Pytanko mam, bo planuje zmiane wozu. Jeepy juz mi sie troche przejadly, a prz okazji szukam juz czegos z wiekszym bagaznikiem.
Do rzeczy:
Nie mialem jeszcze nigdy diesla. Ostatnie 2 Jeepy w gazie, wczesniej plaskacze to byly beny lub tez z gazem.
Moze zaczne, do czego bedzie sluzylo Auto:
-Do pracy -4km w jedna strone
-na weekendowe wypady -min. 100 km w jedna strone -1-2 razy w miesiacu (zima rzadziej)
-na wyjazdy 2 razy w roku typu Balkany, Alpy
-na zabawe w blocie -pare razy w roku
Mysle o LC120 D4D w automacie, oczywiscie bez DPF. Jak bedzie znosila krotkie trasy? Jak czesto trzeba by przegonic go na dluzszej trasie, zeby nie robil problemow?
Czy ktos uzytkuje na krotkich odcinkach i moglby sie podzielic doswiadczeniem?
Wiem, 4.0 byloby lepsze, ale cena powala. LC100 z 4,7 tez, ale tez poza budzetem.
Jest sens czy szukac czegos w benzynie?
P.S.
Sorry, za brak polskich znakow.
