korzenny pisze:A jak Ci nie pasi to nie czytaj i nie komentuj i będzie luz, jak się musisz wyładować to sobie...... .
dziekuje, przesympatyczny kolego za sugestie tego co moge sobie zrobic...
a w kwestii nieczytania - proponuje wzajemnosc i zawarcie układu: ja nie bede czytał i komentował Twoich wywodów, ale na zasadzie wzajemnosci odwdzięcz sie czymś i... nie pisz
ale zeby bylo merytorycznie: zanim zaczniesz znowu glosno sie zastanawiac, czy zrobisz snorka z rury od stara, z kwasowki, czy moze z hydrolizy - przyjrzyj sie blotnikowi w tojocie i zastanow sie JAK rozwiazesz przeprowadzenie elementow przez blotnik, tak aby wyszly przed szybą na krawedzi błotnika

zareczam Ci - nie jest to proste, blotnik sie nie odkreca, musisz podjac decyzje - ktora dziura chcesz wejsc - jedna zaslania zbiornik na plyn do spryskiwaczy (trzeba go gdzies przeniesc), drugą (ta bardziej z przodu) tez cos zasłania - chyba przekazniki jakies... jak juz bedziesz wiedzial jak wejsc - czeka Cie niespodzianka - otoz przestrzen wenatrz blotnika jest najezona niespodziankami, jakies kanty, grodzie i inne blachy... przeprowadzenie tamtedy rury jest baaaaaaaardzo trudne
oczywiscie mozesz wybrac wariant minimum i szwagier "wyspawa" Ci kwasowke, ktora pobiegnie sobie elegancko na zewnatrz blotnika - ale chyba to nie jest sztuka
