LAND CRUISER 3.0TD J95, 1998-99 - garść informacji

[Sygma]

cenne uwagi

6. koła 33 cale rzeczywiście powodują pad przekładni, tudzież pompy wspomagania. takie to skutki ukłony w stronę klienta jeżdżącego po asfaltach. plus to zachowanie na czarnym.

da się to jakiś rozwiązać... jakieś wzmocnienie/wymiana oryginałów na coś innego ?



PS
występowały w nich klimatyzacje automatyczne czy tylko manualne ?

[Sygma]

tak liczyliśmy dzisiaj przy kawie...

kupić ładnego, seryjnego, poliftowego XJ trzeba dać jakieś 20k
zawieszenie, koła, poszerzenia, zderzaki... kolejne 20k

kupienie krótkiej toyki: 30k
podniesienie budy + koła + jakieś dodatki: 10k


wychodzi na to samo

[Damian]

da się to jakiś rozwiązać... jakieś wzmocnienie/wymiana oryginałów na coś innego ?

nie wiem co za bardzo można by modyfikować

cały myk polega na tym, że zamieniono przekładnię ślimakową, stosowaną dotychczas w porządnych samochodach terenowych, na przekładnię listwową (maglownicę) - rozwiązanie znane raczej z aut osobowych

chcesz heavy hardmadafaka terenową toyotę? kup tak pogardzaną przez Lecha serię J7

[Damian]

wychodzi na to samo

no to pozostaje mi napisać...kup jeepa

[Sygma]

Damian....
nie, to nie ma być jakiś hardmadafaka z GPK
ale by się nie srało co 2-3 miesiące przy kołach 33" i jakimś turystyku czy zabawie

[rokfor32]

Owszem - bo oba auta maja niedoszacowany układ napędowy (a przynajmniej jego fragmenty) do zastosowania typowo OR. Inaczej - przy takim zastosowaniu oba są bez sensu ...

Te auta są obliczone na asfalt plus ewentualnie dojazd 100m na działkę - i wtedy sprawdzają się całkiem dobrze. lekkie szutry też jakoś znoszą. Tyle, że wtedy żadne lifty - srifty do niczego nie są potrzebne. No chyba że do przedłużenia wacka ...

Miałem niedawno krótką J9 na warsztacie - taką co to właściciel najpierw kupił, i na drugi dzień wstawił do warsztatu "tunningowego". Szpej za grubo ponad 10 tysi dołożony (zderzaki, zawias, winda, nowe agresywne kapcie) - i w tydzien dwa rozwalone reduktory i przedni dyfer ... A i listwa kiery też już na czarnym oleju pracowała

Został zapodany reduktor (trzeci) od J12, plus odpowiednie poinstruowanie kierownika czego tym autem absolutnie nie należy robić, i jak używać napędów - to było dwa miechy temu, od tamtej pory tylko chłodnicę rozwalił ...

[Sygma]

coś takiego ma być/wyjść docelowo

[rokfor32]

Na sztywnej przedniej osi?

[Sygma]

Na sztywnej przedniej osi?

a jaka jest seryjnie ?

[rokfor32]

IFS, z przekładnią jak z corolki ...

[Sygma]

opss..
no to niestety, musi to pozostać
bo pewnie przerobienie na sztywny... trochę kosztuje

[Damian]

do czegoś takiego jak na foto, to kup sobie 70

do ambitniejszej turystyki zakładaj emteki 32", windę, snorkla i ciesz się światem

[rokfor32]

Nie aż tyle, jak by się zdawało - ale też i niemało. To auto z foty ma też najprawdopodobniej reduktor innego typu, z wyjściem przedniego napędu po prawej (ori ma po lewej).

Swap do SFA w przypadku J9 to oprócz samej osi z wahaczami i sprężynami i amorami także przekonstruowanie układu kierowania (listwa nie może wtedy zostać). Kosztowo taka impreza to jakoeś 6 - 8 tysi, zależnie od cen gratów.

[rokfor32]

do czegoś takiego jak na foto, to kup sobie 70

do ambitniejszej turystyki zakładaj emteki 32", windę, snorkla i ciesz się światem

[rokfor32]

A - i w przypadki J9 można część kosztów odzyskać - taki przedni most jest mocno chodliwy, to samo z listwą kiery, jak jest w dobrym jeszcze stanie.

[Sygma]

i w tydzien dwa rozwalone reduktory i przedni dyfer ...

a co zrobił, że reduktor się posypał ?

aaa..
czy w silnika 3.0 D4D są wtryskiwacze piezoelektryczne ?

[Damian]

reduktor to kolejne smutne świadectwo
ten model, a potem J12 i J15, mają reduktory z łańcuchem
no ale cóż, jaki rynek (Europa), takie auto

reduktory stosowane w 70, zasadniczo tożsame ze starymi modelami 40/60/80 (rokfor mam rację?), były (i są nadal, bo 70 przecież produkują) na kołach zębatych
i jedyne ich problemy to cieknące simmeringi na wyjściu wałów, ale to pikuś, chwila roboty i 20zł za simmer

[Sygma]

w jeepach też są reduktory na łańcuchach i jakoś nie rzuciło mi się w oczy, bo ktoś zamordował jakiś np. z linii 242 czy 231
łańcuchy się rozciągają i dzwonią.. można też wymienić łańcuch lub cały reduktor

[Damian]

242 to ta seria NP? no to te reduktory są wkładane o ile się nie mylę do aut typu pikapy full-size z momentem obrotowym rzędu 700Nm i z kołami 33 w standardzie


a tu księgowi dobrali element pod auto na rynek przede wszystkim europejski, dla uzytkownika nie jeżdżącego w terenie a raczej po autostradach i do wyciągu narciarskiego to był 1995 rok, tak pozycjonowano to auto, na rynki wymagające i dla twardzieli mieli serie 70 i 80.
weź też poprawkę, że LC90 w Polsce to w dużej części auta z naprawdę dużymi przebiegami

edit - aaaa widzisz, dopisałeś że dzwonią i się wyciągają. te same problemy są np, w pajero, również wyciągnięty łańcuch miałem w ferozie, którą to dawno temu upalałem. taki urok tego rozwiązania.

[Sygma]

242 to ta seria NP?

tak, to te

[rokfor32]

Klasyka - cegła na gazie i otwarty centralny różnicowy. (jedno z kół traci przyczepność, i napędza się 4x szybciej niż wskazuje licznik (tak wygląda przejście przez dwie różnicówki przy trzech kołach stojących w miejscu i czwartym w poślizgu) - w momencie jak gwałtownie to koło łapie trakcję - kosz satelitów centralnego dyfra odlatuje w kosmos ...

Łańcuch nie jest problemem - jest wystarczająco wytrzymały, problemem jest właśnie centralna różnicówka - ale tylko w J9. J12, J15 mają centralny dyfer w układzie torsena - i on już nie dostarcza problemów. To samo jest w reduktorach part time - wszystko hula normalnie. Acz przy part time łańcuch pracuje tylko przy dopiętym przodzie - jest więc odpowiednio bardziej długowieczny.

J4, J6, J7 - koła zębate, i part time. J8, J10 - też koła, ale już w układzie full time - tyle że w tych reduktorach różnicówka wygląda tak samo (konstrukcyjnie) jak w mostach. J9 ma taki fikuśny układ równoległych satelitów, osadzonych w takich dwóch tarczach. I te tarcze właśnie nie wytrzymują strzału (rozpada się to jakby ze szkła było ... )

[Damian]

ok, pewnie masz rację, serwisujesz te auta
ja jednak znam dwa przypadki wyciągniętego łancucha, a nie umielonej centralki - choć to co piszesz ma sens

[Sygma]

@rokfor32, a co z wtryskiwaczami w D4D ?
to są piezoelektryki ?

[Damian]

obraz nędzy i rozpaczy narysowaliśmy...
a to dobre auto, bardzo dobre, w kontekście innych aut w swojej klasie

[rokfor32]

Wiesz - jak auto z układem full time nakręci z milion - to i się ten łańcuch wyciągnie ...

Mam w garażu jeden łańcuch z tych rozwalonych reduktorów - z przebiegiem rzędu 2 stów. Trzyma wartości serwisowe jak chodzi o zużycie