Hamulce przednie w LC 120 - gwarancja

LandCruiser, 4Runner, Hilux, Rav4

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
Walkie
Posty: 359
Rejestracja: ndz lut 22, 2004 10:00 pm
Lokalizacja: Szczecin

Hamulce przednie w LC 120 - gwarancja

Post autor: Walkie » wt lip 17, 2007 9:09 am

witam,
od prawie 3 lat pomykam 120-ka wlasnie stuknelo jej 60 tysiecy, moje klopoty zaczely sie po 25 tysiacach kiedy pokrzywily mi sie z niewiadomego powodu przednie tarcze hamulcowe co skutkowalo biciem na kierownicy i pedale hamulca. W serwisie toyoty powiedziano ze "za duzo hamujesz" i kazano zabecalowac 1400 za wymiane, dlugo sie nie klucilem, zaplacilem, wymienili.
Po kolejnych 10 tysiacach sytuacja sie powtorzyla, tym razem po dlugim kreceniu nosem, wymienili na gwarancji.
to samo bylo po kolejnych, 10, 7, i ostatnio 5 tysiacach.
Aktualnie mam swierzo wymienione tarcze po przejechaniu 5 tysiecy kilometrow na poprzednich, ASO rozklada rece i kaza mi pisac pismo o rzeczoznawce, bo "im sie to nie zdarza i tylko ja jeden mam pecha..."

Dobiega konca moja gwarancja na 120ke i naszla mnie taka refleksja czy czasem jej nie wymienic na nowa na gwarancji :) moze ktos zetknol sie z takim problemem, ile razy powiniennem wymieniac czesc na gwarancji by zareklamowac cale auto? Moze ktos zna jakiegos prawnika lub rzeczoznawce ktory odplatnie pomogl by mi to przeprowadzic? zostal mi miesiac gwarancji.

Pozdrawiam
Walkie
LC120 - "nadmuchany Yaris" :lol:
PZJ70/91 BFG 35" :)
www.4x4.szczecin.pl

Awatar użytkownika
LX450
Posty: 323
Rejestracja: wt gru 12, 2006 11:11 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: LX450 » wt lip 17, 2007 1:25 pm

A coś więcej Ci nie pasuje w tym samochodzie czy tylko te hamulce?

Bo z tym rzeczoznawcą to pewnie jest trochę roboty.

Co do hamulców to być może masz jakimś cudem krzywą piastę, na której mocowane są tarcze. Te głupki w serwisach powinni wiedzieć, że taniej im wyjdzie za drugim razem wymienić parę elementów więcej i rozwiązać problem niż ciągle udawać idiotów i wymieniać to samo.

Jeśli wymienią Ci piasty, łożyska, półośki, tarcze i zaciski to już nigdy do nich nie wrócisz i będzie spokój. Ich to będzie kosztowało niewiele, bo wiem jakie są prawdziwe ceny części Toyoty. Jest to mniej więcej 1/3 końcowej ceny w serwisie. Są to pieniądze, za które Toyota sprzedaje w innych krajach, czyli odliczając marżę kosztuje to jeszcze mniej. Tymczasem barany wolą jak do nich przychodzisz w kółko.

Mogliby też dla pewności sprawdzić stan końcówek układu kierowniczego, bo to wszystko może powodować wibracje i przez to pogięte tarcze.

A na koniec mogliby dla pewności przetoczyć tarcze hamulcowe NA SAMOCHODZIE. Są do tego maszyny i serwisy chyba je mają.

No a faktycznie jeśli nie chcesz się w to bawić to poproś o wymianę na nową.

Awatar użytkownika
Bartek 4.7
 
 
Posty: 218
Rejestracja: śr lut 12, 2003 12:37 am
Lokalizacja: Gąbin

Post autor: Bartek 4.7 » śr lip 18, 2007 2:58 pm

Miałem podobny problem kiedyś w Grandzie. Przy trzecim komplecie tarcz zawziąłem się i postanowiłem rozwikłać zagatkę. Przyczyną okazał się jeden z tłoczków który nie odbijał. Nazbierało się na nim jakiegoś syfu i zrobił się taki pierścionek w jednym miejscu który blokował swobodny powrót tłoczka. przez to klocek lekko tarł, tarcza się grzała a nawet przegrzewała i w efekcie falowała.

Co do wymiany auta na gwarancji to nie mam doświadczenia.

Awatar użytkownika
Walkie
Posty: 359
Rejestracja: ndz lut 22, 2004 10:00 pm
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Walkie » czw lip 19, 2007 12:52 pm

dzieki za sugestie co do naprawy, ale nie uwazam ze ASO jest po to zeby ich uczyc, skoro Toyote nie interesuja jej klienci i sposob ich obslugi, niech wymienia auto na nowe.
Tloczki byly wymieniane juz 2 razy, konserwowane przy kazdje wymianie wiec to raczej nie to, moze ona poprostu jest krzywa, ale to powinno wyjsc na geometrii ktora wypadla pomyslnie.

Pozdrawiam
LC120 - "nadmuchany Yaris" :lol:
PZJ70/91 BFG 35" :)
www.4x4.szczecin.pl

Awatar użytkownika
LX450
Posty: 323
Rejestracja: wt gru 12, 2006 11:11 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: LX450 » czw lip 19, 2007 1:21 pm

Jak się da to niech wymienią na nową. Tylko załatwiaj to szybko bo przy naszej biurokracji miesiąc minie jak z bata strzelił i możesz zostać nadal ze starym samochodem i to bez gwarancji.

Fabryka nie robi krzywych samochodów, więc skoro matoły nie chcą się uczyć i ich naprawiać, to olać ich.

Awatar użytkownika
maristez
Posty: 2277
Rejestracja: ndz sie 14, 2005 8:08 am
Lokalizacja: 4x4.net.pl
Kontaktowanie:

Post autor: maristez » czw lip 19, 2007 2:42 pm

a to nie jest tak ze serwis ma kase za każdy twój przyjazd i naprawe? wiec to jest z punktu finansowego w ich interesie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Toyota”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość