popieram, Blizzaki są zajebisteCZOBI pisze:jezdzic da sie na wszystkim, ale na zime zimowka jak jest szmal i chec. Bridgestone Blizzak, przezajebista opona.

Moderator: Mroczny
popieram, Blizzaki są zajebisteCZOBI pisze:jezdzic da sie na wszystkim, ale na zime zimowka jak jest szmal i chec. Bridgestone Blizzak, przezajebista opona.
Ukradli Ci ten aparat, czy co?rokfor32 pisze: Fotki wstawię, ino muszę normalny aparat do roboty zabrać, bo z komórczaka zdjęcia słabo oddają zjawisko ...
Jak się kolega nauczy z wyczuciem naciskać pedał gazu to też podjedzie na zimówkach bez problemukulkagsx1200 pisze:No to opowiem dzisiejszą przygodę ;
zjeżdżałem z dosc dluugiej góry swoim grandem zj i widzę ,że z naprzeciwka jedzie kolega jeepem grandem WJ ale cos mu ciężko idzie. po podjechaniu doń ,okazało się, że ciagnie za soba merca 124 na holu. I za cholere nie moze podjechac pod ta górę . Opony nowe zimowki 17" , a auto sie miota jak wściekły pies na smyczy, a jechac nie idzie. Miał zapięty reduktor i skrzynie w pozycji 1 . Ja w swoim grandzie mam bfg AT juz nie pierwszej młodości ale postanowilismy spróbować moim . Podczepiliśmy merca do mnie za hak i po załączeniu reduktora , pozycja skrz.b. na 1ruszył jakby nigdy nic , wciagnalem go na gore i potem zaciagnalem do warsztatu .
Sam jestem zdziwiony, że na zimowych oponach auto rady nie dało , a na ATku poszedł bez problemu. Dodam, że droga normalna ,typowo odśnieżona, dość sliskostandard typowy jak na nasze polskie normy
Podpinam się do pytaniadrzewiasty pisze:W temacie nacinania opon: czy takie nacięcia da rade wykonać np. nożykiem z wymiennymi ostrzami czy trzeba posiadać jakieś urządzonko
Nie ma jak przygodakulkagsx1200 pisze:No to opowiem dzisiejszą przygodę ; (...)
bo tam u was w polszy to zawsze 7 cm nasypie i juz karwa kataklizm. ale jak u nas napierdoli sniegu, ze sie z haupy wyjsc nie da to piekna zima w gorach i och i achadas bombowiec pisze:Nie ma jak przygodakulkagsx1200 pisze:No to opowiem dzisiejszą przygodę ; (...)![]()
Tez mi sie cos wydaje, ze pierdolom tutaj, jakby buk wie ile opon zdarli na tych sniegach.
Rozumiemrokfor32 pisze:A, i jeszcze jedno. To całe nacinanie daje jakieś odczuwalne efekty jedynie na mocno napompowanych oponach - tak jak się jeździ w lecie. Jak się upuści solidnie powietrza, to różnicy praktycznie nie znać (zwykła vs. nacinana), przy czym przyczepność jest nieporównywalnie lepsza nawet od tej nacinanej, na wysokim ciśnieniu. Że o standardowej na wysokim ciśnieniu nie wspomnę.
rokfor32 pisze:Zależnie od rozmiaru. Ja na asfalty (zaśnieżone) ustawiam ok. 0,8 bara, dla opon 33/12,5". Dla tych samych, jak potrzebuję po już naprawdę ekstremalnym terenie (śnieg, skałki, lód, i góry) to schodzę do 5 psi (ok. 0,3 bara).
rokfor32 pisze:T...
Ze spadaniem opony - wiele razy już to przetrenowałem, i prawie zawsze na własne życzenie. Ale, że czasem trzeba ostrzej pojechać - nie rozstaję się z kompresorem ...
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość