Strona 1 z 1
spadające obroty na gorącym silniku
: czw sty 18, 2007 12:30 am
autor: avan
Dzisiaj sie zdziwiłem, stojąc w korku zauważyłem że obroty na biegu jałowym spadły mi do około 500 i silnik zaczął sie telepać, normalne obroty mam około 900. Dwa razy nawet mi zgasł, chciałbym zaznaczyć iż obroty spadaja bardzo wolno trwa to dobre kilkanaście sekund.
Oprócz tego zauważyłem znaczny spadek mocy szczególnie na benzynie, 1-2-3 nawet idzie ale na 4 juz kiepsko natomiast po przełączeniu na gaz hula nie żle.
Może to przepustnica albo kable lub któryś z czujników?
Chyba elektomechanik sie kłania

: czw sty 18, 2007 8:36 am
autor: Glina
kłania to Ci się niestety remont o którym niedawno wspominałeś - pojedź do mechanika i sprawdź ciśnienie sprężania w silniku - pisałem Ci już wcześniej na ten temat.

: czw sty 18, 2007 8:38 am
autor: Glina
albo ceramizer "działa"
sorki - taki żarcik sytuacyjny
: czw sty 18, 2007 7:23 pm
autor: avan
Glina pisze:albo ceramizer "działa"
sorki - taki żarcik sytuacyjny

po wlaniu ceramizera zrobiłem dopiero 300km i zauwazyłem że po nocy przy odpalaniu dziada troche mniej kopci zobaczymy co dalej.
Dzieki wielkie za maila, przez weekend pobawie sie trochę w `mechanika`.
Wracając do tematu dzisiaj duzo jezdziłem po miescie i nic sie nie działo, moze skurczybyk miał zły dzień? Pomyslałem sobie jeszcze że może ch...e paliwo zalałem

Zobaczymy czas pokaże.
: czw sty 18, 2007 8:17 pm
autor: przemas1
Podczepię się pod temat z podobnym problemem jaki dziś zauważyłem u siebie . Na rozgrzanym silniku na biegu jałowym silnik /d4d/pracuje na 900 obr poczym na 950 ,a po kilku sek znowu na 900obr.Te cykle się powtarzają. Niby sprawa błaha ale w korkach wkurza.
: czw sty 18, 2007 9:31 pm
autor: avan
przemas1 pisze:
Podczepię się pod temat z podobnym problemem jaki dziś zauważyłem u siebie . Na rozgrzanym silniku na biegu jałowym silnik /d4d/pracuje na 900 obr poczym na 950 ,a po kilku sek znowu na 900obr.Te cykle się powtarzają. Niby sprawa błaha ale w korkach wkurza.
Ciesz sie ze różnica jest taka mała

U mnie stały na około 900 a nastepnie spadały do 400

: czw sty 18, 2007 10:09 pm
autor: madzielak
Mialem dokladnie to samo. Obroty przy gorącym silniku spadaly do 500 i silnik chodzil nierowno. Diagnoza: wypalony jeden zawor, wszytkie wlotowe zawory do wymiany + kilka innych rzeczy ale to akurat nie zwiazane z obrotami.
Wyglada na to ze Glina ma niestety racje.
: czw sty 18, 2007 11:23 pm
autor: rudydh
ciekawe bo ja mam to samo tzn obroty na postoju spadaja nie tak drastycznie ale telepie silnikiem a dodam ze kompletny remont nowe końcówki wtrykiwaczy ,głowica cała zrobiona,szlif, tłoki, itd itp
ehehhehe i co na to powiecie , ja wam powiem nie róbcie remontów bo to i tak nic nie daje eheheheh .
: czw sty 18, 2007 11:29 pm
autor: madzielak
Widze jakies male pomylenie przyczyny z skutkiem. Przyczyna jest brak szczelnosci, skutkiem (przynajmniej u mnie jednym z nich) spadanie obrotow i nierowna praca. Nikt (normalny) nie zrobi remontu tylko z powodow obrotow, ale z powodow wypalonych zaworow juz tak i tutaj "chyba" to cos daje.
: czw sty 18, 2007 11:32 pm
autor: rudydh
moze da eheheheh , ale watpie bo wyjdzie tysiace innych problemów , wic nie licz ze tylko głowice zrobisz , przechodzilem to , a i tak jest qupa
: czw sty 18, 2007 11:41 pm
autor: madzielak
alez nie licze ze tylko to bedzie do zrobienia, nawet wiem ze nie tylko to. Ale skoro chce troche pojezdzic to trzeba go maintenensowac. A jezdzic V5 zamiast V6 nie mam ochoty.
: pt sty 19, 2007 8:44 pm
autor: avan
Dzisiaj wpadłem na pomysł i podkreciłem troszeczke srubke na przepustnicy i po problemie przynajmniej narazie:-) jak miałem na jałowym 800 i po jakims czsie zaczęły spadac to teram ma koło 1000 i nie spadają

zobaczymy co dalej.
: pt sty 19, 2007 9:25 pm
autor: Zachary
Vive le... gaz

: sob sty 20, 2007 10:43 am
autor: madzielak
Bo na gazie jest "taniej"

: sob sty 20, 2007 1:26 pm
autor: Marq
Sprawdż odpowietrzenie zbiornika

.Np. pojeżdzij z odkręconym wlewem itp. pużniej obejdż filter paliwa lub wymień:)2
: sob sty 20, 2007 10:37 pm
autor: Elwood
Pytanie podstawowe, czy dokonałes pomiarów, o których pisał @Glina? Przecież to Ci da pewnien obraz... a ceramizer jest ok, tyle tylko, że powinien być dodawany do kazdego silnika, skrzyni (nie automatu), mostów (bez LSD)profilaktycznie a nie jak padaka wzywa do tablicy.
: sob sty 20, 2007 11:11 pm
autor: avan
Elwood pisze:Pytanie podstawowe, czy dokonałes pomiarów, o których pisał @Glina? Przecież to Ci da pewnien obraz... a ceramizer jest ok, tyle tylko, że powinien być dodawany do kazdego silnika, skrzyni (nie automatu), mostów (bez LSD)profilaktycznie a nie jak padaka wzywa do tablicy.
Ze trzy miesiące temu dokonałem pomiaru i wyszło mniej więcej równo ponad 9 bar na kazdym cylindrze. Zauważyłem że powoli zmniejsza sie zużycie oleju i znacznie zmniejszyło sie poranne kopcenie na niebiesko przy odpalaniu. Chyba zastosuje ponownie ceramizera dla polepszenia powłoki i wtedy zmierzę kompresję.
: sob sty 20, 2007 11:13 pm
autor: avan
.......do mostów i skrzyni doleje po teście z silnikiem.
: sob sty 20, 2007 11:56 pm
autor: Elwood
Dolej spokojnie, zmniejszone tarcie - dłuższa żywotność, plus miejscowa regeneracja przez ceramizację. Zanalizowałem zagadnienie... ma sens.