TOJKA ALE JAKA

LandCruiser, 4Runner, Hilux, Rav4

Moderator: Mroczny

Nikos
Posty: 447
Rejestracja: pn wrz 16, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Gdynia

Re: TOJKA ALE JAKA

Post autor: Nikos » pt wrz 11, 2009 8:38 am

rokfor32 pisze:@Nikos, racja. Nie wiedziałem, że 1UZ ma aluminiowy blok, a porównać do V6 nie mam jak, bo takowego nie mam pod ręką ... :wink: Chociaż ... :roll: muszę jeszcze raz się przyglądnąć, bo jakoś nie kojarzę wielkiego napisu VVTi na pokrywie ... :wink:

Natomiast co do sprzęgania ze skrzyniami LD - raczej nie szedł bym w tym kierunku, pomimo że dla mnie zmajstrowanie adaptera faktycznie nie byłoby specjalnym problemem. Ale skoro jest możliwość zanabycia gotowego dzwonu do skrzyń serii H150, to raczej byłby to ten kierunek. Skrzynka z J8 daje dodatkowego bonusa w postaci 4WD full time.

Do tego tylny (przynajmniej) most z J6 (te z J8 są za szerokie do 4Runnera), i autko jest mega wypaśne ... :)21

Widzisz bo na pokrywie niema tam zadnego napisu vvti......... ale zdejmij pokrywke zaworow, oslone paska rozrzadu...... a zobaczysz



Moze i tak ale ludzie robia to na seryjnych mostach i tez niema problemu..... tak jak powiedzialem to niema 400 koni tak wiec niemasz sie o co obawiac..... Uklad napedowy 4runnera przy ,,normalnym,, traktowaniu zniesie to bez problemu....

Nikos
Posty: 447
Rejestracja: pn wrz 16, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Gdynia

Re: TOJKA ALE JAKA

Post autor: Nikos » pt wrz 11, 2009 8:39 am

rokfor32 pisze:@Nikos, racja. Nie wiedziałem, że 1UZ ma aluminiowy blok, a porównać do V6 nie mam jak, bo takowego nie mam pod ręką ... :wink: Chociaż ... :roll: muszę jeszcze raz się przyglądnąć, bo jakoś nie kojarzę wielkiego napisu VVTi na pokrywie ... :wink:

Natomiast co do sprzęgania ze skrzyniami LD - raczej nie szedł bym w tym kierunku, pomimo że dla mnie zmajstrowanie adaptera faktycznie nie byłoby specjalnym problemem. Ale skoro jest możliwość zanabycia gotowego dzwonu do skrzyń serii H150, to raczej byłby to ten kierunek. Skrzynka z J8 daje dodatkowego bonusa w postaci 4WD full time.

Do tego tylny (przynajmniej) most z J6 (te z J8 są za szerokie do 4Runnera), i autko jest mega wypaśne ... :)21

Widzisz bo na pokrywie niema tam zadnego napisu vvti......... ale zdejmij pokrywke zaworow, oslone paska rozrzadu...... a zobaczysz



Moze i tak ale ludzie robia to na seryjnych mostach i tez niema problemu..... tak jak powiedzialem to niema 400 koni tak wiec niemasz sie o co obawiac..... Uklad napedowy 4runnera przy ,,normalnym,, traktowaniu zniesie to bez problemu....

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: TOJKA ALE JAKA

Post autor: rokfor32 » pt wrz 11, 2009 8:56 am

Tu bym polemizował.

Rozmawiałem kiedyś z pewnym Islandczykiem, który zapodał do swojego LJ70 napęd z HJ61 (widziałem to auto). Czyli zapodał "ledwie" nieco ponad 300 Nm i 136 KM. I zmuszony był zapodać rówież most z HJ, bo na oryginalnym ... ukręcał półośki i odpadały mu koła :wink:

Fakt, że przy dużych, 38" kołach, ale ja też nie używam oryginałów. (stosuję 33 albo 35")

W Suprze spalisz gumy, i tyle. przyczepność kół do asfaltu i masa auta jest swego rodzaju bezpiecznikiem dla napędu. Ale w terenówce, szczególnie po zapodaniu blokad, na półosie idzie sporo więcej.

ps. A kto robi swap tego typu, żeby "normalnie" jeździć? 8)
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
Wezyr
 
 
Posty: 127
Rejestracja: czw wrz 25, 2008 1:57 pm
Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław

Re: TOJKA ALE JAKA

Post autor: Wezyr » pt wrz 11, 2009 12:07 pm

skoro już jest taka piękna polemizacja, to możecie mi jeszcze powiedziec co ile się powinno zmieniać rozrząd w 3.4 V6 5VZ-FE ?

W manualu i innych papirach niestety nie mam nic napisane :)21

z góry dzięki
Cool jest :D

Awatar użytkownika
busz
Posty: 737
Rejestracja: śr sie 02, 2006 2:52 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Re: TOJKA ALE JAKA

Post autor: busz » pt wrz 11, 2009 12:59 pm

Wezyr pisze:skoro już jest taka piękna polemizacja, to możecie mi jeszcze powiedziec co ile się powinno zmieniać rozrząd w 3.4 V6 5VZ-FE ?

W manualu i innych papirach niestety nie mam nic napisane :)21

z góry dzięki
Mechanik mi sprawdzał w książce i mówi, że co 150 tys, ale jakoś nie bardzo wierzę i zmienię wcześniej.
GG 2626465

Awatar użytkownika
Wezyr
 
 
Posty: 127
Rejestracja: czw wrz 25, 2008 1:57 pm
Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław

Re: TOJKA ALE JAKA

Post autor: Wezyr » pt wrz 11, 2009 1:16 pm

ja mam wymieniony 8 tyś mil temu :)21

kurcze faktycznie też bym mu nie uwieżył, chyba przedzwonie do toyoty i się i zapytam, zobaczę co mi powiedzą :)21

no więc zadzowniłem i pani sekretarka powiedziała mi, że z tego co się ona oreintuje to co 150 tyś. i potem przełączyła mnie do mechanika i to samo powiedział :lol:

no ale i tak wymienię wcześniej jak coś :)21
Cool jest :D

Awatar użytkownika
busz
Posty: 737
Rejestracja: śr sie 02, 2006 2:52 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Re: TOJKA ALE JAKA

Post autor: busz » pt wrz 11, 2009 6:42 pm

a wiesz, że luzy zaworów trzeba sprawdzać co 30 tys?
GG 2626465

Awatar użytkownika
Wezyr
 
 
Posty: 127
Rejestracja: czw wrz 25, 2008 1:57 pm
Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław

Re: TOJKA ALE JAKA

Post autor: Wezyr » pt wrz 11, 2009 9:25 pm

a nie wiem :)21 w ogóle jak je sprawdzić i coś więcej na ten temat jeżeli można :)21
Cool jest :D

Nikos
Posty: 447
Rejestracja: pn wrz 16, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Gdynia

Re: TOJKA ALE JAKA

Post autor: Nikos » sob wrz 12, 2009 8:01 am

rokfor32 pisze:Tu bym polemizował.

Rozmawiałem kiedyś z pewnym Islandczykiem, który zapodał do swojego LJ70 napęd z HJ61 (widziałem to auto). Czyli zapodał "ledwie" nieco ponad 300 Nm i 136 KM. I zmuszony był zapodać rówież most z HJ, bo na oryginalnym ... ukręcał półośki i odpadały mu koła :wink:

Fakt, że przy dużych, 38" kołach, ale ja też nie używam oryginałów. (stosuję 33 albo 35")

W Suprze spalisz gumy, i tyle. przyczepność kół do asfaltu i masa auta jest swego rodzaju bezpiecznikiem dla napędu. Ale w terenówce, szczególnie po zapodaniu blokad, na półosie idzie sporo więcej.

ps. A kto robi swap tego typu, żeby "normalnie" jeździć? 8)

O suprze mnie nie musisz uswiadamiac..... dobrze znam róznice......
Dobrze tez wiem jak sie 690 konna supra zachowuje na dragowych laczach i startu z procedury przy 4 tys obrotach na wyczynowym spieku....... kop w plecy jest olbrzymii ale.....

Rokfor to co ty napisales o mostach i blokadach ja dobrze wiem.... ale nadal mnie nie rozumiesz:

Tak jak ci juz pisalem.... 4runnery jezdza z 1uz-fe i niema problemow..... nieliczy sie moc ,,koncowa,, ktora ty mi podales....niemozna patrzec na same ,,cyferki,, patrzy sie na przebieg mocy i momentu na wykresach, sposob w jaki ona narasta..... sposob w jaki buduje sie moment obrotowy.....podczas rozkrecania silnika bo to wlasnie wysadza mosty w powietrze..... bo w jednym silniku odrazu masz wszystko w momencie dotkniecia gazu.... a w innym moc przyrasta plynnie w calym zakresie obrotowym.... i wlasnie taki jest 1uz
Niemyl tego silnika z amerykanskimi chevy albo moparami gdzie naciskasz gaz ...... aye aye captain (chwile sie zastanowi) i pelna szpula i detonujesz mosty dana pod autem :P
Tam pedał gazu nie powinien nazywac sie accelerator tylko Detonator :P

12HT mialem taki silnik.... on z natury jest ,,bardzo agresywnym,, silnikiem w kwestii momentu obrotowego.

Zobacz sobie wykresy obydwu silnikow czyli w tym wypadku 12HT i 1UZFE0 i porownaj....
Po trzecie.... 12HT wazy tyle co przynajmniej trzy 1uz`ety

p.s. Ja tez w swojej 80-dziesiatce mam 35 cale

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: TOJKA ALE JAKA

Post autor: rokfor32 » sob wrz 12, 2009 11:30 am

Jest jeszcze kwestia kto i jak auta używa ... :)21

Mi się wcale często zdarza jeździć po śniegu, i dosyć często zdarza się taka sytuacja, gdzie robiąc podjazd brakuje przyczepności, i koła jada na poślizgu, ale auto ledwo się toczy. I trafiam na miejsce o zwiększonej przyczepności, jakiś odsłonięty kawałek piargu czy skałki.

Puki ci, na tych silnikach co mam, taka sytuacja powoduje ich przyduszenia, i ewentualnie opony z kół mi spadają, ale napędom nic się nie dzieje. No ale to "ledwie" 240 Nm.

Ale ... jest jeszcze dodatkowy czynnik w postaci "odległości od cywilizacji" :wink: Dlatego wolę mieć przewymiarowany napęd, niż zapitalać z buta 60 km po śniegu .... :)21 W interiorze Islandzkim telefon do przyjaciela niekoniecznie działa ... :wink:

Poza tym, przy osiach full float, nawet w przypadku totalnej demolki przekładni zawsze istnieje możliwość wypięcia półosi i kontynuowania podróży na jednym tylko napędzie.

A skoro 1UZ można spasować bez ceregieli do napędu HD - to czemu nie?

Inna kwestia, że wszystkie napędy HD, jakie do tej pory widziałem, mają przesunięte wyjście tylnego wału, więc i zastosowanie również "przesuniętego" mostu wydaje się jakby naturalne ... :wink:
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
busz
Posty: 737
Rejestracja: śr sie 02, 2006 2:52 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Re: TOJKA ALE JAKA

Post autor: busz » sob wrz 12, 2009 5:14 pm

Wezyr pisze:a nie wiem :)21 w ogóle jak je sprawdzić i coś więcej na ten temat jeżeli można :)21
idziesz do aso, płacisz coś koło 200 zł za usługę i dodatkowo 36 zł za każdą szklankę (jeśli wogóle potrzeba). Jest jeszcze opcja, że już nawet żadna szklanka nie pomoże i trzeba szukać nowej głowicy, wtedy przygotuj drobne 5000 zł :)
GG 2626465

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: TOJKA ALE JAKA

Post autor: rokfor32 » sob wrz 12, 2009 6:36 pm

@busz, przesadzasz nieco :wink:

W tym silniku luzy zaworowe reguluje się za pomocą podkładek regulacyjnych (o różnej grubości), które przychodzą między szklankę a krzywkę wałka. Same szklanki są w zasadzie nieśmiertelne. Jeżeli już nastąpiłoby ich zużycie, to razem z otworami w głowicy, a wtedy wymiana samych szklanek jest bez sensu. Ale to przy naprawę konkretnym przebiegu.

Natomiast normalnie - owszem kontrola jest zalecana (i faktycznie dobrze ją przeprowadzić), bo zmiana luzów świadczy o kończeniu się głowicy, i wykrycie takiego zjawiska pozwala ją uratować. Dlatemu co te 40 tysi. A chodzi głównie o kontrolę, czy luz na którymś zaworze nie zanika, co może doprowadzić do wypalenia zaworu i gniazda.
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
busz
Posty: 737
Rejestracja: śr sie 02, 2006 2:52 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Re: TOJKA ALE JAKA

Post autor: busz » sob wrz 12, 2009 7:30 pm

Tak mi powiedział pracownik aso przyjmujący auto. Stwierdził jeszcze, że po 90 tys. na gazie to raczej nie będzie co regulować, bo gniazda powypalane :roll: Okazało się jednak, że luzy są porządku, nic nie powypalane i skończyło się na owych dwóch stówach.
GG 2626465

Awatar użytkownika
Wezyr
 
 
Posty: 127
Rejestracja: czw wrz 25, 2008 1:57 pm
Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław

Re: TOJKA ALE JAKA

Post autor: Wezyr » sob wrz 12, 2009 7:40 pm

a macie może jeszcze jakieś inne info co kiedy wymieniać, po jakim przebiegu itp ?
Może ma ktos takie coś w manualu do land cruisera ? bo w tym 4-Runnerowym to nic nie pisze :)21

@rokfor32 pisałeś wcześniej coś o jakimś kicie toyoty do tego silnika, mógłbyś rozwinąć ? ile taka przyjemność kosztuje itp :)21
Cool jest :D

Nikos
Posty: 447
Rejestracja: pn wrz 16, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Gdynia

Re: TOJKA ALE JAKA

Post autor: Nikos » sob wrz 12, 2009 8:01 pm

rokfor32 pisze:Jest jeszcze kwestia kto i jak auta używa ... :)21

Mi się wcale często zdarza jeździć po śniegu, i dosyć często zdarza się taka sytuacja, gdzie robiąc podjazd brakuje przyczepności, i koła jada na poślizgu, ale auto ledwo się toczy. I trafiam na miejsce o zwiększonej przyczepności, jakiś odsłonięty kawałek piargu czy skałki.

Puki ci, na tych silnikach co mam, taka sytuacja powoduje ich przyduszenia, i ewentualnie opony z kół mi spadają, ale napędom nic się nie dzieje. No ale to "ledwie" 240 Nm.

Ale ... jest jeszcze dodatkowy czynnik w postaci "odległości od cywilizacji" :wink: Dlatego wolę mieć przewymiarowany napęd, niż zapitalać z buta 60 km po śniegu .... :)21 W interiorze Islandzkim telefon do przyjaciela niekoniecznie działa ... :wink:

Poza tym, przy osiach full float, nawet w przypadku totalnej demolki przekładni zawsze istnieje możliwość wypięcia półosi i kontynuowania podróży na jednym tylko napędzie.

A skoro 1UZ można spasować bez ceregieli do napędu HD - to czemu nie?

Inna kwestia, że wszystkie napędy HD, jakie do tej pory widziałem, mają przesunięte wyjście tylnego wału, więc i zastosowanie również "przesuniętego" mostu wydaje się jakby naturalne ... :wink:
Oj rokfor..... wiesz co wpadlem na taki pomysl....

My chyba sobie nowy topic zalozymy..... bo koledzy forumowi o jednym a my o drugim piszemy.... i sie maly burdel zrobil a widze ze szykuje sie dluzsza dyskusja z tobą :)21

Awatar użytkownika
Wezyr
 
 
Posty: 127
Rejestracja: czw wrz 25, 2008 1:57 pm
Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław

Re: TOJKA ALE JAKA

Post autor: Wezyr » sob wrz 12, 2009 8:14 pm

to może i my se założymy :)21 ??
Cool jest :D

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: TOJKA ALE JAKA

Post autor: rokfor32 » sob wrz 12, 2009 10:02 pm

@Wezyr, jak chodzi o fabryczne kity toyoty - jest takie coś, co się nazywa w skrócie TRD (Toyota Racing Development). I tym logiem właśnie są sygnowane różnego rodzaju dodatki (nie tylko podnoszące moc silnika), które to Toyota wymyśla dla swoich klientów, którym standardowe rozwiązania się nie podobają ... :)21 Wpisz w goodla, znajdziesz od razu.

Supercharger kit do 5VZ-FE kosztuje ok 3000$. Nieco droższy, acz niewiele, jest do 1UZ-FE.

Co ciekawe, wypatrzyłem też kity ze sprężarką roots'a również dla 22R (wersji gaźnikowej). W sumie, to chyba jeden z najbardziej popularnych silników do modyfikacji (za oceanem), jak chodzi o Toyotę ... :wink:

Co do terminowości wymian - najważniejsze masz opisane w manualu, a reszta - cóż, ma w założeniach dożyć do końca życia auta, czyli jakieś 10 lat. potem należy kupić nowe, bo to żaden interes dla fabryki, żeby klienci starymi struclami jeździli ... :)21

A poważniej - leciwe auto trzeba co jakiś czas (najlepiej raz do roku) oddać do fachowego mechanika, celem "osłuchania" i "pooglądania". Nie ma żelaznych ram czasowych, i chcąc auto utrzymać w dobrej kondycji na długo, trzeba zużyte elementy wymieniać przy pierwszych objawach. A że większość użytkowników aut z ledwością wie, gdzie jest korek od paliwa, to diagnozę trzeba zlecić komuś, kto ma wyczulony słuch i wzrok na takie detale.

@Nikos, chyba faktycznie się nam odbiegło nieco od tematu. Możnaby faktycznie założyć temat o tunningu różniastych silników, ale ... cóż, większość userów w naszym zacnym kraju to jednak dieselki, i szczyt marzeń to turbo klekot, bo mało pali, i się jakoś toczy. A nie da się ukryć, że w benzynce podniesienie mocy jest ściśle powiązane z paliwem, bo w przeciwieństwie do dieselka proporcja paliwa i powietrza musi być zachowana w określonych granicach. W konsekwencji moc rzędu 400 HP daje zużycia paliwa takie, że ta większość zawału by dostała przy dystrybutorze ... :)21
Czyli mówiąc po ludzku, ilość osób na forum zainteresowana wysokim tunningiem górnopółkowych benzynowych silników toyoty jest policzalna. I obawiam sie, że całkiem łatwo - wystarczy umieć liczyć do dwóch ... :roll: :)21
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
Wezyr
 
 
Posty: 127
Rejestracja: czw wrz 25, 2008 1:57 pm
Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław

Re: TOJKA ALE JAKA

Post autor: Wezyr » sob wrz 12, 2009 11:41 pm

rokfor32 pisze:@Wezyr, jak chodzi o fabryczne kity toyoty - jest takie coś, co się nazywa w skrócie TRD (Toyota Racing Development). I tym logiem właśnie są sygnowane różnego rodzaju dodatki (nie tylko podnoszące moc silnika), które to Toyota wymyśla dla swoich klientów, którym standardowe rozwiązania się nie podobają ... :)21 Wpisz w goodla, znajdziesz od razu.

Supercharger kit do 5VZ-FE kosztuje ok 3000$. Nieco droższy, acz niewiele, jest do 1UZ-FE.

Co ciekawe, wypatrzyłem też kity ze sprężarką roots'a również dla 22R (wersji gaźnikowej). W sumie, to chyba jeden z najbardziej popularnych silników do modyfikacji (za oceanem), jak chodzi o Toyotę ... :wink:
no jakby nie patrzeć to fajna sprawa z tymi kitami, ni mniej muszę odczuć ten nadmierny niedosyt , którego obecnie nie odczówam i jestem całkowicie zadowolony z osiągów :)21
ale gdzieś w przyszłości kto wie czy na kit się kasy nie uzbiera... zwłaszcza, że dość udana baza mi się trafiła.
rokfor32 pisze: Co do terminowości wymian - najważniejsze masz opisane w manualu,
no właśnie mam wszystkie papiry z hameryki do niego i niestety nie ma w manualu nic na ten temat, pewnych spraw się moge domyślać co, ile, itp , lecz jak masz gdzieś to w pigułce to nie pogardzę :)21
Cool jest :D

Awatar użytkownika
pinc6x6
 
 
Posty: 2747
Rejestracja: pn lut 18, 2008 8:34 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: TOJKA ALE JAKA

Post autor: pinc6x6 » ndz wrz 13, 2009 1:48 pm

Witam :D mam 2 pytania dotyczące silnika 1UZ , jak z wodoodpornością i jak z dostępnością zadbanych egzemplarzy na rynku polskim ??

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: TOJKA ALE JAKA

Post autor: rokfor32 » ndz wrz 13, 2009 3:24 pm

Z cukru nie jest ... :)21

Jak każdy silnik z dużą dawką oczujnikowania tak i 1UZ nie będzie przepadał za wodą. Ale tragedii nie ma, od zwykłego chlapnięcia raczej umierał nie będzie. Natomiast, jak każdy z rozrządem pędzonym paskiem zębatym, tak i ten nie nadaje się do topienia w błocie. chyba, że poświęci się trochę czasu i bardzo dokładnie doszczelni pokrywę rozrządu, coby błotko nie załatwiło paska w przyspieszonym tempie.

Natomiast co do dostępności - wczoraj tak z ciekawości zerknąłem na allegro, i trafiłem dwa, z czego jeden wydawał się być sensowną ofertą.

Choć osobiście to chyba wolałbym pobawić się transport zza oceanu. Mimo wszystko uważam, że mniejsza szansa trafienia na minę, szczególnie od firm, które zajmują sie na poważnie handlem silnikami. A i wybór spory.
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
pinc6x6
 
 
Posty: 2747
Rejestracja: pn lut 18, 2008 8:34 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: TOJKA ALE JAKA

Post autor: pinc6x6 » ndz wrz 13, 2009 6:23 pm

to znaczy ,że do zmoty się nie nadaje :( ??

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: TOJKA ALE JAKA

Post autor: rokfor32 » ndz wrz 13, 2009 6:29 pm

Do taplania w błocie po czubek snorka mogę sobie wyobrazić lepsze jednostki. Natomiast do zabawy typu cross country ... :roll: cóż, nigdy za mało mocy, a ten silnik oferuje wiele.
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
pinc6x6
 
 
Posty: 2747
Rejestracja: pn lut 18, 2008 8:34 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: TOJKA ALE JAKA

Post autor: pinc6x6 » ndz wrz 13, 2009 8:20 pm

a jakie masz na myśli ??

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: TOJKA ALE JAKA

Post autor: rokfor32 » ndz wrz 13, 2009 9:08 pm

Dieselki, np. 3B albo 2H. Są to jednostki starej konstrukcji, OHV, z rozrządem pędzonym kołami zębatymi, bez żadnej elektroniki i z rzędowymi pompami wtryskowymi (co do 3B nie jestem pewien). I bez turbo.

Raz uruchomione zgasną dopiero jak im paliwa braknie (po drobnej modyfikacji układu gaszenia, który normalnie jest sterowany elektrycznie). Są niezbyt mocne, i pierońsko ciężkie. Turbo co prawda znacznie poprawia ich osiągi (i są też wersje tych silników z doładowaniem), jednakże taki element jak turbosprężarka nie lubi być gwałtownie schładzany przez zanurzenie w wodzie, dlatemu lepiej bez.

No ale to są dwie zupełnie różne filozofie jazdy - jedna to lekkie auto, z lekkim, bardzo mocnym silnikiem (benzynowym). Taka rajdówka na terenowym zawieszeniu. Znakomita wszędzie tam, gdzie się da jechać szybko, a szybkość i masa auta pozwala unikać zapadania się zbyt głęboko.
Druga szkoła to odporne na wszystko klekoty, które mogą jechać dowolnie zanurzone. Mizerna moc i duży ciężar nie pozwala na szybką jazdę, dlatego zakłada się bardzo agresywne bieżniki, coby poprawić trakcję. I taki czołg potrafi jechać pchając przed sobą zwał błota wyższy niż maska samochodu. Albo ciągnie sie na linie, bo nie każde błoto ma dno ... :)21

Auto trzeba po prostu dopasować do stylu jazdy, który kierownik preferuje, oraz do terenu, w którym w większości pojazd będzie sie poruszał.

Co do silnika - ja sobie upatrzyłem 3RZ-FE z kilku powodów:
1 - jest lekki. niewiele sie pomylę, jak napiszę, że połowa ciężaru 2L-T.
2 - jest stosunkowo mocny - rozwija nominalnie 150 kucy, i daje sie łatwo tuningować (jest spora oferta części do tunningu tego silnika)
3 - lubi wysokie obroty. Ja też zresztą. :wink: Co poza efektami akustycznymi daje bardzo szeroki zakres obrotów użytecznych, bo silnik ciągnie już całkiem dobrze od 2500 rpm, aż do odcięcia zapłonu, czyli nominalnie 6000 rpm. (a można zrobić wyżej).
4 - rozrząd jest pędzony łańcuszkiem, czyli całkowicie szczelny.
5- również układ zapłonowy da się całkowicie doszczelnić - świece wchodzą w glowicę od góry, a końcówki przewodów HV są doszczelniane. Zastosowanie bezrozdzielaczowego systemu zapłonowego powoduje, że bez kłopotu ten silnik może pracować całkowicie pod wodą.

Z minusów - jak każda benzyna bez prądu nie pojedzie. Bateria albo alternator muszą działać. No i zużycie paliwa - przy max obciążeniu to ok. litr na minutę pracy ... :)21
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
KAMES 76
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 57
Rejestracja: wt lut 10, 2009 5:01 pm
Lokalizacja: Podhale Nowy Targ
Kontaktowanie:

Re: TOJKA ALE JAKA

Post autor: KAMES 76 » pt wrz 25, 2009 3:23 pm

no i tak po wielu rozmysłach pierdo....ach przy flaszce piwie itp oznajmiam ze zakupiłem 90 3,0td kzj poszedł w ruch zestaw startowy + zawiecha old mana nowe kapcie i fele z mniejszym et ,oczywista cdn. okazało sie ze to dosc nietypowy motor z inna pompą i 140 konny ale jaja tak mi sie to autko fajnie zbierało ale se mysle no jedzie- poszperałem po siecii- były takowe na rynki hiszpanskie i jakies tam inne, panowie i tu pytanie ?? czym mam racje ,czy mi sie wydaje bo kzj do99 na bank mialy 140 konne silniki
jestem na etapie modernizacji zabawek -tylko kieszen boli

ODPOWIEDZ

Wróć do „Toyota”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość