7 Volt na świecach żarowych

LandCruiser, 4Runner, Hilux, Rav4

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
fobos
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 72
Rejestracja: pn lip 14, 2003 6:28 am
Lokalizacja: Karsznice

7 Volt na świecach żarowych

Post autor: fobos » ndz sty 29, 2006 10:34 am

Na wstępie podkreślę, że TOYOTA LJ 70 to mój pierszy samochód z silnikiem Diesel'a. Na pokrywie zaworów jest napisane TURBO-D, 2L-T.
Samochód trzymam w ogrzewanym garażu ( 8 stopni C ) i generalnie nie mam problemów z odpalaniem, ale od początku niepokoiła mnie bardzo nierówna praca silnika przez kilka sekund przy porannym rozruchu. Na ciepłym silniku zawsze pali na dotyk i od razu pracuje równo.
Coś tam kiedyś słyszałem o świecach żarowych i wiem jaką pełnią funkcję. Zaskoczyło mnie, że tak szybko się nagrzewają ( gaśnie kontrolka na desce rozdzielczej ). Dziś postanowiłem to sprawdzić i co się okazało:

1 po włączeniu stacyjki na listwie napięciowej łączącej świece żarowe pojawia się napięcie ok. 7 V.
2 po dosłownie 2-3 sekundach gaśnie kontrolka na desce rozdzielczej ( żółta z napisem PRE HEAT )
3 zawsze w tym momencie odpalałem silnik. Włączał się za drugim, trzecim razem i zawsze przez pierwsze kilka sekund pracował nierówno.
4 teraz z uwagi na przeprowadzane pomiary stacyjkę miałem włączoną znacznie dłużej bo okazało się, żę mimo zgaśnięcia kontrolki, na listwie łączącej świece żarowe nadal było 7 V.
5 po ok 30 - 40 sekundach usłyszałem cyknięcie przekaźnika co spowodowało odłączenie napięcia na listwie.
6 postanowiłem uruchomić silnik i zapalił od kopa i praktycznie od razu pracował równo.

Teraz pytania:

1 Czy 7 Volt na listwie zasilającej świece żarowe to właściwe napięcie ( na akumulatorze w tym samym czasie jest 12.7 V ?
2 Co w rzeczywistości oznacza zgaśnięcie kontrolki PRE HEAT, skoro świece po jej zgaśnięciu są nadal grzane, a o ich wyłączeniu świadczy tylko cyknięcie przekaźnika ?
TOYOTA LJ 70

Awatar użytkownika
Marcin
Posty: 2398
Rejestracja: pt sty 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Sud

Post autor: Marcin » ndz sty 29, 2006 12:15 pm

mam podobnie, nie patrze na lampke pre heat, ale odpalampo takich dwuch stuknieciach przekaznikow-chodzi jak ta lala :)

bynio204
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 14
Rejestracja: wt sty 17, 2006 1:13 am
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: bynio204 » ndz sty 29, 2006 12:22 pm

generalnie chodzi o to ,iz paliwo podczs pierwszego rozruchu powinno byc podgrzewane przez gorace swiece ,i dlatego grzeja kilka sekund po zgasnieciu lampki
czyli swieca jest czerwona a ty zapalasz autko
ja stosuje metode podczas pierwszego odpalenia -czekam na cykniecie przekaznika ,ponownie wlaczam stacyjke i jak kontrolka gasnie -krece rozrusznikiem
moze to swiadczyc o nie wielkim laniu wtrysku
co do napiecia to nie wiem ,prawdopodobnie pozostale wolty albo zjadaja swiece ,albo zanieczyszczone styki przekaznika

Awatar użytkownika
Wojteeek
 
 
Posty: 1070
Rejestracja: czw kwie 01, 2004 7:09 pm
Lokalizacja: świętokrzyskie

Post autor: Wojteeek » pn sty 30, 2006 10:09 am

Napięcie 7 V podawane jest na świece do momentu złapania na silniku temperatury ok 40 stopni. Sterowane jest to odrębnym czujnikiem. Ma to poprawiać/ułatwiać prace.
Na listwie może być napięcie 7 V od początku grzania do mometu odcięcia, albo 12 V na grzanie a po odpaleniu przełączenie na 6 V (dogrzewanie). Występują różne rozwiązania.
Możesz mieć jeszcze w kolektorze dolotowym dodatkową świece (płomieniową) ogrzewającą powietrze - też do momentu złapania przez silnik temperatury. Mi padłata właśnie ta świeca, przez co sterownik nie podawał prądu na pozostałe. Jej cena w aso zwaliła mnie z nóg :o (prawie 500zł) :o :o :o . Ponieważ nigdzie nie znalazłem zamiennika przerobiłem sterowanie grzaniem na ręczne - guzik wewnątrz. Grzeje ok 8 sekund i pali za pierwszym razem, nawet w ostatnie mrozy nie było najmniejszego problemu.
Jedynym minusem takiego rozwiązania jest brak dogrzewania silnika po odpaleniu ale można z tym żyć.

Awatar użytkownika
fobos
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 72
Rejestracja: pn lip 14, 2003 6:28 am
Lokalizacja: Karsznice

Post autor: fobos » pn sty 30, 2006 11:30 am

Ile czasu grzejecie świecami silnik? Ja u siebie zauważyłem, że rano ( w garażu + 8 stopni C ) jesli grzeje mniej niż minutę, to silnik odpala nierówno. Coś chyba za długo u mnie się to wszystko nagrzewa :cry: .
A... i jeszcze jedno czy wszystkie świece żarowe do 2L-T są na 12 V ? Chcę je sprawdzić na krótko z akumulatora po zdjęciu listwy zasilającej i nie chcę czegoś spalić. No bo jak mierzę to mam na listwie ok. 7 Volt.
TOYOTA LJ 70

AdAm
 
 
Posty: 1104
Rejestracja: śr sty 30, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Katowice

Post autor: AdAm » pn sty 30, 2006 2:36 pm

fobos pisze:Ile czasu grzejecie świecami silnik? Ja u siebie zauważyłem, że rano ( w garażu + 8 stopni C ) jesli grzeje mniej niż minutę, to silnik odpala nierówno. Coś chyba za długo u mnie się to wszystko nagrzewa :cry: .
A... i jeszcze jedno czy wszystkie świece żarowe do 2L-T są na 12 V ? Chcę je sprawdzić na krótko z akumulatora po zdjęciu listwy zasilającej i nie chcę czegoś spalić. No bo jak mierzę to mam na listwie ok. 7 Volt.
Glowy sobie nie dam obciac, ale jak szukalem swiec bo moje cos slabo grzaly to wg. katalogu gosciu do silnika 2LT znalazl swiece jakos ok 7V (6.8V czy cos). Mam wywalony automat do grzania i swiece mam na 12V wiec nie wzialem.
Najlepiej zadzwon do serwisu i zapytaj zanim bezposrednio do akumulatora podlaczysz.

Awatar użytkownika
Marek Glinka
Posty: 616
Rejestracja: ndz paź 20, 2002 12:45 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marek Glinka » pn sty 30, 2006 2:58 pm

Temat grzania świec żarowych dość dokładnie rozpracowywał Fox, łacznie z naprawą sterownika.
Na temat świec wiem tyle że Boschowskie są o złotówkę tańsze niż orginał, a w jakość Boscha niebardzo wierzę.
Co do odpalania to u mnie przy +8 grzeję raz do zgaśnięcia kontrolki. Potem wyciągam cięgno rozruchu, pełny gaz, silnik zapala i chodzi nierówno jakieś dziesięć sekund.
Marecki jestem...... :wink:
Toyota Hilux 2,4D to już historia :cry: :cry: :cry:
Chevy Blazer M1009 6,2D też chyba podzieli losy Hila :cry: :cry:

Awatar użytkownika
Marcin
Posty: 2398
Rejestracja: pt sty 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Sud

Post autor: Marcin » pn sty 30, 2006 8:24 pm

z tego co wiem mozna to w pewnym sensie po voltomierzy dostrzec. Po odpaleniu kilka jeszcze sekund-nie wiecej jak 2 minuty :)21 marne jest ladowanie, jesli jest jakies dogrzewanie to prawdopodobnioe jest pradozerne :) faktyczniep otem jak sie zagrzeje to laduje jak ta lala, na cieplym tez tego efektu nie ma.
Jak grzejesz minute to naprawde zadlugo...moze kompresja? moze wtryski? moze swiece? trza sprawdzac i eliminowac kolejne prawdopodobne przyczyny , zatem powodzenia :)2

Awatar użytkownika
Wojteeek
 
 
Posty: 1070
Rejestracja: czw kwie 01, 2004 7:09 pm
Lokalizacja: świętokrzyskie

Post autor: Wojteeek » pn sty 30, 2006 8:29 pm

fobos pisze:czy wszystkie świece żarowe do 2L-T są na 12 V ? Chcę je sprawdzić na krótko z akumulatora po zdjęciu listwy zasilającej i nie chcę czegoś spalić. No bo jak mierzę to mam na listwie ok. 7 Volt.
W 2LT występują dwa rodzaje świec: 6,8 i 12V. Po wykręceniu możesz odczytać jakie masz - powinno być na nich wybite.
Możesz mieć świece 12 V i uszkodzone sterowanie - nie podaje początkowo 12 V na rozgrzanie świec a jedynie 7 V na ich podtrzymanie. Stąd mogą sie brać problemy z szybkim paleniem.
Temat grzania świec w 2LT jest dość zawiły - ja bawiłem się kilka dni zanim rozgryzłem, (a winna okazała sie wspominana wcześniej płomieniówka :evil: ).

Awatar użytkownika
fobos
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 72
Rejestracja: pn lip 14, 2003 6:28 am
Lokalizacja: Karsznice

Post autor: fobos » wt sty 31, 2006 3:37 pm

Właśnie się dogadałem w serwisie Toyoty i chłopaki ściągają dla mnie schemat instalacji elektrycznej. Jak go dostaną, to mam nadzieję wyjaśni się jakie mam świece, sterowanie i co jest nie tak.
TOYOTA LJ 70

Awatar użytkownika
Zun
 
 
Posty: 3564
Rejestracja: ndz lip 06, 2003 2:59 pm
Lokalizacja: Ustroń / Bielsko-Biała

Post autor: Zun » wt sty 31, 2006 6:51 pm

Marek Glinka pisze:Temat grzania świec żarowych dość dokładnie rozpracowywał Fox, łacznie z naprawą sterownika.
Na temat świec wiem tyle że Boschowskie są o złotówkę tańsze niż orginał, a w jakość Boscha niebardzo wierzę.
Co do odpalania to u mnie przy +8 grzeję raz do zgaśnięcia kontrolki. Potem wyciągam cięgno rozruchu, pełny gaz, silnik zapala i chodzi nierówno jakieś dziesięć sekund.
Objaw podobny do mojego. U mnie blokuje zawor - prawie dwa razy wieksza kompresja na jednym z cylindrow.

Co do BOSCH'a - wierz lub nie , ale te swiece sa bardziej wytrzymale od oryginalow (bodajze Denso). Zreszta co tu duzo mowic - zalwazyliscie ze nowe Toyoty uzywaja duzo czesci BOSCH'a (np. hamulce).
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek ;)

Awatar użytkownika
Wojteeek
 
 
Posty: 1070
Rejestracja: czw kwie 01, 2004 7:09 pm
Lokalizacja: świętokrzyskie

Post autor: Wojteeek » wt sty 31, 2006 7:35 pm

Zun pisze:Co do BOSCH'a - wierz lub nie , ale te swiece sa bardziej wytrzymale od oryginalow (bodajze Denso).
Przerabiałem temat grzania świec w 2LT dokładnie - tylko oryginał zachowuje sprawność na dłuższy czas. Bosch'e miały okazje się wykazać :)3 .

Awatar użytkownika
Marek Glinka
Posty: 616
Rejestracja: ndz paź 20, 2002 12:45 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marek Glinka » śr lut 01, 2006 6:30 am

Zun pisze: Objaw podobny do mojego. U mnie blokuje zawor - prawie dwa razy wieksza kompresja na jednym z cylindrow.
:o :o :o :o :o :o
Marecki jestem...... :wink:
Toyota Hilux 2,4D to już historia :cry: :cry: :cry:
Chevy Blazer M1009 6,2D też chyba podzieli losy Hila :cry: :cry:

Awatar użytkownika
Glina
 
 
Posty: 292
Rejestracja: pt maja 07, 2004 7:27 am
Lokalizacja: Szczebra

Post autor: Glina » śr lut 01, 2006 9:25 am

:)2 :lol:
Darz Bór!

Awatar użytkownika
Wiechu
 
 
Posty: 4980
Rejestracja: pn paź 27, 2003 11:28 am
Lokalizacja: Zielonka

Post autor: Wiechu » śr lut 01, 2006 10:31 am

Zun pisze:Co do BOSCH'a - wierz lub nie , ale te swiece sa bardziej wytrzymale od oryginalow (bodajze Denso). Zreszta co tu duzo mowic - zalwazyliscie ze nowe Toyoty uzywaja duzo czesci BOSCH'a (np. hamulce).
Co od boscha, to do kosza.
Znasz takie powiedzenie ?
:)21

A układy hamulcowe i inne badziewia są już od boscha, lukasa ( tfu!) i sagema ( tfu, tfu!), bo Panie oszczędność i produkcja w europie.
Oryginalne japończyki nie mają nic wspólnego z tymi elementami.
I dlatego nie mają takich przypadłości jak europejczyki.
Nie wiem jaki masz wyznacznik wytrzymałości świec, ale nie do dziś wszyscy wiedzą, że gdzie się da, to wkłada się NGK, albo Denso.
Wszystko jedno czy diesel, czy benzyna.
łoś też człowiek

Awatar użytkownika
Marek Glinka
Posty: 616
Rejestracja: ndz paź 20, 2002 12:45 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marek Glinka » śr lut 01, 2006 3:12 pm

Wiechu pisze:
Co od boscha, to do kosza.
Znasz takie powiedzenie ?
Jak znam życie to chyba znam odpowiedź............. :) :)
Wysyłam na PW. Jak nie trafiłem to stawiam browara :lol: :lol:
Marecki jestem...... :wink:
Toyota Hilux 2,4D to już historia :cry: :cry: :cry:
Chevy Blazer M1009 6,2D też chyba podzieli losy Hila :cry: :cry:

Awatar użytkownika
Zun
 
 
Posty: 3564
Rejestracja: ndz lip 06, 2003 2:59 pm
Lokalizacja: Ustroń / Bielsko-Biała

Post autor: Zun » śr lut 01, 2006 4:09 pm

Marek Glinka pisze:
Zun pisze: Objaw podobny do mojego. U mnie blokuje zawor - prawie dwa razy wieksza kompresja na jednym z cylindrow.
:o :o :o :o :o :o
Sprawdziles kompreche ??
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek ;)

Awatar użytkownika
Zun
 
 
Posty: 3564
Rejestracja: ndz lip 06, 2003 2:59 pm
Lokalizacja: Ustroń / Bielsko-Biała

Post autor: Zun » śr lut 01, 2006 4:15 pm

Wiechu pisze:
Zun pisze:Co do BOSCH'a - wierz lub nie , ale te swiece sa bardziej wytrzymale od oryginalow (bodajze Denso). Zreszta co tu duzo mowic - zalwazyliscie ze nowe Toyoty uzywaja duzo czesci BOSCH'a (np. hamulce).
Co od boscha, to do kosza.
Znasz takie powiedzenie ?
:)21

A układy hamulcowe i inne badziewia są już od boscha, lukasa ( tfu!) i sagema ( tfu, tfu!), bo Panie oszczędność i produkcja w europie.
Oryginalne japończyki nie mają nic wspólnego z tymi elementami.
I dlatego nie mają takich przypadłości jak europejczyki.
Nie wiem jaki masz wyznacznik wytrzymałości świec, ale nie do dziś wszyscy wiedzą, że gdzie się da, to wkłada się NGK, albo Denso.
Wszystko jedno czy diesel, czy benzyna.
Hmm , pewnie masz racje - ogolnie jest tyendencja do zmierzania w kierunku tandety. I napewno dzisiejszy Bosch to juz nie ten stary BOSCH . Mialem jednak w staerj coroli swiece oryginalne i boscha - te drugie poprostu lepiej grzaly. Z oryginalnych po roku jedna zeszla - wymienilem na komplet boschowskich , chodza podobno do dzis (3 lata). Ale to mogl byc tylko wyjatek potwierdzajacy regule. A co do hamulcow (moj ojcice ma teraz nowa corolle verso) hamuja rewelacyjnie. Napewno nie porownywalbym tego do takiego badziweia jak Lukas ( to nawet w polonezach bylo montowane)
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek ;)

Awatar użytkownika
Fox
Posty: 373
Rejestracja: pt mar 14, 2003 10:40 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Fox » śr lut 01, 2006 8:45 pm

fobos pisze:Właśnie się dogadałem w serwisie Toyoty i chłopaki ściągają dla mnie schemat instalacji elektrycznej. Jak go dostaną, to mam nadzieję wyjaśni się jakie mam świece, sterowanie i co jest nie tak.
A potrzebujesz schemat? Mam w postaci pliku ...
Wszyscy jesteśmy psychiczni - tylko nie wszyscy zdiagnozowani ...

Awatar użytkownika
Wiechu
 
 
Posty: 4980
Rejestracja: pn paź 27, 2003 11:28 am
Lokalizacja: Zielonka

Post autor: Wiechu » śr lut 01, 2006 11:35 pm

Zun pisze: to nawet w polonezach bylo montowane
...a wiesz od czego są te hamulce ?

:)21
łoś też człowiek

Awatar użytkownika
Fox
Posty: 373
Rejestracja: pt mar 14, 2003 10:40 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Fox » czw lut 02, 2006 12:26 pm

@ Fobos
PW dostałem - podeślę dziś wieczorem ... Jest tego sporo :)2
Wszyscy jesteśmy psychiczni - tylko nie wszyscy zdiagnozowani ...

Awatar użytkownika
fobos
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 72
Rejestracja: pn lip 14, 2003 6:28 am
Lokalizacja: Karsznice

Post autor: fobos » śr lut 15, 2006 3:46 pm

Piszę dla zainteresowanych, bo udało mi się rozwiązać problem ciężkiego odpalania samochodu i wadliwego działania świec żarowych. 8)

Początkowo myślałem, że skopany jest Pre-heating timer i nie załącza przekaźnika podającego na świece 12 V. Pominąłem więc sterownik i załączyłem przekaźnik na krótko. Po tym zabiegu silnik w ogóle przestał zapalać. :evil:

Jak się okazało, któryś z poprzednich właścicieli wkręcił nie oryginalne 6 Volt'owe świece. Sterownik Pre-heating timer jest na tyle sprytny, że sprawdza co się dzieje po podaniu napięcia na świece i jeśli nie są to właściwe świece, to od razu rozłącza przekaźnik odpowiedzialny za podanie 12 V. Jak pominąłem sterownik, to od razu spaliłem świece. :evil:

Nabyłem więc w serwisie oryginalne świece żarowe opisane jako 12V-6V i po ich założeniu wszystko zaczęło działać jak należy.

Po przekręceniu stacyjki na świece podawane jest 12 V. Po kilku sekundach słychać cyknięcie przekaźnika i na świecach pozostaje już tylko 6 V, które po ok. 1 - 2 min. zostaje również odłączone. :)2
TOYOTA LJ 70

ODPOWIEDZ

Wróć do „Toyota”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości