Strona 1 z 2

Chłodzenie- problem!

: pn cze 04, 2007 2:54 pm
autor: Bullitt
Cześć;

Mam problem, a niestety kończa mi się pomysły żeby go rozwiązać.

Auto Toyota FZJ80 4,5 litra benzyna na gazie.

Problem:

- Podczas jazdy z prędkością powyżej 100 km/h przegrzewa się silnik (wskazówka temperatury wędruje pod czerwone pole). Poniżej tej predkosci, czy też w korku, czy wogóle na postoju na wolnych obrotach wskazówka jest poniżej połowy. Auto grzeje się tylko podczas większej prędkości (tak przy około 3200 obrotów). Dodam jeszcze, ze w zimie było ciągle niedogrzane- rozgrzewało się bardzo długo i prawie nigdy nie osiągało połowy skali.

1 Płyn jest
2 Termostat nowy
3 Pompa wody wyjęta- bez oznak zużycia (wirnik metalowy spoko, wszystko sie kreci jak należy, 0 luzów czy innych poroblemów)
4 Wiatrak mechaniczny na pasku i wisko- sprawdzałem, wisko trzyma mocno (łapą się nie zatrzyma)


Problem idiotyczny bo objawy zupełnie na odwrót. Zazwyczaj jest tak, że auto się grzeje w korku a później przy prędkości temperatura spada.... A tu na odwrót... :o :o :o

Pomóżcie bo zgłupłem...


Acha i tylko konkrety, bez bicia piany i prześmiewczych tekstów. Uprzejmie proszę:-)

: pn cze 04, 2007 3:22 pm
autor: Damian
Sprawdzałeś głowicę?

: pn cze 04, 2007 3:37 pm
autor: Bullitt
No ale co z nią może być?

: pn cze 04, 2007 3:45 pm
autor: gebels
miałem takie objawy jak ty w płaskim dieslu, serwis robił 3 podejścia za 3 razem zdjęli głowicę i wyszło że się wygięła

: pn cze 04, 2007 3:51 pm
autor: Damian
mikropękniecia :-?

: pn cze 04, 2007 4:57 pm
autor: Bullitt
Kurde- jakie mikropęknięcia :o ? Jak to rzutuje na pracę silnika? Nie spotkałem się z tym tematem jeszcze....

: pn cze 04, 2007 5:29 pm
autor: Bury-Tom
1.Na poczatek sprawdż sobie czy wskaznik dobrze pokazuje temp. czyli termometrem do cieczy na postoju i po szybkiej jeżdzie. To tak dla pewności.
2. Na pewno trzeba zwrócić uwagę na chłodnice. Najlepiej ją wymacać, czyli powinna być cała o podobnej temperaturze.
3. Trzeba wziąć pod uwagę taką opcje że ktoś kiedyś jeżdził na wodzie lub dolewał róznych specyfików do uszczelniania układu i w końcu na którymś kolanku lub kanale zarosło glutem. Choć w takim przypadku powinno wyrzucać ciśnienie wodę z układu ( choć to nie reguła).
czyli na wolnych obrotach przepływ wody jest wystarczający do schłodzenia natomiast przy wyższych obrotach już nie.

: pn cze 04, 2007 6:29 pm
autor: Kwiatec
ja miałem podobny niegdyś problem. wymieniłem chłodnice i jak ręką odjął :)2

: pn cze 04, 2007 6:37 pm
autor: rudy
Bury-Tom pisze:1.Na poczatek sprawdż sobie czy wskaznik dobrze pokazuje temp. czyli termometrem do cieczy na postoju i po szybkiej jeżdzie. To tak dla pewności.
miałem kiedyś podobne jajca w dieslu i też brakowało już pomysłów a było to najzwyczajniej w świecie czujnik temperatury i nic więcej,

zastanawiające, że w takich sytuacjach z niedowierzaniem przyjmujemy że to "gówniany" czujnik mógł się zepsuć i oczekujemy grubszych rzeczy , to takie polskie :wink: statystyczny Amerykanin zaczął by sprawdzać od czujnika :lol: czego i Tobie życzę

: pn cze 04, 2007 7:51 pm
autor: Bullitt
Czujnik- nie sądzę- raczej by nie dawał takich dziwnych objawów- w sensie własciwych wskazań na postoju a póxniej nagle pod czerwone (ni z tego ni z owego)...

: pn cze 04, 2007 7:55 pm
autor: rudy
u mnie było tak, że na wolnych obrotach wskaźnik był pod połową a w terenie i w trasie kilka mm pod czerwoną kreską, pamietam ze do zmiany czujnika skłonił nas pomiar temperatury wody specjalnym termometrem,
wskaźnik pokazywał temp bliską gotowaniu a mierzona termometrem była ok

: pn cze 04, 2007 8:00 pm
autor: Jabar
Przerabiam inny problem ze swoją chłodnicą w CRV, jak możecie to żucie okiem w dziale "inne samochodziki ""na tema CO TO JEST? może mi coś zdiagnozujecie.
Sory Bullitt że ci w temat wlazłem.

: pn cze 04, 2007 8:10 pm
autor: Bullitt
rudy pisze:u mnie było tak, że na wolnych obrotach wskaźnik był pod połową a w terenie i w trasie kilka mm pod czerwoną kreską, pamietam ze do zmiany czujnika skłonił nas pomiar temperatury wody specjalnym termometrem,
wskaźnik pokazywał temp bliską gotowaniu a mierzona termometrem była ok
Hmmm to objawy jak u mnie- jak zmierzyłeś wodę w nagrzanym i zciśnieniowanym układzie? Przecież tam się trudno do niej dostać- kurka od chłodnicy nie odkręce na gorącym silniku raczej... :(

I jeszcze jedno pytanie- jak ewentualnie przeczyścic zaglutowaną i zapchaną chłodnice?

: pn cze 04, 2007 8:14 pm
autor: rudy
Termometr i pomiary wykonana u i przez Kylona, nie pamietam już dokładnie :( , to było ze trzy lata temu,

: pn cze 04, 2007 9:09 pm
autor: Bury-Tom
Termometr włóż do chłodnicy na wyłączonym silniku i dopiero wtedy odpal, bez korka nie będzie sie robić ciśnienia.Możesz obłożyć otwór szmatą. Niech pochodzi trochę na wolnych obrotach ( sprawdzić zgodność) a póżniej na wysokich obrotach. Jeśli będzie jakieś podejrzenie o niezgodność odczytu to to czujnik lub wskażnik. A najlepiej podjechać do firmy specjalizującej się w naprawie chłodnic i układów chłodz. Oni tez muszą z czegoś żyć :)21 Jeśli chodzi o zaglutowany układ chłodzenia to są różne środki chemiczne, ale osobiście szukałbym w profesjonalnych markach specjalizujących się w chemi warsztatowej np. Wirth itp.( te popularne na stacjach są dobre do płukania przy wymianie płynu) Gorzej jak będziesz miał zakamieniony układ. Ale mi kiedyś doradzono abym się nie stosował do etykiet na opakowaniu takich odkamieniaczy tylko zalać i pojeżdzić z tydzien i tak z dwa razy. Dopiero jest efekt.

: pn cze 04, 2007 9:12 pm
autor: Bullitt
Ok,

teraz czaję, jakies inne, alternatywne pomysły?

: wt cze 05, 2007 6:39 am
autor: Nikos
Bullit...... znam to z autopsjij bo robilem to, a takze z dyskusji z jankesami amerykanskich forum.......

Wymien uszczelke pod glowica....... to bardzo czesta przypadlosc tego silnika
zeby ci nie sklamac to przyznam ze prawie kazde auto na np.ih8mud mialo to robione... ba zeby tego bylo malo mozesz kupic plyte z DVD z filmem jak to zrobic w tym silniku :P :)21

: wt cze 05, 2007 7:25 am
autor: Bullitt
Uswzczelkę pod głowicą??? Ale jaki to ma wpływ... Takie własnie mieli objawy?? kurde ale lipa....

: wt cze 05, 2007 8:23 am
autor: Damian
Uszczelka to optymistyczny wariant przy widmie pękniętej głowicy :)

:)21

: wt cze 05, 2007 8:45 am
autor: Bullitt
Ale ja kompletnie nie mam objawów na uszczlkę czy pękniętą głowicę. Ani mi nie dymi na biało parą z wydechu, ani nie wyrzuca płynu, ani nie mam spalin czy innych ocych ciał w płynie.

Chłopaki ogarnijcie się- na prawdę nie wygląda na głowice i uszczelkę.... :(

chłodzenie problem

: wt cze 05, 2007 10:30 pm
autor: mario nt
a czy za karzdym razem temperatura rośnie po przekroczeniu wiekszej predkosci?

Re: chłodzenie problem

: śr cze 06, 2007 12:07 am
autor: Bullitt
mario nt pisze:a czy za karzdym razem temperatura rośnie po przekroczeniu wiekszej predkosci?
No tak, w trasie jadę 120-130 i tak po 10 minutach wskazówka sie opiera o czerwone pole.

Jak odpuszczę do 80-100 po jakichs paru chwilach wraca do 3/4 a za chwilę do połowy...

: śr cze 06, 2007 8:41 am
autor: Damian
Wcale nie musisz mieć obcych ciał w płynie czy dymić na białą, bo to wskazuje już na stan kompletnie agonalny.

Jedź do chłodnicarzy (?) znajdujących się na radzymińskiej ileśtam (kilkaset metrów za obi jadąc od strony dw. wileńskiego), niech sprawdzą chłodnicę. Sprawdź też temperaturę jak radzą przedmówcy, może rzeczywiście czujnik padł...

Dopiero wtedy zacznij się martwić o głowicę. Ale warto brać najgorsze pod uwagę.

Re: Chłodzenie- problem!

: śr cze 06, 2007 10:53 am
autor: zbig
Bullitt pisze:Problem idiotyczny bo objawy zupełnie na odwrót. Zazwyczaj jest tak, że auto się grzeje w korku a później przy prędkości temperatura spada.... A tu na odwrót... :o :o :o
Na odwrót jest wtedy, kiedyi chłodnica jest niedrożna. Nie brodziłeś ostatnio gdzieś w błocie ? Ja po Kaszubi tak miałem, wszystko sprawdzałem, wisko wymieniłem (słabe już było), chłodnicy nie ruszałem bo czyściutka był aż się świeciła ( zaraz po rajdzie była myta na miejscowej myjce i po powrocie też na myjni). Po różnych testach zaświeciłem wieczorem latarką przez chłodnicę.. :roll: zero światła..
Wziąłem wąż ogrodowy ze szprycą i przyłożyłem do chłodnicy, zero przelotu, potrzymałem dłużej i zaczęło sikać (w tym miejscu), płukałem ją tak pół godziny i problem grzania zniknął natychmiast.

: śr cze 06, 2007 11:52 am
autor: Bullitt
Sprawdzę to. Naleje też szuwaksu do czyszczenia i odkamieniania układu chłodniczego. Zdam relację w przyszłym tygodniu jaki progress.

Dziękuję za wszelkie opinie- tak właśnie wyobrażam sobie działanie tego forum. Konkretnie, na temat bez osobistych przytyków i wycieczek.

Dziękuję

Kuba