Witam
niedawno - tak ze dwa tygodnie tmu zakupilem Toyotke LC 70LX 1988 chyba 2LT.
do zakupu skłoniło mnie kilka powodów - po pierwsze - miałem juz dość remontó generalnych po każdej ekstremalnej jeździe w terenie maluchem (zjazd trasą narciarską - górna polana i ściana ze stożka wzdłuż kolei krzesełkowej) - zjazd dobry i toyotą nigdy bym tam nie zjechal ale cóż maluch wesoly ale stanowczo za drogi w utrzymaniu.
Powód drugi - wyznawca japońskiej technologii i myśli technicznej - mam moto - Yamaha xt 600 1995 - kupiłem seryjny - seria jest do teraz - przez dwa lata sie z nim grzebalem to gaźnik to gumy ze starości padly to coś innego - ale zrobilem i teraz jest miodzio - mam nadzieję ze tak samo bedzie z moim LC
3 powiód - stacja narciarska Stożek -świetne miejsce - tam uzywa się do pracy tylko dwoch modeli pojazdów - Tercelki - takie w kwadratowych rocznikach - jeżdza tak długo aż nowej podłogi nie ma doczego przyspawac a potem jescz estanowią zapas komponentów dla kolejnych, a następnie 2 hilluxy- kwadratowy i okragły - też se radza:)
po trzecie kolo kupił tercelke - i cóż myśle ze mało kto patrząc na to kanciate kombi zdaje sobie jaka w nim drzemie siła
zakupiłem samochód który długo przebywał we włochach - rama i buda zdrowe, silnik ok - pali na rys nie kopci, przebieg 179 tys.
od momentu zakupu następujące czynności i awarie
standardowa wymiana filtrów - paliwa i oleju, wymiana oleju,
uzupełnienie oleju w dyfrach skrzyni i reduktorze
usuzpełnienie płynów eksploatacyjnych
objawiły się nastepujące awarie
gumy zawieszenia - drazek panharda, amortyzatorow i pare innych do wymiany
środkowa cześc wydechu do wymiany
wyciek z pompy paliwa,
opony też bedzie trzeba zmienić
generalnie mieszkam w górach - nie za wysokich - beskidy ale do domu znudziło mi sie chanie samochodu, poza tym jestem ratownikiem górskim i możliwość dojechania wyżej w czasie 2 tygodni posiadania pojazdu została już wykorzystana w czasie neisienia pomocy innym - takie chobby - ale dzieki temu jest szybciej i sprawniej
tak wiec widzę ze mój pojazd jest ok zdrowy silnik tez - jeżdżę nim głownie po asfalcie w teren jak trzeba dlatego chciałbym go przede wszystkim dobrze utrzymywać i może nieco zmodyfikować
i teraz może koledzy już coś podpowiedzą
i tak
Ogumienie - jest 16 calowe 205 na standardowych felach - sa łyse ale chyba dlatego ze wąskie na śniegu i tak przerosły oczekiwania - znaczy się wąska guma doba na zimę (w GOPRowskich Defenderach 110 tez sa wąskie zele i radzą sobie dobrze) - czy możecie polecić coś w w podobnej szerokości - ale chiałbym na wysokim profilu - bo to dziurawe drogi i tak dalej będzie wygodniej - no i oczywiście wersja ekono
kolejna rzecz - gumy zawieszenia - chyba logicznym rozwiązaniem byłyby polibusze - ale jak na razie nie znalazłem w rozsądnej cenie - koledzy do patroli kupują komplet wszystkich na cały spodek za 600 pln - no to rozumiem bo komplet z wahaczami za ponad 1000 do LC to nie rozumiem
pompę rozumiem ze trza dać zregenerować bo oryginał prawie 5000 w ASO??
Pierwsze wrażenia z jazdy
miodzio - hektar maski , wysoko , przyjemny zawias, i wreszcie wolność od myśli ze właśnie coś się urwało kiedy wjeżdżam w dziurę na drodze lub źle osadzoną studzienkę

miodzio dwa - letnie łyse opony a po śniegu w 7 osób (6 w środku i jeden zawodnik na masce bo sie nie zmieścił) targała tak długo aż zatrzymał ją ubity śnieg pod przednim i tylnym dyfrem - rewelacja - 100 metrów od celu - prognoza przed jazda - 3 kilometry

Fantastycznie

tak wiec ciesząc się z zakupu pozdrawiam i cóż - od czasu do czasu będę pytał co i jak ale pomóc też mogę - namiary i kalibracja własnych rastrów map z rejonu Beskidu Śląskiego i okolic śnieżki

Pozdrawiam
yaaroo