zawieszenie

LandCruiser, 4Runner, Hilux, Rav4

Moderator: Mroczny

avan
 
 
Posty: 140
Rejestracja: ndz lip 23, 2006 9:20 pm
Lokalizacja: Kraków

zawieszenie

Post autor: avan » pt sty 19, 2007 9:14 pm

Spotkaliście sie kiedys z takim problemem a mianowicie prze skreconych kołach na maxa obojętnie czy w lewo czy w prawo przy małych nawet ugieciach strasznie trzeszczy (np wjezdzając luz zjezdzając z kraweznika). Z poczatku myslałem że ograniczniki skretu daja w dupe więc zakupiłem kapturki i nic więc sie wkurzyłem i obciąłem je pewny zwycięstwa a tu kupa, mimo ze nie ma juz ograniczników nadal trzeszczy !!! Niby nie ma luzów na drązkach, nawet na okręgowej sprawdzili i stwierdzili ze zawieszenie jest ok. Dziwna sprawa:-(
4R 3.0V6+LPG KL-71 MT 31'

Awatar użytkownika
LX450
Posty: 323
Rejestracja: wt gru 12, 2006 11:11 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: LX450 » pt sty 19, 2007 9:56 pm

A jaki to dźwięk? Takie metaliczne 'szlifowanie' jakby ktoś palcem po szybie jeździł czy może tępe, przytłumione chrobotanie?

Awatar użytkownika
+ AND +
 
 
Posty: 1072
Rejestracja: ndz mar 05, 2006 3:28 pm
Lokalizacja: Garwolin\Józefów Mazowieckie

Post autor: + AND + » pt sty 19, 2007 10:33 pm

prawdopodobnie sfożnie dolnych wachaczy
u mnie tak było -przy skręcie i zjeżdzie z np. krawężnika były podobne trzaski

zrób tak - WD40 i spsikaj obficie jeden sfożen i zrób test jak pomoże to ten sfożeń jak nie to spsikaj nastepny itd....

można na tym zaprzestać ale to tylko dorażne rozwiązanie bo będziesz musiał co jakiś czas użyć WD40 a jego woda wypłukuje :)3

u mnie w ten sposób znalazzłem przyczynę a usunołem ją przez wymontowanie ,nasmarowanie i ponowne złożenie
Nissan GR - era motania
Sportage - dupowoz
cos nadchodzi ...wiekszego
gps 21.3... -51.5...

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Post autor: LR_Olek » pt sty 19, 2007 10:39 pm

a nie lepiej naprawic usterke za pomoca wymiany uszkodzonego elementu? :o

Awatar użytkownika
+ AND +
 
 
Posty: 1072
Rejestracja: ndz mar 05, 2006 3:28 pm
Lokalizacja: Garwolin\Józefów Mazowieckie

Post autor: + AND + » pt sty 19, 2007 10:59 pm

LR_Olek pisze:a nie lepiej naprawic usterke za pomoca wymiany uszkodzonego elementu? :o
nie sądze -to tak jakby wymieniać krzyżaki w wale co miesiąc zamiast je nasmarować


pisałem ze w moim przypadku wystarczyło rozmontować ,nasmarować i złożyć bo elementy nie były zużyte ani nie miały luzów ( po prostu sie wypłukały bo pewnie nie lubią wody w odróżnieniu ode mnie :)23 )
jako mechanik wiem co należy nasmarować ,co wymienic a co kupować w orginale 8)
a jak jest u kolegi -nie wiem
ale w ten sposób moze sie dowiedziec co trzeszczy a potem bedzie mógł zadecydować czy smarować czy wymieniać
Nissan GR - era motania
Sportage - dupowoz
cos nadchodzi ...wiekszego
gps 21.3... -51.5...

Awatar użytkownika
bartks
 
 
Posty: 948
Rejestracja: pt mar 14, 2003 12:19 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Post autor: bartks » pt sty 19, 2007 11:10 pm

a te sworznie nie są przypadkiem osłonięte fabrycznie gumą (bez dostępu)?

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Post autor: LR_Olek » pt sty 19, 2007 11:49 pm

+ AND + pisze:
LR_Olek pisze:a nie lepiej naprawic usterke za pomoca wymiany uszkodzonego elementu? :o
nie sądze -to tak jakby wymieniać krzyżaki w wale co miesiąc zamiast je nasmarować
tyle mialem samochodow i nigdy krzyzakow nie smarowalem

a wytrzymywaly zawsze dluzej niz miesiac :D

Kylon
Posty: 1949
Rejestracja: czw cze 12, 2003 9:22 am

Post autor: Kylon » sob sty 20, 2007 7:37 am

Zanim powymieniasz pół samochodu załóż na śruby ograniczające skręt plastikowe kapturki. To one trzeszczą o metalowe ograniczniki podczas np. tak jak pisałeś podjerzdżania na krawężnik :wink: 3/4 Hiluxów i 4 Runneroów to ma :)21
Kylon
PS. Nie zaglądam do mojego PW. Wystarczy mi e-mail.

Awatar użytkownika
+ AND +
 
 
Posty: 1072
Rejestracja: ndz mar 05, 2006 3:28 pm
Lokalizacja: Garwolin\Józefów Mazowieckie

Post autor: + AND + » sob sty 20, 2007 8:32 am

chyba jednak nie to

'' więc zakupiłem kapturki i nic więc sie wkurzyłem i obciąłem je pewny zwycięstwa a tu kupa, mimo ze nie ma juz ograniczników nadal trzeszczy ! ''

bo kolega przyznał sie ze je ucioł ,a nadal trzeszczy :o

faktem jednak jest ze zazwyczaj to one rozrabiaja
Nissan GR - era motania
Sportage - dupowoz
cos nadchodzi ...wiekszego
gps 21.3... -51.5...

Awatar użytkownika
Zachary
Posty: 776
Rejestracja: ndz paź 27, 2002 9:10 pm
Lokalizacja: mazury-warszawa

Post autor: Zachary » sob sty 20, 2007 9:21 am

Kylon pisze:Zanim powymieniasz pół samochodu załóż na śruby ograniczające skręt plastikowe kapturki. To one trzeszczą o metalowe ograniczniki podczas np. tak jak pisałeś podjerzdżania na krawężnik :wink: 3/4 Hiluxów i 4 Runneroów to ma :)21

Kylon, wydaje mi się, że kolega nie ma już gdzie tych kapturków założyć, bo ograniczniki wyciął.
Lala KDJ120, Wolf GD300, 469B, U1234 oraz Rolka150 i...Renata ;-)[/color]

Awatar użytkownika
Glina
 
 
Posty: 292
Rejestracja: pt maja 07, 2004 7:27 am
Lokalizacja: Szczebra

Post autor: Glina » sob sty 20, 2007 10:19 am

mi się one poprostu ukręciły, a wszystko gra.

najprościej sprawdzić (dwie osoby jedna trzyma fajerę, druga lezy pod samochodem) to skręcić koła na max, oglądnąć pod spodem czy o coś nie trze, do czegoś coś nie dotyka, jak nie trze to swożnie i cześć pieśni
Darz Bór!

Awatar użytkownika
Mag69
 
 
Posty: 4387
Rejestracja: sob sty 11, 2003 7:10 pm
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post autor: Mag69 » sob sty 20, 2007 11:39 am

a moze wystarczy przesmarowac ?


:)21
LJ 70

avan
 
 
Posty: 140
Rejestracja: ndz lip 23, 2006 9:20 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: avan » sob sty 20, 2007 8:35 pm

LX450 pisze:A jaki to dźwięk? Takie metaliczne 'szlifowanie' jakby ktoś palcem po szybie jeździł czy może tępe, przytłumione chrobotanie?
..... ciezko stalowy zgrzyt, wydaje mi sie zę odłgos pochodzi z okolic sworznia wahacza. Jak koledzy doradzają najpierw przesmaruje wd-ekim.

Pozdrawiam
4R 3.0V6+LPG KL-71 MT 31'

Awatar użytkownika
Zachary
Posty: 776
Rejestracja: ndz paź 27, 2002 9:10 pm
Lokalizacja: mazury-warszawa

Post autor: Zachary » sob sty 20, 2007 8:52 pm

avan pisze:
LX450 pisze:A jaki to dźwięk? Takie metaliczne 'szlifowanie' jakby ktoś palcem po szybie jeździł czy może tępe, przytłumione chrobotanie?
..... ciezko stalowy zgrzyt, wydaje mi sie zę odłgos pochodzi z okolic sworznia wahacza. Jak koledzy doradzają najpierw przesmaruje wd-ekim.

Pozdrawiam
Jasne, jasne. Zaraz po tym użyj kadzidła. Pomóc nie pomoże ale pewnie nie zaszkodzi. :)21
Lala KDJ120, Wolf GD300, 469B, U1234 oraz Rolka150 i...Renata ;-)[/color]

avan
 
 
Posty: 140
Rejestracja: ndz lip 23, 2006 9:20 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: avan » sob sty 20, 2007 9:07 pm

Zachary pisze:
avan pisze:
LX450 pisze:A jaki to dźwięk? Takie metaliczne 'szlifowanie' jakby ktoś palcem po szybie jeździł czy może tępe, przytłumione chrobotanie?
..... ciezko stalowy zgrzyt, wydaje mi sie zę odłgos pochodzi z okolic sworznia wahacza. Jak koledzy doradzają najpierw przesmaruje wd-ekim.

Pozdrawiam
Jasne, jasne. Zaraz po tym użyj kadzidła. Pomóc nie pomoże ale pewnie nie zaszkodzi. :)21
Masz rację, jak coś jest juz wy...e to trzeba wymienić a nie smarować!
4R 3.0V6+LPG KL-71 MT 31'

Awatar użytkownika
Zachary
Posty: 776
Rejestracja: ndz paź 27, 2002 9:10 pm
Lokalizacja: mazury-warszawa

Post autor: Zachary » sob sty 20, 2007 9:16 pm

avan pisze:...Masz rację, jak coś jest juz wy...e to trzeba wymienić a nie smarować!
Bolesne ale prawdziwe. :)2
Lala KDJ120, Wolf GD300, 469B, U1234 oraz Rolka150 i...Renata ;-)[/color]

Awatar użytkownika
Elwood
 
 
Posty: 1374
Rejestracja: śr lis 22, 2006 10:27 am
Lokalizacja: z wykopalisk...
Kontaktowanie:

Post autor: Elwood » sob sty 20, 2007 10:30 pm

Może być jeszcze jeden powód, wyrobione gumy na łączeniach budy z ramą.
The Bluesmobile
"...nauczyć się być w świecie, oglądać go, odkrywać, zwyczajnie, nim zniknie..."

avan
 
 
Posty: 140
Rejestracja: ndz lip 23, 2006 9:20 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: avan » sob sty 20, 2007 11:16 pm

Elwood pisze:Może być jeszcze jeden powód, wyrobione gumy na łączeniach budy z ramą.
hmmm.... to czemu skrzypi tylko i wyłącznie na skreconych na maksa kołach? Wydaje mi sie że jak byłyby wyrobione gumy na łączeniu budy z ramą to w innych warunkach również by trzeszczał.
4R 3.0V6+LPG KL-71 MT 31'

Awatar użytkownika
Elwood
 
 
Posty: 1374
Rejestracja: śr lis 22, 2006 10:27 am
Lokalizacja: z wykopalisk...
Kontaktowanie:

Post autor: Elwood » sob sty 20, 2007 11:53 pm

... i wjeżdżaniu na krawężnik, czy tak?
The Bluesmobile
"...nauczyć się być w świecie, oglądać go, odkrywać, zwyczajnie, nim zniknie..."

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Post autor: LR_Olek » sob sty 20, 2007 11:57 pm

wniosek prosty
nie wjezdzac na krawezniki 8)

boryś
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 24
Rejestracja: śr gru 20, 2006 7:15 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: boryś » ndz sty 21, 2007 12:18 am

Avan, a nie podnosiłeś Ty przypadkiem zawieszenia na drążkach? Ja tak miałem w Tyrance - okazało sie że później po jakiejś jeździe w terenie miałem pogięte drążki (kierownicze?) i przy każdym najeździe czy zjeździe na/z krawężnika słyszałem nieprzyjemny metaliczny wrzask niektórych części. Ostatnio to samo słyszałem u kumpla (Kylon powinieneś go znać - Bartek - biały hilux z W-wy czekający na podniesienie zawieszenia? :c) ) i też to miał. To się często zdarza przy niezależnym zawiechu.

Awatar użytkownika
Elwood
 
 
Posty: 1374
Rejestracja: śr lis 22, 2006 10:27 am
Lokalizacja: z wykopalisk...
Kontaktowanie:

Post autor: Elwood » ndz sty 21, 2007 12:34 am

Ostatecznie sprawdź czy teściowej nie wozisz :wink:
The Bluesmobile
"...nauczyć się być w świecie, oglądać go, odkrywać, zwyczajnie, nim zniknie..."

Awatar użytkownika
+ AND +
 
 
Posty: 1072
Rejestracja: ndz mar 05, 2006 3:28 pm
Lokalizacja: Garwolin\Józefów Mazowieckie

Post autor: + AND + » ndz sty 21, 2007 12:43 am

avan pisze:
LX450 pisze:A jaki to dźwięk? Takie metaliczne 'szlifowanie' jakby ktoś palcem po szybie jeździł czy może tępe, przytłumione chrobotanie?
..... ciezko stalowy zgrzyt, wydaje mi sie zę odłgos pochodzi z okolic sworznia wahacza. Jak koledzy doradzają najpierw przesmaruje wd-ekim.

Pozdrawiam
metoda którą podałem nie miała rozwiązać problemu , pozwala tylko sprawdzic czy to napewno sfożnie wydaja te dzwieki( a psikajac kolejno po jednym nawet pozwala ustalić który wydaje ten dzwiek )

problemu zaś nie rozwiąże ponieważ WD jest łatwo wymywalny przez wode ,jak zużyte to nalezy wymienić ,jak w dobrym stanie ( np jak u mnie trzy lata temu wymieniane ) rozmontowac i nasmarować
Nissan GR - era motania
Sportage - dupowoz
cos nadchodzi ...wiekszego
gps 21.3... -51.5...

avan
 
 
Posty: 140
Rejestracja: ndz lip 23, 2006 9:20 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: avan » ndz sty 21, 2007 1:44 am

boryś pisze:Avan, a nie podnosiłeś Ty przypadkiem zawieszenia na drążkach? Ja tak miałem w Tyrance - okazało sie że później po jakiejś jeździe w terenie miałem pogięte drążki (kierownicze?) i przy każdym najeździe czy zjeździe na/z krawężnika słyszałem nieprzyjemny metaliczny wrzask niektórych części. Ostatnio to samo słyszałem u kumpla (Kylon powinieneś go znać - Bartek - biały hilux z W-wy czekający na podniesienie zawieszenia? :c) ) i też to miał. To się często zdarza przy niezależnym zawiechu.
Zawieszenie jest podniesione na ramie ale dokładnie nie wiem ile (podniesionego kupiłem). Ale wydaje mi sie że drązki nie sa pogiete. Jutro przyglądne się i spróbuje dokładnie określic co tak trzeszczy :-?
4R 3.0V6+LPG KL-71 MT 31'

avan
 
 
Posty: 140
Rejestracja: ndz lip 23, 2006 9:20 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: avan » ndz sty 21, 2007 1:57 am

boryś pisze:Avan, a nie podnosiłeś Ty przypadkiem zawieszenia na drążkach? Ja tak miałem w Tyrance - okazało sie że później po jakiejś jeździe w terenie miałem pogięte drążki (kierownicze?) i przy każdym najeździe czy zjeździe na/z krawężnika słyszałem nieprzyjemny metaliczny wrzask niektórych części. Ostatnio to samo słyszałem u kumpla (Kylon powinieneś go znać - Bartek - biały hilux z W-wy czekający na podniesienie zawieszenia? :c) ) i też to miał. To się często zdarza przy niezależnym zawiechu.
Wracając do twojej odpowiedzi tak sobie pomysłem że goście przecież posiadają podniesione 4r czy hiluxy i nie słyszałem aby narzekali na trzaski zewieszenia.
4R 3.0V6+LPG KL-71 MT 31'

ODPOWIEDZ

Wróć do „Toyota”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości