HIL - zmiana napędu

LandCruiser, 4Runner, Hilux, Rav4

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
HORNI66
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 27
Rejestracja: sob lip 26, 2008 5:08 am
Lokalizacja: Grodzisk Maz.

Post autor: HORNI66 » czw paź 23, 2008 8:55 pm

Wczoraj miałem przygodę: byłem sobie na skrzyżowaniu i skręcałem w lewo. Widząc, że jest moment by dodać gazu to skręciłem w lewo dodałem gazu i ... jakie było moje zdziwienie, że ja nie w lewo a w prawo skręciłem po małym piruecie.
W związku z tym pytanie czy ten typ tak ma, czy powinienem jechać z napędem na 4 czy zmienić opony - mam jakieś wielosezonowe ... a i było mokro.

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Post autor: rokfor32 » czw paź 23, 2008 9:18 pm

Lżejsze buty :wink: Przy tylnym napędzie jak poczujesz, że zaczyna uciekać, to lekka kontra kierownicą i nieco mniej gazu. Ale odjąć trochę, a nie całkiem, bo wtedy majtnie Cię w drugą stronę.

Pisałem wcześniej, ale powtórzę: znajdź sobie jakiś bezpieczny odcinek i potrenuj. Wirtualna nauka jazdy to nie to samo co rzeczywistość :wink:
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

CZOBI
Posty: 545
Rejestracja: pn kwie 18, 2005 5:30 pm
Lokalizacja: wawa
Kontaktowanie:

Post autor: CZOBI » pt paź 24, 2008 9:18 am

jezdzic kazdy moze
ale jedzic czeba umic :)21

.. wlasnie o tym mowilem, uwazaj, trenuj

Awatar użytkownika
HORNI66
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 27
Rejestracja: sob lip 26, 2008 5:08 am
Lokalizacja: Grodzisk Maz.

Post autor: HORNI66 » pn lis 03, 2008 5:48 pm

Mam jeszcze pytanko.
Czy prawdą jest, że na H4 można jechać max 80 km/h a na L4 - 40 km/h?

CZOBI
Posty: 545
Rejestracja: pn kwie 18, 2005 5:30 pm
Lokalizacja: wawa
Kontaktowanie:

Post autor: CZOBI » pn lis 03, 2008 5:53 pm

jezd to prawda

Awatar użytkownika
Miras M
 
 
Posty: 845
Rejestracja: śr sty 26, 2005 11:03 am
Lokalizacja: lubelskie

Post autor: Miras M » pn lis 03, 2008 6:10 pm

W jakim hiluxie są takie ograniczenia? :o

Na reduktorze max to jakieś 60-pare km/h (2.4d) w sensie zamknięcia obrotomierza na 5 biegu ;) na H4 może bym i 120 wyciągnął jakby było gdzie - manual nic nie pisze o ograniczeniach, jedzie sie wiele fabryka dała :)2
same starocie

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Post autor: rokfor32 » pn lis 03, 2008 8:50 pm

Dlatego właśnie nie lubię diesli :wink: U mnie na reduktorze 100 km/h leciutko osiąga .... :wink:

A w temacie - nie ma żadnych ograniczeń, poza obrotami silnika na ostatnim biegu. Ale też i nie da się ukryć, że dłuższa jazda z max obrotami silnika kończy się jego zczeznięciem w efektowny sposób po najdalej kilkunastu minutach, zatem wszystko w granicach rozsądku.

Poza tym, D4D mają bardzo nisko max moment obrotowy, jazda pow. 3500 rpm tymi silnikami nie bardzo ma sens.
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

CZOBI
Posty: 545
Rejestracja: pn kwie 18, 2005 5:30 pm
Lokalizacja: wawa
Kontaktowanie:

Post autor: CZOBI » wt lis 04, 2008 10:13 am

otoz to

Awatar użytkownika
HORNI66
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 27
Rejestracja: sob lip 26, 2008 5:08 am
Lokalizacja: Grodzisk Maz.

Post autor: HORNI66 » pt lis 07, 2008 11:54 am

Reduktor to po to by jechać wolno to wiadome - po to on jest ;)
ale przy 120km/h mam 2500 obrotów - i na H2 i na H4 to chyba nie jest zarzynanie samochodu?
Za to mam dziwne odczucie, że na H4 i L4 po wciśnięciu sprzęgła jakby był na hamulcu ręcznym - ktoś coś wie na ten temat czy tylko mój tak ma?

Awatar użytkownika
apede
 
 
Posty: 3873
Rejestracja: ndz maja 15, 2005 10:23 pm
Lokalizacja: miasto 9 zajezdni
Kontaktowanie:

Post autor: apede » pt lis 07, 2008 12:45 pm

Zwiekszone opory toczenia ze wzgledu na krecacy sie przedni dyfer i wal. Dlatego wymyslono sprzegielka wszelakie.
loppujen lopuksi suzuki neliveto
https://www.flickr.com/photos/apede22
Bareja wieszczem narodowym...

Awatar użytkownika
HORNI66
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 27
Rejestracja: sob lip 26, 2008 5:08 am
Lokalizacja: Grodzisk Maz.

Post autor: HORNI66 » śr lis 12, 2008 10:37 am

apede pisze:Zwiekszone opory toczenia ze wzgledu na krecacy sie przedni dyfer i wal. Dlatego wymyslono sprzegielka wszelakie.
to rozumiem, że mój samochód nie ma tych wszelakich sprzęgiełek ;)

Awatar użytkownika
Miras M
 
 
Posty: 845
Rejestracja: śr sty 26, 2005 11:03 am
Lokalizacja: lubelskie

Post autor: Miras M » śr lis 12, 2008 12:15 pm

Coś napewno ma, albo manuale albo ADD ale raczej to drugie.

Na sztywno spiętym napędzie (4H, 4L) pojawiają sie opory wynikajace z różnej drogi jaką pokonują koła na obu osiach podczas skręcania, co na względnie przyczepnym podłożu zhamowuje nieco auto, a na bardzo przyczepnym (asfalt) oprócz tego powoduje dużo szybsze zużycie mechanizmów przeniesienia napędu czy nawet ich uszkodzenie :roll: Dlatego do jazdy po przyczepnej nawierzchni służy opcja 2H - tak mnie tu kiedyś nauczyli :wink:
same starocie

Awatar użytkownika
apede
 
 
Posty: 3873
Rejestracja: ndz maja 15, 2005 10:23 pm
Lokalizacja: miasto 9 zajezdni
Kontaktowanie:

Post autor: apede » pt lis 14, 2008 1:43 pm

HORNI66 pisze:
apede pisze:Zwiekszone opory toczenia ze wzgledu na krecacy sie przedni dyfer i wal. Dlatego wymyslono sprzegielka wszelakie.
to rozumiem, że mój samochód nie ma tych wszelakich sprzęgiełek ;)
Ma i one wlasnie na 2H rozpiete powoduja ze przedni dyfer i wal nie kreca sie, co zmniejsza opory toczenia. Dlatego na wlaczonym 4x4 czujesz roznice.
loppujen lopuksi suzuki neliveto
https://www.flickr.com/photos/apede22
Bareja wieszczem narodowym...

Awatar użytkownika
HORNI66
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 27
Rejestracja: sob lip 26, 2008 5:08 am
Lokalizacja: Grodzisk Maz.

Post autor: HORNI66 » sob lis 15, 2008 10:08 am

apede pisze:Ma i one wlasnie na 2H rozpiete powoduja ze przedni dyfer i wal nie kreca sie, co zmniejsza opory toczenia. Dlatego na wlaczonym 4x4 czujesz roznice.
Dzięki, to jestem w domu :)

Awatar użytkownika
Miras M
 
 
Posty: 845
Rejestracja: śr sty 26, 2005 11:03 am
Lokalizacja: lubelskie

Post autor: Miras M » ndz lis 16, 2008 9:28 pm

Jasne, dyfer i wał dają takie opory że aż auto zhamowuje (bo to rozumiem poprzez "jakby był na hamulcu ręcznym") :lol: ciekawe te nowe hiluxy, w starym nie czuć żadnych oporów w jeździe po zapieciu sprzęgiełek
same starocie

Awatar użytkownika
HORNI66
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 27
Rejestracja: sob lip 26, 2008 5:08 am
Lokalizacja: Grodzisk Maz.

Post autor: HORNI66 » śr lis 19, 2008 10:47 am

Miras M pisze: ciekawe te nowe hiluxy, w starym nie czuć żadnych oporów w jeździe po zapieciu sprzęgiełek
chyba muszę sprawdzić u znajomego czy też tak ma, bo ja czuję się jak w czołgu a samochód był po stłuczce a naprawiał to zakład w którym pracownicy pierwsze co widzieli taaaki samochód :D

PS Faktycznie, ten typ tak ma

Awatar użytkownika
jakubmysliwiec
Posty: 352
Rejestracja: czw sie 07, 2008 6:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: jakubmysliwiec » pn gru 22, 2008 1:15 pm

Miras M pisze: ciekawe te nowe hiluxy, w starym nie czuć żadnych oporów w jeździe po zapieciu sprzęgiełek
hehe, potwierdzam, nie ma jak stary typ, jeszcze po ostatnim przesmarowaniu działa perfekt! u mnie jedyne co hamuje autko to mtki ale te to zawsze :)
Hilux 2,4 97' indestructible , 500 146 258
http://www.sztuka-ogrodowa.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „Toyota”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości