jasne, róbmy pis not war (nie mylic z PIS)
a poważnie - dokładanie piór metodą kowalską przerabiałem jeszcze w samuraju (jak kto lubi jezdzic taczka to polecam), w zakupionym przeze mnie bj rowniez przedni resor mial + pioro z lublina (tylko ze wzgledu na ujemna strzałkę, zła droga)
wydaje mi sie to błędną droga ewolucji, ale jak tam marysia uwaza
mozna pójść w kierunku dobrania jakiś paraboli, ale... koszty ewolucji moga byc zabójcze
dodatkowo resor ma ten minus w stosunku do sprezyny (jezeli chodzi o dorabianie, bo to tez przerabialem), ze jest DROGI, tzn. dokręcenie spręzyny to góra kilkaset złotych (biorąc za górną granice warian profi) - a dorobienie resora ( nie mam tu na myśli doożenia pióra - bo to raczej akt rozpaczy posiadacza kiosku warzywnego i Żuka) to już nieco wiecej...

a skutek moze byc rozny w zaleznosci od wykonawcy....
dlatego drogi moga byc dwie: ewolucyjna (polecam spisywanie kosztow etapoów pośrednich w arkuszu kalkulacyjnym a na koniec skasowanie go w kacie desperacji) lub kupienie firmowego zawieszenia (drogo jak diabli, ale biorac pod uwage wartość arkusza kalkulacyjnego + własne nerwy może warto)
zrobisz jak uważasz
