WYDECH W LJkach......
Moderator: Mroczny
WYDECH W LJkach......
Rozmawiałem ze znajomym co tez mial i zamierzamieć LJ70..... Bolączkom tego jak i mojego modelu LJ73 jest układ wydechowy.....
Tłumik jest wielki i nisko zwisa, a rura wystaje za bardzo do tyłu.....
Z rurą poradzić sobie łatwo, ale co zrobić z tłumikiem....?
Ma koś jakiś ciekawy pomysł lub patent na tłumiki toyoty, coś innego może wstawić....?
Tłumik jest wielki i nisko zwisa, a rura wystaje za bardzo do tyłu.....
Z rurą poradzić sobie łatwo, ale co zrobić z tłumikiem....?
Ma koś jakiś ciekawy pomysł lub patent na tłumiki toyoty, coś innego może wstawić....?
udupcyć...
wstawic maly tlumiczek i zrobic od nowa w skróconej wersji... doładowany silnik ma to do siebie, ze turbina dosc mocno wycisza spaliny - doladowany ze skroconym wydechem jest znacznie cichszy niz wolnossacy
ja w lj70 mialem zrobiony króciutki wydech od nowa, idący stroną pasazera i na srodku auta przechodzacy na drugą stronę - konczyl sie przed tylnym mostem... elementem tlumiacym byl tlumik końcowy od patrola gr
zalety - zwartosc i prostota konstrukcji, wydech znacznie krotszy i lzejszy od oryginalu - bardzo niedużo głośniejszy
wady - nie ma, chyba, ze potencjalne trudnosci na stacji diagnostycznej
wstawic maly tlumiczek i zrobic od nowa w skróconej wersji... doładowany silnik ma to do siebie, ze turbina dosc mocno wycisza spaliny - doladowany ze skroconym wydechem jest znacznie cichszy niz wolnossacy

ja w lj70 mialem zrobiony króciutki wydech od nowa, idący stroną pasazera i na srodku auta przechodzacy na drugą stronę - konczyl sie przed tylnym mostem... elementem tlumiacym byl tlumik końcowy od patrola gr
zalety - zwartosc i prostota konstrukcji, wydech znacznie krotszy i lzejszy od oryginalu - bardzo niedużo głośniejszy
wady - nie ma, chyba, ze potencjalne trudnosci na stacji diagnostycznej

robok rzępoli w harapuciu
Nie wiem co tam masz założone za tłumiki ale ja u siebie w 73 miałem dwa, jeden duży nad tylnym wałem i drugi malutki na zakończeniu układu wydechowego czyli pod tylnym lewym rogiem auta
. Ten mały został pozytywnie zweryfikowany w pierwszym terenie, więc pojechałem do tłumikarza i zapodałem mu piękny tłumik od mesia 3 litry idealnie mieszczący się pod podłogą gdzie siedzą z tyłu pasażerowie a reszta to tylko rury. Jest cichutki i nie dusi. Po dwóch latach posiada tylko kilka rys i lekkie wgniecenie zadane mu na kozackich podczas kilometrowego zjazdu gorskim strumieniem gdzie leżały sobie pod wodą " telewizory" jak panasonic 42 cale
.


Ufaj Bogu, ale Hi-lifta miej na pace.
przeca pisze - przelotowy ostatni tlumik od patrola - co on ma niby zdławićkorzenny pisze:mi nei przeszkadza, że będzie głośniejsza Toyka, może być nawet dużo głośniejsza.....
Pytanie tylko co wstawić żeby nie zdławić silnika.........


a Ty Arek masz fryj za te cykliczne docinanie ślązakom


robok rzępoli w harapuciu
u mnie jest tak, idzie ta rura od turbiny i jakieś 30-40 cm dalej jeszt jej koniec i dospawane tylko kolanko co by wywalało spaliny w bok a jest to mniej więcej w miejscu zawiasów przednich drzwi, głośno nie jest, miało zawiewac spalinami do środka ostrzegano mnie przed tym a nie zawiewa, generalnie nie widze wad tego rozwiązania, po co komu tłumik 

Nie masz zadnego tłumoka.....? I nie ryczy za głośno.....Chaos pisze:u mnie jest tak, idzie ta rura od turbiny i jakieś 30-40 cm dalej jeszt jej koniec i dospawane tylko kolanko co by wywalało spaliny w bok a jest to mniej więcej w miejscu zawiasów przednich drzwi, głośno nie jest, miało zawiewac spalinami do środka ostrzegano mnie przed tym a nie zawiewa, generalnie nie widze wad tego rozwiązania, po co komu tłumik
jezeli jest głośniej ale nie tragicznie, to sam tak bym zrobił, ale rurę wyprowadził jednak z tyłu....
Mały problem jest z tłumikami do patrola k160/260.... na hurtowniach ich niema mało firm w ogóle robi.....
Jeszcze będzie jeden koleś dla mnie szukał, w razie co ma tłumiki z manufaktury jakiejś, przelotki do 3l pojemności.....
a zrobię najlepiej tak, że postawię toykę, zdejmę tłumik, wytnę rury i z tłumikiem polecę do kolesia, coby mi coś dobrał.... a rury powiedzcie mi lepiej 50ki czy 60ki, bo seryjnie w toyce mam 45
Jeszcze będzie jeden koleś dla mnie szukał, w razie co ma tłumiki z manufaktury jakiejś, przelotki do 3l pojemności.....
a zrobię najlepiej tak, że postawię toykę, zdejmę tłumik, wytnę rury i z tłumikiem polecę do kolesia, coby mi coś dobrał.... a rury powiedzcie mi lepiej 50ki czy 60ki, bo seryjnie w toyce mam 45
Jako że jak w końcu trafiłem na zdrowego LJ'a to i wydech miał zdrowy tak więc tylko tłumikowcy w miejsce orginalnego tłumika wstawili mi "przelotowy" od VW T4 2,5tdi i pdwiesili cały wydech max do góry a rurę końcową sam sobie dociełem wg potrzeb. Mam wrażenie że jest ciszej niż było - a na pewno ładnie brzmi.
TEAM POMORZE 4x4
TLC KZJ 73
TLC KZJ 73
Owszem możesz poszaleć chwilę fleksem i znając życie po powrocie z nowym dobranym od innego auta tłumikiem spędzisz nastepny dzień na próbie dopasowania go. a skończy sie na tym że będziesz musiał zdemontować cały wydech, żeby coś z tego z sensem zrobić. Najlepiej udać się do warsztatu co montuje tłumiki, gość Ci dobierze tłumiorek włażąc pod auto bez jego demontowania, a najlepiej jak ći go zamontuje. No chyba że posiadasz u siebie w garażu giętarke, a po podłodze walają się różne kolanka i zaczepy mocujące tłumiki. Wiem że parę zeta wiecej to kosztuje ale uwierz mi że nic bardziej nie wk.... jak obijający się lub drgający tłumik. No chyba że to auto tylko do lasu, a nie rownież do jazdy na codzień lub dalsze wyprawkikorzenny pisze: a zrobię najlepiej tak, że postawię toykę, zdejmę tłumik, wytnę rury i z tłumikiem polecę do kolesia, coby mi coś dobrał.... a rury powiedzcie mi lepiej 50ki czy 60ki, bo seryjnie w toyce mam 45
Ufaj Bogu, ale Hi-lifta miej na pace.
W warsztacie będę robił..... Jest problem z tłumikami od partola, ale kolo ma przelotówe z manufaktury jakiejś za sto-parę złotych i ma rury różnej długości, różnorako gięte, więc mechanik obejży, potem kupi się rurki odpowiednie i raz dwa mi to wyspawa....
Sam z chęcią bym się pobawił ale nie mam sprzętu....
A wiem jak wkur.... telepiący się wydech bo mam już mocowania pourywane i napierdziela, drga, tłucze.........
Sam z chęcią bym się pobawił ale nie mam sprzętu....
A wiem jak wkur.... telepiący się wydech bo mam już mocowania pourywane i napierdziela, drga, tłucze.........
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość