Zaczep do kinetyka - robi czy nie?

LandCruiser, 4Runner, Hilux, Rav4

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
rico69
 
 
Posty: 183
Rejestracja: pt lut 02, 2007 11:12 pm
Lokalizacja: Leszno-Wielkopolska

Zaczep do kinetyka - robi czy nie?

Post autor: rico69 » pn cze 18, 2007 11:33 am

Pytanie:

Czy ten zaczep seryjny w LC 95 nadaje się pod kinetyka czy na dzień dobry go urwę i lepiej coś motać.

Obrazek

Wygląda solidnie, ale ja się nie znam.

Widział ktoś taki fruwający zaczep ? :)21
Adrian
LC 95 mota się

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Post autor: Damian » pn cze 18, 2007 11:53 am

Używałem tego zaczepu wiele razy w 90 i podczas wyciągania nawet się nie skrzywił.

Podobnego zaczepu fabrycznego używam w 70 od kilku lat i jedynym efektem jest lekkie wygięcie, a szarpanie bywało naprawdę ostre :)2

Można go w prosty sposób wzmocnić jeszcze, dodając jako podkładkę kątownik i wkręcając dodatkowe śruby w bok ramy.
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
Black
Posty: 343
Rejestracja: śr lip 28, 2004 12:15 pm
Lokalizacja: mentalnie z prowincji

Post autor: Black » pn cze 18, 2007 12:39 pm

U mnie robi od czasu do czasu ;-), szarpanie pod kątem wklejonego GRa, nawet nie drgnęło, a w GRze uszko się zgięło (szczęście, że nie urwało), tak że jak masz ramę i śruby w dobrym stanie to starczy.
Ma tylko jeden mankament - ciężko się tego ucha w błocie dogrzebać ;-)
Black LC KZJ95 ... "bulwar sprawny inaczej" ;-)
www.tlc.org.pl

Awatar użytkownika
pbyra
 
 
Posty: 992
Rejestracja: śr sie 16, 2006 5:06 pm
Lokalizacja: Rzeszów, Hermanowa, Ustrzyki Dolne

Post autor: pbyra » pn cze 18, 2007 12:46 pm

Black pisze:U mnie robi od czasu do czasu ;-), szarpanie pod kątem wklejonego GRa, nawet nie drgnęło, a w GRze uszko się zgięło (szczęście, że nie urwało), tak że jak masz ramę i śruby w dobrym stanie to starczy.
Ma tylko jeden mankament - ciężko się tego ucha w błocie dogrzebać ;-)
zrób dodatkowe wzmocnienie :) ja kiedyś przez taki "seryjny" uchwyt straciłem pół tyłu :)
TO MIEJSCE CZEKA NA TWOJĄ REKLAMĘ

skype: pawelbyra
gg: 4793104

Awatar użytkownika
Black
Posty: 343
Rejestracja: śr lip 28, 2004 12:15 pm
Lokalizacja: mentalnie z prowincji

Post autor: Black » pn cze 18, 2007 1:57 pm

znaczy co był za mocny i tył Ci został? jak wyszarpywałeś J9 z lagra?
bo nie rozumiem o czym piszesz
w każdym razie pewnie, że wolałbym "mocniejsze" i lepiej dostępne, w/na porządnym zderzaczku, ale to jeszcze przyszłość, a te seryjne (patrz na zdjęcie u góry) wiele przeżyły i nikomu krzywdy nie zrobiły...
Black LC KZJ95 ... "bulwar sprawny inaczej" ;-)
www.tlc.org.pl

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Post autor: Damian » pn cze 18, 2007 2:47 pm

Kolega ma w podpisie dwie pipy, może to o nie chodzi - te w Cherokee XJ nadają się do holowania zepsutego malucha co najwyżej ;)
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
rico69
 
 
Posty: 183
Rejestracja: pt lut 02, 2007 11:12 pm
Lokalizacja: Leszno-Wielkopolska

Post autor: rico69 » pn cze 18, 2007 2:51 pm

Racja, chodzi mi o opinie o haku w Toyocie LC 90/95 konkretnie.
Adrian
LC 95 mota się

Awatar użytkownika
Black
Posty: 343
Rejestracja: śr lip 28, 2004 12:15 pm
Lokalizacja: mentalnie z prowincji

Post autor: Black » pn cze 18, 2007 3:09 pm

zauważyłem te pipy, dlatego się pytam, bo może chodziło mu o to, że w J9 ten zaczep za mocno trzymał i zamiast puścić to mu kawałek "tyłka" na glebie został ;-)
swoją drogą przypomina mi się akcja jak to podczas zimowej integracja po szarpnięciu XJta z pięknym stalowym zderzaczkiem z przodu... poleciał zderzak, a pip została na piaseczku, w którym się raczył zakopać, ale zaczepy w zderzaku miał mocne ;-)
Black LC KZJ95 ... "bulwar sprawny inaczej" ;-)
www.tlc.org.pl

Awatar użytkownika
Zachary
Posty: 776
Rejestracja: ndz paź 27, 2002 9:10 pm
Lokalizacja: mazury-warszawa

Post autor: Zachary » pn cze 18, 2007 7:31 pm

Damian pisze:Kolega ma w podpisie dwie pipy, może to o nie chodzi - te w Cherokee XJ nadają się do holowania zepsutego malucha co najwyżej ;)
:)21
Lala KDJ120, Wolf GD300, 469B, U1234 oraz Rolka150 i...Renata ;-)[/color]

Awatar użytkownika
Marcin-Kraków
     
     
Posty: 5559
Rejestracja: pn lip 28, 2003 2:28 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: Marcin-Kraków » pn cze 18, 2007 7:39 pm

Zaden seryjny zaczep nie jest przewidziany pod kinetyka i powazne szarpanie. A tym bardziej zaczep otwarty. To ze sie nie urwal znaczy tylko tyle ze narazie nie zostala tam przylozona odpowiednia sila.

Na delikatne szarpanie moze byc, ale ja bym sie bal wyciagac kogos wklejonego na tym. W obawie o wlasne plecy rzecz jasna.
Y60 +4'' 34'' SS LTB -> Y61 +2'' 35'' KL-71 :)21 - w trakcie motania

Awatar użytkownika
pbyra
 
 
Posty: 992
Rejestracja: śr sie 16, 2006 5:06 pm
Lokalizacja: Rzeszów, Hermanowa, Ustrzyki Dolne

Post autor: pbyra » pn cze 18, 2007 8:30 pm

tak mówię tu o porządnym szarpnięciu wklejonego pipa który miał taki piękny amerykański zaczep.....

zaczep pojechał pip został.... nieliczni wiedzą o co chodzi i to wcale nie kwestia pipa........ fabryczne mocowania nie są przystosowane do mocnego szarpania się ....
TO MIEJSCE CZEKA NA TWOJĄ REKLAMĘ

skype: pawelbyra
gg: 4793104

Awatar użytkownika
N2O
 
 
Posty: 11864
Rejestracja: ndz gru 18, 2005 3:35 pm
Lokalizacja: Truskaw (k. Warszawy)

Post autor: N2O » pn cze 18, 2007 8:42 pm

chyba jedyny fabryczny zaczep do szarpania to hak holowniczy :)21
RR 2.5 DSE, Nissan Patrol 160 SD33T, Suzi LJ80
GG: 3215824
http://picasaweb.google.com/paweldabster

Awatar użytkownika
pbyra
 
 
Posty: 992
Rejestracja: śr sie 16, 2006 5:06 pm
Lokalizacja: Rzeszów, Hermanowa, Ustrzyki Dolne

Post autor: pbyra » pn cze 18, 2007 8:46 pm

N2O pisze:chyba jedyny fabryczny zaczep do szarpania to hak holowniczy :)21
\\

CHYBA TAK :)
TO MIEJSCE CZEKA NA TWOJĄ REKLAMĘ

skype: pawelbyra
gg: 4793104

Awatar użytkownika
Black
Posty: 343
Rejestracja: śr lip 28, 2004 12:15 pm
Lokalizacja: mentalnie z prowincji

Post autor: Black » pn cze 18, 2007 8:51 pm

Marcinie, masz rację, i może koledze od jeepów udało się wyrwać taki zaczep z J9, w końcu mocy trochę ma i wszystko da się na siłę urwać,
Kolega pytał o te konkrente mocowania, więc piszę mu ze swojego doświadczenia (mam identyczne), oglądałem te zaczepy kilkadziesiąt razy, porównywałem na żywca z hakamia Warna "przeznaczonymi" do szarpania, i wieloma innymi "uchami" w różnych mniej lub bardziej profesjonalnych wynalazkach - nie ma różnicy (uszy są mocne, śruby też, ten fabryczny kieł też ma wybite kilka ton wytrzymałości, nie pamiętam ile), oceniali to mocowanko fachowcy (nie z ASO ;-) ) i też nic do zarzucenia mu nie mieli, miałem nieprzyjemność (bo wolę na kołach ;-) być kilkanaście razy targany kinetykami (czasem kinetyki nie wytrzymywały), w tym parę razy z torfu po maseczkę i te zaczepy działają do dziś.
W kwestiach bezpieczeństwa, mam "lekkie skrzywienie" i np. w pewnych sytuacjach wolałem wycofywać się do tyłu (hak z homologacją 3,5T na 8 takich śrubach do ramy kręcony), lub na spokojnie zblocze i wyciągarka, wszystko trza przemyśleć i też nie zawierzyłbym im na tyle bo się z klejącej gliny po wyżej maski dać szarpać >200konnemu potworkowi np., tudzież spuszczać z pionowej skarpy, co nie oznacza, że nie są one tak pewne jak większość stosowanych obecnie zaczepów przez innych kolegów (pomijam Zmoty z mechanikami, wyrywające sobie mosty ;-)
Przykład z latającym pięknym zderzakiem w XJ miał na celu nie rozbawienie publiki, tylko uświadomienie, że jak się nie myśli, to w amoku wszystko można zrobić, nawet sobie i komuś krzywdę, ale używając najpierw głowy pewne rozwiązania nawet seryjne daja radę, a inne nie.

Się nabazgrałem, ale jak kto chce mieć trochę większą pewność, to może, zrobić stary już tu parę razy opisywany test - mocne drzewo, taśma, kinetyk i wsteczny (a upewniwszy się, że w okolicach drzewa nie stoi nikt/nic cennego do zniszczenia) - zazwyczaj jak to wytrzyma: zaczep i rama, to wytrzyma trochę i w terenie.
Black LC KZJ95 ... "bulwar sprawny inaczej" ;-)
www.tlc.org.pl

Awatar użytkownika
Szupryk46
 
 
Posty: 3879
Rejestracja: ndz lis 13, 2005 8:23 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontaktowanie:

Post autor: Szupryk46 » pn cze 18, 2007 10:26 pm

pbyra pisze:tak mówię tu o porządnym szarpnięciu wklejonego pipa który miał taki piękny amerykański zaczep.....

zaczep pojechał pip został.... nieliczni wiedzą o co chodzi i to wcale nie kwestia pipa........ fabryczne mocowania nie są przystosowane do mocnego szarpania się ....
Ostatnio na rajdzie wyciągałem takiego Jeepa z błota, nie było prędkości..
Zaczep z szeklą się urwał, szekla rozwaliła z tyłu Warna wbijając się w dolny pas, śruby od zaczepy przeszły przez otwory w feldze, przebiły szybę i wbiły się w zagłówek kierowcy...
Ale nie o Jeepie tu mowa :)21 :P
Super Patrol Super :)21
Blue Jimny 1.3 :)21

Awatar użytkownika
rico69
 
 
Posty: 183
Rejestracja: pt lut 02, 2007 11:12 pm
Lokalizacja: Leszno-Wielkopolska

Post autor: rico69 » wt cze 19, 2007 8:58 am

Po wszystkich za i przeciw na razie nic nie motam z tym hakiem.
Jak bedzie się krzywił to zacznę cos myśleć.
Dzięki wszystkim za opinie.
Adrian
LC 95 mota się

Awatar użytkownika
gkozi
 
 
Posty: 1497
Rejestracja: śr lip 07, 2004 2:00 pm
Lokalizacja: zielonogórskie

Post autor: gkozi » wt cze 19, 2007 11:10 am

ja też mam jak na razie pozytywne wrażenia na temat tego haka - wyrywalismy [bo z wyciąganiem to nie miało nic wspólnego] wklejonego parcholka [błoto z piaskiem - taki cement w rzece ] po uprzednim wyprostowaniu haka holowniczego i wygięciu bełki w vitarze która próbowała pierwsza

haki w parcholu [też holowniczy] i toyce wytrzymały ale ... parchol nie ruszał się ani na milimetr [vitara zachowywała się jak pies na gumowym łańcuchu ]

po podłożeniu pod wszystkie koła pieńków [na szczęscie dno umożliwiało zastosowanie hi-lifta] wyjechał od pierwszego razu chociaż z pomocą solidnego szarpnięcia toyki

co prowadzi nieuchronnie do wniosku, że szarpanie nie zawsze jest najlepszą opcją ... myśleć trzeba

[a przy szarpaniu to chować się jak najgłębiej]
Długi LC90 do jazdy, krótki GRat do zabawy

ODPOWIEDZ

Wróć do „Toyota”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości