7 Volt na świecach żarowych
Moderator: Mroczny
7 Volt na świecach żarowych
Na wstępie podkreślę, że TOYOTA LJ 70 to mój pierszy samochód z silnikiem Diesel'a. Na pokrywie zaworów jest napisane TURBO-D, 2L-T.
Samochód trzymam w ogrzewanym garażu ( 8 stopni C ) i generalnie nie mam problemów z odpalaniem, ale od początku niepokoiła mnie bardzo nierówna praca silnika przez kilka sekund przy porannym rozruchu. Na ciepłym silniku zawsze pali na dotyk i od razu pracuje równo.
Coś tam kiedyś słyszałem o świecach żarowych i wiem jaką pełnią funkcję. Zaskoczyło mnie, że tak szybko się nagrzewają ( gaśnie kontrolka na desce rozdzielczej ). Dziś postanowiłem to sprawdzić i co się okazało:
1 po włączeniu stacyjki na listwie napięciowej łączącej świece żarowe pojawia się napięcie ok. 7 V.
2 po dosłownie 2-3 sekundach gaśnie kontrolka na desce rozdzielczej ( żółta z napisem PRE HEAT )
3 zawsze w tym momencie odpalałem silnik. Włączał się za drugim, trzecim razem i zawsze przez pierwsze kilka sekund pracował nierówno.
4 teraz z uwagi na przeprowadzane pomiary stacyjkę miałem włączoną znacznie dłużej bo okazało się, żę mimo zgaśnięcia kontrolki, na listwie łączącej świece żarowe nadal było 7 V.
5 po ok 30 - 40 sekundach usłyszałem cyknięcie przekaźnika co spowodowało odłączenie napięcia na listwie.
6 postanowiłem uruchomić silnik i zapalił od kopa i praktycznie od razu pracował równo.
Teraz pytania:
1 Czy 7 Volt na listwie zasilającej świece żarowe to właściwe napięcie ( na akumulatorze w tym samym czasie jest 12.7 V ?
2 Co w rzeczywistości oznacza zgaśnięcie kontrolki PRE HEAT, skoro świece po jej zgaśnięciu są nadal grzane, a o ich wyłączeniu świadczy tylko cyknięcie przekaźnika ?
Samochód trzymam w ogrzewanym garażu ( 8 stopni C ) i generalnie nie mam problemów z odpalaniem, ale od początku niepokoiła mnie bardzo nierówna praca silnika przez kilka sekund przy porannym rozruchu. Na ciepłym silniku zawsze pali na dotyk i od razu pracuje równo.
Coś tam kiedyś słyszałem o świecach żarowych i wiem jaką pełnią funkcję. Zaskoczyło mnie, że tak szybko się nagrzewają ( gaśnie kontrolka na desce rozdzielczej ). Dziś postanowiłem to sprawdzić i co się okazało:
1 po włączeniu stacyjki na listwie napięciowej łączącej świece żarowe pojawia się napięcie ok. 7 V.
2 po dosłownie 2-3 sekundach gaśnie kontrolka na desce rozdzielczej ( żółta z napisem PRE HEAT )
3 zawsze w tym momencie odpalałem silnik. Włączał się za drugim, trzecim razem i zawsze przez pierwsze kilka sekund pracował nierówno.
4 teraz z uwagi na przeprowadzane pomiary stacyjkę miałem włączoną znacznie dłużej bo okazało się, żę mimo zgaśnięcia kontrolki, na listwie łączącej świece żarowe nadal było 7 V.
5 po ok 30 - 40 sekundach usłyszałem cyknięcie przekaźnika co spowodowało odłączenie napięcia na listwie.
6 postanowiłem uruchomić silnik i zapalił od kopa i praktycznie od razu pracował równo.
Teraz pytania:
1 Czy 7 Volt na listwie zasilającej świece żarowe to właściwe napięcie ( na akumulatorze w tym samym czasie jest 12.7 V ?
2 Co w rzeczywistości oznacza zgaśnięcie kontrolki PRE HEAT, skoro świece po jej zgaśnięciu są nadal grzane, a o ich wyłączeniu świadczy tylko cyknięcie przekaźnika ?
TOYOTA LJ 70
generalnie chodzi o to ,iz paliwo podczs pierwszego rozruchu powinno byc podgrzewane przez gorace swiece ,i dlatego grzeja kilka sekund po zgasnieciu lampki
czyli swieca jest czerwona a ty zapalasz autko
ja stosuje metode podczas pierwszego odpalenia -czekam na cykniecie przekaznika ,ponownie wlaczam stacyjke i jak kontrolka gasnie -krece rozrusznikiem
moze to swiadczyc o nie wielkim laniu wtrysku
co do napiecia to nie wiem ,prawdopodobnie pozostale wolty albo zjadaja swiece ,albo zanieczyszczone styki przekaznika
czyli swieca jest czerwona a ty zapalasz autko
ja stosuje metode podczas pierwszego odpalenia -czekam na cykniecie przekaznika ,ponownie wlaczam stacyjke i jak kontrolka gasnie -krece rozrusznikiem
moze to swiadczyc o nie wielkim laniu wtrysku
co do napiecia to nie wiem ,prawdopodobnie pozostale wolty albo zjadaja swiece ,albo zanieczyszczone styki przekaznika
Napięcie 7 V podawane jest na świece do momentu złapania na silniku temperatury ok 40 stopni. Sterowane jest to odrębnym czujnikiem. Ma to poprawiać/ułatwiać prace.
Na listwie może być napięcie 7 V od początku grzania do mometu odcięcia, albo 12 V na grzanie a po odpaleniu przełączenie na 6 V (dogrzewanie). Występują różne rozwiązania.
Możesz mieć jeszcze w kolektorze dolotowym dodatkową świece (płomieniową) ogrzewającą powietrze - też do momentu złapania przez silnik temperatury. Mi padłata właśnie ta świeca, przez co sterownik nie podawał prądu na pozostałe. Jej cena w aso zwaliła mnie z nóg
(prawie 500zł)
. Ponieważ nigdzie nie znalazłem zamiennika przerobiłem sterowanie grzaniem na ręczne - guzik wewnątrz. Grzeje ok 8 sekund i pali za pierwszym razem, nawet w ostatnie mrozy nie było najmniejszego problemu.
Jedynym minusem takiego rozwiązania jest brak dogrzewania silnika po odpaleniu ale można z tym żyć.
Na listwie może być napięcie 7 V od początku grzania do mometu odcięcia, albo 12 V na grzanie a po odpaleniu przełączenie na 6 V (dogrzewanie). Występują różne rozwiązania.
Możesz mieć jeszcze w kolektorze dolotowym dodatkową świece (płomieniową) ogrzewającą powietrze - też do momentu złapania przez silnik temperatury. Mi padłata właśnie ta świeca, przez co sterownik nie podawał prądu na pozostałe. Jej cena w aso zwaliła mnie z nóg




Jedynym minusem takiego rozwiązania jest brak dogrzewania silnika po odpaleniu ale można z tym żyć.
Ile czasu grzejecie świecami silnik? Ja u siebie zauważyłem, że rano ( w garażu + 8 stopni C ) jesli grzeje mniej niż minutę, to silnik odpala nierówno. Coś chyba za długo u mnie się to wszystko nagrzewa
.
A... i jeszcze jedno czy wszystkie świece żarowe do 2L-T są na 12 V ? Chcę je sprawdzić na krótko z akumulatora po zdjęciu listwy zasilającej i nie chcę czegoś spalić. No bo jak mierzę to mam na listwie ok. 7 Volt.

A... i jeszcze jedno czy wszystkie świece żarowe do 2L-T są na 12 V ? Chcę je sprawdzić na krótko z akumulatora po zdjęciu listwy zasilającej i nie chcę czegoś spalić. No bo jak mierzę to mam na listwie ok. 7 Volt.
TOYOTA LJ 70
Glowy sobie nie dam obciac, ale jak szukalem swiec bo moje cos slabo grzaly to wg. katalogu gosciu do silnika 2LT znalazl swiece jakos ok 7V (6.8V czy cos). Mam wywalony automat do grzania i swiece mam na 12V wiec nie wzialem.fobos pisze:Ile czasu grzejecie świecami silnik? Ja u siebie zauważyłem, że rano ( w garażu + 8 stopni C ) jesli grzeje mniej niż minutę, to silnik odpala nierówno. Coś chyba za długo u mnie się to wszystko nagrzewa.
A... i jeszcze jedno czy wszystkie świece żarowe do 2L-T są na 12 V ? Chcę je sprawdzić na krótko z akumulatora po zdjęciu listwy zasilającej i nie chcę czegoś spalić. No bo jak mierzę to mam na listwie ok. 7 Volt.
Najlepiej zadzwon do serwisu i zapytaj zanim bezposrednio do akumulatora podlaczysz.
- Marek Glinka
- Posty: 616
- Rejestracja: ndz paź 20, 2002 12:45 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Temat grzania świec żarowych dość dokładnie rozpracowywał Fox, łacznie z naprawą sterownika.
Na temat świec wiem tyle że Boschowskie są o złotówkę tańsze niż orginał, a w jakość Boscha niebardzo wierzę.
Co do odpalania to u mnie przy +8 grzeję raz do zgaśnięcia kontrolki. Potem wyciągam cięgno rozruchu, pełny gaz, silnik zapala i chodzi nierówno jakieś dziesięć sekund.
Na temat świec wiem tyle że Boschowskie są o złotówkę tańsze niż orginał, a w jakość Boscha niebardzo wierzę.
Co do odpalania to u mnie przy +8 grzeję raz do zgaśnięcia kontrolki. Potem wyciągam cięgno rozruchu, pełny gaz, silnik zapala i chodzi nierówno jakieś dziesięć sekund.
Marecki jestem......
Toyota Hilux 2,4D to już historia

Chevy Blazer M1009 6,2D też chyba podzieli losy Hila


Toyota Hilux 2,4D to już historia



Chevy Blazer M1009 6,2D też chyba podzieli losy Hila


z tego co wiem mozna to w pewnym sensie po voltomierzy dostrzec. Po odpaleniu kilka jeszcze sekund-nie wiecej jak 2 minuty
marne jest ladowanie, jesli jest jakies dogrzewanie to prawdopodobnioe jest pradozerne
faktyczniep otem jak sie zagrzeje to laduje jak ta lala, na cieplym tez tego efektu nie ma.
Jak grzejesz minute to naprawde zadlugo...moze kompresja? moze wtryski? moze swiece? trza sprawdzac i eliminowac kolejne prawdopodobne przyczyny , zatem powodzenia


Jak grzejesz minute to naprawde zadlugo...moze kompresja? moze wtryski? moze swiece? trza sprawdzac i eliminowac kolejne prawdopodobne przyczyny , zatem powodzenia

W 2LT występują dwa rodzaje świec: 6,8 i 12V. Po wykręceniu możesz odczytać jakie masz - powinno być na nich wybite.fobos pisze:czy wszystkie świece żarowe do 2L-T są na 12 V ? Chcę je sprawdzić na krótko z akumulatora po zdjęciu listwy zasilającej i nie chcę czegoś spalić. No bo jak mierzę to mam na listwie ok. 7 Volt.
Możesz mieć świece 12 V i uszkodzone sterowanie - nie podaje początkowo 12 V na rozgrzanie świec a jedynie 7 V na ich podtrzymanie. Stąd mogą sie brać problemy z szybkim paleniem.
Temat grzania świec w 2LT jest dość zawiły - ja bawiłem się kilka dni zanim rozgryzłem, (a winna okazała sie wspominana wcześniej płomieniówka

Objaw podobny do mojego. U mnie blokuje zawor - prawie dwa razy wieksza kompresja na jednym z cylindrow.Marek Glinka pisze:Temat grzania świec żarowych dość dokładnie rozpracowywał Fox, łacznie z naprawą sterownika.
Na temat świec wiem tyle że Boschowskie są o złotówkę tańsze niż orginał, a w jakość Boscha niebardzo wierzę.
Co do odpalania to u mnie przy +8 grzeję raz do zgaśnięcia kontrolki. Potem wyciągam cięgno rozruchu, pełny gaz, silnik zapala i chodzi nierówno jakieś dziesięć sekund.
Co do BOSCH'a - wierz lub nie , ale te swiece sa bardziej wytrzymale od oryginalow (bodajze Denso). Zreszta co tu duzo mowic - zalwazyliscie ze nowe Toyoty uzywaja duzo czesci BOSCH'a (np. hamulce).
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek

- Marek Glinka
- Posty: 616
- Rejestracja: ndz paź 20, 2002 12:45 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Co od boscha, to do kosza.Zun pisze:Co do BOSCH'a - wierz lub nie , ale te swiece sa bardziej wytrzymale od oryginalow (bodajze Denso). Zreszta co tu duzo mowic - zalwazyliscie ze nowe Toyoty uzywaja duzo czesci BOSCH'a (np. hamulce).
Znasz takie powiedzenie ?

A układy hamulcowe i inne badziewia są już od boscha, lukasa ( tfu!) i sagema ( tfu, tfu!), bo Panie oszczędność i produkcja w europie.
Oryginalne japończyki nie mają nic wspólnego z tymi elementami.
I dlatego nie mają takich przypadłości jak europejczyki.
Nie wiem jaki masz wyznacznik wytrzymałości świec, ale nie do dziś wszyscy wiedzą, że gdzie się da, to wkłada się NGK, albo Denso.
Wszystko jedno czy diesel, czy benzyna.
łoś też człowiek
- Marek Glinka
- Posty: 616
- Rejestracja: ndz paź 20, 2002 12:45 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Hmm , pewnie masz racje - ogolnie jest tyendencja do zmierzania w kierunku tandety. I napewno dzisiejszy Bosch to juz nie ten stary BOSCH . Mialem jednak w staerj coroli swiece oryginalne i boscha - te drugie poprostu lepiej grzaly. Z oryginalnych po roku jedna zeszla - wymienilem na komplet boschowskich , chodza podobno do dzis (3 lata). Ale to mogl byc tylko wyjatek potwierdzajacy regule. A co do hamulcow (moj ojcice ma teraz nowa corolle verso) hamuja rewelacyjnie. Napewno nie porownywalbym tego do takiego badziweia jak Lukas ( to nawet w polonezach bylo montowane)Wiechu pisze:Co od boscha, to do kosza.Zun pisze:Co do BOSCH'a - wierz lub nie , ale te swiece sa bardziej wytrzymale od oryginalow (bodajze Denso). Zreszta co tu duzo mowic - zalwazyliscie ze nowe Toyoty uzywaja duzo czesci BOSCH'a (np. hamulce).
Znasz takie powiedzenie ?
![]()
A układy hamulcowe i inne badziewia są już od boscha, lukasa ( tfu!) i sagema ( tfu, tfu!), bo Panie oszczędność i produkcja w europie.
Oryginalne japończyki nie mają nic wspólnego z tymi elementami.
I dlatego nie mają takich przypadłości jak europejczyki.
Nie wiem jaki masz wyznacznik wytrzymałości świec, ale nie do dziś wszyscy wiedzą, że gdzie się da, to wkłada się NGK, albo Denso.
Wszystko jedno czy diesel, czy benzyna.
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek

A potrzebujesz schemat? Mam w postaci pliku ...fobos pisze:Właśnie się dogadałem w serwisie Toyoty i chłopaki ściągają dla mnie schemat instalacji elektrycznej. Jak go dostaną, to mam nadzieję wyjaśni się jakie mam świece, sterowanie i co jest nie tak.
Wszyscy jesteśmy psychiczni - tylko nie wszyscy zdiagnozowani ...
Piszę dla zainteresowanych, bo udało mi się rozwiązać problem ciężkiego odpalania samochodu i wadliwego działania świec żarowych.
Początkowo myślałem, że skopany jest Pre-heating timer i nie załącza przekaźnika podającego na świece 12 V. Pominąłem więc sterownik i załączyłem przekaźnik na krótko. Po tym zabiegu silnik w ogóle przestał zapalać.
Jak się okazało, któryś z poprzednich właścicieli wkręcił nie oryginalne 6 Volt'owe świece. Sterownik Pre-heating timer jest na tyle sprytny, że sprawdza co się dzieje po podaniu napięcia na świece i jeśli nie są to właściwe świece, to od razu rozłącza przekaźnik odpowiedzialny za podanie 12 V. Jak pominąłem sterownik, to od razu spaliłem świece.
Nabyłem więc w serwisie oryginalne świece żarowe opisane jako 12V-6V i po ich założeniu wszystko zaczęło działać jak należy.
Po przekręceniu stacyjki na świece podawane jest 12 V. Po kilku sekundach słychać cyknięcie przekaźnika i na świecach pozostaje już tylko 6 V, które po ok. 1 - 2 min. zostaje również odłączone.

Początkowo myślałem, że skopany jest Pre-heating timer i nie załącza przekaźnika podającego na świece 12 V. Pominąłem więc sterownik i załączyłem przekaźnik na krótko. Po tym zabiegu silnik w ogóle przestał zapalać.

Jak się okazało, któryś z poprzednich właścicieli wkręcił nie oryginalne 6 Volt'owe świece. Sterownik Pre-heating timer jest na tyle sprytny, że sprawdza co się dzieje po podaniu napięcia na świece i jeśli nie są to właściwe świece, to od razu rozłącza przekaźnik odpowiedzialny za podanie 12 V. Jak pominąłem sterownik, to od razu spaliłem świece.

Nabyłem więc w serwisie oryginalne świece żarowe opisane jako 12V-6V i po ich założeniu wszystko zaczęło działać jak należy.
Po przekręceniu stacyjki na świece podawane jest 12 V. Po kilku sekundach słychać cyknięcie przekaźnika i na świecach pozostaje już tylko 6 V, które po ok. 1 - 2 min. zostaje również odłączone.

TOYOTA LJ 70
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości