Strona 1 z 2
gumy przy przekładni kierowniczej LC 90
: śr kwie 19, 2006 3:55 pm
autor: gkozi
Możliwe to, żeby wystukanie [zużycie] jakiś gumek (trzech) przy przekładni kierowniczej powodowało konieczność wymiany całej przekładni [za jakieś 5000-6000] ewentualnie wymiany obudowy przekładni + uszczelniaczy + kupa roboty ... [też prawie za podobną cenę]
Mnie się to wydaje letko chore
[na razie autko prowdzi się dobrze ale jakieś luzy są i kiedyś będzie trzeba będzie się z tym problemem zmierzyć, przebieg - 170000 km]
: czw kwie 20, 2006 9:47 am
autor: Black
No to się podzielę moją traumą z zeszłego listopada. Ja swoją "dobiłem" lekko dopiero przy 250kkm (zostawiłem po brodzeniu troche wody

pod gumami ją teoretycznie osłaniającymi przed syfem) generalnie to zaczeła się w jednym położeniu przycinać (nadmiar rdzy miedzy zębami). Opcje były trzy: nówka i tu koszt jest ciut <5k PLN, szukać używki? tylko gdzie znaleźć w lepszym stanie

, i regeneracja na orginalnych komponentach (ale ładnie brzmi, ale chodzi głównie o te gumki itd., nie doobierane od żuka) Opcja numer 3 w "stolycy" z gwarancją na 10kkm na wykonananą robotę wyszła <2k zł. Jak na razie 12kkm przejechane w tym 3 imprezy w terenie i działa piknie. Tyle, że regenerację robił jakiś zakładzik do którego panowie z ASO zawieźli sami razem z kompletem "naprawczym", nie wiem więc kto dokładnie to robi, zresztą od Ciebie to też kawał by to wozić, jak byś chciał to daj znać na PW spróbuję wyciągnąć adres tego zakładu.
: czw kwie 20, 2006 2:30 pm
autor: gkozi
własnie na Ciebie liczyłem
nie wiem czy to gumy osłaniąjące przed wodą, może raczej jakieś trzymające wszystko w kupie, eliminujące drgania ... [w każdym razie mam coś tam zaznaczone na wydruku z komputera] wg mnie wszystko działa ok, prowadzi się dobrze, itp. itd. może to być początkowy stan zużycia [oczywiście nie wykryli tego w aso (przegląd przed zimą 10000 km temu

) tylko na badaniu technicznym facet zapytał, czy to powinno tak się ruszać i czy auto nie pływa po drodze]
główny problem to to, że nie można kupić tych 2 gumek osobno, bo są "ciężkie do zamontowania" [tłumaczenie z katalogu części] więc albo nowa przekładnia, albo nowa obudowa przekładni z tymi gumkami i przekładanie wszystkiego do nowej obudowy - dla mnie to chore , bo gumki niech bedą nawet po 125 zł sztuka [trzecią z nich można kupić osobno w takie właśnie cenie] czyli powiedzmy jakieś 700-1000 ze wszystkim, a tak to min 4000
będę dźwięczny za adres zakładu ale też za ewentualne namiary na części zamienne bo "ciężkie do zamontowania" nie znaczy "niemożliwe" i na pewno przy takiej różnicy cen ktoś to produkuje [i ktoś to montuje]
PS wymienili mi pasek napędów (piski) - piski pozostały, a "pasek i tak był do wymiany"

więc też zapytuję kolegów - co jeszcze może popiskiwać na niskich obrotach [minimalna różnica w obrotach i piski cichną, piszczy różnie , może zależnie od pogody czy temperatury

] trzeba jakoś pomóc serwisowi bo się gubią [w przyszłym tygodniu mają znowu oglądac - może do tego czasu zbiorę jakiś zbiór ewentualnych piskaczy]
: czw maja 11, 2006 11:18 pm
autor: hesus
gkozi pisze:wymienili mi pasek napędów (piski) - piski pozostały, a "pasek i tak był do wymiany"

więc też zapytuję kolegów - co jeszcze może popiskiwać na niskich obrotach [minimalna różnica w obrotach i piski cichną, piszczy różnie , może zależnie od pogody czy temperatury
Jeśli piszczenie ustaje gdy np. dodasz trochę gazu, to być może masz to co ja [ktoś z forum też to miał w tym modelu] - wpadają w wibrację metalowe przewody paliwowe [piszczy tak jakby np. za luźna nakrętka latała]. Najpierw myślałem, że to z przedziału bagażowego dochodzi - tak niosło
...
: pt maja 12, 2006 6:29 am
autor: Bzik
Podobno piski na wolnych obrotach to sprawka łącznika kulowego w układzie wydechowym. Niedługo sprawdzę, bo u mnie też piska

.
A gumy mocujące przekładnię kierowniczą to chyba słaba strona J9

. U mnie też to wylazło na przeglądzie rejestracyjnym. Auteczko miało wtedy jeszcze poniżej 100k km.
: pt maja 12, 2006 8:12 am
autor: hesus
Hmmm... Zatem muszę i u mnie te gumy sprawdzić.
: sob maja 13, 2006 3:58 pm
autor: hesus
No i sprawdziłem - do wymiany.
: śr cze 14, 2006 2:19 pm
autor: gkozi
No i co z tymi gumami ?
Płacicie bez mrugnięcia okiem po 5000-6000 za wymianę całej przekładni??
Czy może wasz serwis znalazł jakiś bardziej sensowny sposób ?
druga sprawa - mówią mi, że możliwe, że jest jeszcze luz na drążku kierowniczym ale mogą to sprawdzić dopiero jak wymienią tą przekładnię ...

nie można jej jakoś przytrzymać na czas sprawdzania luzu na drążkach??
Co do piszczenia - sam to odkryłem [niestety widocznie zbyt trudne dla serwisu

] piszczy wydech na wysokości drzwi pasażera , jest tam elastyczne połączenie wydechu - średni nacisk palcem i przestaje , na razie zrobiłem prowizorkę tak żeby nie było hałasu, nic groźnego więc może poczekać do przeglądu
: ndz cze 18, 2006 3:34 pm
autor: hesus
gkozi pisze:No i co z tymi gumami ?Płacicie bez mrugnięcia okiem po 5000-6000 za wymianę całej przekładni?? Czy może wasz serwis znalazł jakiś bardziej sensowny sposób ?
Mi powiedziano, ze gumy nadają się do wymiany, a koszt to ok. 200 zł/szt.
: ndz cze 18, 2006 7:53 pm
autor: gkozi
hm ... albo to jakieś inne gumy albo próbują roibić mnie w ....
[mam wydruk z ich komputera - rysunek na którym jest napisane po angielsku, że gumy nie sa dostępne oddzielnie jako część ponieważ są "trudnowymienialne"]
poczekam na jeszcze jakieś wypowiedzi ....
: pn cze 19, 2006 7:15 am
autor: Bzik
Witam!
W moim przypadku też usłyszałem "cała przekładnia lub obudowa i kupa roboty".
A gumy są 3, z czego jedna (pod obejmą) wymienialna bez problemu, zaś dwie pozostałe (silentbloki) niewymienialne (podobno).
Będę próbował to rozpracować naukowo.
Jeśli będę miał dobre rezultaty, to wrzucę materiał ze zdjęciami.
Marcin
: pn cze 19, 2006 3:26 pm
autor: gkozi
dokładnie to samo usłyszałem - 3 gumy, 1 łatwa do wymiany
tak sobie myślę - może zapytać toyote, czy odkupi ode mnie tą starą prawie dobrą przekładnię

: pn cze 19, 2006 5:27 pm
autor: Black
Jak Ci nie leje, to za symbolicznego browara, pozbawię Cię kłopotu z jej utylizacją
Dziwne, ja mam skatowaną, już regenrowaną, ale jakoś nikt mi nie zwrócił uwagi na gumy, że do wymiany

Czyżbym miał felerny egzemplarz w którym rozsypuje się wszystko inne tylko nie te gumy?

: czw cze 29, 2006 5:32 am
autor: Romeo
Opcja numer 3 w "stolycy" z gwarancją na 10kkm na wykonananą robotę wyszła <2k zł. Jak na razie 12kkm przejechane w tym 3 imprezy w terenie i działa piknie. Tyle, że regenerację robił jakiś zakładzik do którego panowie z ASO zawieźli sami razem z kompletem "naprawczym", nie wiem więc kto dokładnie to robi, zresztą od Ciebie to też kawał by to wozić, jak byś chciał to daj znać na PW spróbuję wyciągnąć adres tego zakładu.
Standard stosowany przez ASO wszystkich marek.....
Wszak u nich wymieniacze tylko pracują, mechanika nie znajdziesz nawet na lekarstwo
Pare znajomych zakładów robi dla ASO np. Volvo, Toyka.....
Jeśli chodzi o regeneracje układów kierowniczych w Stolicy mogę podać namiar
www.kiesler.p , a i wysoce prawdopodobnym będzie iż robi dla ASO bo blisko do Toyoty Włochy ale to nie sprawdzone.
Dotarcie do zakładu owocuje znaczną zniżką w cenie.
ASO musi zarobić i decydent z ASO też więc cena spada o 60% bespośrednio w zakładzie współpracującym z ASO.
Pozdrawiam
: czw cze 29, 2006 7:31 am
autor: Bzik
gkozi pisze:"ciężkie do zamontowania" nie znaczy "niemożliwe" i na pewno przy takiej różnicy cen ktoś to produkuje [i ktoś to montuje]
Witam!
Odrobiłem zadanie domowe i wnioski nie są wesołe

:
1. Silentbloki przekładni kierowniczej nie są "ciężkie do zamontowania". Są trywialnie łatwe do zamontowania. Myślę, że za drugim razem jestem w stanie zrobić całość operacji w 15 minut

.
Na obrazku widać obydwa silentbloki w trakcie demontażu:
2. W/w silentbloków nie da się kupić. Ani w serwisie ani w firmie z Japonią i samochodem w nazwie.
Zatem Panie i Panowie szukajcie czegoś takiego:

Mały: śr. wewn. 17mm, śr. zewn. 34mm, wys. 32mm, wys. gumy 27mm, śr. kołnierza 38mm.
Duży: śr. wewn. 16,5mm, śr. zewn. 35mm, wys. 68mm, śr. kołnierza stalowego (zgrzany z tuleją wewn) 46mm, gr. kołnierza 2,5mm, śr. kołnierza gumowego 42mm. Nr katalogowy: 5522-35040.
Jeśli będę miał czas, to zrobię jeszcze rysunek techniczny.
: czw cze 29, 2006 12:15 pm
autor: gkozi
no w mordę $%$$^%$#^ dokładnie tak
rysunek z ASO:
naprawiałeś czyli wymieniłeś jednak? na co? czy tylko wyjąłeś i włożyłeś?
w sumie jak część ma numer to niby możne ją zdobyć - to nie wzbogacony uran żeby były takie problemy z dostaniem
a jeśli nie można ... może to czymś usztywnić ... pianka montażowa [oczywiście żart] ale może zalać jaka gumą ... nie wim
[[[a dla zakładu regeneracji czy w ogóle jakiegoś zakładu zrobienie czegoś podobnego nie powinno być zbyt trudne - problem tylko pewnie z dobraniem materiałów]]]
ale mnie to ASO denerwuje...
: czw cze 29, 2006 6:51 pm
autor: Kylon
Ja tam problemu nie widzę. Nic nie treba szukać

Wszystko jest
: pt cze 30, 2006 1:05 am
autor: gkozi
Kylon pisze:Ja tam problemu nie widzę. Nic nie treba szukać

Wszystko jest
hm ... kuszące ...
: pt lip 14, 2006 10:25 am
autor: Bzik
Mniam! Pyszności.
Już zamontowane i problem zapomniany. Zobaczymy na ile wystarczą...
Dobrze, że ktoś dba o 4x4 Toyociarzy...
: pt lip 14, 2006 4:52 pm
autor: hesus
A ile daleś, i gdzie zakupiłeś?
: sob lip 15, 2006 7:07 pm
autor: Bzik
Kylon pisze:Ja tam problemu nie widzę. Nic nie treba szukać

Wszystko jest
Czy to wszystkiego nie wyjaśnia?
Czy mam napisać otwartym tekstem, żeby się Pan Admin na mnie wkurzył?
: sob lip 15, 2006 11:21 pm
autor: Black
Nie pisz otwartym, kolega już pewnie załapał

Ale na PW jakbyś podrzucił mi koszt tej operacji, byłbym wdzięczny. Wlazłem dziś pod spód i polookałem, magicznie ta przekładnia już mi nie cieknie (wygląda na to że upuszcza sobie tak 100ml płynu po ostrym katowaniu i po 2 dniach przestaje lecieć) ale te gumy to też mam w stanie tragicznym (część już się wykruszyła

).
: wt wrz 12, 2006 12:38 pm
autor: Black
To i ja podziękuję za przetarcie szlaku
Też w końcu zlikwidowałem "zmienną geometrię przodu".
shimming
: wt wrz 12, 2006 2:17 pm
autor: Damian
Koledzy, a nie mieliście przed wymianą tych elementów takich objawów, że powyżej 120km/h zaczyna telepać kierownicą? przy 160km/h to już w ogóle drgawki totalnej dostaje.
Sprawdzone zostały wały napędowe pod kątem wyważenia, krzyżaki, zawieszenie, wyważenie kół...jedyne co przychodzi jeszcze do głowy to układ kierowniczy, ale na pierwszy rzut oka wszystko jest niby OK
Normalnie

Fura jak nowa, przebieg niski, rocznik 2001, nic nigdy się działo, a ten problem występuje od zawsze (rok temu sprowadzony z niemiec)
Re: shimming
: wt wrz 12, 2006 2:28 pm
autor: hesus
Damian pisze: a ten problem występuje od zawsze (rok temu sprowadzony z niemiec)
Hmmm, ja bym stawiał raczej na źle wyważone lub krzywe koła...
W kazdym razie magiel zaczął i mi cieknąć [230 kkm], więc pozostało albo go zregenerować, albo kupić używkę [nowy to jakieś 5 tysi, jak dla mnie to lekka przesada, zwłaszcza, że ta część potrafi się wysypać].
Nie mam takich objawów, ot zdaje mi się, że ciut ciężej chodzi przy kręceniu w miejscu.