www.forum4x4.pl

Od momentu wjechania w dużą kałużę z sporą prędkością od strony turbiny dochodzą dziwne dźwięki
Na zimnym silniku słychać przy gwałtownym dodaniu i odpuszczeniu gazy na biegu jałowym dzwonienie. Takie tryyyń....
Objaw pojawia się po przerwie w pracy silnika, po pewnym czasie ustępuje.
Pod obciążeniem i w trakcie jazdy właściwie nie występuje....
Turbina normalnie pracuje i doładowuje jak zwykle 0.6 bara
Domyślam się że gwałtownie schłodziłem turbinę....
Ktoś temat przerabiał, coś może podpowiedzieć ??

Najpierw sprawdź czy ci nie przerdzewiała blacha osłonowa i nie tłucze o coś.

Sprawdzone....
Osłony ok....całe i dobrze przykręcone....
mam jeszcze inne obawy czy aby nie rozwaliłem panewki na wale....
To na prawdę solidnie dzwoni....

Jakby co to mam silnik

Ale wierzę że to tłucze jakaś bzdura...może też być syf w pompie wtryskowej, miałem taki sam objaw, po przepaleniu przestało...ale to raczej terkotanie było.

Jak na razie mądre diagnozy fachmanów niczego nie potwierdziły ani niczego nie wykluczyły. Dziś jeszcze dwóch zaliczę, pompiarza i silnikowca i zobaczymy.
Dziwne że po przejechaniu kilku kilometrów objawy ustępują.
Dopiero po zgaszeniu i dłuższej przerwie i ponownym uruchomieniu pojawiają się ponownie.
W najgorszym wypadku zgłoszę się do ciebie Damian

Zdiagnozowane
Trochę mi głupio że wyskoczyłem z tą turbiną, ale kałuża wygenerowała podejrzenia.

Czuje się też niejako usprawiedliwiony bo trzech fachmanów słuchało i nie było w stanie ustalić miejsca i przyczyny wydobywania się dziwnych metalicznych dźwięków

Dopiero czwarty podszedł do auta niczym doktor z stetoskopem i określił iż dźwięk wydobywa się z pod dekla paska rozrządu i albo rolka, napinacz tudzież pompa wodna odmawia współpracy i oznajmia to metalicznym dźwiękiem agonii i buntu

Tak dla informacji przyczyna zupełnie inna niż wszyscy zakładali, a mianowicie rozwulkanizowało się koło pasowe na wale i to było przyczyną takich dziwnych hałasów
Ciśnienie mi spadło a silnik znów jak pszczółka

Romeo pisze:Tak dla informacji przyczyna zupełnie inna niż wszyscy zakładali, a mianowicie rozwulkanizowało się koło pasowe na wale i to było przyczyną takich dziwnych hałasów
Ciśnienie mi spadło a silnik znów jak pszczółka

co to znaczy rozwulkanizowalo sie kolo pasowe? z gumy ono jest?

Nie metalowe, ale składa się z dwóch części połączonych gumą właśnie.
Celem takiego rozwiązania jest tłumienie drgań powstałych w trakcie pracy

w padaczkowatym landku niewystepuje dlatego chodzi jak sieczkarnia

gosc pisze:w padaczkowatym landku niewystepuje dlatego chodzi jak sieczkarnia

i powoduje nerwowosc i ogolna upierdliwosc u ich wlascicieli

gosc pisze:w padaczkowatym landku niewystepuje dlatego chodzi jak sieczkarnia

I tu cię zadziwię występuje w 2.5 n/a

co to znaczy N/A , czyzby not available czyli ze silnik niewystepuje i jajo jezdzi sila woli woznicy

chiquito83 pisze:

gosc pisze:w padaczkowatym landku niewystepuje dlatego chodzi jak sieczkarnia

i powoduje nerwowosc i ogolna upierdliwosc u ich wlascicieli

dlaczego nerwowosc?

upierdliwosc,to rozumiem...ale nerwowosc?

nerwowosc to u czytaczy bez poczucia humoru

Będąc w rodzinnym kraju zgniłego jajka mógłbyś choć trochę poznać się na typach silników do nich

gosc pisze:co to znaczy N/A ,

jak ty sie tam porozumiewasz? jak nie rozumiesz podstawowych skrotow w jezyku obcym?

rekami do nich machasz?

LR_Olek pisze:

gosc pisze:co to znaczy N/A ,

jak ty sie tam porozumiewasz? jak nie rozumiesz podstawowych skrotow w jezyku obcym?

rekami do nich machasz?

drogi olku czytaj uwaznie

co to znaczy N/A , czyzby not available

przeciez pisze