najlepsza toyka na wyprawówkę

[G-man]

Przeszłem ty byłem z działu LR, bo tam chaos. Pytałem tam czy disco3 jest dobre na wyprawówkę...
Ale myślę, że chyba lepiej przymierzyć LC 105 albo 95? Załóżmy kasa nie jest najważniejsza, ale komfort owszem, bo dzieci, bo długo (2-3 miesiące) w Afryce, Azji...
Moja Gienia to benzyna 20 letnia i to jedyny ból...inaczej bym nie myślał, bo jest gienialna...
A wy co myślicie?

[Francek]

HDJ 80 - tylko świeża bo się będziesz mordował jak Ja.
105 ideolo ale trudno dostępna i dużo szelestów.
No i Patrol

[powa]

młody HDJ80 i b.porządny starter + wyposażenie wyprawowe to i tak wyjdzie furmanka szelestów.

[G-man]

HDJ 80 - tylko świeża bo się będziesz mordował jak Ja.
105 ideolo ale trudno dostępna i dużo szelestów.
No i Patrol

a na czym polega mordęga z 80, bo namierzyłem taką:

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C3366787

ewentualnie taką 95, tylko te skóry...

oczywiście obie do zrobienia na wyprawówkę. Która lepsza? (żadnego extremu, długie trasy)

http://www.rajdy4x4.pl/gielda/index.php ... lko_foto=1

[Misiek Cypr]

80 naprawialna w Afryce

Skory w terenie/interiorze sie latwo czysci

[boris.blank]

Wolałbym HJ60, pali tyle co LJ7. Części masa. Naprawialna u każdego kowala, komfortowa a kilkukrotnie tańsza i nie żal katować na wyjazdach.

[emsi]

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C3366787

ewentualnie taką 95, tylko te skóry...

oczywiście obie do zrobienia na wyprawówkę. Która lepsza? (żadnego extremu, długie trasy)

http://www.rajdy4x4.pl/gielda/index.php ... lko_foto=1

Hej

temat wyprawówki to temat wałkowany milion razy i za każdym razem bez ostatecznego rozwiązania

Z ogłoszeń, ta 80 powyżej to jeszcze plus 20 tysi żeby nie wstydzić się jej wystawić na sprzedaż. Wszystkie blachy pogięte plus trochę pod spodem. Za dużo jak na pakiet startowy.

Teraz do modeli: jeśli chcesz auto tylko na wyprawy, takie żeby stało w garażu i kasa nieistotna (to lubimy najbardziej), to bierz HZJ 78.

Jak trochę więcej komfortu, bo dzieci etc to HZJ 80 lub HDJ 80.

A jak wypas na maxa to HZJ 105.

J95 to piękny dupowóz na codzień, na wyskok na imprezę ooff-road, na wycieczkę 2 tygodnie do Afryki.

Wszystkie mają swoje "za i przewciw".

[Elwood]

Wolałbym HJ60, pali tyle co LJ7. Części masa. Naprawialna u każdego kowala, komfortowa a kilkukrotnie tańsza i nie żal katować na wyjazdach.

Ciut przysłaba bez turbo, HJ 61 (pali mniej niż 60-tka) nie miała problemów bardzo wysoko w górach, resztę napisałeś...

[Tapeworm]

Przeszłem ty byłem z działu LR, bo tam chaos.

Sam jesteś chaos

[Zachary]

HDJ 80 - tylko świeża bo się będziesz mordował jak Ja...

Czyli nie taka ona ostatnia...

[selim]

A wy co myślicie?

nic..zupełnie nic

[TRAWOLT]

A wy co myślicie?

nic..zupełnie nic

bo to boli

[Francek]

HDJ 80 - tylko świeża bo się będziesz mordował jak Ja...

Czyli nie taka ona ostatnia...

Broń Boże i zostaje tylko muszę się nauczyć żyć z tą chorobą
Przez 10 lat pobytu w tym kraju jednak wielu naszych Zdzisiów i Staszków mocno usprawniło tę myśl techniczną i wychodzą teraz babole.
Ot wczoraj np straciłem światła Żeby nie było tak różowo to dołączył jeszcze do rodzinki Parch 4.2 . Będę miał teraz porównanie na bieżąco.
Pzdr

[arekg]

a to bardzo ciekawe , czekam na relacje

[G-man]

Przy wydatnej pomocy wiedzy i doświadczenia kolegów wyłania się taki pomysł:

http://cruiser-connection.de/store/prod ... a4dcdb7882

33,500 euro brutto za nówkę 3 miejscową, to ok 27,000 euro netto (export). To w leasing, a ponieważ ciężarowy (długość miejsca bagażowego etc etc) VAT odliczalny a rata (ca 2000zł mies) w koszty firmy.
Trzymiejscówka wystarczy, bo dzieciak ma kilka lat i podróżuje w foteliku.I tak zaposiadam HZJ78 nówka sztuka.
Jak Panowie na w/w koncepcję? jedyne co mnie martwi to "komfort" jazdy na resorach w długą trasę. Ma ktoś doświadzenia z J78 w tym względzie?

Aha, i czy ta firma "c-c" wiarygodna? kupował ktoś od nich? PZDR.

[powa]

Jeśli chodzi o sposób finansowania, to legalnie lepiej chyba się nie da

[zbyszek 53]

Nieśmiało sugeruję abyś zastanowił się także nad Hiluxem lub innym pickupem dającym ogromne możliwości łatwego przystosowania do indywidualnych potrzeb, pory roku,długości trasy, klimatu, aktualnego hobby itd[/list]

[powa]

Nieśmiało sugeruję abyś zastanowił się także nad Hiluxem lub innym pickupem dającym ogromne możliwości łatwego przystosowania do indywidualnych potrzeb, pory roku,długości trasy, klimatu, aktualnego hobby itd[/list]

kurna, patrzyłeś na ofertę firmy spod linku? Są pikapy?

http://cruiser-connection.de/store/inde ... a4dcdb7882

kolega chce jeździć daleko od cywilizacji a nie na zakupy do centrum, więc wszystkie plasticzane hiluxy czy jakieś navary odpadają...

[Bartas]

kolega chce jeździć daleko od cywilizacji a nie na zakupy do centrum, więc wszystkie plasticzane hiluxy czy jakieś navary odpadają...

ale Zbyszek właśnie takim plastikowym jeźdźi daleko na wyprawy

[G-man]

Myślałem o Hiluxie i Navarze, ale HZJ78 ma tę zaletę, że można spać w środku bez żadnych modyfikacji. Ćwiczyłem to w mojej Gieni- 8 skrzyń aluminiowych ex Bundeswehr na podłodze (tylna kanapa wyjęta) i spanko ok.

[zbyszek 53]

Bardzo przepraszam, mój Hilux został pozbawiony wszystkich plastików.Bez żadnego przygotowania można się przespać nawet w maluchu ale co to za spanie.Jeśli chodzi o rozwiązanie na zdjęciu to jest bardzo dobre do treningów siłowych i pamięci ale ja gdybym miał sięgnąć po skarpety lub buty schowane w skrzyni pod zbiornikiem z wodą to całą wyprawę bym przechodził boso.

[G-man]

Nie jest idealnie, choć skrzynie są wodoszczelne, lekkie i otwierają się od góry.
A jak ty rozwiązujesz swoje pakowanie na kilka tygodni?
Bardzo chętnie poznam nowe pomysły. Na przykład tu...

http://www.pointedthree.com/disc/forums ... =9&start=1

obecnie autko do sprzedania i nawet o nim myślę, ale chyba wolałbym nówkę

http://www.mobile.de/SIDSx5iqFrQ6xyG292 ... 1282770759

[powa]

Kurcze, nie wiem jakiego masz Hiluxa Zbyszku 53. Ale...

Pikap HZJ79 kosztuje lekko powyżej 30tys Euro. Ma b.porządny i mocny silnik 1HZ, pancerne podwozie i zawias, 3 fotele z przodu, klime, blokady 100% przód i tył i snorkel.

Hilux kosztuje ~20 tys. euro, ale: ma mały silnik, słabe zawieszenie i podwozie, 2 fotele z przodu, LSD na tylnej osi. Trochę mniej pali.

Szukając pikapa na firmę nie zastanawiałbym się ani trochę nad Hiluxem. Poza tym jaka będzie wartość rynkowa Hiluxa vs HZJta po 3 czy 5 latach?

[zbyszek 53]

Moje rozwiązania nie są tak wyrafinowane jak te na zdjęciach ale wygodne i spełniają istotny dla hedonisty warunek, że łóżeczko jest zawsze gotowe do drzemki,ubrania i jedzenie są dostępne po odsunięciu szuflady a woda pod ciśnieniem w zderzaku.Na fotkach można to zobaczyć na stronie tlc club w galerii Fudy z YOTA spot 2007 na stronie 2 (z tyłu) i na stronie wyprawy 4x4 w galerii Kylona z BTT na stronie 20(z przodu)
Nie twierdzę że Hilux jest lepszy od HZJ bo się na tym nie znam, proponowałem tylko koledze aby taki model też wziął pod uwagę ponieważ po przejechaniu 60000km na wyprawach i wycieczkach nie mam do niego żadnych zastrzeżeń.Z zalet o których nie wspomniałeś mogę tylko powiedzieć że ma prędkość podróżną o 20km/h większą przy spalaniu o 25%mniejszym co przy dalszych wyprawach nie jest bez znaczenia

[G-man]

No i też bardzo ładnie. Mnie jednak nie będzie raczej stać na dedykowanie samochodu dla wypraw i stałą zabudowę wyłącznie pod tym kątem. Muszę znaleźć wytłumaczenie dlaczego firma potrzebuje takiego auta i to nie lipne. Auto, poza kilkoma wyjazdami w roku, będzie musiało na siebie zarabiać. Dlatego muszę szukać i stosować rozwiązania mniej wygodne, ale uniwersalne. Jednego dnia bagażówka, drugiego dupowóz, trzeciego wyprawówka. Ot i cała różnica.