16.28 l/100km :evil:

LandCruiser, 4Runner, Hilux, Rav4

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
gosc
Posty: 2385
Rejestracja: ndz sty 29, 2006 1:16 am
Lokalizacja: north east of england

16.28 l/100km :evil:

Post autor: gosc » czw wrz 20, 2007 7:36 pm

co mi sie narobilo ?? , silnik niekopci ale spalanie na trasie (max 120km/h) i w miescie srednio wyszlo 16.28 l/100km :o :o :o , geneza tego zjawiska byla taka ze bylem w polsce i na jednej stacji paliw nalalem jakies choojowe paliwo , silnik stracil moc i zaczol kopcic :)3 . Zeby to wyeliminowac zalalem srodek do czyszczenia ukladow wtryskowych , i od tego momentu spalanie zaczelo rosnoc do wartosci jaka teraz mam . Domyslam sie ze mam padniete wtryski ale moze sie myle , czy ktos juz mial taki problem ??
Życie trzeba przeżyć tak, by wstyd było opowiadać, a przyjemnie wspominać..

Awatar użytkownika
XJeep
 
 
Posty: 1472
Rejestracja: czw gru 25, 2003 1:18 am
Lokalizacja: * P O Z N A N *

Post autor: XJeep » pt wrz 21, 2007 8:40 pm

podaj moze spalanie do 3 liczb po przecinku to będzie łatwiej zdiagnozować... !! :wink:

sorry... nie mogłem sie powstrzymac... !! :)21

a to twoje spalanie 16,2893267342 to duzo czy mało... ??

mi tojka pali od 15 do 30 litrow !! ale to bena... wiec wg. mnie wsio ołrajt !! :)21

a na powaznie to filtr paliwa wymieniles zanim dodales tego badziewia do "niszczenia" wtryskow ?? jakiej firmy specyfiku dolałes ??
"G" -> G-UNIT - producentka adrenaliny...
LC J200 V8 '11 -> dupowozik...

avan
 
 
Posty: 140
Rejestracja: ndz lip 23, 2006 9:20 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: avan » sob wrz 22, 2007 8:28 pm

Mój 4r pali w miescie około 17litrów benzyny, gazu około 20l
4R 3.0V6+LPG KL-71 MT 31'

Awatar użytkownika
gosc
Posty: 2385
Rejestracja: ndz sty 29, 2006 1:16 am
Lokalizacja: north east of england

Post autor: gosc » ndz wrz 23, 2007 7:42 pm

filtr nowka , po przejechaniu 2000km dolalem tego , firmy niepamietam cos na loc... , problem jest taki ze z dnia na dzien pali coraz wiecej a wyciekow niema , jadac z polski w cztery osoby i zaladowany po dach ze srednia predkoscia 120-125 lykna ok 12 , a teraz jezdzac sam glownie autostrada nie wiecej niz 100-110 pali ponad 16 , co sie dzieje ??
Życie trzeba przeżyć tak, by wstyd było opowiadać, a przyjemnie wspominać..

Awatar użytkownika
Adamek
 
 
Posty: 10997
Rejestracja: śr cze 01, 2005 11:38 am
Lokalizacja: Podkarpacie / Merseyside

Post autor: Adamek » pn wrz 24, 2007 8:23 am

Jak sie ma terenowke to sie nie kweka, tankuje i jezdzi :)21
Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40591
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Mroczny » pn wrz 24, 2007 8:28 am

udrożniłeś układ zasilania i uzyskałeś efekt chipa z allegro
:)21

wracaj do PL, zatankuj na "markowej" stacji i wszystko powinno wrócić do normy

a serio; może ktoś ustawiał pompę do kiepskiego paliwa i słabej drożnosci - no i teraz mimowolnie zwiększyłeś dawkę.. - nie ma dymienia na czarno?

Awatar użytkownika
JarekK
Posty: 2397
Rejestracja: śr lip 23, 2003 2:12 pm
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Re: 16.28 l/100km :evil:

Post autor: JarekK » pn wrz 24, 2007 8:31 am

gosc pisze:co mi sie narobilo ?? , silnik niekopci ale spalanie na trasie (max 120km/h) i w miescie srednio wyszlo 16.28 l/100km :o :o :o , geneza tego zjawiska byla taka ze bylem w polsce i na jednej stacji paliw nalalem jakies choojowe paliwo , silnik stracil moc i zaczol kopcic :)3 . Zeby to wyeliminowac zalalem srodek do czyszczenia ukladow wtryskowych , i od tego momentu spalanie zaczelo rosnoc do wartosci jaka teraz mam . Domyslam sie ze mam padniete wtryski ale moze sie myle , czy ktos juz mial taki problem ??
poczekaj, miałem tak w parchatym - po wlaniu specyfiku zaczął palić jak tankietka - po jakimś czasie wszystko wróciło do normy

Awatar użytkownika
gosc
Posty: 2385
Rejestracja: ndz sty 29, 2006 1:16 am
Lokalizacja: north east of england

Post autor: gosc » pn wrz 24, 2007 10:05 pm

Mroczny pisze:udrożniłeś układ zasilania i uzyskałeś efekt chipa z allegro
:)21

wracaj do PL, zatankuj na "markowej" stacji i wszystko powinno wrócić do normy

a serio; może ktoś ustawiał pompę do kiepskiego paliwa i słabej drożnosci - no i teraz mimowolnie zwiększyłeś dawkę.. - nie ma dymienia na czarno?
pompa jest dziewicza , kupilem auto z przebiegiem 81k i jestem drugim wlascicielem wiec niebylo nic motane , wszystkie naprawy byly prowadzone w servisie a ostatnia przy przebiegu 80145 trzy tygodnie przed zakupem
@jarek troche mnie pocieszyles mam nadzieje ze masz racje :)2
Życie trzeba przeżyć tak, by wstyd było opowiadać, a przyjemnie wspominać..

Awatar użytkownika
danielpoz
Posty: 1576
Rejestracja: śr maja 12, 2004 6:48 pm
Lokalizacja: Poznan/Swaj

Post autor: danielpoz » wt wrz 25, 2007 7:03 am

ktory to rocznik bo przebieg raczej jak w 2 latku :wink:
Jeep ZJ-zagazowany(byl)!!! Ford Explorer z gazem hehehehe
guma AT 32" a w gore ponad 2" :)

_Karol_
 
 
Posty: 173
Rejestracja: czw cze 30, 2005 11:03 pm
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: _Karol_ » wt wrz 25, 2007 7:17 am

z tego co mi znajomki mówili to w UK jest zupełnie inaczej niż u nas. Nie da się sprzedać samochodu z kręconym licznikiem. Wszystko jest zapisywane. Jak się kupuje używany samochód to zna się jego przeszłość. wszystko jasne i klarowne, żadnych matactw... prawda li to?
Bo każdy dzień jest 4x4.

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40591
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Mroczny » wt wrz 25, 2007 7:56 am

chyba masz dane sprzed wielkiej emigracji
:)21

Awatar użytkownika
Adamek
 
 
Posty: 10997
Rejestracja: śr cze 01, 2005 11:38 am
Lokalizacja: Podkarpacie / Merseyside

Post autor: Adamek » wt wrz 25, 2007 9:38 am

_Karol_ pisze:z tego co mi znajomki mówili to w UK jest zupełnie inaczej niż u nas. Nie da się sprzedać samochodu z kręconym licznikiem. Wszystko jest zapisywane. Jak się kupuje używany samochód to zna się jego przeszłość. wszystko jasne i klarowne, żadnych matactw... prawda li to?
W wiekszosci przypadkow tak jest, a w cofanie licznikow nikt sie nie bawi ze wzgledu na ceny aut.
Zawsze do auta jest jakas historia, przynajmniej przez pierwsze 5-10 lat (w zaleznosci jak stare auto sie kupuje) i na podstawie zapisanych mil w ksiazce serwisowej mozna spokojnie stwierdzic co i jak. Ksiazke ma kazdy samochod, a jak wlasciciel mowi ze nie ma to sie auto olewa i szuka dalej. :)21
Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji

Awatar użytkownika
gosc
Posty: 2385
Rejestracja: ndz sty 29, 2006 1:16 am
Lokalizacja: north east of england

Post autor: gosc » śr wrz 26, 2007 6:25 am

jest dokladnie jak pisze Adamek , jezeli niema historii olewasz autko i szukasz innego , licznikow nikt niekraci bo niema to sensu , ja kupilem tojke z pewnego zrodla i jestem w 100% pewny jej przebiegu . Pozatym angole zadko kiedy terenowka jezdza na codzien , przewaznie maja drugie albo trzecie autko a terenowke uzywaja na weekend albo wakacje zeby kemping holowac
Życie trzeba przeżyć tak, by wstyd było opowiadać, a przyjemnie wspominać..

Awatar użytkownika
XJeep
 
 
Posty: 1472
Rejestracja: czw gru 25, 2003 1:18 am
Lokalizacja: * P O Z N A N *

Post autor: XJeep » śr wrz 26, 2007 9:06 am

gosc pisze:(...) wszystkie naprawy byly prowadzone w servisie a ostatnia przy przebiegu 80145 (...)
a kolega ty chyba księgowym jest z zawodu... !! mam racje .. ?? :)21

ta dokładność w obliczeniach mnie powala... !! ale fajnie ... spoko... :)2
"G" -> G-UNIT - producentka adrenaliny...
LC J200 V8 '11 -> dupowozik...

Awatar użytkownika
gosc
Posty: 2385
Rejestracja: ndz sty 29, 2006 1:16 am
Lokalizacja: north east of england

Post autor: gosc » śr wrz 26, 2007 7:16 pm

ksiegowy to co chwila zapala sie teraz na desce rozdzielczej :evil:
Życie trzeba przeżyć tak, by wstyd było opowiadać, a przyjemnie wspominać..

Awatar użytkownika
WYRZYK
 
 
Posty: 190
Rejestracja: ndz wrz 15, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Southampton

Post autor: WYRZYK » śr wrz 26, 2007 7:31 pm

W UK masz badanie techniczne zwane MOT na którym przeważnie wpisywany jest przebieg pojazdu.
Nawet kupujac auto z Ebayu możesz poprosić o historie auta za około 6 funtów.Właściciel o niczym nie wie a ty masz wszystkie informacje o aucie ilu miał właścicieli, czy brał udział w wypadku itp.

Przeważnie szybciej sie sprzedaje auto z full service history także mało komu chce się coś kręcić.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Toyota”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości