sluchajcie, czynie ostatnie przygotowania mojej wyslozonej masziny do wakacyjnych wojarzy. i jedyne co mi zostalo to prawdopodobnie lozyska tylnego mostu.
pisze prawdopodobnie bo objawy sa nastepujace:
podczas jazdy na wprost nic nie slychac (wszystko ok)
na jakims dluzszym luku/zakrecie z tylu cos tam zaczyna burczec, jak sie zakret skonczy to poburczy jeszcze chwile i przestaje...
i tak na kazdym zakreciku( oczywisce musi byc jakis dluzszy, najlepiej czuc to na autostradzie jadac z duza(czyli ok 110
Dodam ze uszczelnienia sa ok, nigdzie z mostu olej mi nie ucieka.
myslicie tak jak ja ze to sa lozyska? jesli tak to moze wiecie gdzie dostac jakis zamiennik? slyszalem ze SKF6308 podobno pasuje...czy to prawda?
I jesli z mostu nic mi nie kapie to czy razem z lozyskami musze wymieniac uszczelki?
a, no i podstawowe pytanie, czy do takiej operacji potrzebne sa jakies specialistyczne narzedzia? czy dam to rade zrobic w zaciszu domoewgo grazu z podstawowym zestawem narzedzi?
dzieki za pomoc
Pozdrawiam
Piotreek





