kapie olej z...

LandCruiser, 4Runner, Hilux, Rav4

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
gkozi
 
 
Posty: 1497
Rejestracja: śr lip 07, 2004 2:00 pm
Lokalizacja: zielonogórskie

kapie olej z...

Post autor: gkozi » ndz paź 08, 2006 3:41 pm

zauważyłem dzisiaj że kapie olej przy wyjściu przedniego wału napędowego [LC90), trzy tygodnie temu autko miało duży przegląd z wymianą wszystkich olejów itp.

pocieszycie mnie, że chłopaki w serwisie przedobrzyli i nalali za dużo dlatego nadmiar wycieka ?
[oczywiście nigdy wcześniej nie kapało, i nie robiłem nic odbiegającego od normalnej eksploatacji, żadnych rajdów czy uderzeń w to miejsce]

Obrazek


dokładnie kapie z tego miejsca ale skąd spływa to nie wiem
Obrazek
Długi LC90 do jazdy, krótki GRat do zabawy

Dagu
Posty: 533
Rejestracja: wt lut 07, 2006 3:20 pm
Lokalizacja: Ostroróg

Post autor: Dagu » ndz paź 08, 2006 3:50 pm

Pewnie zimering się skończył, to nie problem, i majątku nie kosztuje.
Subaryna leśnik, i piździk dzielny w teren. Poszukiwanie sztywnych mostów...

arekg
 
 
Posty: 247
Rejestracja: śr lis 10, 2004 9:11 pm
Lokalizacja: pomorze

Post autor: arekg » ndz paź 08, 2006 3:51 pm

dla mnie to zimering poszedł

Awatar użytkownika
gkozi
 
 
Posty: 1497
Rejestracja: śr lip 07, 2004 2:00 pm
Lokalizacja: zielonogórskie

Post autor: gkozi » ndz paź 08, 2006 4:42 pm

100 km przejedzie?


aha - no i ile oleju tam wchodzi i jakiego [gdybym musiał dolewać]

(to "skrzynka rozdzielcza" ? więc 1,2 litra API GL-4 lub GL-5 SAE 75W-90 ? )
Długi LC90 do jazdy, krótki GRat do zabawy

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Post autor: Damian » ndz paź 08, 2006 5:39 pm

Heh, w LC90 mam to samo, tylko w dużo mniejszym stopniu. Poci się trochę i "okolica" jest zroszona. Możesz jeździć. Simering w toyocie kosztował mnie bodajże 34 złote, ale nie wymieniłem jeszcze.

Przejedzie jeszcze dużo, ale widzę że coraz bardziej cieknie. Myślę, że jak Ci uciekła setka oleju to wszystko.

BTW, nie masz fabrycznych płyt ochronnych, czy zdjąłeś do zdjęcia?
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
gkozi
 
 
Posty: 1497
Rejestracja: śr lip 07, 2004 2:00 pm
Lokalizacja: zielonogórskie

Post autor: gkozi » ndz paź 08, 2006 5:55 pm

Damian pisze:Heh, w LC90 mam to samo, tylko w dużo mniejszym stopniu. Poci się trochę i "okolica" jest zroszona. Możesz jeździć. Simering w toyocie kosztował mnie bodajże 34 złote, ale nie wymieniłem jeszcze.

Przejedzie jeszcze dużo, ale widzę że coraz bardziej cieknie. Myślę, że jak Ci uciekła setka oleju to wszystko.

BTW, nie masz fabrycznych płyt ochronnych, czy zdjąłeś do zdjęcia?
no niestety u mnie jednak kapie (3 krople na godzinę ? - POPRAWKA - JAK STOI TO NIE KAPIE TYLKO TO CO JUZ NAKAPAŁO WYSĄCZA SIE Z OSŁONY), nie wiem jak w czasie jazdy, na podjeździe mam ... pewnie ze 30 -tkę , zwlekał specjalnie nie będę [trochę mnie to irytuje po prostu - w 17 letnim merolku nie mam takich problemów , chyba zacznę ją bardziej katować w terenie to będzie jakieś usprawiedliwienie :D]

jakie płyty ochronne? fabryka daje coś poza tym cienkim na przodzie [poprzedni właściciel wgniótł], tym pod bakiem, i tym małym czymś które widać na zdjęciu?
Długi LC90 do jazdy, krótki GRat do zabawy

Awatar użytkownika
gkozi
 
 
Posty: 1497
Rejestracja: śr lip 07, 2004 2:00 pm
Lokalizacja: zielonogórskie

Post autor: gkozi » pt paź 13, 2006 12:08 am

ok, wymienione ale pojawiły się pytania skąd zanieczyszczony olej tuż po wymianie

ta skrzynia nie ma chyba żadnych znaczących wad żeby przy przebiegu 180000 km zanieczyszczała już olej jakimiś opiłkami ?

2 wersja - przy wymianie oleju zostały na dnie jakieś brudy i teraz rozmieszały się z nowym olejem ... ?


3 wersja - możliwe, żeby przy przytarciu o garb ziemi/błota napchało tam brudu uszkadzając uszczelnienie i zanieczyszczając olej ?
Długi LC90 do jazdy, krótki GRat do zabawy

Awatar użytkownika
Zun
 
 
Posty: 3564
Rejestracja: ndz lip 06, 2003 2:59 pm
Lokalizacja: Ustroń / Bielsko-Biała

Post autor: Zun » pt paź 13, 2006 7:19 am

gkozi pisze:ok, wymienione ale pojawiły się pytania skąd zanieczyszczony olej tuż po wymianie

ta skrzynia nie ma chyba żadnych znaczących wad żeby przy przebiegu 180000 km zanieczyszczała już olej jakimiś opiłkami ?

2 wersja - przy wymianie oleju zostały na dnie jakieś brudy i teraz rozmieszały się z nowym olejem ... ?


3 wersja - możliwe, żeby przy przytarciu o garb ziemi/błota napchało tam brudu uszkadzając uszczelnienie i zanieczyszczając olej ?
2 - raczej nie
3 - napewno nie

opilki sa grube czy wygladaja jak taka srebrna farba ?
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek ;)

Awatar użytkownika
Zun
 
 
Posty: 3564
Rejestracja: ndz lip 06, 2003 2:59 pm
Lokalizacja: Ustroń / Bielsko-Biała

Post autor: Zun » pt paź 13, 2006 7:22 am

gkozi pisze:

aha - no i ile oleju tam wchodzi i jakiego [gdybym musiał dolewać]

(to "skrzynka rozdzielcza" ? więc 1,2 litra API GL-4 lub GL-5 SAE 75W-90 ? )
75W-90 lub 80W-90 najlepiej GL-5 MIL-L-2105D
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek ;)

Awatar użytkownika
gkozi
 
 
Posty: 1497
Rejestracja: śr lip 07, 2004 2:00 pm
Lokalizacja: zielonogórskie

Post autor: gkozi » pt paź 13, 2006 9:22 am

Zun pisze:
gkozi pisze:ok, wymienione ale pojawiły się pytania skąd zanieczyszczony olej tuż po wymianie

ta skrzynia nie ma chyba żadnych znaczących wad żeby przy przebiegu 180000 km zanieczyszczała już olej jakimiś opiłkami ?

2 wersja - przy wymianie oleju zostały na dnie jakieś brudy i teraz rozmieszały się z nowym olejem ... ?


3 wersja - możliwe, żeby przy przytarciu o garb ziemi/błota napchało tam brudu uszkadzając uszczelnienie i zanieczyszczając olej ?
2 - raczej nie
3 - napewno nie

opilki sa grube czy wygladaja jak taka srebrna farba ?
nie - mechanik opisał kolor jako szarawy i nie mógł wyczuć palcem żadnych opiłków

aha - żadnych niepokojących odgłosów ze skrzyni nie ma o ile moge to stwierdzić [bo nie bardzo mam z czym porównywać] bo to że reduktor jest trochę głośniejszy to chyba normalne


jeszcze jedno - mogło zassać wodę bo np. odpowietrzenie skrzyni niedrożne? jak sięgam pamiecią to zdarzyło mi się wjechać w taka głebszą kałużę, skrzynia po jeździe pewnie rozgrzana ... mogło?
Długi LC90 do jazdy, krótki GRat do zabawy

Awatar użytkownika
Zun
 
 
Posty: 3564
Rejestracja: ndz lip 06, 2003 2:59 pm
Lokalizacja: Ustroń / Bielsko-Biała

Post autor: Zun » sob paź 14, 2006 3:59 pm

kolor szarawy moze swiadczyc o stworzeniu sie emulsji - czyli ze sie troche wody dostalo sie do srodka. Natomiast opilki zawsze przyklejaja sie do magnesu na korku spustowym.
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek ;)

Awatar użytkownika
gkozi
 
 
Posty: 1497
Rejestracja: śr lip 07, 2004 2:00 pm
Lokalizacja: zielonogórskie

Post autor: gkozi » ndz paź 15, 2006 9:53 pm

Zun pisze:kolor szarawy moze swiadczyc o stworzeniu sie emulsji - czyli ze sie troche wody dostalo sie do srodka. Natomiast opilki zawsze przyklejaja sie do magnesu na korku spustowym.
nie ukrywam, że takie wytłumaczenie by mnie satysfakcjonowało [a nie jakies sugestie, że skrzynia biegów się kończy], opiłków nie wykryto, czyli z jakiegoś powodu uszczelnienie nawaliło, wjechałem w błotnistą kałużę i zassało trochę wody itp.

na razie wszystko w porządku, gdzie ewentualnie szukać odpowietrzenia skrzyni w tym modelu i co mogę samodzielnie sprawdzić?
Długi LC90 do jazdy, krótki GRat do zabawy

Awatar użytkownika
Zun
 
 
Posty: 3564
Rejestracja: ndz lip 06, 2003 2:59 pm
Lokalizacja: Ustroń / Bielsko-Biała

Post autor: Zun » pn paź 16, 2006 7:07 am

gkozi pisze:
Zun pisze:kolor szarawy moze swiadczyc o stworzeniu sie emulsji - czyli ze sie troche wody dostalo sie do srodka. Natomiast opilki zawsze przyklejaja sie do magnesu na korku spustowym.
nie ukrywam, że takie wytłumaczenie by mnie satysfakcjonowało [a nie jakies sugestie, że skrzynia biegów się kończy], opiłków nie wykryto, czyli z jakiegoś powodu uszczelnienie nawaliło, wjechałem w błotnistą kałużę i zassało trochę wody itp.

na razie wszystko w porządku, gdzie ewentualnie szukać odpowietrzenia skrzyni w tym modelu i co mogę samodzielnie sprawdzić?
Wyluzuzj - do konczenia sie skrzyni jeszcze daleko - najlepiej sprawdzic odkrecajac koerk spustowy - jesli tam na magnesie znajduje sie szara - wlasiwe metaliczna maź lub wrecz opilki to wtedy mowimy o jakichs nadmiernych luzach i tworzeniu sie opilkach. Natomiast jasniejszy kolor oleju jest zwiazany z woda. A woda zawsze jakos sie dostanie =- aczkolwiek jesli jezdzisz laitowo to byc jej tam nie powinno. Odpowietrzenie powinno byc gdzies u gory , albo zakonczoen wezykiem , albo takim grzybkiem (niby zaworek) , nie wiem jak jest w twoim modelu
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek ;)

Awatar użytkownika
gkozi
 
 
Posty: 1497
Rejestracja: śr lip 07, 2004 2:00 pm
Lokalizacja: zielonogórskie

Post autor: gkozi » pn paź 16, 2006 11:49 am

robili mi to w serwisie więc opieram się na tym co usłyszałem , mnie więcej "dziwny szary kolor, nie udało się znaleźć żadnych opiłków metalu, ale trzeba obserwować (czyli sprawdzić za jakiś czas)" czyli opiłków nie ma

też mi się wydaje, że 180000 to żaden przebieg dla tej skrzyni, autko nie katowane ale tą akurat głęboką kałużę pamiętam dokładnie :D , a jeśli zbiegło się to z awarią uszczelnienia [np. kapało od kilku dni ale zbierało się w tej niby osłonce pod skrzynią i nie zauważyłem] to mogło trochę wody się dostać


ok - dzięki poszukam tego odpowietrzenia [chociaż jeszcze nie wiem jak miałbym sprawdzić czy działa ;) ]
Długi LC90 do jazdy, krótki GRat do zabawy

Awatar użytkownika
gkozi
 
 
Posty: 1497
Rejestracja: śr lip 07, 2004 2:00 pm
Lokalizacja: zielonogórskie

Post autor: gkozi » czw paź 26, 2006 9:50 pm

przy okazji zakładania osłon odkryłem ślady oleju przy wyjściu na lewą półoś :/ [oczywiście mogę sobie to tłumaczyć tym, że nowy rzadszy olej to łatwiej znajdzie wyjście ale .... :/


BTW - demontować tą małą osłonkę na pierwszym zdjęciu jeśli zakładam nowe osłony ASFIRa ?
Długi LC90 do jazdy, krótki GRat do zabawy

Awatar użytkownika
Black
Posty: 343
Rejestracja: śr lip 28, 2004 12:15 pm
Lokalizacja: mentalnie z prowincji

Post autor: Black » pt paź 27, 2006 10:46 am

Jak założysz osłony to rzadziej będziesz uszczelniacze wymieniał :-) (mniej ślizgania na samej stopce pod reduktorem = dłuższe życie jego uszczelniaczy i przy okazji krzyżaków wałów).
Co do różnych "poceń" to ja większość uszczelniaczy (półosie przód, tył, reduktor, dyfry) wymieniałem przy 220-240kkm (tak jakoś jeden po drugim się kończyły), ale delikatnie w miarę był używany, więc Twoje 180kkm to pewnie już ich czas, przy ostrzejszym katowaniu we właściwym terenie to będą lecieć co 20-60kkm :-) (mi przynajmniej na tyle starczyły).
A ta mała osłonka (stopka) to oczywiście zostaje, jak zauważysz w osłonie asfira jest odpowiednie na nią wycięcie (reduktor se trochę może poprawcować góra dół nadal a nie dostaje strzałów przyjętych na tę dużą blachę)
Black LC KZJ95 ... "bulwar sprawny inaczej" ;-)
www.tlc.org.pl

Awatar użytkownika
gkozi
 
 
Posty: 1497
Rejestracja: śr lip 07, 2004 2:00 pm
Lokalizacja: zielonogórskie

Post autor: gkozi » pt paź 27, 2006 12:30 pm

yhm - tak właśnie myślałem - w instrukcji asfira napisali o zdejmowaniu osłon ale u mnie już ich nie było ... :/


a co z tylną częścią samochodu - są na to jakieś osłony ?

jak to wygladało po wyjściu z fabryki (ja mam tylko osłonę baku) ?

mam jakiś rysunek z manuala na którym są widoczne jakieś osłonki - warto tego szukać w toyocie czy od razu zapodac coś z "firm trzecich"?
Długi LC90 do jazdy, krótki GRat do zabawy

Awatar użytkownika
Black
Posty: 343
Rejestracja: śr lip 28, 2004 12:15 pm
Lokalizacja: mentalnie z prowincji

Post autor: Black » pt paź 27, 2006 2:09 pm

Z fabrycznych to na przodzie powinieneś mieć taką "bibułkę" - zaczyna się pod zderzakiem i kończy pod przekładnią, stopkę pod reduktorem już omówiliśmy :-), ta osłona baku (też nie za mocna) i to tyle.
Płytę środkową rozumiem, że zakładasz - z praktyki powiem robi dobrze :-), przód jak masz goły to lepiej załóż ale nie fabrykę, tylko też Asfira - fajna kolejna zabawka (kiedyś se kupię, razem z porządnym zderzakim), a bak, no cóż fabryczna na razie daje radę, ale jak chcesz temat "dożywotnio" załatwić i kompleksowo, to też taka śmieszna alumniowa skrzynka jest do wyrwania w ofercie w/w producenta (kurde nikt chyba nic sensowniejszego nie wymyślił).
W każdym razie cały dół w aluminium za dużo wagi nie podniesie, a na spokojnie bedziesz się "ślizgał" po twardym, za to do miękkiego się fajnie przysysa i teściowa po każdym wypadzie się cieszy, zbierając z tych blach torf do kwiatków :lol:
Black LC KZJ95 ... "bulwar sprawny inaczej" ;-)
www.tlc.org.pl

Awatar użytkownika
gkozi
 
 
Posty: 1497
Rejestracja: śr lip 07, 2004 2:00 pm
Lokalizacja: zielonogórskie

Post autor: gkozi » pt paź 27, 2006 2:50 pm

teraz założyłem przód i środek asfira - pasowało prawie dobrze - zabrakło milimetra na ostatniej śrubce :D [no i dojrzałem do zakupu porządnych kluczy]


orginalna przednia składa się z dwóch cześci - przednia przednia jest nawet w miarę mocna [wzmocnienia od wewnętrznej strony] natomiast przednia tylna to faktycznie bibułka - poprzedni właściciel nawet ją zwinął - chyba przy cofaniu :D


mam rysunek na którym cały spód jest pokryty osłonami - z numeracją cześci - jak wrócę z weekendu to pokażę (może to jakieś wyposażenie opcjonalne)
Długi LC90 do jazdy, krótki GRat do zabawy

ODPOWIEDZ

Wróć do „Toyota”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość