Strona 1 z 2
LJ 70 NIE DOłACZA ELEKTRYCZNIE PRZEDNI NAPęD
: ndz paź 08, 2006 8:44 pm
autor: WITAS
Panowie w mojej toyce LJ 70 2.4 TD gdy chce załączyć napęd tym przyciskiem na konsoli nie ma żadnej reakcji i nie zapala sie nawet kontrolka od napędu.Od czego mam zacząć bo elektryk stwierdził że jakiś przekażnik niby słychać.To stało sie tak z dnia na dzień a nie w terenie.Przewody do skrzyni są podłączone.PORATUJCIE.
: ndz paź 08, 2006 8:47 pm
autor: Wiechu
napęd przedni przyciskiem w LJ 70 ?

: ndz paź 08, 2006 9:33 pm
autor: Marcin
Wiechu pisze:napęd przedni przyciskiem w LJ 70 ?

toś niewiedzial?
tylko to nie elektryka, ale podcisnienie.
slychac takie "psyyt"

: ndz paź 08, 2006 9:42 pm
autor: WITAS
I co z tym podciśnieniem mam coś nie w porządku ? Gdzie tego szukać i jak to zrobić bo już mi ręce opadają.
: ndz paź 08, 2006 9:44 pm
autor: Wiechu
Marcin pisze:Wiechu pisze:napęd przedni przyciskiem w LJ 70 ?

toś niewiedzial?
tylko to nie elektryka, ale podcisnienie.
slychac takie "psyyt"

ano nie wiedziałem,
sądziłem, że tradycyjnie, wajchą

: ndz paź 08, 2006 9:46 pm
autor: boris.blank
W nowszych J7 Elektryczne sa sprzęgiełka piast a potem dopiero przedni wał podciśnieniem. To jest porąbany mechanizm, bo sterownik sprawdza prędkość samochodu i jak jest za wysoka to kontrolka LOCK HUB tylko miga i myślę, że masz zrąbany sterownik. Trzeba prześledzić przewody i posprawdzać układ.
: ndz paź 08, 2006 9:53 pm
autor: emsi
u mnie wystarczylo czyszczenie
czasami zapala sie w formie migajacej hub lock, pomaga opcja komputerowa "wyjesc i jeszcze raz wejsc"
: ndz paź 08, 2006 10:29 pm
autor: Marcin
WITAS pisze:I co z tym podciśnieniem mam coś nie w porządku ? Gdzie tego szukać i jak to zrobić bo już mi ręce opadają.
otworz mache.
patrzac na samochod od przodu to po Twojej lewej stronie przy grodzi(wisza na nadkolu od strony wewn) bedziesz miec takie grzybki(chyba 2 sztuki), sprawdz je-sprawdz rowniez polaczenia rurkowo gumowe oraz elektryka ktora od przycisku idzie.
ale reduktor Ci chodzi? (jest wlaczany wajcha)
: pn paź 09, 2006 12:26 am
autor: egon4x4
Wiechu!
W LJ70 wajcha zalacza sie mechanicznie tylko reduktor. Podczas tego aktu strzelistego wzmiankowana wajcha naciska jednoczesnie na drugi guziczek elektryczny (wpiety rownolegle z tym pierwszym guziczkiem w kabinie) wlaczajac wtedy 4x4. Niektorzy ten guziczek nr 2 wywalaja i maja reduktor 2x4, co sie czasem przydaje, a 4x4 wlaczaja se manualnie z kabiny.
Ale do rzeczy: to zalaczanie odbywa sie wiec elektrycznie (elektrozawory podcisnienia) - podcisnieniowo (silownik na reduktorze) i dopiero silownik mechanicznie. Problem moze byc gdzies z pradem (elektrozawory nie dostaja) albo z podcisnieniem (elektrozawory albo silownik nie dostaja). Cza obadac po kolei
No i moze byc tak, ze silownik odmowil wspolpracy

: pn paź 09, 2006 12:50 am
autor: Damian
Zacząć od sprawdzenia najprostszego. Po uniesieniu maski, patrząc od frontu, przy lewym błotniku, w rogu przy podszybiu są dwa zaworki ciśnieniowe - takie plastikowe czopki w formie walca. Zdjąć, przeczyścić.
Druga rzecz - podciśnienie jest sprzężone z serwem hamulców. Iść po przewodach i sprawdzić szczelność układu. Mi ostatnio sparciał i odpowiedniego ciśnienia w układzie nie było.
Jak nie pomogło, to sprawdzić czy przy wciśnięciu jest owo "psssyt" świadczące o zapodaniu ciśnienia do siłownika. Jak jest to siłownik nie chce współpracować.
: pn paź 09, 2006 9:18 am
autor: AdAm
O rzesz kurka... wszyscy sie na owym ukladzie znaja... Problemy z nim jakie mieli czy co ?
Obstawiam zapchany elektrozaworek (syf czasem gora wchodzi - tam gdzie ten grzybek sie zaklada)
: pn paź 09, 2006 3:38 pm
autor: Marcin
mi sie udalo kercherem nadlamac taki grzybek-szybko sie zorientowalem od czego to jest

: pn paź 09, 2006 10:51 pm
autor: WITAS
Panowie na forum którzy zechcieli podjąć mój temat - WIELKIE DZIęKI - po lewej stronie pod maską przeczyściliśmy te zaworki i jest wszystko ok -NAPęD SIE ZAłąCZA.Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam.Mam nadzieje że jeszcze kiedyś sie stykniemy .Jestem nowy i mam nadzieje że mocno sie wkręce w 4x4.

: pn paź 09, 2006 11:48 pm
autor: egon4x4
To sie jeszcze pochwale ze mialem kiedys tak, ze na mrozie bardzo opornie mi 4x4 sie zalaczalo...
Pewnie gdzies woda (elektrozaworek?) zamarzala w tym ukladzie, ale nie doszedlem bo LJ poszedl w braterskie rece

: wt paź 10, 2006 7:41 am
autor: AdAm
egon4x4 pisze:To sie jeszcze pochwale ze mialem kiedys tak, ze na mrozie bardzo opornie mi 4x4 sie zalaczalo...
Pewnie gdzies woda (elektrozaworek?) zamarzala w tym ukladzie, ale nie doszedlem bo LJ poszedl w braterskie rece

Dobra, problem rozwiazany - mozna kasztanic
Egon a jak Ci tam w kraju z kierownicaponiewlasciwejstronie ?
Da sie tam jaki OFF-ROAD robic ? Czy tylko wielkomiejski - podjazdy pod krawezniki itp ?
Aaa i slyszalem ze lekarze straszna kapuche tam trzepia - to pewnikiem Porsche Cayenne teraz bedziesz w teren jezdzil

: wt paź 10, 2006 10:36 pm
autor: egon4x4
Ej, Adam Adam

No to kasztanijmy: juz pisalem, ze tu gdzie jestem (NI) o ofroldzie mozna zapomniec - pola ogrodzone (najczesciej zywoploty), z bramami wjazdowymi. Miedz, polnych drog tu nie znaja. Lasy - jak na lekarstwo i ogrodzone, a jakby zlapali to chyba od razu pod sad... Tu sie FIZYCZNIE nie bardzo da zjechac z asfaltu =8-O
Oto co czeka RP jak sie bedzie dalej cywilizowac

Po plazy to se za to moge sloikiem pojezdzic, nie ma problemu. No i tyle by bylo w temacie...
Musze zeksplorowac pln-zach czesc Irlandii, Republika jest pod wieloma wzgledami bardziej do Polski podobna - moze tam? No a zupelnie odddzielny problem to przeglady, ubezpieczenia i ew. Policja ;-( , juz o tym pisalem.
Kasiore rzeczywiscie trzepie, ze az sam sie boje

na razie korzysta na tym GR w PL, hehe. Malo jezdzony a duzo robione.
Pozdr.
: wt paź 10, 2006 10:41 pm
autor: Chaos
egon4x4 pisze:To sie jeszcze pochwale ze mialem kiedys tak, ze na mrozie bardzo opornie mi 4x4 sie zalaczalo...
Pewnie gdzies woda (elektrozaworek?) zamarzala w tym ukladzie, ale nie doszedlem bo LJ poszedl w braterskie rece

ja miałem gorzej mi woda zamarzła w hublocku

i przy - parunastu zakopany w lesie musiałem rozbierać i skłądać w pozycji lock

: śr paź 11, 2006 9:19 am
autor: seburaj
egon4x4 pisze:To sie jeszcze pochwale ze mialem kiedys tak, ze na mrozie bardzo opornie mi 4x4 sie zalaczalo...
Pewnie gdzies woda (elektrozaworek?) zamarzala w tym ukladzie, ale nie doszedlem bo LJ poszedl w braterskie rece

eee, to bloto było we wzmiankowanym "grzybku"
warto sobie je zdjąc i - NIE ROZBIERAC - tylko przepłukac rozpuszczalnikiem do błota pod ciśnieniem... rozpuszczalnikiem do błota czyli wodą
seb
: śr paź 11, 2006 11:22 pm
autor: egon4x4
Jednego grzybka nie miales bo byl mi sie kiedys uyebau przez nieostroznosc

i zamiast niego wyprowadzilem wezykiem takie odpowietrzenie...

: czw paź 12, 2006 12:33 pm
autor: seburaj
no fakt - napisalem o "grzybku" a chodzilo o zaworek jako taki...
znaczy zaworki nalezy utrzymywać w czystosci
: pt paź 13, 2006 8:01 am
autor: Zun
sebastian dziurdzik pisze:no fakt - napisalem o "grzybku" a chodzilo o zaworek jako taki...
znaczy zaworki nalezy utrzymywać w czystosci
Dołacze sie do was kasztaniarze - Seba pochwal sie co zanabyles !
: pn paź 16, 2006 11:58 am
autor: seburaj
jeszcze nic
ale wszystko wskazuje na to, ze bedzie to bejota
: pn paź 16, 2006 10:36 pm
autor: syll
witam
mam pytanko czy jest jakaś kontrolka od załanczania przedniego mostu tzn czy po wciśnięciu tego magicznego guziczka powinna zapalać mi się jakaś kontrolka że przód jest zapięty jeśli jest to gdzie dokładnie

aa mam tojke RJ 70
: pn paź 16, 2006 10:55 pm
autor: Mag69
jest na tablicy ...
zielona z napisem 4x4

: pn paź 16, 2006 11:07 pm
autor: egon4x4
ta sama co sie zapala jak reduktor zalaczysz