www.forum4x4.pl

w mojej toyce w przednim prawym kole cos dzwoni kiedy wjade w dziure , drobne nierownosci , dzwiek jest identyczny jak luzne klocki (taki blaszany ) ale to nieto , rownierz nie lacznik stab. i nie sworzen , czy ktos ma jakies pomysly

mocowanie amortyzatora?

Już melduje
Właśnie przećwiczone, wymieniony sworzeń , końcówka stabilizatora tyz i dalej dzwoni
Po uważnej diagnozie okazało się że to półoś w piaście ma luzy i jest to słyszalne najbardziej na drobnych nierównościach.
W celu zdiagnozowania wystarczy energicznie złapać za przegub półosi przy piaście i luz powinien być zarówno wyczuwalny jak i słyszalny.
Do wymiany są dwa pierścienie z brązu w piaście stanowiące podparcie półosi.
Do tego warto wymienić uszczelniacze półosi w piaście bo problem się rychło znów pojawi
Niestety te części są dostępne tylko w ASO w zamiennikach nie występują.
Koszta jak na takie drobiazgi zdecydowanie za wysokie, ale toyota to toyota....

flaszka dla ciebie diagnoza 100%
masz numery tych czesci ?

Mam, ale muszę poszukać i prześlę na PW
Ciesze się że mogłem pomóc ....

Poszło "Emilem"

te tuleje ktoś dorabiał u tokarza, może też spróbuj

dzieki , jutro lece do servisu

Mich pisze:te tuleje ktoś dorabiał u tokarza, może też spróbuj

Wszystko można dorobić, natomiast chcąc to zrobić zgodnie z oryginałem nie będzie prosto
Choćby ze względu na kanały smarujące w tulei wewnętrznej które w oryginale są frezowane.
Moim zdaniem zmieścisz się w połowie kasy I to będzie dobrze
Chyba że masz w rodzinie tokarza, bo tak jeżdżenie czas itd itp....wyjdą na to samo
I pytanie co z uszczelniaczami ich nie dorobisz, a jak nie będą szczelne problem szybko się powtórzy na skutek dostającej się wody i syfu
Uszczelniacze to prawie połowa kasy i jest ich cztery na obie strony