koniec... Się zepsuło to się naprawi...
-
Tapeworm
-

- Posty: 3529
- Rejestracja: śr lut 22, 2006 6:02 pm
- Lokalizacja: z plamy oleju
Post
autor: Tapeworm » ndz cze 24, 2007 1:28 pm

A już myślałem, ze padnie mit o niepsujących się toyotach
A to kierownik widzę fantazje ma

Więc jak to Korzeń jest? Przegub, skrzynia, sprzęgło... przez chwile myślałem, że jakiegoś skatowanego paździocha kupiłeś...a tu takie...

SeriaIII made by craftsmen-driven by psychos
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość