reduktor, końcówka

LandCruiser, 4Runner, Hilux, Rav4

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
Miras M
 
 
Posty: 845
Rejestracja: śr sty 26, 2005 11:03 am
Lokalizacja: lubelskie

reduktor, końcówka

Post autor: Miras M » wt sty 31, 2006 5:30 pm

1.Pojawiło sie takie coś:
na równym rozpędze sie na L4 na piątym biegu, jakieś 50 km/h, wrzucam na luz, z okolic reduktora słychać niegłośny chrobot który po wytraceniu prędkości cichnie. Na H4 tego obiawu nie ma. Ciał obcych w podwoziu nie stwierdzono, stwierdzono natomiast bardzo minimalny luz góra-dół na tylnej flanszy reduktora. Olej w reduktorze nieznany, prawdopodobnie nalany jeszcze w fabryce. Co to sie rozlatało? Przejdzie samo?

Generalnie mój reduktor dość głośno pracuje (jęczy) przy wyższych prędkościach (4, 5 bieg) ale tak było zawsze, bo on gear driven jest.

2.Czy koncówke na wsporniku drążków da sie jakoś zregenerować czy trzeba wymieniać z cały wąs z wałkiem (bo to jedna część)?
same starocie

Awatar użytkownika
banano
 
 
Posty: 192
Rejestracja: wt sty 27, 2004 9:45 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: banano » śr lut 01, 2006 2:02 am

moj tez troche wyje jak mu na 5 przycisne ponad 3tys obr...
ale chyba nie ma sie o co martwic ;)
olej najlepiej zmien na syntetyk, cos w stylu taf-x Castrola albo ja ja mam Mobil SHC 75W90 gl5 bodajrze to jest.... 1.6litra ci wejdzie, wyudatek nieduzy a naprawde warto.

co do koncowki to: tak mozna regenerowac.
tez go wlasnie mam do zrobienia :-?

pozdrawiam
Piotrek
TOYOTA

Awatar użytkownika
piotr oskwarek
 
 
Posty: 818
Rejestracja: wt paź 14, 2003 7:43 pm
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post autor: piotr oskwarek » śr lut 01, 2006 3:07 am

cześć miras
co do chrobotania to może już padać tobir łożusko w reduktorze
miałem cosik takiego (taki objaw) w swoim terranie
łożysko dostało jakiegoś raczka - wymieniłem i wszystko już było super

wąs przekładni jest jak najbardziej naprawialny co jest śmieszne to też w terranie naprawiałem :lol: - koszt raczej niewielki ok 20pln
jak dorwiesz mnie gdzieś w białej to wytłumaczę ci gdzie jest niezły magik od naprawy takich drobnostek i poprawianiu trwałości tegoż elementu w stosunku do oryginału


jak chcesz to wpadnij do mnie to podjedziemy do gostka


acha i możesz przyjechać na pustym baku bo nie wiem co mam już robić z "solarką" :lol: :lol: chyba zacznę nią ogród podlewać sąsiadowi 8)
były Terrano I: 2.4 z podtlenkiem i 2.7TD;
był UAZ 2.9V6;
była Vicia Long 2.0V6
jest Pipek 2.7CRD

Awatar użytkownika
Marek Glinka
Posty: 616
Rejestracja: ndz paź 20, 2002 12:45 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: reduktor, końcówka

Post autor: Marek Glinka » śr lut 01, 2006 6:27 am

Miras M pisze:
2.Czy koncówke na wsporniku drążków da sie jakoś zregenerować czy trzeba wymieniać z cały wąs z wałkiem (bo to jedna część)?
Tem wąs z wałkiem nie występuje jako część zamienna :(
Trzeba zanabyć cały wspornik.
Zostaje tylko regeneracja.
Marecki jestem...... :wink:
Toyota Hilux 2,4D to już historia :cry: :cry: :cry:
Chevy Blazer M1009 6,2D też chyba podzieli losy Hila :cry: :cry:

Awatar użytkownika
Mich
 
 
Posty: 247
Rejestracja: wt kwie 15, 2003 3:32 am
Lokalizacja: Gdynia
Kontaktowanie:

Re: reduktor, końcówka

Post autor: Mich » śr lut 01, 2006 11:00 am

Marek Glinka pisze:
Miras M pisze:
2.Czy koncówke na wsporniku drążków da sie jakoś zregenerować czy trzeba wymieniać z cały wąs z wałkiem (bo to jedna część)?
Tem wąs z wałkiem nie występuje jako część zamienna :(
Trzeba zanabyć cały wspornik.
Zostaje tylko regeneracja.
Polecam Regenerację, zamówiłem w Toyocie zestaw naprawczy -tuleje i oczywiście nie pasowały, pojechałem do regeneracji, naprawił tanio i skutecznie :)2
Michał
Hilux 2,4 TD-Szybka Taczka

http://picasaweb.google.com/MichuGdynia

Awatar użytkownika
Miras M
 
 
Posty: 845
Rejestracja: śr sty 26, 2005 11:03 am
Lokalizacja: lubelskie

Post autor: Miras M » śr lut 01, 2006 12:32 pm

Wspornik to juz sobie zregenerowałem, tylko ta końcówka została. W ASO za cały wspornik mołali mi ponad 800pln. Podziękowałem.

@piotr oskwarek
Mój bak Cie nie uratuje, tam ledwo 65 litrów wchodzi. Wezme bańki na pake 8)
Za namiary do magika będe dźwięczny

W reduktorze mówisz łożysko. Tam chyba storzkowe są, jak wylatane to można dokręcić. Może sie też w obudowie obracać... Zmienie ten olej, może sie dotrze :lol:
same starocie

Awatar użytkownika
banano
 
 
Posty: 192
Rejestracja: wt sty 27, 2004 9:45 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: banano » śr lut 01, 2006 1:16 pm

piotr oskwarek pisze: jak dorwiesz mnie gdzieś w białej to wytłumaczę ci gdzie jest niezły magik od naprawy takich drobnostek i poprawianiu trwałości tegoż elementu w stosunku do oryginału
oooo to mnie baaardzo interesuje "poprawianie trwalosci orginalnego wspornika" bo fabryczny wynalazek jakos tak nie za bardzo wytrzymaly jest....

moze ktos z szanownej braci przerabial temat?
a moze by tak od innego pojazdu dopasowac? (takiego gdzie sie to tak szybko nie pierdzieli)

P.S. jak poznac czy amortyzator skretu jest do wymiany?
musi puszczac olej? czy sa jakies inne sposoby ogano-leptyczne?

Piotrek
TOYOTA

Awatar użytkownika
Marek Glinka
Posty: 616
Rejestracja: ndz paź 20, 2002 12:45 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marek Glinka » śr lut 01, 2006 2:45 pm

Tak na szybko to tylko odkręcić z jednej strony i poruszać.
Jak lata jak ,, q..wa na Bugaju" to raczej do wymiany :lol: :lol:
Marecki jestem...... :wink:
Toyota Hilux 2,4D to już historia :cry: :cry: :cry:
Chevy Blazer M1009 6,2D też chyba podzieli losy Hila :cry: :cry:

Awatar użytkownika
Marek Glinka
Posty: 616
Rejestracja: ndz paź 20, 2002 12:45 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marek Glinka » śr lut 01, 2006 2:53 pm

banano pisze:moze ktos z szanownej braci przerabial temat?
a moze by tak od innego pojazdu dopasowac? (takiego gdzie sie to tak szybko nie pierdzieli)
Dobrać raczej trudno.
W Toyocie stosunkowo długo pracuje sworzeń kulisty, natomiast dość szybko lecą tulejki.
Można przeszlifować wałek i dotoczyc tulejki z kompozycji ( typu brąz samosmarowny) i wtedy będzie sporo dłużej pracował.
Można kupic w JC za niecałe 300zeta ale nie polecam :)
Marecki jestem...... :wink:
Toyota Hilux 2,4D to już historia :cry: :cry: :cry:
Chevy Blazer M1009 6,2D też chyba podzieli losy Hila :cry: :cry:

Awatar użytkownika
banano
 
 
Posty: 192
Rejestracja: wt sty 27, 2004 9:45 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: banano » śr lut 01, 2006 2:58 pm

Marek Glinka pisze: Można przeszlifować wałek i dotoczyc tulejki z kompozycji ( typu brąz samosmarowny) i wtedy będzie sporo dłużej pracował.
Można kupic w JC za niecałe 300zeta ale nie polecam :)
ale szlifowanie jakims papierem sciernym(czytaj sam to zrobie?) czy to musi byc tak dokladne ze tylko tokarka wchodzi w rachube?

proponujesz tulejki z brazu? (orginal to cos przypominajacego plastik)
tylko gdzie mi takie cos dorobia?
TOYOTA

Awatar użytkownika
banano
 
 
Posty: 192
Rejestracja: wt sty 27, 2004 9:45 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: banano » śr lut 01, 2006 3:00 pm

Marek Glinka pisze:Tak na szybko to tylko odkręcić z jednej strony i poruszać.
Jak lata jak ,, q..wa na Bugaju" to raczej do wymiany :lol: :lol:

:D :D :D rozumeim ze jesli chodzi o to "latanie" to ma byc na boki tak? :oops:
TOYOTA

Awatar użytkownika
Marek Glinka
Posty: 616
Rejestracja: ndz paź 20, 2002 12:45 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marek Glinka » śr lut 01, 2006 3:03 pm

no nie :) Jak będzie się wysuwał i wsuwał bez znacznego oporu.
Marecki jestem...... :wink:
Toyota Hilux 2,4D to już historia :cry: :cry: :cry:
Chevy Blazer M1009 6,2D też chyba podzieli losy Hila :cry: :cry:

Awatar użytkownika
banano
 
 
Posty: 192
Rejestracja: wt sty 27, 2004 9:45 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: banano » śr lut 01, 2006 3:04 pm

ok zajarzylem :lol:
sory ale dzis mam spowolniony tok myslenia :)21
TOYOTA

Awatar użytkownika
Marek Glinka
Posty: 616
Rejestracja: ndz paź 20, 2002 12:45 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marek Glinka » śr lut 01, 2006 3:08 pm

banano pisze:
ale szlifowanie jakims papierem sciernym(czytaj sam to zrobie?) czy to musi byc tak dokladne ze tylko tokarka wchodzi w rachube?

proponujesz tulejki z brazu? (orginal to cos przypominajacego plastik)
tylko gdzie mi takie cos dorobia?
Raczej musisz znaleźć jakiegoś tokarza. Jak dobry fachura to papierem zrobi tak jak na szlifierce.
Sam to możesz usunąć najwyżej rdzę i drobne wżery. Ale jak na to nie patrzał to też coś tam spiłujesz. No i nowa tulejka na dzień dobry będzie miała luz.
Marecki jestem...... :wink:
Toyota Hilux 2,4D to już historia :cry: :cry: :cry:
Chevy Blazer M1009 6,2D też chyba podzieli losy Hila :cry: :cry:

Awatar użytkownika
piotr oskwarek
 
 
Posty: 818
Rejestracja: wt paź 14, 2003 7:43 pm
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post autor: piotr oskwarek » pn lut 06, 2006 9:36 pm

mi tokarz co prawda regenerował wspornik od terrano ale zrobił to bardzo ok i co ciekawe robiło to o wiele lepiej od oryginału
wytoczył tulejki z "kaprolanu"
sworzeń wyprostował i ponownie przetoczył usuwając wszelkie karby
wypolerował sworzeń i dorobił kalemitki tak że bardzo łatwo można było przesmarować cały wspornik
nie wiem jak w toyce ale w nissanie wspornik bardzo często narażony był na uszkodzenia więc zrobiłem sam już wzmocnienie owego wspornika
znalazłem ten patent na pewnej ruskiej stronce www.nissan.ru
były Terrano I: 2.4 z podtlenkiem i 2.7TD;
był UAZ 2.9V6;
była Vicia Long 2.0V6
jest Pipek 2.7CRD

Awatar użytkownika
Miras M
 
 
Posty: 845
Rejestracja: śr sty 26, 2005 11:03 am
Lokalizacja: lubelskie

Post autor: Miras M » czw cze 22, 2006 5:03 pm

Już wiem dlaczego mój reduktor wył i chrobotał :D
Nie było w nim oleju :)21

Wyleciały z niego śladowe ilości oleum i troszke opiłek na magnesiku. Zalałem TAF-Xem, jest OK, zaczął pracować ciszej, nie chrobocze. I teraz pytanie, co sie stało z resztą oleju? Uszczelnienia mam dobre, nic nie cieknie. Ktoś nie dolał do pełna i jeździłem tak ponad 6 lat bo mi sie nie chciało sprawdzić stanu? :oops: Sabotarz? :evil: Wyparował? :o
same starocie

ODPOWIEDZ

Wróć do „Toyota”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość