chciale mojej zapodac tarczowki, jednakze w LJ z okraglymi swiatlami wiaze sie to z nielada mzota- przemyslalem sobie sprawe i odpuscilem, nie chcialbym sie "przejechac" gdzies gdzie nie musze z powodu brakow hamulcow.
jednakze jelsi masz LJ z kwadratowymi lampeczkami to mozesz zapodac cala pochwe mostu, od siebie przelozysz reszte i winno hulac.
ja na przodzie z LJ mam niewentylowane, jakbyc chcial 2 stare przednie tarcze do LJ to mooge Ci z friko poslac-wymienialem ostatnio a te polecialy w smieci, o ile zlomiarze sie nie zaopiekowali tym towarem to no problemos.
zuzyte sa, ale nie maja rantow czy przerysowan-jednakze troszke wytarte-ale daloby sie na nich jeszcze pojezdzic.
aha, do tylu wrzucilem nowe bebny, hamuja ladnie, a syf wyplukuje kercherem i jest niby okej, ale to nie to samo co tarcza
