Strona 1 z 1

co powymieniać i posprawdzać w lj 70?

: śr paź 25, 2006 11:01 am
autor: harnaś
Witam wszystkich, jestem nowy na forum.

Ponieważ dopiero co kupiłem LJ 70 z '92 (przebieg 180 000) chciałem zapytać co najlepiej wymienić i sprawdzić jeszcze przed zimą, żeby cieszyć się długim okresem eksploatacji:)

Jeszcze jedno pytanie: seryjnie są oponki 215/80 r16. Czy mogę drugi komplet na zimę kupić następujący: felgi dotz dakar 6x139,7 7x16 et 12 dedykowane do nissana patrola (podpasują?) i opony 225/75 r 16?

Na wiosne może zaczne jakieś drobne mody.

Czy możecie polecić we wrocławiu jakiś warsztat i sklep z częściami?


Sorry za może banalne pytania, ale musze nabrać doświadczenia, mam nadzieje że z waszą pomocą:)

Z góry dzięki za podpowiedzi

Mateusz

: śr paź 25, 2006 9:21 pm
autor: CARODZIEJ
zakup lepiej fele dakara ale 15 i odsadzenie -35
opony sa tańsze
niejedziesz po koleinach z tym ostawieniem i prezencja dużo leprza niemówiąc o prowadzeniu

: śr paź 25, 2006 10:04 pm
autor: egon4x4
co do felg: z Patrola niby pasuja jesli chodzi o otwory. Ale typowe z GRa maja za male odsadzenie i na przodzie haczy o zacisk hamulcowy. Wiec najpierw przymierz. A rozmiar opon to "temat rzeka jak woda" jak mowil kapitan Goszczynski ze Studium Wojskowego AM we Wroclawiu ;-)
Poszukaj watkow na forum, cos musi byc :-) z tym ze wiekszosc dotyczy liftu i ew. ciecia nadkoli

: czw paź 26, 2006 7:49 am
autor: buldog80
Jeżeli chodzi o sklepy to we Wrocku jest kilka. na Krasińskiego 32 i na Poświęckiej 55 (ostatni ma warsztat).
Polecam!

: czw paź 26, 2006 7:56 am
autor: AdAm
A przed zima to sprawdz koniecznie termostat ;-) i czy w chlodnicy jest woda czy plyn. Oczywiscie dzialanie swiec zarowych (ale gdyby nie dzialaly to juz teraz bys czul przy odpalaniu).

: czw paź 26, 2006 9:37 am
autor: Mag69
egon4x4 pisze:co do felg: z Patrola niby pasuja jesli chodzi o otwory. Ale typowe z GRa maja za male odsadzenie i na przodzie haczy o zacisk hamulcowy.
ja mam u siebie felgi 15 z Patrola...
o zacisk nie haczy, ale felga rantem ocierała o koncówke drążka, dałem podkładki 10mm i jest :)2


:)21

Re: co powymieniać i posprawdzać w lj 70?

: czw paź 26, 2006 9:41 am
autor: Michał4x4
harnaś pisze:Ponieważ dopiero co kupiłem LJ 70 z '92 (przebieg 180 000) chciałem zapytać co najlepiej wymienić i sprawdzić jeszcze przed zimą, żeby cieszyć się długim okresem eksploatacji:)
na początek to proponuję wymiane paska, napinaczy i płyny ustrojowe, wtedy bedziesz cieszył sie długim okresem eksploatacji

witam na forum :D

: czw paź 26, 2006 9:42 am
autor: Zun
Mag69 pisze:
egon4x4 pisze:co do felg: z Patrola niby pasuja jesli chodzi o otwory. Ale typowe z GRa maja za male odsadzenie i na przodzie haczy o zacisk hamulcowy.
ja mam u siebie felgi 15 z Patrola...
o zacisk nie haczy, ale felga rantem ocierała o koncówke drążka, dałem podkładki 10mm i jest :)2


:)21
Swietny patent magu :)21 - u mnie tez haczyly ale o zacisk - kilkanascie minut pracy szlifierka i juz zacisk nie przeszkadzal :)21

: czw paź 26, 2006 9:45 am
autor: Mag69
patent jak patent, ważne, że sie działa :)21

: czw paź 26, 2006 9:05 pm
autor: harnaś
Dzięki za odzew. @Adam- dzieki za przypomnienie, niejeden blok już pewnie tak poszedł:) Postaram się przeanalizować i uwzględnić uwagi.

Pierwszy krok - olej w silniku, Motul 10w40 albo 5w40 oraz mosty i skrzynia. Filtry brać oryginały, czy mogą być zamienniki?

W przyszłym tygodniu zamawiam felgi i gumy.
Jak macie jeszcze jakieś rady to śmiało;)

Wlaśnie stwierdziłem, że sprzedawca wrzucił do bagażnika orurowanie na dach, a myślałem, że to progi :oops:

Pozdrowionka

: czw paź 26, 2006 9:39 pm
autor: Mich
Olej to raczej 15W40 mineralny

: czw paź 26, 2006 10:11 pm
autor: buldog80
Olej raczej 15w40 Ponieważ innym popsujesz sobie furke ! :o

No chyba że poprzednicy lali 10W40 to możesz lać ale normalnie jeżeli nic nie wiesz na temat "co lali" to radze 15 W

: czw paź 26, 2006 11:37 pm
autor: Mich
Nawet jak ktoś stosował taki żadki olej, to o ile przebieg 180 000 jest oryginalny a pewnie nie, wlał bym 15 w 40 8)

: pt paź 27, 2006 8:30 am
autor: Zun
harnaś pisze:Dzięki za odzew. @Adam- dzieki za przypomnienie, niejeden blok już pewnie tak poszedł:) Postaram się przeanalizować i uwzględnić uwagi.

Pierwszy krok - olej w silniku, Motul 10w40 albo 5w40 oraz mosty i skrzynia. Filtry brać oryginały, czy mogą być zamienniki?

W przyszłym tygodniu zamawiam felgi i gumy.
Jak macie jeszcze jakieś rady to śmiało;)

Wlaśnie stwierdziłem, że sprzedawca wrzucił do bagażnika orurowanie na dach, a myślałem, że to progi :oops:

Pozdrowionka
Tak jak poprzednicy pisali , lepie 15w40 , aczkowliek 10w40 nie powinien zaszkodzic - ale 5w40 zaszkodzi napewno. Co do filtrow - bez przesady , nie ma czegos takiego jak oryginaly :D . Biesz najlepiej FRAMA . Jakosc bardzo dobra , cena nizsza niz np MANN .

: pt paź 27, 2006 4:55 pm
autor: harnaś
Ok. W takim razie biorę motula półsyntetyka 15w-50.
Tylko mam obawy lekkie bo zimą dużo jeżdżę w górach, tzn. w Zieleńcu, gdzie potrafi być bardzo zimno. Nie będzie za gęsty? Może jednak 10w-40?

a tak ot: na czym polega niszczenie silnika przez syntetyka 5w-40?

@Mich: przebieg raczej wydaje się być oryginalny, co potwierdzają osoby oglądające furke. Był jeden właściciel a auto jeździło po wiosce w Bawarii. To oczywiście wiele nie mówi, ale stan techniczny jest naprawde ok.

Jak mi się uda to wkleje jakieś fotki

: pt paź 27, 2006 6:19 pm
autor: arekg
Zun pisze:
harnaś pisze:Dzięki za odzew. @Adam- dzieki za przypomnienie, niejeden blok już pewnie tak poszedł:) Postaram się przeanalizować i uwzględnić uwagi.

Pierwszy krok - olej w silniku, Motul 10w40 albo 5w40 oraz mosty i skrzynia. Filtry brać oryginały, czy mogą być zamienniki?

W przyszłym tygodniu zamawiam felgi i gumy.
Jak macie jeszcze jakieś rady to śmiało;)

Wlaśnie stwierdziłem, że sprzedawca wrzucił do bagażnika orurowanie na dach, a myślałem, że to progi :oops:

Pozdrowionka
Tak jak poprzednicy pisali , lepie 15w40 , aczkowliek 10w40 nie powinien zaszkodzic - ale 5w40 zaszkodzi napewno. Co do filtrow - bez przesady , nie ma czegos takiego jak oryginaly :D . Biesz najlepiej FRAMA . Jakosc bardzo dobra , cena nizsza niz np MANN .



:o to ja powinienem na klockach dawno stać , leje 0w40 , tak lał poprzednik , jeżdżę i po 15000 silnik chodzi jak nóweczka , ciśnienie trzyma bajeczka .
Tak mi doradził mój mechanik , a jest koleś w silnikach obcykany na blachę

: pt paź 27, 2006 6:48 pm
autor: Black
:o też tak czytam, czytam fachowców (może mój KZTE za nowy i go nie dotyczą te rady ;) ) i się dziwię mam go od 200kkm przebiegu leję 5w50 Mobila jak książka przykazała zmiana co 15kkm (ostatnio co 10k bo mocniej w doopę dostawał) i między zmianami tymi 15k 0,25l mu dolewałem, teraz ma 275kkm i chodzi jak zegarek (przy zmianach co 10k nie ma po co dolewać z max schodzi na środek miarki)), hmm zgodnie z kolegów poradami, pewnie się głupio cieszę bo jak pierdyknie to definitywnie :roll: zaczynam zbierać na nowy ;)

: pt paź 27, 2006 9:36 pm
autor: buldog80
Oleje robione na bazie syntetycznej tj. olej syntetyczny i półsyntetyczny czyli 0w 5w 10w i 15w (zdarzają się oleje półsyntetyczne 15w) mają właściwości płuczące. Jeżeli np. przez pewien okres stosuje się oleje mineralne to silnik zachodzi nagarem i każde małe wycieki zostają zawalone syfem (nagarem). Po zastosowaniu nagle oleju na bazie syntetycznej osad zostaje wypłukany i zaczyna się problem z cieknącymi uszczelnieniami.

Na zimę stosuje się oleje rzadsze z małym przedrostkiem czyli np 10w mineralny (też takie są np angielski uważam bardzo dobry olej Comma).

Na lato większy przedrostek czyli np 20w (lekka przesada) no ale 15w jest ok.

Jeżeli nie wiadomo co było lane przez poprzednika to wszystko zależy od przebiegu po 200.000 km to raczej mineralny.

Jeżeli od początku był lany olej syntetyczny to silnik może jeździć nawet grubo po 200.000 km na syntetyku. Póki nie zaczyna brać oleju. To znak że trzeba przejść na olej o wyższej wartości.

0w zaleca się do silników nowej generacji.

Ostatnio robiłem całkowity remont silnika ze wszystkimi szlifami i nowymi uszczelkami i uważam że olej 10w40 półsyntetyczny jest do silnika w terenówce (1991 rok) najodpowiedniejszy.

: pt paź 27, 2006 11:29 pm
autor: McRabbit
tak naprawde to

toyota do kazdego auta zaleca mineralny
olej syntetyczny rozni sie poza **W czasem ekspoatacji
do LJ jest standart 15 w mineralnym
lanie do tego auta - jak do kazdej terenowki (no moze prawie - kwestia wyobrazen) minerala to utopia
gdybym mial czekac 10000 na zmiane oleju (auto jezdzi wylacznie w terenie) zmienialbym pewnie mazut na olej
z zalozenia nalezy wymienic olej co 1/2 roku
jesli auto faktycznie jezdzi tylko w rajdach
w przypadku potrzeby dolewania zmieniamy filtr
chyba ze ktos kupil sobie pomnik i jezdzi na laczke raz w roku
wtedy syntetyczny zeby sie nie "zwazyl" od stania

: sob paź 28, 2006 7:12 am
autor: Zun
buldog80 pisze:Oleje robione na bazie syntetycznej tj. olej syntetyczny i półsyntetyczny czyli 0w 5w 10w i 15w (zdarzają się oleje półsyntetyczne 15w) mają właściwości płuczące. Jeżeli np. przez pewien okres stosuje się oleje mineralne to silnik zachodzi nagarem i każde małe wycieki zostają zawalone syfem (nagarem). Po zastosowaniu nagle oleju na bazie syntetycznej osad zostaje wypłukany i zaczyna się problem z cieknącymi uszczelnieniami.

Na zimę stosuje się oleje rzadsze z małym przedrostkiem czyli np 10w mineralny (też takie są np angielski uważam bardzo dobry olej Comma).

Na lato większy przedrostek czyli np 20w (lekka przesada) no ale 15w jest ok.

Jeżeli nie wiadomo co było lane przez poprzednika to wszystko zależy od przebiegu po 200.000 km to raczej mineralny.

Jeżeli od początku był lany olej syntetyczny to silnik może jeździć nawet grubo po 200.000 km na syntetyku. Póki nie zaczyna brać oleju. To znak że trzeba przejść na olej o wyższej wartości.

0w zaleca się do silników nowej generacji.

Ostatnio robiłem całkowity remont silnika ze wszystkimi szlifami i nowymi uszczelkami i uważam że olej 10w40 półsyntetyczny jest do silnika w terenówce (1991 rok) najodpowiedniejszy.
Mniej wiecej tak to wyglada , dodam jeszcze tylko ze kazdy producent zaleca przejscie o oczko wyzej przy pewnych przebiegach - BMW np w swoich dieslach przy 100.000 km zaleca zamiast 0w30 przejscie na 5w30 , itd . Olej polsyntetyczny nie ma duzych wlasciwosci pluczacych ( kurde ja bym tego tyak nie nazwal :)21 ) , dlatego uwazam ze jezeli silnik jest np. swiezo wyremontowany to spokojnie mozna lac polsyntetyk . Ale syntetyka to bym juz nie nalal.

Co do zimy - kurcze jakos odpalalem swojego przy temperaturach bliskich - 30 stopni - silnik byl zalany 15w40 lotosem . Odpalil bez problemu.

Co do lania Motula - masz silnik po modyfikacjach , jakis konkretny tuning ? Startujesz w rajdach ? Jesli tak to rozumiem czemu chcesz lac motula , ale jesli nie - to jak dla mnie jest to zupelnie bez sensu.

: sob paź 28, 2006 6:04 pm
autor: buldog80
należy również pamiętać że im częściej odpalamy zimny silnik i im krótsze robimy trasy tym częściej powinniśmy wymieniać olej !!